Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Odburzony! Olek!

Tutaj opisujemy naszą drogę do zdrowia. Dzielimy się naszą zakończoną - happy endem - historią z derealizacją, depersonalizacją, dając innym nadzieję i pokazując, że to jest możliwe!
Wpisujemy także tutaj naszą drogę jaką się leczymy, co robimy aby tego się pozbyć.
Jednakże objawy, wątpliwości co do objawów, historie wpisujemy piętro wyżej.
Regulamin forum
Uwaga! Prośba dotycząca tworzenia wątków.
Wszyscy użytkownicy, którzy zamieszczają w tym dziale wątek dotyczący swojego wyzdrowienia, proszeni są w wypadku gdy nowy temat dotyczy dojścia do pełni zdrowia, aby do tytułu tematu dopisywali: Wyleczony/ona
Pozwoli to na rozróżnienie tematów osób, które w pełni wyzdrowiały od tych, którzy czują się lepiej oraz tych którzy opisują swoją obecną walkę.
Przykładowo Ania chce podzielić się swoim pełnym wyzdrowieniem, tworzy nowy temat o tytule:
"Ania dzieli się szczęściem" i dopisuje do tego Wyleczona - "Ania dzieli się szczęściem.Wyleczona". Osoby, które chcą opisać swoje lepsze samopoczucie, bądź postępy w leczeniu nie dodają tej końcówki.
ODPOWIEDZ
olek
Zbanowany
Posty: 242
Rejestracja: 27 czerwca 2014, o 15:17

3 października 2014, o 23:04

A tu psikus ;D
Jutro wpisze swoja zwariowana historie, szukujcie sie ze dupy beda urwane.
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

3 października 2014, o 23:06

Chętnie poczytam, ale... ogranicz trochę wulgaryzmy, bo niemiło się to czyta :roll: ;)
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
olek
Zbanowany
Posty: 242
Rejestracja: 27 czerwca 2014, o 15:17

3 października 2014, o 23:07

Nie no, bedzie milo.
Awatar użytkownika
matolek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 186
Rejestracja: 26 listopada 2013, o 12:13

3 października 2014, o 23:29

Jak ci zeszlo na 3 dni to nie ciesz papy :) Bo to przeswit wiec trzymaj dluzej
olek
Zbanowany
Posty: 242
Rejestracja: 27 czerwca 2014, o 15:17

5 października 2014, o 00:43

Zgodnie z obietnica wpisuje swoja historie.
Jak dla mnie wyszlem z depersonalizacji i derealizacji.
POWIEM UCZCIWIE i nie bede cwaniakowal ze wszystko wiem. Bo nie wiem ;d
Wiem tyle ze dd mija zupelnie.
Nie bede tez cwaniakowal bo mialem to po trawie i troche mysle pewnych zyciowych zawilosci.
Jestem dosc prosty gosc ktory lubi wypic przykoksowac i dla ktorego licza sie inne wartosci niz
zakuwanie i udawanie wielkiego mozga.
Przy czym lubie swoja zycie o mam swoj sposob na nie.
Na moje szybkie odburzenie skladam brak zbytniego myslenia z dupy o wszystkim i o niczym ;d ale tez ignorowanie objawow.
Zaczelo sie jak mialem problemy z laska a dokladnie jej facetem, troche takich klopotow kolezenskich.
Gdzie widocznie przejelem sie tym badziej niz sadzilem.
Potem popalilem na drugi dzien i sie zesralem na cos co pewno dobrze znalem wczesniej
ale wtedy poczulem strach ogromny strach.
Zeswirowalem dostalem uczucia ze duch wylatuje z ciala a ja trace swoj dotychczasowy klimat .
Nie przechdzil pare dni poszlem do psychola a ten ze to psychoza. Tak zreszta trafilem na forum.
Jakis kretyn tutejszy powiedzial ze to schiza ale potem luknalem ze zostal zbanowany bo sam ja mial heh
Wiec wyszlo ze to depersonalizacja poczyatalem o objawach i pasowalo wsio.
Ale stan byl silny a ja zawsze nie stronilem od uzywek twardych takze.
Wiec robilem bledy bo probowalem zapomniec o tym biorac np fete a to dalo efekty ze naprawde dostalem przejsciowej psychozy.
Trafilem do szpitala tam mi kazano zostac na oddziale ale sie wypisalem bo szpital mnie kurva seryjnie przerazal. Takie typy tam byly ze szok.
Najgorsze przeminelo i tu 1 rada nie cpaj narkotykow przy dd bo stan ten nie pozwala na relaks a dostaniesz wiekszej jazdy.

Wiec odwiedzialem forum robiac troche swoja osoba zamieszania bo mam specyficznyc charakterek ale
tez mi jednak pomogliscie.
Paietam ze byl na czacie ziomek o nicku cygani jechalisci ego ze sie uzala nad soba. Jakos skumalem ze w tym problem.
kocham mamę o tym i gadam o tym i mimo bica prawie 5.0 i tego ze kurva wiem co to dd jestem zesrany jak dziecko.
to byl jakos 3 miesiac stanu ktory trwal non stopa bez przerwy zadnej. Niektorzy maja przeswity jakies, ja nic.
Powiem krotko zlalem temat tego jak sie czuje czytalem se wpisy tu tych co powychodzili.
I nie dlugo po tym sie zaczelo robic coraz lepiej. Tak naprawde nie ma filozofii w dd ale jak pisalem nie cwaniakuje
bo czytajac forum widzialem ze ludzie maja rozne problemy.
Kumam to ale nie jestem psycholem aby sie w tym rozkminiac, pisze dlatego tylko swoj punkt widzenia i swoje zmagania.
Mnie wiecej nie bylo trzeba, jak uwierzyc ziomom ktorzy hawijaja tu o dd, i tym co wyszli z tego,
wywalic w psiakostka twarde z diety oraz rozne swinstwa na pakernie.
I przestalem sie cmulic bo zrobilem sie przez dd jak dziecko ktore ciagle mowi jak mu niedobrze.
Dziwilem sie z poczatku ze kazdy jedzie cygana wtedy mowie kobieta luźna w udach co jest. Ale tak trzeba nie patyczkujcie sie z tym stanem.
Nic wam nie bedzie.
Miajlo az sie jorgnelem ze nei nma tegto wcale. Nic kuwa nie czuc bylo zadnych etapow ze cos schodzi pierwsze a cos ostatnie
Jak dokladnie patrzycie na objawy jakie wam schodza to przeciez sie w to znowu niepotrzebnie wczuwacie.
Sikajta na to pelnym strumieniem a nie posrednim.

DD zeszlo calkiem i uwaga, czasem pale sobie ziolo swojego asortymentu.
I uwaga podczas fazy mam objawy dd i kuwa zawsze je mialem! Tylko wtedy nie wiedzialem ze to dd a teraz wiem
bo raz wtedy zlapal mnie przy tym strach i sie zaczelo.
Teraz wiem ze to dd ale nie sram juz i dlatego po fazie to schodzi nocke przespie i jest okey,
Niektorzy mowia ale glupota a ja mysle ze kuwa przeciez o to chodzi aby sie nie hbac dd i traktowac ja zwyczajnie.
A to ze na fazie sa jakies objawy to nic dziwnego przeciez. Czemu mam sie bac tego i rezygnowac z czegos?
Bezsens.
Jedynie zrezygnowalem z twardych bo ryja banie wpada sie w choroby niezle.

Mialem juz psiakostka w to wlozyc ale chcialem to napisac dla innych ze na stowe mija wszystko.
A mialem kazdy objaw jaki widniele na forum w ktoryms ze spisow.

Teraz tak wychodzac z dobra wola bo mam wdziecznosc za pomoc, jakby ktos chcial porady w sprawie dzialanie lekow antydepresyjnych
jak to wyglada w praktyce ich dzialanie to pisacie PW.
Niektorzy sie smieja ale jestem do 7 lat chemikiem amatorem ^^ i zuelnie serio bardzo duzo wiem o dzialaniu roznych lekow w tym wszystkich psychotropow bez mala.
Oprocz tych 3 kategorii.

Pozdro i co zlego to nie ja.
I wedu mocy prawa forum dawac niebieski kolo bo to ze popalam ziolo nie znaczy
ze nie moge miec dobrego nastawienia do dd i byc okey z psychika kuwa
1!
Bylm u psychola mu powiedziec ze przeszlo bo mi kaktus! schize wmawial to sie usmiechal i powiedzial ze tylk sprawdzal jak zareaguje.
Chore dranie.
Awatar użytkownika
Zordon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 432
Rejestracja: 13 marca 2014, o 16:03

5 października 2014, o 03:55

Haha! Oryginalny ale ciekawy wpis ;) No i jak widac droga do odburzenia jest prosta ;) Niestety nie wszyscy są tak skonstruowani, że potrafią życie przejść na pełnej wyjebce. Po prostu jedni mają bardziej analityczne umysły inni mniej :) Gratuluję odburzenia! Żyj sobie dalej takim życiem jak chcesz, baw się, pal zioło, jeśli rzeczywiście zmieniles nastawienie to będzie z Tobą ok :) Twarde odstaw raz na zawsze :) Powodzenia :)
"The value of life can be measured by how many times your soul has been deeply stirred"
Soichiro Honda
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

5 października 2014, o 09:57

Yhy, jasne, chcial sprawdzic... jak mnie rozwalaja teksty psychiatrow, ktorzy nie wiedza w ogole czym jest stan derealizacji :/
Tobie oczywiscie z calego serca gtatuluje :)
Ale no, niestety czasami na nerwice, dd zapadaja osobym ktore z reguly sa osobamo, ktore duzo rzeczu zawsze przezywaly, wiec regeneracja musi potrwac troche wiecej ze wzgledu na to, ze nalezy troche nauczyc sie nie przejmowac sie zbytnio :)
Jeszcze raz gratuluje i trzymam kciuki, zeby wiecej go juz nie bylo :)
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

5 października 2014, o 10:07

Gratuluję Olek, miałem o Tobie złe zdanie, ale widzę, że jesteś wporzo gość :DD Ciesze się, że Ci przeszło!
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

5 października 2014, o 11:45

Gratulacje, witaj wśród odburzonych. 8)
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

5 października 2014, o 11:47

Chociaż nie podzielam Twojego podejścia do życia, to nastawienie do DD masz wzorowe. Gratuluje i powodzenia. :)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

7 października 2014, o 07:48

Ja pier.... ;D
Takies glupoty pamietam pisales na czacie i postach a tu DD ci zeszlo ;D ale ogolnie z twojego wpisu idzie wazne przeslanie DD mija, a kazdy ma inny problem i inny wlasnie temperament i przezywanie jak wyzej Zordon napisal.
Dlatego gratuluje ci i dzieki za wpis chociaz jestes faktycznie wnerwiajacy ;D

-- 7 października 2014, o 07:48 --
i to tak
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
wejherowo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 83
Rejestracja: 14 maja 2014, o 10:09

7 października 2014, o 11:01

witki opadaja....jeden jara a drugi nie moze
osobowośc paranoiczna
Awatar użytkownika
Guett
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 841
Rejestracja: 1 września 2014, o 11:35

7 października 2014, o 13:18

Gratuluje :) też mam to od trawki, paliłem w miarę często i nic. potem to odstawiłem, i znów sobie popalałem i się zaczęło wtedy... no ale cóż, trzeba żyć dalej, jest dużo lepiej bo prawdę mówiąc już często zapominam o tym stanie.
Jeszcze raz gratulacje :D
i'm tired boss
Awatar użytkownika
Zordon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 432
Rejestracja: 13 marca 2014, o 16:03

7 października 2014, o 14:03

wejherowo pisze:witki opadaja....jeden jara a drugi nie moze
Nie jesteśmy niczyimi rodzicami, nic nikomu nie zabraniamy ani nie rozkazujemy. Każdy ma swój rozum i odpowiada za siebie :D Jeśli Olek sam uważa, że może palić, chce palić, to niech pali. Ogólnie to nie powinno się stosować żadnych środków odurzających w stanach derealizacji i lęku, bo mogą pogłębiać zaburzenie.
"The value of life can be measured by how many times your soul has been deeply stirred"
Soichiro Honda
ODPOWIEDZ