Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Coś nie tak, pomocy

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
sonja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 15 kwietnia 2016, o 08:07

18 listopada 2016, o 08:34

Cześć moi drodzy ;)

Przychodzę do Was by podzielić się czymś co nie daje mi spokoju.....

Mianowicie, od jakiś 3 miesięcy, codziennie budzę się z wielkimi wyrzutami sumienia i męczą mnie one każdego dnia,wszystko dotyczy mojego narzeczonego .
Ciągle myślę, że go zdradziłam,po prostu mam obraz w głowie gdzie i kiedy to było. Bywa tak, że po prostu spojrzę na jakiegoś faceta i już mam wyrzuty sumienia, iż mogłam właśnie z nim TO zrobić... straszne to jest. Kocham swojego narzeczonego, boje się że mogłabym go stracić Ale te wyrzuty sumienia,że jestem z nim a on o niczym nie wie, w dodatku planujemy ślub i to jescze bardziej mnie pogrąża bo ciągle mam w głowie: " Zdradziłaś go,jesteś go niegodna" :(

Nie muszę chyba Wam mówić, że jestem ciągle spięta, kiepsko śpię itp. :buu: :buu: :buu:

Nie wiem już co mam robić ;(
Awatar użytkownika
Karo30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, o 14:00

18 listopada 2016, o 09:07

Kochana, a jak to się zaczęło? dostałaś jakąś myśl można powiedzieć "z dupy" czy jakaś sytuacja zapoczątkowała takie myślenie? Ja dostałam w ciąży myśl "czy mój mąż na pewno jest ojcem dziecka?" i od się zaczęło. Przeczytaj moje wątki nerwica-po-porodzie-t9680.html i natretne-mysli-t9873.html. W nerwicy nie ma znaczenia czy myśli dotyczą przeszłości czy przyszłości. Ona atakuje to co na czym najbardziej nam zależy. Ja się tak przestraszyłam tej myśli, że nadałam jej zbyt dużą wartość emocjonalną, ciągle ją analizowałam co jeszcze bardziej pogłębiało mój lęk i niepokój. Przez analize dochodziłam do jeszcze głupszych myśli. Powinnam była ją zlać i byłby spokój ;col . Posłuchaj nagrań divovica
Myśl jest iluzją
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
sonja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 15 kwietnia 2016, o 08:07

18 listopada 2016, o 09:15

Te myśli zaczęły sie od momentu gry zaczęliśmy planowac ślub.
to sprawiło że zaczęłam zadręczać się aż po dziś dzień, nie potrafie poptarzeć mu w oczy. Kocham go a gdy jestem przy nim od razu napada mnie strach i lęk oraz to jaka jestem zła....;(

Kiedyś miałam myśli do tyczace tego że kogos mogłam zabic/itp.... teraz trochę mi to przeszło

Nie mam spokoju,ciągle oś mnie gnebi, teraz padło na wyrzuty sumienia spowodowane zdradą(?) Nawet jak analizują sytuacje to wszystko podpowiada mi że mogło TO się stać,
Awatar użytkownika
Karo30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, o 14:00

18 listopada 2016, o 09:34

ale logicznie, świadomie nie masz podstaw żeby tak myśleć?
Myśl jest iluzją
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
sonja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 15 kwietnia 2016, o 08:07

18 listopada 2016, o 09:36

nie jestem pewna swoich czynów i nigdy na 100% też nie jestem pewna czy to zrobiłam czy nie...
tu jest problem
Awatar użytkownika
Karo30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, o 14:00

18 listopada 2016, o 09:57

wyobraź sobie, że stoisz obok swoich emocji. Czy logika, świadomość ci podpowiada, że to co myślisz jest niedorzeczne?
Myśl jest iluzją
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
sonja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 15 kwietnia 2016, o 08:07

18 listopada 2016, o 10:03

ciezko mi odpowiedziec na to pytanie...mam ciągłą niepewność tyle powiem. ;((((
Awatar użytkownika
Karo30
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 225
Rejestracja: 30 sierpnia 2016, o 14:00

18 listopada 2016, o 10:25

przejrzałam Twoje posty. Już kiedyś też miałaś natręty dotyczące przeszłości. Słuchałaś nagrań? czy nie słuchałaś i teraz przyszła następna głupia myśl i znowu się DZIWISZ jak to się stało, że przyszła ? tak działa nerwica, skacze z tematu na temat. Słuchaj nagrań, nawet codziennie. Ja słucham codziennie i dociera do mnie jaka byłam głupia. Chociaż jeszcze mam myśli to zaczynam się od nich dystansować. Gadam ze swoim stanem emocjonalnym. Ty nie masz uspokajać siebie tylko to "dziecko", które jest w Tobie (stan emocjonalny). Cały czas chcesz abyśmy Cię uspokajali, ale my nie siedzimy w Twojej głowie. Sama musisz to zrobić.
Myśl jest iluzją
"Co za różnica? Natręt to natręt. Rozpoznać łatwo. Myśl z nikąd o absurdalnej treści wracająca jak czkawka." Ciasteczko
sonja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 15 kwietnia 2016, o 08:07

19 listopada 2016, o 20:19

Kochana, słuchałam nagrań ;)

-- 19 listopada 2016, o 21:19 --
nikt więcej nie chce się wypowiedzieć i nie miał tak jak ja....?

Chyba się załamie jeszcze bardziej...
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

19 listopada 2016, o 20:40

Każdy miał jak Ty bo tu nie chodzi o treści myśli tylko o schematy :)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
sonja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 15 kwietnia 2016, o 08:07

19 listopada 2016, o 20:57

wiem, bo zauważyłam jedną sprawę, a mianowicie wcześniej miałam zupełnie inne myśli a kiedy tylko tamte myśi odeszły to teraz pojawiły sie znów te i dotyczą niestety ZDRADY przeze mnie mojego ukochanego. Boże co za przypadłość...


Ciekawi mnie też sprawa jedna a mianowicie.. ciekawe czy osoba "normalna" która zdradziłaby, przeżywała by tak swój czyn(ciągły stres,lęk itp),bo chyba wątpie,

-- 19 listopada 2016, o 21:56 --
Tylko dlaczego ta ciągłaaaa i ciągłaaaa niepewność musi być?


Niby jestem osobą "normalną" , wiem co robię itp ALE akurat sytuacji takiej jak : " czy zdradziłam" nie jestem pewna na 100%
Innych codziennych czynności jestem pewna ALE tej ważniej dla mnie kwestii nie jestem, makabra
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

19 listopada 2016, o 20:58

Nigdy nie będziesz, nerwica się utrzymuje z powodu wątpliwości. Zacznij sobie to racjonalnie tłumaczyć, gdybyś to zrobiła miała byś to czarno na białym a nie "czy może gdzieś tam, coś tam".
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
sonja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 15 kwietnia 2016, o 08:07

19 listopada 2016, o 21:06

Naprawdę mówię Wam że tłumaczę sobię : " że skoro kocham mojego chłopaka to nie zdradziłabym" ale od razu napada myśl : " a co jeśli odebrało mi rozum i to sie zdarzyło?!"

to jest straszne jak nie idzie sobie(w moim przypadku) przypomniec i byc pewnym na 100% co się działo w danym czasie..
a do tego już mam lęk że znów TO zrobię.....

Jestem nienormalna i tyle.
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

19 listopada 2016, o 21:06

To normalne, tłumacz to sobie realnie, ignoruj i wyśmiewaj.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
sonja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 15 kwietnia 2016, o 08:07

19 listopada 2016, o 22:19

Gdy dziś zadałam pytanie psychologowi(na 2 sesji) odnośnie tego czy spotkał się z takim przypadkiem jak ja, nie udzielił mi odpowiedzi tylko powiedział,że dowiem się na następnej konsultacji...tylko zasmucił bardziej, i jak mam się nie stresować....


Załamało mnie to...
Ostatnio zmieniony 19 listopada 2016, o 22:27 przez sonja, łącznie zmieniany 2 razy.
ODPOWIEDZ