Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Lęk w pracy

Forum dotyczące problemu jakim jest fobia społeczna oraz inne fobie specyficzne.
Umieszczamy tutaj swoje historie, pytania i wątpliwości.
ODPOWIEDZ
19domi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 12 października 2018, o 13:11

17 października 2018, o 15:56

Cześć. Moim problemem jest lęk w pracy. Po studiach zaczelam prace w korporacji. Od razu wiedzialam, ze to nie miejsce dla mnie, ale na tamten czas nie moglam znalezc nic innego. Obecnie pracuje tam szosty miesiac i wlasnie jestem na zwolnieniu lekarskim, bo nie jestem w stanie chodzic do pracy. W miejscu tym jest olbrzymia presja czasu, wszystko musi pojsc o czasie i byc zrobione dobrze. Problem w tym, że ja nie do konca wiem, jak to wszystko ma byc robione. Już od samego początku szkolenia były bardzo pobieżne, w dodatku było tego bardzo dużo co spowodowało u mnie problem z przyswojeniem tego. Jednak największym problemem są moi współpracownicy. Na każdym kroku czuć wyścig szczurów. Wyzywają niby w żartach osoby "slabsze" (czyli te co są nowe, albo mniej wiedzą), jak chce sie o cos zapytac to dostaje odpowiedz : juz tyle razy to robilas to powinnas wiedziec itp. Ostatnio niby w zartach kolega powiedzial, ze gdybym to ja odeszla z pracy to nie bylaby wielka strata dla zespolu. Pierwszy raz czuje sie w jakis sposob nieakceptowana i wysmiewana. Nigdy w zasadzie tak nie mialam. Teraz pierwszy raz jestem w takiej sytuacji jakby bez wyjscia, bo pracowac musze, jednoczesnie szukam innej pracy, ale praca tam pogłębia mój lęk i jak mysle o powrocie tam to chce mi sie plakać. Nie wiem jak przetrwac ten czas,bo nie wiem kiedy uda mi sie znalezc nowa prace, juz na pewno nie w korporacji...
Stefek84
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: 6 października 2018, o 09:19

17 października 2018, o 16:06

Powinnaś zgłosić to do pracodawcy, jeżeli ci to przeszkadza, przecież to czysty przejaw mobbingu, gdybyś potrzebowała porad na ten temat to się odezwij, a i złota zasada : miej w dupie te korposzczury :D
19domi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 12 października 2018, o 13:11

17 października 2018, o 18:13

No juz pare osob mi mowi, ze podchodzi pod mobbing... Ale ogolnie wszyscy to widza i kazdy oko przymyka na to, albo uczestniczy w tym wysmiewaniu..
Stefek84
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: 6 października 2018, o 09:19

17 października 2018, o 18:22

19domi pisze:
17 października 2018, o 18:13
No juz pare osob mi mowi, ze podchodzi pod mobbing... Ale ogolnie wszyscy to widza i kazdy oko przymyka na to, albo uczestniczy w tym wysmiewaniu..
No mobbing, mobbing, najlepszym rozwiązaniem będzie oczywiście poinformowanie pracodawcy, a później w razie czego domaganie się roszczeń od mobberów itd.
ines
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 28 sierpnia 2015, o 08:51

28 października 2018, o 20:04

To jest mobbing. Nie bierz do siebie żadnych z tych uwag. Uczyłam kiedyś w pracy kilku stażystów i uwierz mi, że to zawsze jest długa praca, milion razy powtarzania tego samego, poprawianie błędów i to jest NORMALNE, szczególnie kiedy materiału jest dużo. Sama po 100 razy pytałam o coś zanim się nauczyłam. Nie daj sobie wmówić, że jesteś gorsza od innych.

Osoby, które widzą ten mobbing u Ciebie w pracy, a nie reagują boją się odtrącenia. Każdy chce być akceptowany w grupie, a nie wyśmiewany, stąd albo milczą, albo dołączają do tłumu. Nie przejmuj się tak mało wartościowymi ludźmi, którzy nie potrafią wyrazić swojego zdania i stanąć w Twojej obronie.

Trafiłaś w złe miejsce. Jest to na pewno nieprzyjemna sytuacja. Jeśli masz pytanie to idź i pytaj, bo masz do tego prawo. Jeśli ktoś Ci odpowie na Twoje pytanie: "Już tyle razy to robiłaś to powinnaś wiedzieć" odpowiedz mu "No ok, ale nie wiem." i nara. W międzyczasie szukaj pracy i pamiętaj, że nie każde korpo jest złe. Nie zrażaj się już do końca życia na korpo, bo może gdzieś czeka tam na Ciebie bardzo fajna praca. A i nie martw się - Ci ludzie będą jeszcze płakać, że nie mają pracowników. Pamiętaj - karma wraca ;)
mariposa26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 89
Rejestracja: 28 kwietnia 2016, o 12:42

28 października 2018, o 21:42

Czesc :) Tez pracuje w korporacji, wiem jak stresujace to moze byc. Szkolenia sa czesto po macoszemu, duzo trzeba nadrabiac samemu. Ale nie tak to powinno wygladac. Po prostu idz do tej pracy, siedzenie w domu nic Ci nie da. Porozmawiaj z szefem, powiedz, z czym masz problem (moze sie okaze, ze oni wcale nie mysla tak jak Ty? w koncu jestes tam stosunkowo krotko, nie wszystko musisz wiedziec). Jesli zalezy Ci na pracy, mozesz poprosic o to, zeby wytlumaczyli Ci dokladnie kwestie, ktorych nie rozumiesz. Jesli nie interesuje Cie tak praca - koniecznie szukaj innej. Nie ma co sie meczyc.
A ludzmi sie nie przejmuj, ludzie zawsze beda gadac, nawet jak bedziesz pracowala na 100 %. Ja ostatnio na przyklad uslyszalam od kolezanki z zespolu, ze jestem glupia, bo duzo pracuje zamiast siedziec w kuchni na kawie :P
19domi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 12 października 2018, o 13:11

31 października 2018, o 20:36

Zdecydowalam sie na odejscie, bo za duzo stresu mnie to kosztowalo. Jeszcze troche musze tam popracowac, ale szukam innej pracy caly czas. Musze troche stanac na nogi, bo jestem wykonczona psychicznie, zaczelam miec nawet stany odrealnienia, cos na zasadzie nie stykania kabli w mozgu z przeciazenia :D W nocy mam problemy ze snem, co skutkuje małą wydajnoscia w ciagu dnia, a wiadomo w korpo licza sie dedlajny :D Dajac wypowiedzenie odczulam duza ulge. Z kolei teraz doszedl lęk czy w nowej pracy, jak juz ja znajde, czy poradze sobie, mam spore problemy z koncentracją i boję sie zostać potraktowana jako głupsza. Mam ogólnie problem z tym, bo całe życie ojciec mnie krytykował i boję się tego, że ludzie pomyślą, że jestem glupia..
mariposa26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 89
Rejestracja: 28 kwietnia 2016, o 12:42

1 listopada 2018, o 19:07

Twój ojciec nie określa Twojej wartości! Jeśli znajdziesz pracę, dostaniesz ja, to znaczy że się do niej nadajesz, w sensie że jesteś w stanie to wszystko, całą robotę jakoś zrozumieć i ogarnąć. Miałam podobne lęki jak Ty, przez co coraz bardziej się nakręcałam. Ale musisz podejść do tego spokojnie. Od początku, w miarę możliwości, dopytywać jak czegoś nie wiesz, to jest całkiem normalne czegoś nie rozumieć! I ważne żeby też Ci się podobała, choć trochę, ta praca, to zwiększa zainteresowanie w trakcie uczenia się wykonywanych zajęć. Gdzie teraz szukasz pracy?
19domi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 12 października 2018, o 13:11

1 listopada 2018, o 19:56

Tak wiem, tutaj byl problem z tym ze bardzo duzo rzeczy mialam na poczatku do robienia co rodzilo we mnie duze napiecie. Pozniej doszlo to ze stresowalam sie bardzi tym, ze duzo mam do zrobienia i nie przyjmowalam nowych informacji bo mialam problem z koncentracja. Dalej mam. Doszlo to ze boje sie glupich komentarzy od wspolpracownikow bo ciagle komentuja to ze nie ogarniam wszystkiego. Czuje sie tez wykluczona w jakims sensie bo nie umiem sie wyluzowac w tej pracy. Teraz lęk dotyczy tego czy znajde prace.
Po studiach dosc dlugo szukalam. Szukam glownie przez neta. Mam tez problem z pewnoscia siebie tez nie ufam sobie w wielu rzeczach. Ciezko to wszystko ogarnac . Jestem mloda a nie moge zyc jakbym chciala. Moj lęk w jakims stopniu powoduje to, ze musialam zrezygnowac z pracy. Zaczelam sie porownywac z wspolpracownikami, ze oni tak nie maja a ja sie musze meczyc.
Arya
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 176
Rejestracja: 24 września 2013, o 22:28

15 listopada 2018, o 18:13

19domi pisze:
1 listopada 2018, o 19:56
Jestem mloda a nie moge zyc jakbym chciala.
Piona.
F40.1
19domi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 12 października 2018, o 13:11

18 listopada 2018, o 10:57

Mimo wszystko musimy z tym walczyc, ja wierze ze w koncu uda mi sie to gowno przezwyciezyc!!!
ODPOWIEDZ