Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Niska samoocena

Być może miałeś jakieś nieciekawe przeżycia, traumę i chcesz to z siebie "wyrzucić"?
Albo nie znalazłeś dla siebie odpowiedniego działu i masz ochotę po prostu napisać o sobie?
Możesz to zrobić właśnie tutaj!

Rozmawiamy tu również o naszych możliwych predyspozycjach do zaburzeń, dorastaniu, dzieciństwie itp.
ODPOWIEDZ
SCF
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 888
Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57

8 kwietnia 2019, o 08:43

Jakoś tak ostatnio moja samoocena ciagle popada w dół.
Zaczynam zdawac soboe sprawe z tego ze siebie nie lubię. Niestety rady internetowe nic nie dają.
Najbardziej mi przeszkadza we mnie to że jestem totalnie niezyciowym czlowiekiem totalnym outsiderem. Nie umiem sie dopasowac do ludzi. Nie jestem zamkniety w sobie nie jestwm niesmialy wrwcz prseciwnie jestwm gadatliwy. Jednak jak cos opowiadam nikt nie chce sluchac nikogo mie interwsuje co mam do powoedzienia, mam poczucie humoru ktore nikogo nie bawi i generalnie mam wrazenie ze mam inny sposob myslenia niz inni. Nie jest to moj wymyśl bo dziewczyna tez mi mowi ze ze mna sie zle rozmawia ze mowie tak ze nie wiadomo o co chodzi, ze mowie za duzo i zbyt szczegółowo i ze to co odpowiadam innym ba to co mowia to drazni bo nie czuje tego co druga osoba. Kilka razy mi powiedziala ze ja nie dziwi ze nikt ze mna nie chce rozmawiac. Gdzie nie ide w towarzystwo pomimo ze bardzo chce to nie potrafie wlqczyc sie w rozmowę nie potrafie żartować rozmawiac jakos dynamicznie i zwięźle. Ostatnio bylem na spotkaniu klasowym to przesiedzialem cale prawie nic nie mówiąc. Zauwazylem też że w jakis grupach ludzie wchodzą w jakieś relacje a ja pomimo ze tez bardzo bym chcial to to nie wychodzi z kazdym mam jakies plytkie prawie zerowe obojetne relacje. Tak samo w pracy prawie z nikim nie gadam bo nie mam za bardzo o czym.
Do tego jestwm mega dziwakiem i kazdy mi to mowi. Wszelkie jakies moje plany dzialania czy inne rzeczy inni obsmiewaja i mowia ze jestem dziwny.
Gdybym chociaż nadrabial to jakaś większa inteligencją no ale mam i zawsze mialem wrażenie że mi tego brakuje. Niby dużo wiem duzo sie nauczylem ale jakos mam wrazenie ze brakuje mi sprytu i jakieś takiej iskry w myśleniu. Że jestem zwyczajnie tępy, wolnomyslacy. Tu tez dziewczyna to potwierdza niby mowi to w zartach ale te zarty non stop powtarza i ani razu nie zaprzeczyla ze jest inaczej nawet jak pytalem wprost to nie zaprzeczała.
Do tego dochodzi moja niezdarnosc o ktorej wspominalem wczesniej.
Jedynymi moimi mocnymi stronami jest to ze jestem pomocny i dobry dla innych. No ale to nie wystarczy zeby miec znajomych i jakies zycie towarzyskie.
I to sa cechy ktore no nie wiem jak polubic w sobie....
Ale ostatnio strasznie sie męczę sam ze sobą.
ODPOWIEDZ