Chciałbym opisać taki moj problem nerwicowy.
Jeżeli mam jakis temat do przemyślenia, czy to o pracy, życiu, o nerwicy to jak zaczynam analizować to wtedy nie mogę dojsc do konca analizy tego. Pojawia sie potrzeba powtórzenia w myślach wszystkiego na dany temat żeby upewnić sie ze na pewno wszystkie aspekty przemyslalem a jak cos pominę to musze dalej myslec w kolko o tym az powtorze wszystko co musze na dany temat. W tym mysleniu pojawiaja sie rytualy potem ze musze w odpowiedniej kolejnosci zdan myslec albo analize skonczyc odpowiednim zdaniem albo jak koncze analize to nie moze pojawic sie negatywna mysl bo wtedy znowu musze wrocic do tej analizy.
Jak zaczynam myśleć o tym ze nie musze robic rytuałów i niepotrzebnie to analizuje w ten sposob i muszę skonczyc z takim mysleniem to tez zaczynam to robic rytualne i krece sie w kolko w tej analizie. Przy tym pojawia sie napiecie.
Tez tak macie?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Nerwicowa, rytualna analiza jakiegos tematu
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 127
- Rejestracja: 30 października 2018, o 16:12
Mam NN . Wiem jak daje po dupie. Ja narazie kręcę się w okól tematu nerwicy. Zawieszam się. Dosłownie. Analizę robię z automatu. Staram się to stopować. I wrócić do rzeczywistości. Ja uwówilam się do Wiktora na konsultacje.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 313
- Rejestracja: 6 maja 2018, o 22:45
Skads to znam,tez się krece w kolko...a jak nie chce wchodzic w analize, to dokladnie tak jak to opisalas zawieszam sie i nie potrafie skoncentrowac sie na tym co ktos do mnie mowi.Tak jakby ktos do mnie mowil po chinsku po prostu zawiecha straszna
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 127
- Rejestracja: 30 października 2018, o 16:12
Dokładnie tak ale staram się wyłapywać kiedy wchodzę w tzw trans. Męczy to bardzo wychodzi Ci stopowanie?? Ja już wyłapuje kiedy to robię świadomie. Jak zacznę jakiś temat wałkować to tak wałkuje i wałkuje znalazłam na patent przed snem.. Gorzej w dzień ale to też do Wyuczenia.Nelkalenka pisze: ↑15 listopada 2018, o 22:30Skads to znam,tez się krece w kolko...a jak nie chce wchodzic w analize, to dokladnie tak jak to opisalas zawieszam sie i nie potrafie skoncentrowac sie na tym co ktos do mnie mowi.Tak jakby ktos do mnie mowil po chinsku po prostu zawiecha straszna
- Nerwyzestali
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1557
- Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41
Ja tak walkowalem tematy ze napiecie mocne budowalem z ktorgo somaty sje nasilaly
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 313
- Rejestracja: 6 maja 2018, o 22:45
A u mnie jak wlasnie probuje nie walkowac tematu i odpuszczam,to somaty sie nasilajaNerwyzestali pisze: ↑17 listopada 2018, o 22:08Ja tak walkowalem tematy ze napiecie mocne budowalem z ktorgo somaty sje nasilaly
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 127
- Rejestracja: 30 października 2018, o 16:12
To samo kropka w kropkę na końcu atak paniki. Straszne Ja w ogóle nerwice mam długo. Za długo.Nerwyzestali pisze: ↑17 listopada 2018, o 22:08Ja tak walkowalem tematy ze napiecie mocne budowalem z ktorgo somaty sje nasilaly