Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Poczucie winy, Poczucie wstydu

Forum o zaburzeniach osobowości (boderline, unikająca - lękowa, zależna, schizotypowa itp)
ODPOWIEDZ
Żakuj1497
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 420
Rejestracja: 28 lutego 2021, o 16:18

22 kwietnia 2021, o 13:23

Rozpocznę od tego, że zwycięstwa nie smakują. Gdy odniosę zwycięstwo w życiu, silne emocje tylko potrafią wyrwać mnie na chwilę z tego koła ale póżniej to wszystko wraca do poprzedniego stanu nie świadomego poczucia winy. Potrafię cieszyć się jak dziecko a minutę póżniej być w stanie w jakim byłem przed zwycięstwem. Gdy próbuję być normalnym człowiekiem, zbyt często mam odczucie poczucia wstydu za swoje normalne zachowanie, dlatego nie staram się być normalnym człowiekiem.
Oprócz tego nie potrafię stworzyć normalnej więzi z człowiekiem. Nie radzę sobie z ludżmi to jest mało powiedziane, ja nie potrafię żyć z ludżmi. Nawet nie potraficie sobie wyobrazić jakie ja chore rzeczy robiłem żeby zbliżyć się do ludzi. Nie jestem głupcem, jestem na to za mądry. Gdy nie będę ścigał się z czasem i próbował siebie leczyć za kilka lat gdy dorosnę i wytrzeżwieje z tego snu który śnie chwycę za nóż i zacznę zabijać ludzi, swoją śmierć mam już za sobą.
Nie mam poczucia pewności siebie, własnej wartości, asertywności, stawiania granic potrafię tylko oddawać choć to jest świeża umiejętność. Nie mam poczucia bezpieczeństwa, tylko pod wpływem emocji potrafię się bronić, dlatego ciąglę żyję w niepokoju zawsze to jakaś emocja. Pod wpływem stresu przekroczyłem swoją granicę w umyślę i to wszystko pękło. Na luksus bycia sobą pozwoliłem sobie w życiu może dwa razy, jestem na to zbyt wrażliwy. Parę miesięcy życia żyję z ludżmi a potem się odizolowuje szczęśliwy na kilka miesięcy. Pewnie odizolowałbym się całkowicie, ale psychika mi na to nie pozwala.
Tak czy siak ja nie odpuszczę, mam dożywotnie prawo życia co by się działo na dobre i złe
Ewellla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 105
Rejestracja: 22 października 2018, o 17:20

26 kwietnia 2021, o 01:40

To wszystko są schematy i ja miałam w dużym stopniu z poczucie wstydu i prawda, ze coś mam i posiadam a nawet dotyczyło to ubrania ładnego. Poza nerwicą to mój problem wyniesiony z domu i jest z nim już coraz lepiej. Nauczyć się dawania prawa nie jest łatwo ale też nie trudno, tylko dobrze jak praca nad tym stanie się naturalną częścią życia, tak jak inne sprawy. Mnie bardzo pomógł z tym Wiktor i polecam przeczytać kawałek tekstu na jego stroni bo może to nie art ale trochę wyjaśnia te problemy, chyba 2 czy 3 punkt o tym mówi https://www.emocjobranie.pl/oczekiwania-i-mozliwosci/
ODPOWIEDZ