Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

7 Praktycznych - JAK BYĆ CZŁOWIEKIEM I NIE ZWARIOWAĆ

Materiały dotyczące nie typowo zaburzeń ale radzenia sobie z różnymi trudnymi sytuacjami jak np. stres czy presja i generalnie możliwego nowego stosunku do Naszego życia, własnego temperamentu czy osobowości.
Regulamin forum
Uwaga! Attention! Achtung! 注意广告!
Ten dział poświęcony jest materiałom forumowym, służą one "do odczytu" czyli nabywania informacji i ewentualnie komentarza. Nie opisuj tu swojej historii, objawów i nie zadawaj pytań o zaburzenia.
Jeśli masz taką potrzebę przejdź na stronę główną forum - Kliknij - do sekcji FORUM DYSKUSYJNE, tam masz dostępnych wiele działów do rozmów, pytań itp.
Zablokowany
kucyki46
Gość

30 marca 2016, o 08:54

1.Bądź WŁAŚCICIELEM swojego życia.

2.POCHWAL.

Kiedy ostatni raz powiedziałeś komuś DOBRE SŁOWO, które pomyślałeś? Bo pomyślałeś, prawda? ;) ZOBACZ - mógłbym to napisać ''Nie krytykuj!''. Tylko jaką to robi róznice w Twojej głowie?, która jest zaprogramowana na kiepsko pojmowaną wolność? Ano taką, że my nie lubimy nakazów, zakazów tym bardziej! a już najbardziej tego, gdy ktoś udziela nam mądrych rad :). Dlatego! - nic takiego nie mam zamiaru robić. Czytam wiele waszych wypowiedzi i jestem ZACHWYCONY Waszymi Łebkami. My sie nauczylismy złych nawyków z telewizji. Mówią, że przykład idzie z góry. Ale zapewne widziałeś kiedyś świnie przy korycie? Co one robią? Czy warto z nich brać przykład? Nie odpowiadam. Zostawiam Was z pytaniami, przez SZACUNEK, bo wiem, że potraficie MYŚLEĆ SAMODZIELNIE.

3.SIŁA JEST W TOBIE!!

* Praktykuj MILCZENIE. Ucz się ODDECHU. Wszyscy posiadamy wspaniały dar w postaci DUSZY. To jest ŹRÓDŁO wszelkich darów Ducha Świętego. Kiedy czujesz się zagubiony i nie wiesz co robić, skieruj swoją uwagę do ŹRÓDŁA. To jest Twoja prawdziwa natura, to kim JESTEŚ. Tam są wszystkie odpowiedzi, mądrość, mapa do wybierania właściwej drogi.

4.Skup się na MIŁYCH rzeczach.

* Zapewne wielu z Was ogląda dzienniki informacyjne. Co mnie zawsze zastanawiało, że proporcja negatywnych 'newsów' do pozytywnych to jakieś 90-10% (wybaczcie jesli przesadziłem z tymi dobrymi! :) ). I znowu - nas tak zaprogramowali, że przy niedzielnym spotkaniu z rodziną ogrom rozmów dotyczy problemów wiekszych lub mniejszych. Pytanie - czy życie się składa z problemów? To po co żyjemy? PAMIĘTAJ - PKT WIDZENIA ZALEŻY OD PKTU SPOJRZENIA. http://www.filmweb.pl/Zycie.Jest.Piekne

5.UPRASZCZAJ.

* Mój przyjaciel jakiś czas temu opowiadał mi pewną sytuację z domu. Oni mieszkają w małej kamienicy, stare budownictwo i mają połączone liczniki(woda) z sąsiadami. Wiecie jak jest, próbują to rozdzielić, aby zażegnać konflikt, który powstaje gdy przychodzą rachunki :) Jednak jak wspomniałem to stare budownictwo, aby fachowiec mógł zacząć działać, wymagane jest by studzienka miała co najmniej 120 cm średnicy. Wrócił do domu, a dziewczyna płacz!, przekonana, że tam nie ma tych 120. Wziął więc latarkę, zlazł na dół w pajęczyny, mierzy. Okazało się, że równe 120 cm :) NIE SZUKAJ PROBLEMÓW TAM GDZIE ICH NIE MA.

* Ile razy miałem, że stawało przede mną wyzwanie i się bałem. Nadal się zdarza. Zmieniło się jedno - nauczony doświadczeniem, wiem już, że wszystko wydaje się niemożliwe, PÓKI TEGO NIE ZROBIMY :). W każdym razie - cokolwiek by się nie działo - odpusc lament i poświęć ten czas na SZUKANIE ROZWIĄZANIA. "SZukajcie, a znajdziecie!"

6.Traktuj życie ODŚWIĘTNIE.

* WYOBRAŹNIA, czyli - MASZ W GŁOWIE SKARB I Z NIEGO NIE KORZYSTASZ. https://www.youtube.com/watch?v=KluzKnEapkA
To co wyniosłem z życia, co czyni człowieka szczęsliwym, to JAKOŚĆ, a nie ilość.
Możesz mieć 2 tys znajomych lub jednego prawdziwego PRZYJACIELA. Ten kto ma, ten rozumie. Możesz przebywać w gronie 100 osób i z żadną nie mieć nic do powiedzenia, albo spędzić miły wieczór z JEDNĄ i zapamiętać. "Przyjaźnie są jak kwiaty doniczkowe, trzeba je ciągle pielęgnować".

* "Nie marnuj czasu, życie składa się z czasu"

* Moje ulubione - "Możesz być człowiekiem wielkiej świętości, jesli tylko chcesz" :)
Być może masz w głowie to samo wyobrażenie, które nam wpajano, że święto jest czymś w zasadzie nudnym. Innym niż dni powszednie, ale nuda! Idziesz do kościoła - tam te same formułki odklepywane od lat. Potem jakiś obiad, rosołek :) (Noo! gdzieś tam pojawi się rodzinny spacer i to akurat rzeczywiscie może być miłe!).
No to podaje inną definicję. UWAGA!! ŚWIĘTO - każda chwila TERAŹNIEJSZOŚCI, którą możesz uczynić NIEZAPOMINAJKĄ.
I wiecie - to nie w tym rzecz, aby przestać chodzić do kościoła. Jestem katolikiem. Kocham Was, a przez to kocham Boga, bo wszystko jest JEDNYM. Bywałem w życiu na różnych spotkaniach LUDZI, warsztatach, mszach, rekolekcjach, gdzie odbywało się coś wyjątkowego, a wszyscy brali czynny udział, mając jednocześnie możliwość wyrazić w pełni swoją ekspresję i kreatywność. W tej kwestii polecam więc uprawianie tzw. churchingu (jak ktoś tu fajnie wymyślił :) ). Dlaczego? Warto robić nowe rzeczy. W nich kryje się radość POZNANIA. JPII, kiedyś powiedział, że miłość najpełniej realizuje się poprzez SPOTKANIE.Piękne. Powtórze - każde spotkanie z drugim człowiekiem jest czymś WYJĄTKOWYM.


7.Przestań jeść i pić z przyzwyczajenia.

* ''TYLKO DAWKA CZYNI ŻE DANA SUBSTANCJA NIE JEST TRUCIZNĄ''
Organizm sam manifestuje potrzebę picia oraz jedzenia. Odczuwasz to w postaci GŁODU I PRAGNIENIA.
Może słyszałeś o potrzebie picia 2L wody dziennie, lub jedzenia 7, 5 czy 3 posiłków. To są tylko pewne teorie, pewnych ludzi. Nic nie jest w życiu zasadą! a każdy organizm jest inny. Poziom zużytej energii, którą wypadałoby ''doładować'', jest zależny od wielu czynników, dlatego dla Ciebie zasadą jest to, CO PODPOWIADA TWÓJ ORGANIZM.

* PAMIĘTAJ aby nigdy nie jeść oraz nie pić w czasie lęku czy paniki! Wówczas możesz odczuwać coś na pozór jak głód, jednak jest to jedynie iluzja. Niczego w takiej chwili nie jedz. Czasem może ci zaschnąć w ustach - wypij, łyk wody, aby nawilżyć śluzówkę. Nie ma nic gorszego od jedzenia w silnym stresie(organizm nie jest wówczas zdolny do trawienia). Odżywiasz wtedy nie siebie! ale patogeniczne bakterie, bytujące w twym ciele, które żywią się niestrawionymi resztkami.

* Niektóre organizmy są zaburzone przez przyjmowane leki oraz inne czynniki zewnętrzne. Wówczas siła apetytu również jest zaburzona. Pamiętajmy jednak, że wszystkie substancje chemiczne jakie przyjmujemy, to nie są NATURALNE substancje, które powinny trafiać do naszego ciała. Dlatego też - nie można mówić o pełnym zdrowiu, kiedy zamiast starać się postępować aby mozliwe było jak najszybsze zejście z pigułek, które powinny służyć chwilowemu wsparciu w powrocie do RÓWNOWAGI, programujemy sobie w umyśle konieczność ich przyjmowania do końca życia. To powoduje kolejne powikłania, a kieliszek z lekami zapełnia się kolorowymi cukierkami, które powolnie wprowadzają w stan wegetacji. W kwestii przyjmowania jakichkolwiek lekarstw zdaj się na SPECJALISTÓW, którzy mają pełną świadomość po co i dlaczego dana substancja jest Ci niezbędna i jaki to przyniesie EFEKT dla ciebie.



PAMIĘTAJ! - KOSMETYCZNE POPRAWKI mogą zrobić GIGANTYCZNE ZMIANY W TWOIM ŻYCIU. https://www.youtube.com/watch?v=BQuHvxgJVVg
Zasada ŻYCIA - Nic nie jest regułą, bo NIE MA NIEMOŻLIWEGO
Zablokowany