Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Objawy DD

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Użytkownik123321
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 4 marca 2018, o 17:32

4 marca 2018, o 18:05

Witam. Mam 18 lat i chyba DD. Nie wiem dokładnie, poniewaz nie bylem jeszcze u żadnego specjalisty, lecz dużo sie naczytalem na temat DD i objawy mam takie same. Marihuanę palilem około 2 lat. Ale chodzi mi o jeden objaw. Nigdzie nie mogłem tego znaleźć więc pisze tu. A wiec: czy tez wam bije mocno i szybko serce? (najczęściej gdy sie kładę spać) Prosze o szybka odpowiedź :/
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

4 marca 2018, o 18:08

Tak. Standardowy objaw nerwicy pzdr
Per aspara ad astra
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

4 marca 2018, o 18:10

Przede wszystkim jeżeli jesteś w okresie, że tak powiem "zesrania lękowego" (za mało danych od Ciebie), to kładąc się spać możesz wczuwać się w siebie i swoje ciało.
Wtedy można odczuwać mocniejsze bicie serca, a ze stresu i strach zaczyna ono zasuwać jeszcze szybciej.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
Nicniewiem
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 27 lutego 2018, o 01:19

7 marca 2018, o 12:41

Przepraszam, a co to jest "zesranie lękowe". Próbuję ten objaw u siebie zlokalizować i intuicja mi podpowiada, że na pewno mogę to mieć, nawet wyjście po zakupy lub wykonanie telefonu to dla mnie niejako wzmożony efekt pełnych gaci :) Jakbym mogła chodzić w pampersie, żeby mi to przeszło, zaryzykowałabym.
"Dopóki nie uczynisz nieświadomego - świadomym, będzie ono kierowało Twoim życiem, a Ty będziesz nazywał to przeznaczeniem."
Użytkownik123321
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 4 marca 2018, o 17:32

8 marca 2018, o 19:22

To może wszytko od początku.. Zioło zacząłem palić około 2 lat temu po tym jak musiałem iść na zajęcia indywidualne gdyż byłem wyśmiewany w szkole.. Paliłem praktycznie codziennie. Na początku listopada ubiegłego roku zapaliłem przed szkołą. Podczas lekcji poczułem się bardzo źle. Dziwnie sie czułem, serce waliło jak młot i było mi duszno. Od tamtego zdarzenia nic nie pale. Ale też od tamtej pory czuję się bardzo dziwnie. W internecie znalazłem że mam dd. Dokładnie nie jestem pewien bo dopiero mam umowioną wizytę u lekarza ale wszystkie moje objawy na to wskazują. Od tamtej pory bardzo mocno wali mi serce. Najgorzej wieczorem i gdy się kładę spać. Ale też sie zdarza to w dzień. Miałem robione EKG i nic nie wykazało.. I teraz moje pytanie. Czy to normalne? Jak to zatrzymać żeby te serce nie waliło jak opętane :/
Awatar użytkownika
GaunterODim
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 302
Rejestracja: 13 marca 2017, o 23:04

8 marca 2018, o 19:52

Użytkownik123321 pisze:
8 marca 2018, o 19:22
To może wszytko od początku.. Zioło zacząłem palić około 2 lat temu po tym jak musiałem iść na zajęcia indywidualne gdyż byłem wyśmiewany w szkole.. Paliłem praktycznie codziennie. Na początku listopada ubiegłego roku zapaliłem przed szkołą. Podczas lekcji poczułem się bardzo źle. Dziwnie sie czułem, serce waliło jak młot i było mi duszno. Od tamtego zdarzenia nic nie pale. Ale też od tamtej pory czuję się bardzo dziwnie. W internecie znalazłem że mam dd. Dokładnie nie jestem pewien bo dopiero mam umowioną wizytę u lekarza ale wszystkie moje objawy na to wskazują. Od tamtej pory bardzo mocno wali mi serce. Najgorzej wieczorem i gdy się kładę spać. Ale też sie zdarza to w dzień. Miałem robione EKG i nic nie wykazało.. I teraz moje pytanie. Czy to normalne? Jak to zatrzymać żeby te serce nie waliło jak opętane :/
Jak dla mnie są to typowe objawy derealizacji / depresonalizacji, ale nikt z nas tu lekarzem nie jest i Ci na 100% tego nie potwierdzi ;) Dla świętego spokoju idź do psychiatry, postawi Ci diagnozę i pewnie przepisze leki. Leków oczywiście przy nerwicy brać nie musisz bo możesz sam z tego wyjść.
A jak to zatrzymać pytasz? https://www.youtube.com/watch?v=j9KmSVwcb0M i jedziesz po kolei ;)
Awatar użytkownika
Sine
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 245
Rejestracja: 5 listopada 2017, o 10:24

8 marca 2018, o 20:16

Nicniewiem pisze:
7 marca 2018, o 12:41
Przepraszam, a co to jest "zesranie lękowe". Próbuję ten objaw u siebie zlokalizować i intuicja mi podpowiada, że na pewno mogę to mieć, nawet wyjście po zakupy lub wykonanie telefonu to dla mnie niejako wzmożony efekt pełnych gaci :) Jakbym mogła chodzić w pampersie, żeby mi to przeszło, zaryzykowałabym.
:haha: :hehe: :DD
Możesz mieć albo wymówki albo rozwiązania, ale nie możesz mieć ich obu naraz.
Awatar użytkownika
Nicniewiem
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 27 lutego 2018, o 01:19

8 marca 2018, o 22:12

Nie nabijam się z nikogo, z fobii próbuję.. z całego serca przyznaję, że nie jestem ponurakinem, mimo wszystko aktualny stan wprowadza mnie we frustracje i jestem świadoma każdego dnia cierpienia, które skutecznie rujnuje mnie i wielu ludziom każdy dzień. Nigdy nie paliłam zioła, a Derealizacja to temat mi bliski jak łzy.Dlatego Użytkownik 123321, wierzę, że wiem co czujesz, ale trafiłeś w takie miejsce, gdzie rozwiązanie jest dzięki twórcom tej przestrzeni najbliższe.Ps.moja subiektywna ocena z tej chwili :) trzymaj się ciepło
"Dopóki nie uczynisz nieświadomego - świadomym, będzie ono kierowało Twoim życiem, a Ty będziesz nazywał to przeznaczeniem."
Użytkownik123321
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 4 marca 2018, o 17:32

9 marca 2018, o 06:12

Wielkie dzięki za słowa otuchy :D
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

10 marca 2018, o 11:57

Użytkownik123321 pisze:
8 marca 2018, o 19:22
To może wszytko od początku.. Zioło zacząłem palić około 2 lat temu po tym jak musiałem iść na zajęcia indywidualne gdyż byłem wyśmiewany w szkole.. Paliłem praktycznie codziennie. Na początku listopada ubiegłego roku zapaliłem przed szkołą. Podczas lekcji poczułem się bardzo źle. Dziwnie sie czułem, serce waliło jak młot i było mi duszno. Od tamtego zdarzenia nic nie pale. Ale też od tamtej pory czuję się bardzo dziwnie. W internecie znalazłem że mam dd. Dokładnie nie jestem pewien bo dopiero mam umowioną wizytę u lekarza ale wszystkie moje objawy na to wskazują. Od tamtej pory bardzo mocno wali mi serce. Najgorzej wieczorem i gdy się kładę spać. Ale też sie zdarza to w dzień. Miałem robione EKG i nic nie wykazało.. I teraz moje pytanie. Czy to normalne? Jak to zatrzymać żeby te serce nie waliło jak opętane :/
Wiesz, po tym co opisałeś widać tu problemy z tym, że zacząłeś palić zioło bo nie do końca sobie poradziłeś z negatywnym problemem.
Dodatkowo 2 lata palenia zioła też robi swoje dla układu nerwowego. Te czynniki zapewne skumulowały się.
Dlatego masz teraz takie objawy. Poczucie dziwności, walenie serca, przy dobrych wynikach badań i po jakiś problemach oraz jaraniu zioła wskazuje na problemy psychologiczne.

A powody, dla których zacząłeś palić nadal istnieją?
Nicniewiem pisze:
7 marca 2018, o 12:41
Przepraszam, a co to jest "zesranie lękowe". Próbuję ten objaw u siebie zlokalizować i intuicja mi podpowiada, że na pewno mogę to mieć, nawet wyjście po zakupy lub wykonanie telefonu to dla mnie niejako wzmożony efekt pełnych gaci :) Jakbym mogła chodzić w pampersie, żeby mi to przeszło, zaryzykowałabym.
Zesranie lękowe w cudzysłowie to (przynajmniej dla mnie) ogólny stan napięcia :p
Innymi słowy to mechanizm-kowy-charakterystyka-t5227.html ;p
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
Nicniewiem
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 27 lutego 2018, o 01:19

12 marca 2018, o 01:00

Dziękuję Viktor za wyjaśnienie, chochlik na moim ramieniu to wielki upierd, ale nie nie dawanie mu satysfakcji jest obecnie moim wymarzonym celem tylko to zesranie... mi ciąży, mimo wszystko czytam sugestie, które pisane lekkim piórem jakie posiadasz i doświadczeniem dają mi dychę do siły. Chociaż mam do pokonania jeszcze wiele. Hołk :D
"Dopóki nie uczynisz nieświadomego - świadomym, będzie ono kierowało Twoim życiem, a Ty będziesz nazywał to przeznaczeniem."
Użytkownik123321
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 4 marca 2018, o 17:32

28 marca 2018, o 19:06

To znowu ja.. Victor, tak minęły moje problemy dot. szkoły. Teraz chodzę do niej i jest wszystko w porządku. Lecz teraz pojawiło sie coś jeszcze.. Mam temperaturę 37-37,5. Ta temperatura jest od jakiś 2 tygodni. Mocne bicia serca ustały lecz zdarza sie jeszcze co jakiś czas. Dodam ze wcześniej byla cały czas 36,6. Tempetatura pojawia się popołudniu i wieczorami. I nie wiem czy to przez nerwice czy nie.. Teraz ciagle chodze i mierze sobie temperaturę. Wszyscy mi mówią żebym poszedł na pobranie krwi( boje sie igieł. Uraz z dzieciństwa kiedy to trzymalo mnie 5 osób aby pobrac krew + mdleje czy pobieraniu) I teraz moje pytanie. Czy ktoś miał podwyzszona temperaturę przy DD i nerwicy?
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

28 marca 2018, o 19:10

Użytkownik123321 pisze:
28 marca 2018, o 19:06
To znowu ja.. Victor, tak minęły moje problemy dot. szkoły. Teraz chodzę do niej i jest wszystko w porządku. Lecz teraz pojawiło sie coś jeszcze.. Mam temperaturę 37-37,5. Ta temperatura jest od jakiś 2 tygodni. Mocne bicia serca ustały lecz zdarza sie jeszcze co jakiś czas. Dodam ze wcześniej byla cały czas 36,6. Tempetatura pojawia się popołudniu i wieczorami. I nie wiem czy to przez nerwice czy nie.. Teraz ciagle chodze i mierze sobie temperaturę. Wszyscy mi mówią żebym poszedł na pobranie krwi( boje sie igieł. Uraz z dzieciństwa kiedy to trzymalo mnie 5 osób aby pobrac krew + mdleje czy pobieraniu) I teraz moje pytanie. Czy ktoś miał podwyzszona temperaturę przy DD i nerwicy?
Ja ,zawsze wieczorem właśnie miałam temperaturę,teraz chyba nie mam, a może i mam ale nie mierzę
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Awatar użytkownika
Pawcio
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 136
Rejestracja: 29 stycznia 2017, o 14:51

28 marca 2018, o 19:45

Cześć ,
2 lata palenia robi swoje ,
skoki dopaminy , ale nie przejmuj się paliłem z przerwami 18 lat .
Moim zdaniem każde „ pierdnięcie „twojego organizmu powoduje twoje nakręcanie .
Może masz stan zapalny w organizmie ?
Mamy sezon grypowy , organizm walczy może z wirusem dlatego gorączka ! gorączka to obrona organizmu .

Moim zdaniem idź na początek do psychologa czy terapeuty , który pozna Ciebie bliżej i obiektywnie oceni przyczyny.
Nie Googluj w necie ! Bo bedziesz się nakręcał byle „ katarem „
Paweł
Użytkownik123321
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 4 marca 2018, o 17:32

28 marca 2018, o 19:54

Pawcio pisze:
28 marca 2018, o 19:45
Cześć ,
2 lata palenia robi swoje ,
skoki dopaminy , ale nie przejmuj się paliłem z przerwami 18 lat .
Moim zdaniem każde „ pierdnięcie „twojego organizmu powoduje twoje nakręcanie .
Może masz stan zapalny w organizmie ?
Mamy sezon grypowy , organizm walczy może z wirusem dlatego gorączka ! gorączka to obrona organizmu .

Moim zdaniem idź na początek do psychologa czy terapeuty , który pozna Ciebie bliżej i obiektywnie oceni przyczyny.
Nie Googluj w necie ! Bo bedziesz się nakręcał byle „ katarem „
Nie wiem czy to ma jakis sens ale miałem szczepienie i tak jakby właśnie po tym szczepieniu się ta gorączka zaczęła. Wizytę mam już umówiona u psychiatry(ta pani pomogła mi z moimi wcześniejszymi problemami wiec mam do niej zaufanie). Dodam jeszcze ze chodzę ciągle zmeczony, śpiący, zupełnie nic mi sie nie chce. Bardzo męczące takie życie.. :\
ODPOWIEDZ