Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Objawy ze strony serca w nerwicy. Kto tak ma?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Ada135622
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: 5 maja 2020, o 00:12

7 czerwca 2020, o 23:03

Sylwia 97 pisze:
7 czerwca 2020, o 22:57
Hej wszystkim, znam już trochę forum ale znalazłam się w sytuacji że muszę o coś zapytać. Od 3 miesięcy mam problem z sercem , albo głową :) Ekg nieprawidłowe bo tachykardia mega wysoka i echo serca idealne, a holter wykazał drobne przeskoki ale kardiolog powiedział, że nie ma niczego niepokojącego i że to jest na tle nerwowym. Odczuwam wokoło serca dziwne uczucie, jakby coś mnie tam obciążało ale najgorsze są przeskoki bo odczuwam je bardzo często i przydusza mnie. Zadam pytanie jak wszyscy czy to możliwe od nerwicy? Martwi mnie to, ze każdemu zwykle wychodzą dobre badania a mnie nie do końca. Puls w spoczynku 100, ale wcześniej tak nie miałam. Dostałam lek do zażycia w razie większych napadów i mam iść do psychiatry po leki. Chodzę od roku na terapię bo wcześniej miałam też różne somatyczne objawy, ale nigdy takie. Terapia jest psychodynamiczna i na razie nie rozmawiamy o nerwicy, nie wiem powinniśmy? Mam wrażenie, ze jest coraz gorzej i martwię się, ze wcześniejsza nerwica uszkodziła mi serce.
Też mam problemy z sercem. Wali jak młot. Jak robiłam Echo wyszło że wali strasznie szybko. Holter miałam też wyszedł dobrze. Lekarz powiedziała że myślała że będzie musiała dać mi jakieś tabletki na zabicie tętna ale jednak nie będzie nic dawała poleciła mi dobrego psychiatre. I dałam sobie spokój z tym sercem. Mam pieczenia, nerwobole. Ale pamiętajmy że to zaburzenie nie choroba po co się nakręcac 😁😁 jeżeli nerwica uszkodzilaby Ci serce napewno jak miałaś ech by to wyszło 😊😊skoro lekarz twierdzi że serce jest zdrowe to jest zdrowe on się zna lepiej na tym niż my 😁😁
Margola245
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 38
Rejestracja: 12 lipca 2017, o 20:08

7 czerwca 2020, o 23:40

Sylwia 97 pisze:
7 czerwca 2020, o 22:57
Hej wszystkim, znam już trochę forum ale znalazłam się w sytuacji że muszę o coś zapytać. Od 3 miesięcy mam problem z sercem , albo głową :) Ekg nieprawidłowe bo tachykardia mega wysoka i echo serca idealne, a holter wykazał drobne przeskoki ale kardiolog powiedział, że nie ma niczego niepokojącego i że to jest na tle nerwowym. Odczuwam wokoło serca dziwne uczucie, jakby coś mnie tam obciążało ale najgorsze są przeskoki bo odczuwam je bardzo często i przydusza mnie. Zadam pytanie jak wszyscy czy to możliwe od nerwicy? Martwi mnie to, ze każdemu zwykle wychodzą dobre badania a mnie nie do końca. Puls w spoczynku 100, ale wcześniej tak nie miałam. Dostałam lek do zażycia w razie większych napadów i mam iść do psychiatry po leki. Chodzę od roku na terapię bo wcześniej miałam też różne somatyczne objawy, ale nigdy takie. Terapia jest psychodynamiczna i na razie nie rozmawiamy o nerwicy, nie wiem powinniśmy? Mam wrażenie, ze jest coraz gorzej i martwię się, ze wcześniejsza nerwica uszkodziła mi serce.
Kochanieńka zaufaj chociaż trochę badaniom i lekarzowi oraz temu, że nerwicę to tak ogólnie przecież masz, więc takie objawy i dobre wyniki to nie jest przypadek. Z sercem działy mi się różne cuda i też nie wierzyłam, że to na tle nerwicowym a echo serca pokazało zmiękczoną zastawkę i to też mnie martwiło, że to może od tego. Mnie najbardziej ze strony serca straszyły bąble w sercu i trzepotanie a bywało tak, że trwało to nawet w nocy. W nerwicy jest możliwy prawie każdy objaw fizyczny, a im bardziej nie wierzymy i poddajemy się myślom o tym, to tym dłużej może się utrzymywać.
Hermes
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 179
Rejestracja: 5 stycznia 2018, o 14:59

8 czerwca 2020, o 09:24

Sylwia 97 pisze:
7 czerwca 2020, o 22:57
Hej wszystkim, znam już trochę forum ale znalazłam się w sytuacji że muszę o coś zapytać. Od 3 miesięcy mam problem z sercem , albo głową :) Ekg nieprawidłowe bo tachykardia mega wysoka i echo serca idealne, a holter wykazał drobne przeskoki ale kardiolog powiedział, że nie ma niczego niepokojącego i że to jest na tle nerwowym. Odczuwam wokoło serca dziwne uczucie, jakby coś mnie tam obciążało ale najgorsze są przeskoki bo odczuwam je bardzo często i przydusza mnie. Zadam pytanie jak wszyscy czy to możliwe od nerwicy? Martwi mnie to, ze każdemu zwykle wychodzą dobre badania a mnie nie do końca. Puls w spoczynku 100, ale wcześniej tak nie miałam. Dostałam lek do zażycia w razie większych napadów i mam iść do psychiatry po leki. Chodzę od roku na terapię bo wcześniej miałam też różne somatyczne objawy, ale nigdy takie. Terapia jest psychodynamiczna i na razie nie rozmawiamy o nerwicy, nie wiem powinniśmy? Mam wrażenie, ze jest coraz gorzej i martwię się, ze wcześniejsza nerwica uszkodziła mi serce.
To stwierdzenie "nieprawidłowe" rozumiem że Twoje...
Masz pewnie tachykardię napadową i skurcze dodatkowe nadkomorowe...
Jesli lekarz nie stwierdza cech niedotlenienia mięsnia sercowego,zaburzeń kurczliwości mieśnia,rozmiarów jam serca i zaburzeń przepływów możesz sobie odpowiedzieć...Tak! To emocje i nad nimi pracuj.
Dorobiłbym jedynie badania :potas,sód,magnez i TSH a i morfologia,OB nie zaszkodzi...
Nie nierwica nie uszkodziła Ci serca bo lekarz widziałby to na EKG, echo...
Praca Twojego serca jest następstwem nieradzaenia sobie z jakimiś emocjami a dzieje się to przy udziale wielu substancji z gamy chemii naszego organizmu jak chocby adrenali,noradrenalina oraz nerwu błednego czyli 10 nerwu czaszkowego,głównego udziałowca w układzie autonomicznym...z naciskiem na słowo autonomiczny to znaczy że rządzi sprawami bez udziału Twojej woli wiec nie walcz z tym.Nie jesteś ninja i nie zwolnisz pracy serca myslami...
Idz do psychiatry by wybił Cię z błednego koła sercowo-nakręceniowego,pracuj nad emocjami,akceptuj i zaimj się jakimś sportem który da Ci poczucie sprawności Twojego serca a także podniesie beta endorfiny i enkefalina jako "naturalne opiaty" czyli hormony szczęścia.
Sylwia 97
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 31 marca 2019, o 07:37

8 czerwca 2020, o 12:17

Dziękuję wam za odpowiedzi :lov: to znaczy do psychiatry to teraz iść nie chcę, bo ja już byłam wcześniej kilka razy te leki, które dostaje to albo nasen, albo antydepresanty po których czuje się źle nawet po 3 miesiącach. Dlatego jeśli to serce jest od nerwicy to nie chcę ponownie się w to pakować, bo potem przy odstawianiu, wkręcaniu tak naprawdę tracę pół roku, a uspokajacze to działają 2 godziny akurat na mnie.
Zastanawiam się tylko czy będąc na psychodynamicznej mam szansę z tym błędnym kołem zrobić coś. No nic no postaram się kierować w stronę "zaufania" tego co słyszę. Hermes wyniki krwi i to co wypisałeś mam prawidłowe.
Margola245
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 38
Rejestracja: 12 lipca 2017, o 20:08

8 czerwca 2020, o 12:26

Sylwia 97 pisze:
8 czerwca 2020, o 12:17
Dziękuję wam za odpowiedzi :lov: to znaczy do psychiatry to teraz iść nie chcę, bo ja już byłam wcześniej kilka razy te leki, które dostaje to albo nasen, albo antydepresanty po których czuje się źle nawet po 3 miesiącach. Dlatego jeśli to serce jest od nerwicy to nie chcę ponownie się w to pakować, bo potem przy odstawianiu, wkręcaniu tak naprawdę tracę pół roku, a uspokajacze to działają 2 godziny akurat na mnie.
Zastanawiam się tylko czy będąc na psychodynamicznej mam szansę z tym błędnym kołem zrobić coś. No nic no postaram się kierować w stronę "zaufania" tego co słyszę. Hermes wyniki krwi i to co wypisałeś mam prawidłowe.
Kochana spróbuj sobie dodatkowo jeśli masz taką możliwość terapii poznawczej, bo rzeczywiście myślami o sercu nie uspokoisz serca, ale ignorowaniem, akceptacją i własnie tym ryzykującym zaufaniem możesz to zrobić bo uleci Ci z głowy strach przed tym. Teraz nie pamiętam, że mam w ogóle jakieś serce. Poznaj też nagrania divovica i wpisy z forum. Tylko z terapią taką trzeba się trochę namęczyć, bo to praca mimo wszystko z objawami.
Sylwia 97
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 31 marca 2019, o 07:37

9 czerwca 2020, o 17:22

Hej dziękuję , Najgorszy jest ten brak wiary bo to mnie tak przydusza, że nie mogę momentami normalnie wykonywać swoich obowiązków. Nasila się też przy większym ruchu, też tak mieliście przy nerwicy, ze od ruchu się nasilało?
Awatar użytkownika
tomekkk_16
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 1 kwietnia 2020, o 11:43

11 lipca 2020, o 17:23

U mnie pomógł ruch - sport - np. jazda na rowerze.
Techniki relaksacyjne - trening Schulza daje radę.

Ponadto dostałem od lekarza Propranolol - uspokaja serducho i wycisza.
jooohnyyyyy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 21 lipca 2020, o 09:43

23 lipca 2020, o 21:49

Ja mam pytanie czy niski puls jest też przyczyną nerwicy ? Mam siedzącą pracę, kondycja okej, żadnej nadwagi, jestem szczupły, ruch nie sprawia mi większych problemów. Badania echo i ekg robione w lutym, wszystko okej, niedawno ekg i rtg klatki oraz pełna morfologia i też gites :) mam 28 lat, w stanie spoczynku puls od 60 do 70 max, trochę się też uspokoiłem ostatnio i nerwica tak nie atakuje, może to też dlatego ?
DreamOn
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 134
Rejestracja: 7 sierpnia 2020, o 08:30

9 sierpnia 2020, o 08:34

jooohnyyyyy pisze:
23 lipca 2020, o 21:49
Ja mam pytanie czy niski puls jest też przyczyną nerwicy ? Mam siedzącą pracę, kondycja okej, żadnej nadwagi, jestem szczupły, ruch nie sprawia mi większych problemów. Badania echo i ekg robione w lutym, wszystko okej, niedawno ekg i rtg klatki oraz pełna morfologia i też gites :) mam 28 lat, w stanie spoczynku puls od 60 do 70 max, trochę się też uspokoiłem ostatnio i nerwica tak nie atakuje, może to też dlatego ?

Witaj, w stanie spoczynku puls 60-70 jest chyba w granicach normy. Sama mam taki (poza momentem ataku paniki). Zostałam przebadana kardiologicznie bardzo szczegółowo więc jest chyba ok ;)
Ja aktualnie staram się nie mierzyć co chwilę tętna, choć to bardzo trudne.
Awatar użytkownika
Mariusz87sk
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 213
Rejestracja: 7 maja 2013, o 21:58

9 sierpnia 2020, o 23:03

Czesc wszystkim mam pytanie do Was chodzi mi o puls serca. Jak siedze albo leze to mam miedzy 79-85 a jak wstaje i chodze to zaczyna sie jazda powyzej 100 i odczego tak to jest dodam tylko ze zszedlem z jednego leku tydzien temu i dzis zauwazylem taka sytuacje.
Awatar użytkownika
trybcio86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 96
Rejestracja: 21 lipca 2020, o 11:45

9 sierpnia 2020, o 23:23

Aktywnosc podnosi puls zazwyczaj wiec jesli masz wysokie spoczynkowe to nic dziwnego ze podczach chodzenia jeszcze sie podnosi. A z tego leku co go juz nie bierzesz schodziles stopniowo czy przestales brac od tak ?
Awatar użytkownika
Mariusz87sk
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 213
Rejestracja: 7 maja 2013, o 21:58

9 sierpnia 2020, o 23:34

Stopniowo ogolnie kiepsko sie czuje bez tego leku najgorzej wieczorem ale to z tym sercem zauwazylem dzis a do tej pory wszystko bylo ok.
Awatar użytkownika
trybcio86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 96
Rejestracja: 21 lipca 2020, o 11:45

9 sierpnia 2020, o 23:58

Z tego co zaslyczalem od psychiatry schodzenie z lekow nigdy nie jest przyjemne nawet jak robi sie to stopniowo. Jesli to wystepuje od dzis to moze twestia epizodyczna. Nie wiem jaka masz posture bo na te upaly moze to objaw przeciazenia organizmu warunkami atmosferycznymi ;)
Awatar użytkownika
Mariusz87sk
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 213
Rejestracja: 7 maja 2013, o 21:58

10 sierpnia 2020, o 00:04

Wiesz co juz kiedys tak miale. Generalnie to bralem lek sulpiryd 50mg i od tyg go niebiore bo mam zamiennik 300mg moklar ale ten lek wogole nie dzial biore go juz 5tydz i nic chcialem zejsc z sulpirydu ze wzgledu na wage bo waze 90 kg i chcialem schudnac ale widze ze niejest to takie latwe najgorsze jest to ze tylko jak leze to mam z 82 puls a jak siedze czy stoje to juz grubo po wyzej setki i raczej to chyba niejest normalne i wydaje sie troche niepokojace.
DreamOn
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 134
Rejestracja: 7 sierpnia 2020, o 08:30

10 sierpnia 2020, o 07:17

Mariusz87sk pisze:
10 sierpnia 2020, o 00:04
Wiesz co juz kiedys tak miale. Generalnie to bralem lek sulpiryd 50mg i od tyg go niebiore bo mam zamiennik 300mg moklar ale ten lek wogole nie dzial biore go juz 5tydz i nic chcialem zejsc z sulpirydu ze wzgledu na wage bo waze 90 kg i chcialem schudnac ale widze ze niejest to takie latwe najgorsze jest to ze tylko jak leze to mam z 82 puls a jak siedze czy stoje to juz grubo po wyzej setki i raczej to chyba niejest normalne i wydaje sie troche niepokojace.

Wybacz, że się wtrące, ale ja w czasie spoczynku też mam 80-85. A jak tylko wstaje to ponad 100. Na spokojnym spacerze 150. Kardiolog wytłumaczyła mi, że to jest serce i ma bić, ze mam nerwicę i tak to wygląda. I, że 80 w spoczynku to nie jest źle. Miałam echo, holter, itd. Wierzę, że serce mam zdrowe.
ODPOWIEDZ