Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Objawy depresji. Jakie je mamy? Jak sie czujemy na codzien?

Dział poświęcony depresji, dystymii, stanom depresyjnym.
Zamieszczamy własne przeżycia, objawy depresji i podobnych jej zaburzeń.
Próbujemy razem stawić temu czoła.
ODPOWIEDZ
ambor1993
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 21 stycznia 2020, o 16:08

4 marca 2020, o 21:30

wiki12 pisze:
4 marca 2020, o 21:10
Część,czuje się ostatnio strasznie,budzę się rano i jestem straszy obojętny czy bym obudził się czy nie obudził wcale,mam masę myśli po co to wszystko czy warto jest żyć pojawiają się co jakie czas myśli samobójcze,ale nie sadze ze byłbym w stanie to zrobić,zaniedbałem wiele rzeczy związek realacje rodzinne szkole,miałem duży problem z DD bardzo zrylo mi to głowę,chociaż po Poznaniu mechanizmu itd jest lepiej co prawda nie najepiej ale już stres mnie tak nie dopada nie wiem xzy to nie zaczynające sie depresja miał ktoś podobne uczucia a i dodam ze mam calkowity brak empatii
Ja bym na twoim miejscu udał sie do psychologa on na pewno rozwieje twoje watpliwosci.Sam fakt ze pojawiły sie mysli samobojcze jest sygnałem ze moze cos jest nie tak
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

5 marca 2020, o 23:31

wiki12 pisze:
4 marca 2020, o 21:10
Część,czuje się ostatnio strasznie,budzę się rano i jestem straszy obojętny czy bym obudził się czy nie obudził wcale,mam masę myśli po co to wszystko czy warto jest żyć pojawiają się co jakie czas myśli samobójcze,ale nie sadze ze byłbym w stanie to zrobić,zaniedbałem wiele rzeczy związek realacje rodzinne szkole,miałem duży problem z DD bardzo zrylo mi to głowę,chociaż po Poznaniu mechanizmu itd jest lepiej co prawda nie najepiej ale już stres mnie tak nie dopada nie wiem xzy to nie zaczynające sie depresja miał ktoś podobne uczucia a i dodam ze mam calkowity brak empatii
Myśli samobójcze to pojawiały mi się podczas dd wiele razy, nie sa od razu oznaką nie wiadomo czego, mózg myślami samobójczymi próbuje się często w pewien sposób ratować kiedy wszystko nas przybija. Wpadłes w zaburzenie i zmęczyło Cię ono, być może zbytnio nie było nad nim pracy, posypały się inne rzeczy życiowe i masz stan jaki masz. Ja bym zaczał krok po kroku naprawiac to co się zepsuło mimo tego jak się czuje. I wiadomo terapia podstawa
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1485
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

6 marca 2020, o 19:41

apatia ,czesciowa anhedonia, niemoznosc odpoczynku, wyspania sie , ciezko sie wciagnąc w ksiazkę lub film. i brak marzeń...
Mistrz 2021 (L)
wiki12
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 26 grudnia 2019, o 20:46

6 marca 2020, o 22:11

sebastian86 pisze:
6 marca 2020, o 19:41
apatia ,czesciowa anhedonia, niemoznosc odpoczynku, wyspania sie , ciezko sie wciagnąc w ksiazkę lub film. i brak marzeń...
u mnie to samo :D
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1485
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

6 marca 2020, o 22:19

wiki12 pisze:
6 marca 2020, o 22:11
sebastian86 pisze:
6 marca 2020, o 19:41
apatia ,czesciowa anhedonia, niemoznosc odpoczynku, wyspania sie , ciezko sie wciagnąc w ksiazkę lub film. i brak marzeń...
u mnie to samo :D
i masz jakis pomysl by to zmienic?
Mistrz 2021 (L)
Awatar użytkownika
agulka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 29 lutego 2020, o 19:36

7 marca 2020, o 21:45

Ja się czuję jak na huśtawce. Raz nastrój bardzo dobry, a niedługo potem totalny dół. I tak od 15 lat. Bywają okresy że jest lepiej, ale nie dłuższe niż kilkumiesięczne.
Hank100
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 42
Rejestracja: 22 marca 2018, o 17:53

20 kwietnia 2020, o 16:13

Pytanie? czy żyjecie tylko stanami depresyjnymi?? ja to ogolnie ostatnio zaburzenie snu,brak energii na cokolwiek..Tez tak macie??
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1485
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

21 kwietnia 2020, o 22:18

Hank100 pisze:
20 kwietnia 2020, o 16:13
Pytanie? czy żyjecie tylko stanami depresyjnymi?? ja to ogolnie ostatnio zaburzenie snu,brak energii na cokolwiek..Tez tak macie??
ja mam zaburzenia snu od 12 lat, energia taka sobie mimo suplementowania sie. wysypianie sie to klucz do zdrowia psych.
Mistrz 2021 (L)
Hank100
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 42
Rejestracja: 22 marca 2018, o 17:53

22 kwietnia 2020, o 11:00

sebastian86 pisze:
21 kwietnia 2020, o 22:18
Hank100 pisze:
20 kwietnia 2020, o 16:13
Pytanie? czy żyjecie tylko stanami depresyjnymi?? ja to ogolnie ostatnio zaburzenie snu,brak energii na cokolwiek..Tez tak macie??
ja mam zaburzenia snu od 12 lat, energia taka sobie mimo suplementowania sie. wysypianie sie to klucz do zdrowia psych.
zgadzam sie a działać jakoś trzeba.
Gosia_M
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 30 kwietnia 2020, o 01:32

12 maja 2020, o 23:26

Koszmary senne, spowolnienie umysłowe, zapominanie, trudność z koncentracją, nic nie cieszy do wszystkiego się zmuszam, ból głowy, bycie za szybą:bodźce zewnętrzne dochodzą z osłabieniem. A co robię? Staram się akceptować, biorę leki, mam rozmowy z terapeutka, zaczelam ćwiczyć, chodzę na spacery, planuje sobie dzień, żeby było kilka obowiązków i kilka rzeczy przyjemnych. Staram się być dla siebie wyrozumiała. Ale martwi mnie fakt przewlekłości mojej depresji.
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1485
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

13 maja 2020, o 11:15

Gosia_M pisze:
12 maja 2020, o 23:26
Koszmary senne, spowolnienie umysłowe, zapominanie, trudność z koncentracją, nic nie cieszy do wszystkiego się zmuszam, ból głowy, bycie za szybą:bodźce zewnętrzne dochodzą z osłabieniem. A co robię? Staram się akceptować, biorę leki, mam rozmowy z terapeutka, zaczelam ćwiczyć, chodzę na spacery, planuje sobie dzień, żeby było kilka obowiązków i kilka rzeczy przyjemnych. Staram się być dla siebie wyrozumiała. Ale martwi mnie fakt przewlekłości mojej depresji.
ile ta przewleklosc juz trwa?
Mistrz 2021 (L)
Gosia_M
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 30 kwietnia 2020, o 01:32

13 maja 2020, o 12:54

sebastian86 pisze:
13 maja 2020, o 11:15
Gosia_M pisze:
12 maja 2020, o 23:26
Koszmary senne, spowolnienie umysłowe, zapominanie, trudność z koncentracją, nic nie cieszy do wszystkiego się zmuszam, ból głowy, bycie za szybą:bodźce zewnętrzne dochodzą z osłabieniem. A co robię? Staram się akceptować, biorę leki, mam rozmowy z terapeutka, zaczelam ćwiczyć, chodzę na spacery, planuje sobie dzień, żeby było kilka obowiązków i kilka rzeczy przyjemnych. Staram się być dla siebie wyrozumiała. Ale martwi mnie fakt przewlekłości mojej depresji.
ile ta przewleklosc juz trwa?
Trwa już 7 lat z niewielkimi przerwami. Jestem już tym chorowaniem bardzo zmęczona. Nie wiem czy skończę w końcu studia i czy nadaje się do jakiejkolwiek pracy, boje się że skończy się powrotem do domu i wegetacja.
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1485
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

15 maja 2020, o 19:04

Gosia_M pisze:
13 maja 2020, o 12:54
sebastian86 pisze:
13 maja 2020, o 11:15
Gosia_M pisze:
12 maja 2020, o 23:26
Koszmary senne, spowolnienie umysłowe, zapominanie, trudność z koncentracją, nic nie cieszy do wszystkiego się zmuszam, ból głowy, bycie za szybą:bodźce zewnętrzne dochodzą z osłabieniem. A co robię? Staram się akceptować, biorę leki, mam rozmowy z terapeutka, zaczelam ćwiczyć, chodzę na spacery, planuje sobie dzień, żeby było kilka obowiązków i kilka rzeczy przyjemnych. Staram się być dla siebie wyrozumiała. Ale martwi mnie fakt przewlekłości mojej depresji.
ile ta przewleklosc juz trwa?
Trwa już 7 lat z niewielkimi przerwami. Jestem już tym chorowaniem bardzo zmęczona. Nie wiem czy skończę w końcu studia i czy nadaje się do jakiejkolwiek pracy, boje się że skończy się powrotem do domu i wegetacja.
no mam podobne obawy. a jakichs metod niekonwencjonalnych probowalas?
Mistrz 2021 (L)
Gosia_M
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 30 kwietnia 2020, o 01:32

17 maja 2020, o 00:13

[/quote]
no mam podobne obawy. a jakichs metod niekonwencjonalnych probowalas?
[/quote]
Nie, nie miałam okazji. Była okazja mieć hipnozę, ale nie doszło to do skutku. A poza tym jeśli masz na myśli to co ja (jakieś naturalne zioła, medyczna marihuanę, egzorcyzmy itd itp) to po przeanalizowaniu wszystkiego wątpię w ich skuteczność.
Mysle że mi pomoże kontakt z odpowiednimi ludźmi. Spokojne życie. Psychoterapia i leki. Regularny sen, w miarę zdrowe jedzenie i wysiłek fizyczny. Takie proste ale musi się to wszystko zgrać. A poza tym czekam na wejście na polski rynek esketaminy.
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1485
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

19 maja 2020, o 23:56

Gosia_M pisze:
17 maja 2020, o 00:13
no mam podobne obawy. a jakichs metod niekonwencjonalnych probowalas?
[/quote]
Nie, nie miałam okazji. Była okazja mieć hipnozę, ale nie doszło to do skutku. A poza tym jeśli masz na myśli to co ja (jakieś naturalne zioła, medyczna marihuanę, egzorcyzmy itd itp) to po przeanalizowaniu wszystkiego wątpię w ich skuteczność.
Mysle że mi pomoże kontakt z odpowiednimi ludźmi. Spokojne życie. Psychoterapia i leki. Regularny sen, w miarę zdrowe jedzenie i wysiłek fizyczny. Takie proste ale musi się to wszystko zgrać. A poza tym czekam na wejście na polski rynek esketaminy.
[/quote]

ja suplementacją jeszcze sie łudzę. i psychoterapią troszke tez. ale to juz koncowka terapi powoli. a ta esketamina to jakis nowy antydepresant?
Mistrz 2021 (L)
ODPOWIEDZ