Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Objawy ze strony serca w nerwicy. Kto tak ma?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

4 listopada 2018, o 14:03

Wszystkie inne objawy jakoś ogarnęłam.Zaczelo się od strachu przed omdleniem potem myśl i samobójcze i strach przez depresja.To nie robi na mnie żadnego wrażenia.Tylko to serce wraca jak bumerang.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

4 listopada 2018, o 14:06

Tylko to serce trzyma mnie przy nerwicy.psychicznie jest ok.dd też od lat już nie mam a pamiętam że to było coś strasznego
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1545
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

4 listopada 2018, o 15:01

betii pisze:
4 listopada 2018, o 13:57
Problem w tym że nie dam rady bo nawet jak chodzę to czuje ten puls a przez to nie mam siły nic robić tylko leżeć bo czuje się jak po przebiegnieciu maratonu.jak to Olac jak cały czas czujesz łup,łup
Pozwól sobie na to ze czujesz łup łup łup niech wali,nic Ci się od tego nie stanie zaufaj!wywoluj to samo mow sobie dAwaj moje serduszko wal mocniej i mocniej,co tam słabo...i zobaczysz ze jak przestaniesz się tego bać to przestaniesz na to zwracać uwagę a to a końcu zaniknie.Przyklad:robisz coś i wali Ci serce,mówisz sibie o jesteś nerwiczko dawaj mocniejsze bicie,co tak słabo wiem ze mnie chcesz przestraszyć i utrzymać w stanie zagrożenia a ja mam to daaaaleko w powarzaniu i to na mnie nie działa.Na początek to może być mega trudne bo się może to nasilić ale jak to wypracujesz to w końcu to minie.
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

4 listopada 2018, o 15:58

betii pisze:
4 listopada 2018, o 14:06
Tylko to serce trzyma mnie przy nerwicy.psychicznie jest ok.dd też od lat już nie mam a pamiętam że to było coś strasznego
Beti możesz spróbować "krople walerianowe na serce"
za kika zł
Mi kiedys bardzo pomogło jak miałam mocna nerwice serca.

Teraz mam stresy i tez mi to dokucza
ale już inaczej do tego podchodzę
Po prostu emocje wychodzą:)
Nie jest to groźne dla serca, jest to odczucie subiektywne i często w ekg nawet nie ma po tym śladu!
Mi podczas badania serce waliło jak młot, a na ekg nic... :)
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
Rybik w Machinie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 9 sierpnia 2017, o 10:51

4 listopada 2018, o 20:06

betii pisze:
4 listopada 2018, o 14:06
Tylko to serce trzyma mnie przy nerwicy.psychicznie jest ok.dd też od lat już nie mam a pamiętam że to było coś strasznego
No u mnie też z sercem jest najgorzej. Są długie okresy, że długo mam spokój, a na przykład dzisiaj znowu koszmar. Beztroski, szybki spacer z psem, a tu nagle zrobiło mi się lekko słabo, takie dziwne lekkie rozpieranie/podniecenie i ból w całej klatce, no i sobie zasuwało... Plus standardowe myśli "zawał, umrę, jestem chory". Też tak macie? :D
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

4 listopada 2018, o 20:14

Rybik w Machinie pisze:
4 listopada 2018, o 20:06
betii pisze:
4 listopada 2018, o 14:06
Tylko to serce trzyma mnie przy nerwicy.psychicznie jest ok.dd też od lat już nie mam a pamiętam że to było coś strasznego
No u mnie też z sercem jest najgorzej. Są długie okresy, że długo mam spokój, a na przykład dzisiaj znowu koszmar. Beztroski, szybki spacer z psem, a tu nagle zrobiło mi się lekko słabo, takie dziwne lekkie rozpieranie/podniecenie i ból w całej klatce, no i sobie zasuwało... Plus standardowe myśli "zawał, umrę, jestem chory". Też tak macie? :D
Też tak mam Ale najgorsze to jak mi się serce jakby przekreca i czuje takie motylki koziolkowania i boję się wtedy ze nie wróci do rytmu.A Ty odczuwasz takie jazdy?o pulsie galopującym oczywiście nie wspomnę.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Awatar użytkownika
Rybik w Machinie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 9 sierpnia 2017, o 10:51

4 listopada 2018, o 20:55

No pewnie. Takie w sumie mocniejsze przeskoczenie albo uderzenie z uczuciem, jakby ze mnie oddech uchodził. Nie polecam w każdym razie ;)
Ale od dłuższego czasu miałem spokój. A tu znowu nie wiadomo skąd takie coś, jakbym był dziadkiem i nie mógł po schodach chodzić ani na szybszy spacer i znowu boję się wysiłku jakiekogolwiek przez to...
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

4 listopada 2018, o 21:19

Rybik w Machinie pisze:
4 listopada 2018, o 20:55
No pewnie. Takie w sumie mocniejsze przeskoczenie albo uderzenie z uczuciem, jakby ze mnie oddech uchodził. Nie polecam w każdym razie ;)
Ale od dłuższego czasu miałem spokój. A tu znowu nie wiadomo skąd takie coś, jakbym był dziadkiem i nie mógł po schodach chodzić ani na szybszy spacer i znowu boję się wysiłku jakiekogolwiek przez to...
Ja oprócz przeskoczenia czy mocniejszego uderzenia odczuwam takie coś jakby mi się serce zatrzesło czy tańczylo. Teraz też tak jakby nie mam mocy nawet chodzić bo wszystko mnie męczy.z każdym dniem jak o tym myślę to jest coraz gorzej.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Awatar użytkownika
Nipo
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1545
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34

4 listopada 2018, o 21:20

betii pisze:
4 listopada 2018, o 14:03
Wszystkie inne objawy jakoś ogarnęłam.Zaczelo się od strachu przed omdleniem potem myśl i samobójcze i strach przez depresja.To nie robi na mnie żadnego wrażenia.Tylko to serce wraca jak bumerang.
Beti to takie etapy jak u mnie :)
Awatar użytkownika
sennajawie
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 324
Rejestracja: 4 września 2018, o 02:54

4 listopada 2018, o 23:48

betii pisze:
4 listopada 2018, o 21:19
Rybik w Machinie pisze:
4 listopada 2018, o 20:55
No pewnie. Takie w sumie mocniejsze przeskoczenie albo uderzenie z uczuciem, jakby ze mnie oddech uchodził. Nie polecam w każdym razie ;)
Ale od dłuższego czasu miałem spokój. A tu znowu nie wiadomo skąd takie coś, jakbym był dziadkiem i nie mógł po schodach chodzić ani na szybszy spacer i znowu boję się wysiłku jakiekogolwiek przez to...
Ja oprócz przeskoczenia czy mocniejszego uderzenia odczuwam takie coś jakby mi się serce zatrzesło czy tańczylo. Teraz też tak jakby nie mam mocy nawet chodzić bo wszystko mnie męczy.z każdym dniem jak o tym myślę to jest coraz gorzej.
Z każdym dniem będzie coraz gorzej. Jeśli będziesz o tym myśleć 🙄 ja miałam zawał serca miliony razy, pieczenie ból takie ataki że o niczym nie myślałam tylko o tym że moje serce zarazl stanie. Na chwilę obecną jedyne co czuje w obrębie serca to leciutkie ukłucia i to tylko jak o tym pomyśle i sama ten "ból " wywołam. Ew. Jak mnie ktoś wku**wi 🤣🤣 i lekkie ucisku z lewej strony. Szczerze? Teraz to jest dla mnie nawet przyjemne. Nie ma to nic wspolnego z bólem który kiedyś odczuwalam.. I powiem tak - dopuki wierzysz że z sercem Ci się coś stanie - tak długo będą trwać nerwobóle. Skoro przy każdym mocniejszym zabiciu, czy ukłuciu popadasz w paranoje i wyzwalasz milion myśli dotyczących swojego zdrowia nie dziw się że ciało na nie reaguje. Uwierz, w końcu że nic Ci się nie stanie. Nawet poboli, przejdzie. Ale nie nadawaj temu wartości (bardzo fajne określenie BTW, wyczytane oczywiście na forum) pomysl o tym doznaniu jak o np. Uczuciu głodu czy zmęczenia czymś co zalkowicie Ci nie zagraża jest jedynie odpowiedzią na Twoje myśli. Amen.
Chciałam pamiętać jak rozpaczliwa jest ciemność, by pełniej móc cieszyć się nowym światłem.

Nie walcz z nerwicą, przytul ją mocnym uściskiem :si

"Byłam zmęczona ciągłą introspekcją. Pragnęłam prostoty, a wpakowałam się w nowe komplikacje. Powoli, w bólach zrywałam z siebie kolejne warstwy odczuć i przeinaczeń. Bałam się, że gdy dojdę do końca nic już tam nie będzie. Tylko czarna dziura."
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

5 listopada 2018, o 00:10

Po nerwowym wieczorze przyszedł czas na bezsenność u mnie.Co gorsze mam czucie że serce mi nie bije.
Dotykam do szyi jak wieki temu to robiłam i nie czuje.Ciezko mi się oddycha.o 4.30 muszę wstać a ja nie śpię bo nie mogę i to realne uczucie braku tętna.
Nie czaję tego
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
usunietenaprosbe
Gość

5 listopada 2018, o 00:53

Iwona, to kolejna wkręta. Nie możesz mieć REALNEGO uczucia braku tętna na szyi. Albo realne, albo uczucie (wrażenie). Jeśli to byłoby realne i faktycznie nie miałabyś tętna na szyi w żadnym miejscu to nie trwałoby dłużej niż te 4 minuty. Potem nie byłoby żadnych problemów :DD
Więc to wciąż tylko nerwica.
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

5 listopada 2018, o 01:09

Froom pisze:
5 listopada 2018, o 00:53
Iwona, to kolejna wkręta. Nie możesz mieć REALNEGO uczucia braku tętna na szyi. Albo realne, albo uczucie (wrażenie). Jeśli to byłoby realne i faktycznie nie miałabyś tętna na szyi w żadnym miejscu to nie trwałoby dłużej niż te 4 minuty. Potem nie byłoby żadnych problemów :DD
Więc to wciąż tylko nerwica.
Jak ok godz 20 miałam puls szybki bo nerwa miałam po kłótni to teraz leżę i spać nie mogę a na rano do roboty.
Dotykam do klatki i czuje i nie.Ledwo wyczuwalny i na dłoni to samo....jak wchodze w sen to jakbym lapala oddech.
Nie panikuje bo na pewno by mi przyspieszył .
Lipa totalna
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

5 listopada 2018, o 01:12

Iwona29 pisze:
5 listopada 2018, o 01:09
Froom pisze:
5 listopada 2018, o 00:53
Iwona, to kolejna wkręta. Nie możesz mieć REALNEGO uczucia braku tętna na szyi. Albo realne, albo uczucie (wrażenie). Jeśli to byłoby realne i faktycznie nie miałabyś tętna na szyi w żadnym miejscu to nie trwałoby dłużej niż te 4 minuty. Potem nie byłoby żadnych problemów :DD
Więc to wciąż tylko nerwica.
Jak ok godz 20 miałam puls szybki bo nerwa miałam po kłótni to teraz leżę i spać nie mogę a na rano do roboty.
Dotykam do klatki i czuje i nie.Ledwo wyczuwalny i na dłoni to samo....jak wchodze w sen to jakbym lapala oddech.
Nie panikuje bo na pewno by mi przyspieszył .
Lipa totalna
Iwonka , to sobie leż i odpoczywaj , napij się wody , nic nie sprawdzaj jakiegoś tętna na szyi , czy serce bije i innych cudów :D na dłoni czy gdziekolowiek , pamiętaj to jest nadal ta sama nerwica nie daj sie robić w konia :friend:
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

5 listopada 2018, o 01:37

Czuje się kiepskoBoli też głową i oczy pieką bo chce a nie mogę .Co przysypiam to mnie telepnie i już oddech łapie.

To kiego licha takie cuda mi ta franca funduje
Niedługo pobudka i nie pospane
Ale i mąż nie może spać.Na tel siedzi .
Może ciśnienie jakieś hujowe jest.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
ODPOWIEDZ