Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Pomocy podjecie decyzji stalo sie natretne i nie wiem jak z tego wyjsc
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 1759
- Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09
Hello wszystkim,
Potrzebuje was ! Zaburzenie calkowicie minelo do czasu, kiedy w moim zyciu stanelam przez podjeciem zyciowej decyzji ! Zaczela sie jazda, z ktora nie umiem sobie poradzic i potrzebuje porady konkretnej: co robic i jak do tego podejsc ?
Poznalam super faceta: dba o mnie, jest zakochany, daje mi kwiaty, jest czuly i wrazliwy; No wlasnie, to wlasnie to slowo WRAZLIWY wywoluje u mnie napady paniki !
1.Bardzo mi na nim zalezy, ale natrety na temat tego, ze on jest WRAZLIWY ("On jest wrazliwy", tak brzmi natret) nie pozwalaja mi w pelni korzystac z chwil z nim.
2. Facet jest wrazliwy, ale nie ma nerwicy ani depresji, doskonale radzi sobie w zyciu (ma dobra prace etc)
3. Slowo wrazliwy zawsze kojarzylo mi sie z "facetami bez jaj" i teraz, czy to moje przekonanie, ze wrazliwy facet to juz porazka, ze jego wrazliwosc doprowadzi go do nerwicy i depresji jest bledne i powoduje natrety czy ja rzeczywiscie nie lubie wrazliwych czulych facetow, ktorzy okazuja mi milosc, sa wylewni, ofiarowuja prezenty i pokazuja ze mu na mnie zalezy?
4. Moze ja nie akceptuje swojej wrazliwosci i boje sie jego?
Ludzie powiedzcie jak do tego podejsc, jak to rozwiazac, jak logicznie to zobaczyc, bo naprawde sie pogubilam. Facet mi sie bardzo podoba zewnetrznie, jest alchemia, tylko to, ze jest czuly i wrazliwy uderzylo we mnie jako natrety!!!!
Jak sie widzimy caly czas analizuje, czy ma poczucie wlasnej wartosci, czy jest niesmialy, czy jest rozmowny, czy ma jakies minimalne cechy, ktore wskazywalyby na ta wrazliwosc, np ma delikatne rece i juz analizuje jego dlonie! Jesli znajde takie zachowanie ktore wskazuje na wrazliwosc, mam leki i napiecie i czuje, ze musze go zostawic. Jesli sie okazuje, ze jest jednak pewnym siebie, jest ok i jestem przekonana, ze mam z nim byc. Tysiace razy pytalam, czy ma depresje lub nerwice ..........
CO ROBIC ???????? JAK ZMIENIC NASTAWIENIE, PODEJSCIE? Jak odroznic natrectwa od rzeczywistych preferencji charakteru faceta ?
Co tu jest nie tak ?
Dzieki wam kochani !
Potrzebuje was ! Zaburzenie calkowicie minelo do czasu, kiedy w moim zyciu stanelam przez podjeciem zyciowej decyzji ! Zaczela sie jazda, z ktora nie umiem sobie poradzic i potrzebuje porady konkretnej: co robic i jak do tego podejsc ?
Poznalam super faceta: dba o mnie, jest zakochany, daje mi kwiaty, jest czuly i wrazliwy; No wlasnie, to wlasnie to slowo WRAZLIWY wywoluje u mnie napady paniki !
1.Bardzo mi na nim zalezy, ale natrety na temat tego, ze on jest WRAZLIWY ("On jest wrazliwy", tak brzmi natret) nie pozwalaja mi w pelni korzystac z chwil z nim.
2. Facet jest wrazliwy, ale nie ma nerwicy ani depresji, doskonale radzi sobie w zyciu (ma dobra prace etc)
3. Slowo wrazliwy zawsze kojarzylo mi sie z "facetami bez jaj" i teraz, czy to moje przekonanie, ze wrazliwy facet to juz porazka, ze jego wrazliwosc doprowadzi go do nerwicy i depresji jest bledne i powoduje natrety czy ja rzeczywiscie nie lubie wrazliwych czulych facetow, ktorzy okazuja mi milosc, sa wylewni, ofiarowuja prezenty i pokazuja ze mu na mnie zalezy?
4. Moze ja nie akceptuje swojej wrazliwosci i boje sie jego?
Ludzie powiedzcie jak do tego podejsc, jak to rozwiazac, jak logicznie to zobaczyc, bo naprawde sie pogubilam. Facet mi sie bardzo podoba zewnetrznie, jest alchemia, tylko to, ze jest czuly i wrazliwy uderzylo we mnie jako natrety!!!!
Jak sie widzimy caly czas analizuje, czy ma poczucie wlasnej wartosci, czy jest niesmialy, czy jest rozmowny, czy ma jakies minimalne cechy, ktore wskazywalyby na ta wrazliwosc, np ma delikatne rece i juz analizuje jego dlonie! Jesli znajde takie zachowanie ktore wskazuje na wrazliwosc, mam leki i napiecie i czuje, ze musze go zostawic. Jesli sie okazuje, ze jest jednak pewnym siebie, jest ok i jestem przekonana, ze mam z nim byc. Tysiace razy pytalam, czy ma depresje lub nerwice ..........
CO ROBIC ???????? JAK ZMIENIC NASTAWIENIE, PODEJSCIE? Jak odroznic natrectwa od rzeczywistych preferencji charakteru faceta ?
Co tu jest nie tak ?
Dzieki wam kochani !
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1255
- Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03
Cóż rada jest na to chyba dość krótka. Bo jak zaczniemy się zagłębiać w to, to tylko Ty jeszcze bardziej zagłębisz się w analizie.
Jako kobieta można analizować to czy facet ma pracę, czy działa na Nas jak facet a nie jak hmmm brat Czy jest choć trochę zaradny. I to jest okey.
Ale kiedy Ty masz rozkminy na temat słowa wrażliwy, zaczynasz analizować zamiast cieszyć się chwilą. A facet podoba Ci sie fizycznie i jest zaradny, to widać, ze to szukanie dziury w całym z uwagi na zamiłowanie do natręctw
WIęc logicznie to mozesz zrobić jedno. Przestać wydziwiać, dopuścić go na okres próbny i tyle. W żadnym facecie nie przewidzie\sz tego jaki będzie w przyszłości.
Jakbyś wzięła teraz karka z tatuażami z więzienia, który ma pewną gadkę siebie, po roku mogłoby się okazać, że płacze nad rozsypanym cukrem w domu
Dlatego bierz pod uwagę to co naprawdę się liczy, a nie na słowo czy wrażliwy czy nie.
Chyba, ze przeszkadza Ci to ciągłe opiekowanie się i kupowanie kwiatów, to mu powiedz aby zluzował. Jeśli nie, to daj spokój sobie i daj temu czas.
W koncu Ci o się uspokoi samo jak nie będziesz tak tym żyła.
Jako kobieta można analizować to czy facet ma pracę, czy działa na Nas jak facet a nie jak hmmm brat Czy jest choć trochę zaradny. I to jest okey.
Ale kiedy Ty masz rozkminy na temat słowa wrażliwy, zaczynasz analizować zamiast cieszyć się chwilą. A facet podoba Ci sie fizycznie i jest zaradny, to widać, ze to szukanie dziury w całym z uwagi na zamiłowanie do natręctw
WIęc logicznie to mozesz zrobić jedno. Przestać wydziwiać, dopuścić go na okres próbny i tyle. W żadnym facecie nie przewidzie\sz tego jaki będzie w przyszłości.
Jakbyś wzięła teraz karka z tatuażami z więzienia, który ma pewną gadkę siebie, po roku mogłoby się okazać, że płacze nad rozsypanym cukrem w domu
Dlatego bierz pod uwagę to co naprawdę się liczy, a nie na słowo czy wrażliwy czy nie.
Chyba, ze przeszkadza Ci to ciągłe opiekowanie się i kupowanie kwiatów, to mu powiedz aby zluzował. Jeśli nie, to daj spokój sobie i daj temu czas.
W koncu Ci o się uspokoi samo jak nie będziesz tak tym żyła.
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1255
- Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03
No właśnie i za chwilę temat Cię tak zmęczy, że odechce Ci się całkiem
Daj temu trochę po prostu czasu. CO Ci szkodzi? Po czasie w razie co wyjdą Twoje preferencje - SAME.
Im więcej analizy na tu o teraz tym sama bardziej nie będziesz wiedziałą co chcesz. Po czasie samo to wyjdzie
Daj temu trochę po prostu czasu. CO Ci szkodzi? Po czasie w razie co wyjdą Twoje preferencje - SAME.
Im więcej analizy na tu o teraz tym sama bardziej nie będziesz wiedziałą co chcesz. Po czasie samo to wyjdzie
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 1759
- Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09
dokladnie Aneta, juz sama nie wiem, czego chce. dziekuje za wskazanie drogi, niekiedy zapominam jeszcze co robic, jesli natrety i analizy nie dotycza tematow typu schizofrenia, samoboj, bardzo sie platam w decyzjach, jesli tylko pojawi sie jakas obawa czy watpliwosc. Bylam kilka dni temu na etapie poproszenia go o 2 tygodnie przerwy, aby poukladac sobie mysli w glowie. W momencie podjecia tej decyzji o przerwe (znamy sie miesiac) dostalam takich atakow, ze nie moglam sie pozbierac z ulicy. Masz racje, odpuszczam analize (sprobuje). Bardzo dziekuje.
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1255
- Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03
A daj spokój sobie jeszcze z ROCD To trochę na czym innym polega.
Tutaj po prostu zafiksowałaś się w tym czy jest odpowiedni. Być moze ogólnie perfekcyjnie pdochodzisz do różnych rzeczy
I Ci się uparło na tą wrażliwość i zaczęłaś rozkminiać I potem tym żyć.
Mówię Ci nie kombinuj tylko daj temu czas
Tutaj po prostu zafiksowałaś się w tym czy jest odpowiedni. Być moze ogólnie perfekcyjnie pdochodzisz do różnych rzeczy
I Ci się uparło na tą wrażliwość i zaczęłaś rozkminiać I potem tym żyć.
Mówię Ci nie kombinuj tylko daj temu czas
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 436
- Rejestracja: 25 września 2015, o 13:30
Aga to zwykły natręt, miałam w dd takich tysiące, dopiero jak przestałam analizować to się okazało, ze jak tak naprawdę dobrze wiem co mam robić
Traktuj to jako natręt, naprawdę. Może dlatego tak Cię to dotknęło, bo prZyjelo się, ze człowiek wrażliwy ma tendencje do nerwic. I teraz się boisz, ze skoro wrażliwy to coś z nim nie tak, ze może będzie miał nerwice a Ty się tej nerwicy trochę jeszcze boisz i nakręcasz.
Traktuj to jako natręt, naprawdę. Może dlatego tak Cię to dotknęło, bo prZyjelo się, ze człowiek wrażliwy ma tendencje do nerwic. I teraz się boisz, ze skoro wrażliwy to coś z nim nie tak, ze może będzie miał nerwice a Ty się tej nerwicy trochę jeszcze boisz i nakręcasz.
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 1759
- Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09
Dokladnie . Masz racje, przestane analizowac i bede wiedziec co robic. Tak sie poplatalam, ze zapomnialam o tym fakcie, ze analiza emocjonalna gowno daje.szpagat pisze: ↑7 czerwca 2018, o 12:49Aga to zwykły natręt, miałam w dd takich tysiące, dopiero jak przestałam analizować to się okazało, ze jak tak naprawdę dobrze wiem co mam robić
Traktuj to jako natręt, naprawdę. Może dlatego tak Cię to dotknęło, bo prZyjelo się, ze człowiek wrażliwy ma tendencje do nerwic. I teraz się boisz, ze skoro wrażliwy to coś z nim nie tak, ze może będzie miał nerwice a Ty się tej nerwicy trochę jeszcze boisz i nakręcasz.
Dziekuje serdecznie za pomoc.
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 1759
- Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09
Dziekuje, problem w tym, ze wczesniej tez tak mialam z partnerem kilka lat temu. Byl wrazliwszy, zalezalo mu na mnie i to pokazywal, a ja dostawalam na jego widok atakow paniki. W koncu po kilku miesiacach go zostawilam. Po kilkunastu dniach emocje opadly, a ja zalowalam swojego czynu. Wracalam do niego i znowu sie zaczynalo to samo. Natret (albo nie) "nie ma jaj" tak mnie dobijal, ze znowu sie rozstawalam z nim. Potem poznalam Marcina i nie mialam z nim takiego problemu analizowania. Wydawal sie byc mocnym, solidnym zroznowazonym facetem. Oczywiscie okazalo sie, ze to tylko skorupa, jaka nakladal. ale nie mialam analiz, bylam pewna decyzji ! Teraz znowu poznalam wrazliwego, uczuciowego, wylewnego Pana. I znowu te analizy co kiedys, kilka lat temu; I kurde nie wiem czemuAneta pisze: ↑7 czerwca 2018, o 12:46A daj spokój sobie jeszcze z ROCD To trochę na czym innym polega.
Tutaj po prostu zafiksowałaś się w tym czy jest odpowiedni. Być moze ogólnie perfekcyjnie pdochodzisz do różnych rzeczy
I Ci się uparło na tą wrażliwość i zaczęłaś rozkminiać I potem tym żyć.
Mówię Ci nie kombinuj tylko daj temu czas
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 155
- Rejestracja: 6 maja 2014, o 20:25
A moze jak wyżej szpagat zasugerowała że wrażliwość kojarzy Ci się z zaburzeniami?
Bo jak mówisz chemia jest więc chyba raczej nie chodzi o brak pociąg do tego rodzaju Panów
Myślę że warto sobie uświadomić że nie ma facetów którzy by nie mieli w sobie wrażliwości i trochę skorupy To takie trochę mity. Faceci co nie potrafią pewnych rzeczy wyrażać to potem zwykle nałogowcy po latach i frustraci. Może to Ci pomoze spojrzeć na sprawę inaczej. Szczególnie że mówisz ze jest zaradny, to co więcej Ci trzeba?
Bo jak mówisz chemia jest więc chyba raczej nie chodzi o brak pociąg do tego rodzaju Panów
Myślę że warto sobie uświadomić że nie ma facetów którzy by nie mieli w sobie wrażliwości i trochę skorupy To takie trochę mity. Faceci co nie potrafią pewnych rzeczy wyrażać to potem zwykle nałogowcy po latach i frustraci. Może to Ci pomoze spojrzeć na sprawę inaczej. Szczególnie że mówisz ze jest zaradny, to co więcej Ci trzeba?
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 221
- Rejestracja: 27 lutego 2018, o 11:50
Sądząc po twoim wpisie zacznijmy od tego, że portret psychologiczny faceta jakiego wybierasz tez jest nawykiem, reasumujac raczej w zyciu nie wybieralas tego portretu czulego wiec jest to dla ciebie najprawdopodniej nowość wiec tak bedzie reagowal mozg dopoki nie sprawdzi ze jest to dla niego dobra nowoscHalina pisze: ↑7 czerwca 2018, o 12:22Hello wszystkim,
Potrzebuje was ! Zaburzenie calkowicie minelo do czasu, kiedy w moim zyciu stanelam przez podjeciem zyciowej decyzji ! Zaczela sie jazda, z ktora nie umiem sobie poradzic i potrzebuje porady konkretnej: co robic i jak do tego podejsc ?
Poznalam super faceta: dba o mnie, jest zakochany, daje mi kwiaty, jest czuly i wrazliwy; No wlasnie, to wlasnie to slowo WRAZLIWY wywoluje u mnie napady paniki !
1.Bardzo mi na nim zalezy, ale natrety na temat tego, ze on jest WRAZLIWY ("On jest wrazliwy", tak brzmi natret) nie pozwalaja mi w pelni korzystac z chwil z nim.
2. Facet jest wrazliwy, ale nie ma nerwicy ani depresji, doskonale radzi sobie w zyciu (ma dobra prace etc)
3. Slowo wrazliwy zawsze kojarzylo mi sie z "facetami bez jaj" i teraz, czy to moje przekonanie, ze wrazliwy facet to juz porazka, ze jego wrazliwosc doprowadzi go do nerwicy i depresji jest bledne i powoduje natrety czy ja rzeczywiscie nie lubie wrazliwych czulych facetow, ktorzy okazuja mi milosc, sa wylewni, ofiarowuja prezenty i pokazuja ze mu na mnie zalezy?
4. Moze ja nie akceptuje swojej wrazliwosci i boje sie jego?
Ludzie powiedzcie jak do tego podejsc, jak to rozwiazac, jak logicznie to zobaczyc, bo naprawde sie pogubilam. Facet mi sie bardzo podoba zewnetrznie, jest alchemia, tylko to, ze jest czuly i wrazliwy uderzylo we mnie jako natrety!!!!
Jak sie widzimy caly czas analizuje, czy ma poczucie wlasnej wartosci, czy jest niesmialy, czy jest rozmowny, czy ma jakies minimalne cechy, ktore wskazywalyby na ta wrazliwosc, np ma delikatne rece i juz analizuje jego dlonie! Jesli znajde takie zachowanie ktore wskazuje na wrazliwosc, mam leki i napiecie i czuje, ze musze go zostawic. Jesli sie okazuje, ze jest jednak pewnym siebie, jest ok i jestem przekonana, ze mam z nim byc. Tysiace razy pytalam, czy ma depresje lub nerwice ..........
CO ROBIC ???????? JAK ZMIENIC NASTAWIENIE, PODEJSCIE? Jak odroznic natrectwa od rzeczywistych preferencji charakteru faceta ?
Co tu jest nie tak ?
Dzieki wam kochani !
Takze olewaj to wszystko i ciesz sie szczesciem
Zaburzenie to tylko twoja projekcja. Nie wierzysz? Przekonaj się sam!
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 1759
- Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09
tak, wrazliwosc kojarzy mi sie z brakiem umiejetnosci podejmowania decyzji, z brakiem ogarniecia zyciowego, z mozliwoscia rozsypania sie emocjonalnego, z nerwica i depresja. On nie mial tego nigdy. Pytalam. Jest zrownowazony i ma sprawne opanowanie emocjonalne. Umie rozmawiac i nie denerwuje sie wcale. Rozwiazuje konflikty w pracy bo jest szefem ekipy telefonicznej.abelarda pisze: ↑7 czerwca 2018, o 13:06A moze jak wyżej szpagat zasugerowała że wrażliwość kojarzy Ci się z zaburzeniami?
Bo jak mówisz chemia jest więc chyba raczej nie chodzi o brak pociąg do tego rodzaju Panów
Myślę że warto sobie uświadomić że nie ma facetów którzy by nie mieli w sobie wrażliwości i trochę skorupy To takie trochę mity. Faceci co nie potrafią pewnych rzeczy wyrażać to potem zwykle nałogowcy po latach i frustraci. Może to Ci pomoze spojrzeć na sprawę inaczej. Szczególnie że mówisz ze jest zaradny, to co więcej Ci trzeba?
MOJE PRZEKONANIA blokuja mi bycie w zwiazku i powoduja natrectwa ? :
"Skoro sie nie denerwuje, to znaczy jest mieczakiem" (moja mysl).
"Skoro nie wymaga za duzo ode mnie, to na pewno nie ma poczucia wlasnej wartosci"
"Skoro mu na mnie zalezy, a widzi, ze zadaje za dzuo pytan i ze jestem smutna, to znaczy ze naprawde musi czuc sie tak samo i go pewnie przyciagam dlatego".
"Skoro chwilami malo mowi, to na pewno zle sie czuje, ma jakies jazdy"
"Skoro sie ciagle do mnie tuli, to musi cos z nim byc grubo nie tak"
"Skoro trafial wczesniej na laski lunatyczne (ze zmiennymi nastrojami) to znaczy ze tylko takie przyciaga, a to na pewno znak tego, ze sam jest zaburzony, bo niezaburzeni ludzie nie przyciagaja zaburzonych"
"skoro jak zaklada czapke przeciwsloneczna, rowno ja ustawia ze srodkiem czola, na pewno ma OCD"
"skoro czesto czysci okulary, na pewno to ocd"
"jest glupi i jakis nienormalny, bo klei sie do mnie i mowi, ze mu sie podobam juz po 2 tygodniach znajomosci"
"wyslal mi z wakacji az 4 kartki, kompletna baba nic wiecej" !
"skoro powiedzial, ze w zyciu jest niesmialy, to na pewno dlatego, ze nie ma poczucia wlasnej wartosci"
"na pewno mu na mnie zalezy, bo czuje ze jesteù zaburzona, a sam na pewno jest i dlatego go przyciagam"
"chwilami lzy zamyslony i patrzy sie w okno, na pewno ma depresje, albo aalizuje mysli"
Powiedzcie, jak zmienic te przekonania ???? No przeciez to chore tak myslec.
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 1759
- Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09
Sądząc po twoim wpisie zacznijmy od tego, że portret psychologiczny faceta jakiego wybierasz tez jest nawykiem, reasumujac raczej w zyciu nie wybieralas tego portretu czulego wiec jest to dla ciebie najprawdopodniej nowość wiec tak bedzie reagowal mozg dopoki nie sprawdzi ze jest to dla niego dobra nowosc
Takze olewaj to wszystko i ciesz sie szczesciem
[/quote]
dziekuje, tak jest rzeczywiscie, zazwyczaj mialam jazdy jak trafialam na facetow wylewnych i wrazliwych i czulych; No wlasnie, a jak trafialam na emocjonalnych zimnych to bylo ok i czulam sie z tym dobrze. Wiec teraz nie wiem, czy to moja preferencja, czy wlasnie to, ze nie weszlam w identyczny schemat powoduje takie rozwalenie
Takze olewaj to wszystko i ciesz sie szczesciem
[/quote]
dziekuje, tak jest rzeczywiscie, zazwyczaj mialam jazdy jak trafialam na facetow wylewnych i wrazliwych i czulych; No wlasnie, a jak trafialam na emocjonalnych zimnych to bylo ok i czulam sie z tym dobrze. Wiec teraz nie wiem, czy to moja preferencja, czy wlasnie to, ze nie weszlam w identyczny schemat powoduje takie rozwalenie
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)