Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Objawy somatyczne a prawdziwa choroba

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
SylwiaM1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 2 kwietnia 2019, o 16:14

12 lipca 2019, o 14:05

Witam, jestem tutaj nowa. Mój problem zaczął się pod koniec lutego tego roku kiedy po stresach, nerwach zaczęły dziać się ze mną dziwne rzeczy. W listopadzie zeszłego roku zaczął towarzyszyć mi dziwny lęk przed wychodzeniem z domu - mimo to wychodziłam ale ciagle miałam w głowie lęk, ze ktoś mnie napadnie, ze ktoś za mną idzie i chce zrobić mi krzywdę. Trwało to do lutego aż w końcu pojawiły się objawy i lęk ten przerodził się w lęk przed chorobami. Zaczęło się bólem łydek - bol był tępy, miałam uczucie zimna w łydkach, ból przechodził tylko w trakcie chodzenia - trwało to 3 dni
- kiedy ból w łydkach przeszedł miałam wrażenie przez 2 tygodnie, ze nogi są jakieś słabe
- mrowienie i drętwienie kończyn było non stop
- uczucie słabych rąk i ich drżenie (trwało pare tygodni)
- uczucie palenia skory na łydkach
Oczywiście po tym wszystkim wyczytałam w necie o SM i miałam jeden objaw który się wtedy jeszcze nie pojawił - zapalenie nerwu wzrokowego. I wiecie co? Tak się bałam tego objawu, ze pojawił się on po 3 dniach :) Tak, bolało mnie oko dość mocno i ból nasilał się przy poruszaniu gałka oczna (trwało to 3 dni). Miałam renzonans, 2 badania okulistyczne oraz wzrokowe potencjały wywołane i wszystko wyszlo okej. Kiedy skończyła się faza na SM to pojawiły się fascykulacje, na całym ciele. I chyba nie muszę Wam pisać co zaczęłam sobie wkręcać? Kiedy przeczytałam o SLA zaczęła się faza z językiem (uczucie cofania się języka do gardła, uczucie jakby był oparzony i oczywiście cały czas obserwacja czy nie zanika) miałam wykonane EMG, z którego nic nie wynika ale ja nadal się boje. Obecnie bola mnie mięśnie, stawy i to oko od czasu do czasu tez mnie zaboli, mam uczucie łaskotania mięśni. Boje się, ze to SLA ten koszmar trwa już 5 miesięcy... Czy myślicie, ze moje objawy sa typowo nerwicowe? Nawet te z tym okiem? Dziękuje za odpowiedzi.
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

12 lipca 2019, o 22:48

Chyba sama sobie odpowiedziałaś,nakręciłaś się na objaw,on się pojawił,boisz się SLA i SM (też się bałam swego czasu) i masz objawy podobne do tych chorób ,wszystko to przerabiałam i nadal w sumie czasem przerabiam i nie tylko ja,SM to obok raków chyba druga choroba na którą nakręcają się nerwicowcy, a to po prostu nerwica
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Awatar użytkownika
Juliaaa78569
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 569
Rejestracja: 27 kwietnia 2018, o 16:25

12 lipca 2019, o 22:56

Celine Marie pisze:
12 lipca 2019, o 22:48
Chyba sama sobie odpowiedziałaś,nakręciłaś się na objaw,on się pojawił,boisz się SLA i SM (też się bałam swego czasu) i masz objawy podobne do tych chorób ,wszystko to przerabiałam i nadal w sumie czasem przerabiam i nie tylko ja,SM to obok raków chyba druga choroba na którą nakręcają się nerwicowcy, a to po prostu nerwica
Celinka, ja to bym Ci dała fioletowy kolorek bo ostatnio dzielnie walczysz i myślę, że zasługujesz na wojownika 😁 Z moich obserwacji tak wynika 😊
Awatar użytkownika
raito_
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 65
Rejestracja: 14 czerwca 2019, o 10:44

12 lipca 2019, o 23:07

kazde objawy, ktore przyjda ci do glowy sa typowo nerwicowe
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

13 lipca 2019, o 02:26

Juliaaa78569 pisze:
12 lipca 2019, o 22:56
Celine Marie pisze:
12 lipca 2019, o 22:48
Chyba sama sobie odpowiedziałaś,nakręciłaś się na objaw,on się pojawił,boisz się SLA i SM (też się bałam swego czasu) i masz objawy podobne do tych chorób ,wszystko to przerabiałam i nadal w sumie czasem przerabiam i nie tylko ja,SM to obok raków chyba druga choroba na którą nakręcają się nerwicowcy, a to po prostu nerwica
Celinka, ja to bym Ci dała fioletowy kolorek bo ostatnio dzielnie walczysz i myślę, że zasługujesz na wojownika 😁 Z moich obserwacji tak wynika 😊
Nie mów hop Julcia :)) ,mam takie dni,że najchętniej bym sobie walnęła w łeb ale faktycznie jest coraz lepiej w porównaniu z tym było ,niemniej długaśna droga przede mną :hercio:
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
menago49
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 398
Rejestracja: 26 lutego 2018, o 11:32

13 lipca 2019, o 08:01

Brawo Celinka dobrze słyszeć to z twoich ust.
Awatar użytkownika
Solkan36
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 147
Rejestracja: 23 września 2018, o 22:19

13 lipca 2019, o 16:54

SylwiaM1 pisze:
12 lipca 2019, o 14:05
Witam, jestem tutaj nowa. Mój problem zaczął się pod koniec lutego tego roku kiedy po stresach, nerwach zaczęły dziać się ze mną dziwne rzeczy. W listopadzie zeszłego roku zaczął towarzyszyć mi dziwny lęk przed wychodzeniem z domu - mimo to wychodziłam ale ciagle miałam w głowie lęk, ze ktoś mnie napadnie, ze ktoś za mną idzie i chce zrobić mi krzywdę. Trwało to do lutego aż w końcu pojawiły się objawy i lęk ten przerodził się w lęk przed chorobami. Zaczęło się bólem łydek - bol był tępy, miałam uczucie zimna w łydkach, ból przechodził tylko w trakcie chodzenia - trwało to 3 dni
- kiedy ból w łydkach przeszedł miałam wrażenie przez 2 tygodnie, ze nogi są jakieś słabe
- mrowienie i drętwienie kończyn było non stop
- uczucie słabych rąk i ich drżenie (trwało pare tygodni)
- uczucie palenia skory na łydkach
Oczywiście po tym wszystkim wyczytałam w necie o SM i miałam jeden objaw który się wtedy jeszcze nie pojawił - zapalenie nerwu wzrokowego. I wiecie co? Tak się bałam tego objawu, ze pojawił się on po 3 dniach :) Tak, bolało mnie oko dość mocno i ból nasilał się przy poruszaniu gałka oczna (trwało to 3 dni). Miałam renzonans, 2 badania okulistyczne oraz wzrokowe potencjały wywołane i wszystko wyszlo okej. Kiedy skończyła się faza na SM to pojawiły się fascykulacje, na całym ciele. I chyba nie muszę Wam pisać co zaczęłam sobie wkręcać? Kiedy przeczytałam o SLA zaczęła się faza z językiem (uczucie cofania się języka do gardła, uczucie jakby był oparzony i oczywiście cały czas obserwacja czy nie zanika) miałam wykonane EMG, z którego nic nie wynika ale ja nadal się boje. Obecnie bola mnie mięśnie, stawy i to oko od czasu do czasu tez mnie zaboli, mam uczucie łaskotania mięśni. Boje się, ze to SLA ten koszmar trwa już 5 miesięcy... Czy myślicie, ze moje objawy sa typowo nerwicowe? Nawet te z tym okiem? Dziękuje za odpowiedzi.
Co my wszyscy mamy z tą fazą na SM. Kurcze chyba nie nikogo kto by sobie tego nie wkrecał😁
Face Your Fear And Live Your Dream ;witajka
fairlylocal
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 18 kwietnia 2019, o 22:23

16 lipca 2019, o 17:54

Jakbym czytała o sobie :o
Awatar użytkownika
Estersis
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 198
Rejestracja: 5 lutego 2018, o 09:39

17 lipca 2019, o 21:32

Solkan36 pisze:
13 lipca 2019, o 16:54
SylwiaM1 pisze:
12 lipca 2019, o 14:05
Witam, jestem tutaj nowa. Mój problem zaczął się pod koniec lutego tego roku kiedy po stresach, nerwach zaczęły dziać się ze mną dziwne rzeczy. W listopadzie zeszłego roku zaczął towarzyszyć mi dziwny lęk przed wychodzeniem z domu - mimo to wychodziłam ale ciagle miałam w głowie lęk, ze ktoś mnie napadnie, ze ktoś za mną idzie i chce zrobić mi krzywdę. Trwało to do lutego aż w końcu pojawiły się objawy i lęk ten przerodził się w lęk przed chorobami. Zaczęło się bólem łydek - bol był tępy, miałam uczucie zimna w łydkach, ból przechodził tylko w trakcie chodzenia - trwało to 3 dni
- kiedy ból w łydkach przeszedł miałam wrażenie przez 2 tygodnie, ze nogi są jakieś słabe
- mrowienie i drętwienie kończyn było non stop
- uczucie słabych rąk i ich drżenie (trwało pare tygodni)
- uczucie palenia skory na łydkach
Oczywiście po tym wszystkim wyczytałam w necie o SM i miałam jeden objaw który się wtedy jeszcze nie pojawił - zapalenie nerwu wzrokowego. I wiecie co? Tak się bałam tego objawu, ze pojawił się on po 3 dniach :) Tak, bolało mnie oko dość mocno i ból nasilał się przy poruszaniu gałka oczna (trwało to 3 dni). Miałam renzonans, 2 badania okulistyczne oraz wzrokowe potencjały wywołane i wszystko wyszlo okej. Kiedy skończyła się faza na SM to pojawiły się fascykulacje, na całym ciele. I chyba nie muszę Wam pisać co zaczęłam sobie wkręcać? Kiedy przeczytałam o SLA zaczęła się faza z językiem (uczucie cofania się języka do gardła, uczucie jakby był oparzony i oczywiście cały czas obserwacja czy nie zanika) miałam wykonane EMG, z którego nic nie wynika ale ja nadal się boje. Obecnie bola mnie mięśnie, stawy i to oko od czasu do czasu tez mnie zaboli, mam uczucie łaskotania mięśni. Boje się, ze to SLA ten koszmar trwa już 5 miesięcy... Czy myślicie, ze moje objawy sa typowo nerwicowe? Nawet te z tym okiem? Dziękuje za odpowiedzi.
Co my wszyscy mamy z tą fazą na SM. Kurcze chyba nie nikogo kto by sobie tego nie wkrecał😁
Ja nie wkręcałam sobie SM. Ja raki :DD
witorrr98
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1543
Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08

21 lipca 2019, o 21:26

Czemu nikt nie bierze nerwicy na poważnie? Macie ją i to jest główna "choroba", której się boicie pod postacią projekcji lęków waszych umysłów, ale to wszystko sprowadza się do jednego.Kiedy przychodzi prawdziwy lęk, wtedy człowiek wie na 100% i nie zastanawia się nad tym, czy to aby "na pewno", tylko działa.Także samo zatrzymanie się na dumanie czy to "aby to" po prostu porzucać i żyć czymś innym.
Pawel39
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 29 grudnia 2019, o 18:17

31 stycznia 2020, o 20:37

Solkan36 pisze:
13 lipca 2019, o 16:54
SylwiaM1 pisze:
12 lipca 2019, o 14:05
Witam, jestem tutaj nowa. Mój problem zaczął się pod koniec lutego tego roku kiedy po stresach, nerwach zaczęły dziać się ze mną dziwne rzeczy. W listopadzie zeszłego roku zaczął towarzyszyć mi dziwny lęk przed wychodzeniem z domu - mimo to wychodziłam ale ciagle miałam w głowie lęk, ze ktoś mnie napadnie, ze ktoś za mną idzie i chce zrobić mi krzywdę. Trwało to do lutego aż w końcu pojawiły się objawy i lęk ten przerodził się w lęk przed chorobami. Zaczęło się bólem łydek - bol był tępy, miałam uczucie zimna w łydkach, ból przechodził tylko w trakcie chodzenia - trwało to 3 dni
- kiedy ból w łydkach przeszedł miałam wrażenie przez 2 tygodnie, ze nogi są jakieś słabe
- mrowienie i drętwienie kończyn było non stop
- uczucie słabych rąk i ich drżenie (trwało pare tygodni)
- uczucie palenia skory na łydkach
Oczywiście po tym wszystkim wyczytałam w necie o SM i miałam jeden objaw który się wtedy jeszcze nie pojawił - zapalenie nerwu wzrokowego. I wiecie co? Tak się bałam tego objawu, ze pojawił się on po 3 dniach :) Tak, bolało mnie oko dość mocno i ból nasilał się przy poruszaniu gałka oczna (trwało to 3 dni). Miałam renzonans, 2 badania okulistyczne oraz wzrokowe potencjały wywołane i wszystko wyszlo okej. Kiedy skończyła się faza na SM to pojawiły się fascykulacje, na całym ciele. I chyba nie muszę Wam pisać co zaczęłam sobie wkręcać? Kiedy przeczytałam o SLA zaczęła się faza z językiem (uczucie cofania się języka do gardła, uczucie jakby był oparzony i oczywiście cały czas obserwacja czy nie zanika) miałam wykonane EMG, z którego nic nie wynika ale ja nadal się boje. Obecnie bola mnie mięśnie, stawy i to oko od czasu do czasu tez mnie zaboli, mam uczucie łaskotania mięśni. Boje się, ze to SLA ten koszmar trwa już 5 miesięcy... Czy myślicie, ze moje objawy sa typowo nerwicowe? Nawet te z tym okiem? Dziękuje za odpowiedzi.
Co my wszyscy mamy z tą fazą na SM. Kurcze chyba nie nikogo kto by sobie tego nie wkrecał😁
Czy Twoje objawy przeszly? Mam aktualnie faze na SLA 😒😒
wwax
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 110
Rejestracja: 31 marca 2016, o 18:38

31 stycznia 2020, o 21:44

Ostatnio aktywny: 30 lipca 2019, o 18:29
jakby nie przeszło to by tu autorka pisała, że ma sla i nie wie jak żyć
PM90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 31 marca 2020, o 10:38

6 kwietnia 2020, o 17:19

Cześć
Chciałabym się Was poradzić w mojej sprawie
Cały czas myślę o chorobach neurologicznych, głównie Sm, bardzo się ich boję
Na początku marca poczułam wieczorem delikatne mrowienie obok łopatki, zdarzyło się to nie pirwszy raz, a ja nie wiem czemu wkręciłam sobie, że to objaw Lerhmita (w SM) i zaczęłam czytać, nie mogłam zasnąć tego wieczora, w nocy śniło mi się, ze chodzę po lekarzach, mam jakieś dziwne nogi i mi to zdiagnozowano Rano rzeczywiście miałam odczucie takich zmęczonych ud i mrowienia w łydkach Od tego momentu cały czas o ty myślałam, wsłuchiwałam się w swoje cialo, jak tylko cis mnie zakuło odrazu strach Byłam u dwóch neurologów, zbadali mnie dokładnie i nie stwierdzili żadnych patologii Po wizytach czułam się lepiej ale potem te wątpliwości czy mieli racje Kilka dni temu miałam głowę zajęta inna sprawa i objawów nie było a wczoraj poczułam oko i oczywiscie zaczęło się może to zapalenie nerwu
Podpowiedzcie mi czy to nerwica? Nie moge sobie z tym poradzić
SCF
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 888
Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57

6 kwietnia 2020, o 17:49

Podpowiadając - tak to nerwica.
3 neurologow badalo i nic nie stwierdzili.
Objawy mijają jak zajmiesz czymś innym głowę.

To sa wystarczajace argumenty nie pozostawiające wątpliwości że problemów neurologicznych nie ma.
PM90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 31 marca 2020, o 10:38

13 kwietnia 2020, o 13:20

Dziekuje za odpowiedz
Przyznam, ze przez ostatnie dni było całkiem niezle
Jednak cały czas skupiam się na swoim ciele i objawach, każdy najmniejszy objaw jest przeze mnie analizowany, często sprawdzam czucie na ciele, porównuje mięśnie nog czy są takie same
Od kilku dni po przebudzeniu czuje zdrętwiałe palce rąk raz jednej raz drugiej i znowu czytanie w internecie i nakręcanie sie Czasem mam wrażenie ze nerwica nie jest w stanie wywołać czegoś takiego Proszę o jakaś radę, podpowiedz
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ