Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Objawy ze strony serca w nerwicy. Kto tak ma?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
margo79
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 9 listopada 2021, o 12:42

13 sierpnia 2022, o 17:42

Bubbles sorki, ale co to znaczy masz bana na holtera? Przecież to podstawowe badanie jeśli chodzi o arytmię, miałam mnóstwo razy ekg i nigdy nie wykazało nic nieprawidłowego, a jak zrobiłam holtera to dopiero wyłapało arytmię. Nie możesz zrobić sobie prywatnie holtera? Przecież do holtera nie ma żadnych przeciwwskazań.
Wolisz się męczyć i zastanawiać co Ci jest zamiast zrobić to badanie?
Pierwszy raz się spotykam z takimi postawami lekarzy, że nie wolno zrobić jakiegoś badania….
margo79
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 9 listopada 2021, o 12:42

13 sierpnia 2022, o 17:44

PawelNNN pisze:
8 sierpnia 2022, o 14:10
Ja mam do Was pytanie i krótko chciałbym opisać moją historię.
Cały czas waham się i walczę z myślami czy mam nerwicę, czy jednak jej nie mam ?!
Od 8msc mój organizm rozregulował się... Dziś nie wiem czy to objawy nerwicy czy początki choroby neurologicznej. W wyniku dużego stresu w pracy miałem bóle żołądka, wymioty, skoki ciśnienia, 3 ataki lękowe (3 wizyty na SOR) wszystkie wyniki badań były wzorowe. Ja wymiotowałem i schudłem przez 6 tyg Ok 12kg. Odwiedzałem kolejno kardiologa, neurologa, ortopedę, gastrologa, laryngologa ponieważ doszły zawroty głowy, brak stabilności.
W Styczniu zauważyłem fascykulacje na stopach i łydkach, drętwienie kończyn, języka, ust. Neurolog położył mnie na 2 tyg do szpitala (początek Lutego) badania: MRI głowy (czysto), VNG (ok), MRI kręgosłupa (ucisk na nerw korzeniowy lewy między C4C5), punkcja lędźwiowa (ok), badanie EMG (ok), dostałem wypis "zespół łagodnych fascykulacji" zalecenie porada psychiatryczna. Udałem się do psychiatry, rozpocząłem leczenie (pragiola, esctialopram) leczenie 2msc nic nie zmieniło, udałem się do kolejnego leczenie (pragiola i alventa) także nic nie zmienia. Na początku Lipca fascykulacje były wszędzie zrobiłem ponowne EMG - wyszło prawidłowe. Dziś doszły perastazje w łydce i udzie. Nie czuję spadku siły czy zmniejszenia objętości mięśni czy ruchowości. Jedynie jakaś dziwna dziura, zapadłość zrobiła mi się w dłoni (ponoć o ucisku na korzeń nerwowy) tak jakby chudszy kciuk ale nie z mięśnia tylko tłuszczu? Robiłem różne badań na pasożyty, witaminy, elektrolity, inne zlecenia przez Internistę który że mną szukał problemu i rozłożył ręce bo nie pasowałem mu do obrazu nerwicowca. Moja pytanie brzmi czy powinienem dalej leczyć się psychiatrycznie ? (Byłem tez na psychoterapii) - wszystko angażuje mi żona bo widzi, że się męczę.
Strasznie boję się choroby neurologicznej SLA (miał to mój wujek)
Może znacie dobrego psychiatrę z Łodzi ?

Pozdrawiam
A nie byłeś przypadkiem szczepiony przeciw covid?
Awatar użytkownika
bubbles
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 14 kwietnia 2022, o 11:52

13 sierpnia 2022, o 19:21

kozakowy pisze:
13 sierpnia 2022, o 17:30
bubbles

Mi też smutno, że wszyscy przeżywamy te jazdy z naszym samopoczuciem. Nie jest to łatwy temat. Na pewno ludzie, którzy tego nie czują na co dzień, nie wiedzą o czym mowa ;) Ale u mnie w rodzinie i brat ma zaburzenia psychiczne i ojciec miał nerwicę i nałogi. Mój psychoterapeuta stwierdził, że na pewno to też wpłynęło na rozwój nerwicy. Poza tym mój "typ osobowości A", z którym od lat walczę ;)

Jeśli naprawdę to Twoje wybrane studia, to nie ma opcji. Przynajmniej trzeba spróbować dać sobie radę. W ogóle nie ma co planować tak bardzo w przód, ważne abyś dała radę dzisiaj, a jutro będzie jutro. Przynajmniej sam tak sobie powtarzam ;)
Dzięki, oby się udało ze studiami!! :) no i też będę za Ciebie trzymała kciuki.
kozakowy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 25 lipca 2022, o 20:50

13 sierpnia 2022, o 20:20

bubbles

Wzajemnie :) zaglądam tu od czasu do czasu gdy coś się u mnie dzieje. Dawaj znać jak tam postępy w drodze do zdrowia :)
margo79
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 9 listopada 2021, o 12:42

13 sierpnia 2022, o 23:16

bubbles pisze:
13 sierpnia 2022, o 19:19
margo79 pisze:
13 sierpnia 2022, o 17:42
Bubbles sorki, ale co to znaczy masz bana na holtera? Przecież to podstawowe badanie jeśli chodzi o arytmię, miałam mnóstwo razy ekg i nigdy nie wykazało nic nieprawidłowego, a jak zrobiłam holtera to dopiero wyłapało arytmię. Nie możesz zrobić sobie prywatnie holtera? Przecież do holtera nie ma żadnych przeciwwskazań.
Wolisz się męczyć i zastanawiać co Ci jest zamiast zrobić to badanie?
Pierwszy raz się spotykam z takimi postawami lekarzy, że nie wolno zrobić jakiegoś badania….
Wolę ufać lekarzom niż osobie, która tylko budzi we mnie niepokój, co też z resztą zrobiłaś mówiąc o arytmii. EKG to jest podstawowe badanie które wykrywa podstawowe nieprawidłowości, wiadomo że nie wszystko ale większość i to mi powiedział lekarz - że jakbym miała arytmie wyszłoby na EKG. Do tego miałam echo które wykluczyło jakiekolwiek wady serca więc lekarze nie widzieli podstaw (badało mnie dwóch kardiologów) aby robić coś dalej. Dodam jeszcze, że obaj kardiolodzy stwierdzili u mnie nerwicę i powiedzieli że holter jest zbędny.
Ile trwa EKG? Kilkanaście sekund? To jak ma wyłapać arytmię w tym czasie jeśli arytmia często nie trwa stałe?
Oczywiście zrobisz jak chcesz to Twoje życie. Życzę zdrowia.
kozakowy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 25 lipca 2022, o 20:50

14 sierpnia 2022, o 13:47

Kurcze. Dzisiaj słabszy dzień, co prawda skurczów do tej pory brak ale mój mózg się tak wkręcił w lęk przed kolejnymi skurczami, że grzeje mi głowę od rana. Nie mogę się pozbyć czarnych mysli. Próbuję się czymś zajać ale we łbie wciąż wisi ten lęk. Gdyby dało się tak po prostu odpuścić tego typu myślenie... Było by wspaniale. Miłej reszty weekendu wszystkim skurczowcom!
Legendarna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 28 sierpnia 2022, o 22:07

28 sierpnia 2022, o 22:25

Hej. Jestem nowa. Może streszczę szybko. Od kilku lat leczę się ,,zaburzenia lękowe uogólnione,, ale dla mnie to fobia na punkcie własnego zdrowia, głównie serduszka. Biorę axyven. Od małego byłam wrażliwa i panikowałam z byle powodu ale głównie na temat chorób. Ekg robiłam kilka razy ale zawsze podczas badania bylan zdenerwowana i wychodziły niespecyficzne zmiany w przewodzeniu. Lekarze nie wytłumaczyli co to oznacza tylko mówili,, gdyby była pani 80 letnia staruszka paląca papierosy to moglibyśmy się martwić,, a mam 29 lat I tyle się dowiedziałam. Od czasu do czasu miewam przerwy w sercu. Słabo mi ciągle, ręce dretwieja, poty zalewają, serce lomocze, puls ale ciągle wysoki i te przerwy. Dzisiaj było najgorzej długa, nieregularna przerwa, sprawdziłam aż puls i przez chwilę go nie było. Strasznie się przeraziłam. Mama mówi mi żebym zrobiła holtera i echo ale rodzinna nie chciała mi dać, dala tylko skierowanie do kardiologa. A u nas w mieście ba kardiologa się czeka rok. Pójdę jutro jeszcze raz jak nie da skierowania to zrobię prywatnie. Martwię się strasznie że badania wyjdą nieprawidlowo. Mam chyba,,syndrom białego fartucha,, bo np jak mierzą mi ciśnienie to momentalnie jest 160 na 100 i puls 150. Chyba ze mierzy m ty stary aparatem to wtedy mniej sie denerwuje. Dostalam propranolol 10 na obniżenie pulsy ale mam wrażenie że serce mi bardziej przerywa po nim. Od dwóch miesięcy jest tragicznie. Od psychiatry dostałam zwolnienie ponad miesięczne a teraz jestem na urlopie i nie potrafię normalnie funkcjonować, nie potrafię się wyluzowac, nie wiem jak wrócić do pracy. U psychologa bylam do tej pory na kilku wizytach nawet przyjemnie się rozmawiało bd dalej chodzić ale póki co ani psycholog nie daje rady ani leki które chyba przestały działać. A dzisiaj boję się zasnąć. Dramat
Sanity
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 7 marca 2022, o 20:37

29 sierpnia 2022, o 07:31

Polecam zrobić sobie krzywą cukrową i insulinową. Problem z gospodarką insulinową mogą dawać podobne dolegliwość.
Legendarna pisze:
28 sierpnia 2022, o 22:25
Hej. Jestem nowa. Może streszczę szybko. Od kilku lat leczę się ,,zaburzenia lękowe uogólnione,, ale dla mnie to fobia na punkcie własnego zdrowia, głównie serduszka. Biorę axyven. Od małego byłam wrażliwa i panikowałam z byle powodu ale głównie na temat chorób. Ekg robiłam kilka razy ale zawsze podczas badania bylan zdenerwowana i wychodziły niespecyficzne zmiany w przewodzeniu. Lekarze nie wytłumaczyli co to oznacza tylko mówili,, gdyby była pani 80 letnia staruszka paląca papierosy to moglibyśmy się martwić,, a mam 29 lat I tyle się dowiedziałam. Od czasu do czasu miewam przerwy w sercu. Słabo mi ciągle, ręce dretwieja, poty zalewają, serce lomocze, puls ale ciągle wysoki i te przerwy. Dzisiaj było najgorzej długa, nieregularna przerwa, sprawdziłam aż puls i przez chwilę go nie było. Strasznie się przeraziłam. Mama mówi mi żebym zrobiła holtera i echo ale rodzinna nie chciała mi dać, dala tylko skierowanie do kardiologa. A u nas w mieście ba kardiologa się czeka rok. Pójdę jutro jeszcze raz jak nie da skierowania to zrobię prywatnie. Martwię się strasznie że badania wyjdą nieprawidlowo. Mam chyba,,syndrom białego fartucha,, bo np jak mierzą mi ciśnienie to momentalnie jest 160 na 100 i puls 150. Chyba ze mierzy m ty stary aparatem to wtedy mniej sie denerwuje. Dostalam propranolol 10 na obniżenie pulsy ale mam wrażenie że serce mi bardziej przerywa po nim. Od dwóch miesięcy jest tragicznie. Od psychiatry dostałam zwolnienie ponad miesięczne a teraz jestem na urlopie i nie potrafię normalnie funkcjonować, nie potrafię się wyluzowac, nie wiem jak wrócić do pracy. U psychologa bylam do tej pory na kilku wizytach nawet przyjemnie się rozmawiało bd dalej chodzić ale póki co ani psycholog nie daje rady ani leki które chyba przestały działać. A dzisiaj boję się zasnąć. Dramat
Legendarna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 28 sierpnia 2022, o 22:07

29 sierpnia 2022, o 12:07

Jutro idę do kardiologa I boję boję że spanikuje strasznie . Tez byliście zdenerwowani przed wizytą pierwsza u kardio?
kozakowy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 25 lipca 2022, o 20:50

29 sierpnia 2022, o 14:12

U mnie zawsze przed każdą wizytą u lekarza jest zdenerwowanie i wysoki puls się zdarza. Ostatnio kardiolożka mi powiedziała, że podczas badania cały czas tachykardia była. Ostatnio codziennie coś tam mi minimalnie pyka w okolicach serca ale zawsze jest jakiś podwyższony poziom lęku gdy te uderzenia/dyskomforty się dzieją.
Legendarna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 28 sierpnia 2022, o 22:07

29 sierpnia 2022, o 15:33

Mam mieć jutro echo serca trochę się cykam ale w sumie nie samego badania ale tego ze coś może wyjść nie tak. Ah ta nerwica nie pozwala myśleć trzeźwo u realnie :(
Legendarna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 28 sierpnia 2022, o 22:07

29 sierpnia 2022, o 22:46

kozakowy pisze:
29 sierpnia 2022, o 14:12
U mnie zawsze przed każdą wizytą u lekarza jest zdenerwowanie i wysoki puls się zdarza. Ostatnio kardiolożka mi powiedziała, że podczas badania cały czas tachykardia była. Ostatnio codziennie coś tam mi minimalnie pyka w okolicach serca ale zawsze jest jakiś podwyższony poziom lęku gdy te uderzenia/dyskomforty się dzieją.

Powied kozakowy jak radzisz sobie z tym lekiem domyślam się że prawie permanentnym ?
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

30 sierpnia 2022, o 00:22

Mnie męczą praktycznie codziennie uciski, kłucia, bóle w klatce, uczucie ciśnienia, dyskomfort, rozpieranie.

Najgorzej jak pojawiają się przed pójściem spać. Wtedy nie pozwalają mi zasnąć.
kozakowy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 25 lipca 2022, o 20:50

30 sierpnia 2022, o 04:11

Legendarna pisze:
29 sierpnia 2022, o 22:46
kozakowy pisze:
29 sierpnia 2022, o 14:12
U mnie zawsze przed każdą wizytą u lekarza jest zdenerwowanie i wysoki puls się zdarza. Ostatnio kardiolożka mi powiedziała, że podczas badania cały czas tachykardia była. Ostatnio codziennie coś tam mi minimalnie pyka w okolicach serca ale zawsze jest jakiś podwyższony poziom lęku gdy te uderzenia/dyskomforty się dzieją.

Powied kozakowy jak radzisz sobie z tym lekiem domyślam się że prawie permanentnym ?
Najgorzej jest jak serducho skacze, to wtedy na chwilę pojawia się panika. Albo powtarzam sobie że to niegroźne i nigdy jeszcze nie padłem po tych stukaniach albo jak czuję, że to nie pomaga to łykam połówkę Afobamu. Czasem staram się nie myśleć co to będzie dalej, tylko skupić się na pozytywnych stronach dnia. Tu i teraz. W sumie poza nerwica to mam dość szczęśliwe życie ;)

Nie zawsze udaje się tak od razu uciąć nerwicowe myśli ale z czasem jak jestem czymś zajęty, to przechodzi. Najgorzej to wkręcić się w ten lęk czytając o arytmiach w necie. Tam zawsze straszą i wpada się w kanał na wiele dni.

Na YouTube jest taki kardiolog Senjay Gupta, który sporo gada o lęku i palpitacjach, że najważniejsze w ich leczeniu jest właśnie pokonanie lęku (praca własna, psychiatra, psycholog) i zdrowy styl życia. Sport, dieta, magnez, potas itd.
Legendarna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 28 sierpnia 2022, o 22:07

30 sierpnia 2022, o 15:36

Byłam u kardio. Przesympatyczna pani doktor tak mnie zagadała że nie wiedziałam kiedy zrobiła echo serca. Wszystko super tylko puls wysoki z nerwów. Terapia terapia i jeszcze raz terapia. Pokazała mi nawet filmiki które warto obejrzeć potem wam podrzucę;) przepisała mi bisocard na to szybkie tętno najnizsza dawke. Myślicie czy faszerować się lekami czy nie bardzo.
ODPOWIEDZ