Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica a zawroty głowy, przelewanie się w głowie, uciski

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Johanka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 190
Rejestracja: 5 kwietnia 2019, o 15:02

20 kwietnia 2019, o 11:38

robert1989 pisze:
20 kwietnia 2019, o 10:39
Miał ktoś z Was chroniczny ból głowy który trwa już kilka miesięcy praktycznie codziennie?

U mnie 3 miesiące, głównie boli w okolicy ciemieniowej, takie kilkusekundowej uciski, czasami dluzej. Do tego uczucie mrowienia skory głowy, jakby prądy, uczucie stawania włosów na czubku głowy. Do tego ból karku przy zginaniu głowy w dół.
Do tego dochodzą uczucie jakbym bym po 2 piwkach. Nikt z boku nie zauważa ze brakuje mi czasami równowagi.

🤯🤯🤯
Tez mam niestety to poczucie jakbym byla nawiana... Uciski glowy tez miewam , bardzoc zesto. Tyl i tak jakby prawa strona tez.
Gafa
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 723
Rejestracja: 27 grudnia 2016, o 14:27

20 kwietnia 2019, o 22:18

Tak miewam taki ból głowy. Mi pomaga medytacja bólu. Skupienie się na nim. Wejście w ten ból. Czesto okazuje się że się rozpuszcza. Nie zawsze oczywiście. Czasem nie przechodzi ale po takiej medytacji już tak nie kąsa.
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 842
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

21 kwietnia 2019, o 08:31

robert1989 pisze:
20 kwietnia 2019, o 10:39
Miał ktoś z Was chroniczny ból głowy który trwa już kilka miesięcy praktycznie codziennie?

U mnie 3 miesiące, głównie boli w okolicy ciemieniowej, takie kilkusekundowej uciski, czasami dluzej. Do tego uczucie mrowienia skory głowy, jakby prądy, uczucie stawania włosów na czubku głowy. Do tego ból karku przy zginaniu głowy w dół.
Do tego dochodzą uczucie jakbym bym po 2 piwkach. Nikt z boku nie zauważa ze brakuje mi czasami równowagi.

🤯🤯🤯
Ja miewam mrowienia głowy jakby mrowki pod skórą szalały. U mnie poza nerwicą jest tez przewlekle zapalenie zatok które moze dawac rozne objawy od głowy przez złe dotlenianie (tak powiedział laryngolog) do tego mam rowniez dyskopatie odcinka szyjnego co tez po części daje podobne objawy.
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Hania22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: 5 stycznia 2019, o 11:03

25 kwietnia 2019, o 08:24

Czy ktoś z was miał zapalenie wyrostka sutkowego za uchem to jest?
Jakie były objawy?
toczka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 9 kwietnia 2019, o 16:09

27 kwietnia 2019, o 06:11

Johanka pisze:
20 kwietnia 2019, o 11:38
robert1989 pisze:
20 kwietnia 2019, o 10:39
Miał ktoś z Was chroniczny ból głowy który trwa już kilka miesięcy praktycznie codziennie?

U mnie 3 miesiące, głównie boli w okolicy ciemieniowej, takie kilkusekundowej uciski, czasami dluzej. Do tego uczucie mrowienia skory głowy, jakby prądy, uczucie stawania włosów na czubku głowy. Do tego ból karku przy zginaniu głowy w dół.
Do tego dochodzą uczucie jakbym bym po 2 piwkach. Nikt z boku nie zauważa ze brakuje mi czasami równowagi.

🤯🤯🤯
Tez mam niestety to poczucie jakbym byla nawiana... Uciski glowy tez miewam , bardzoc zesto. Tyl i tak jakby prawa strona tez.
Tez tak mam. Dodatkowo ból głowy przy jej dotykaniu, jakby bolala mnie skóra na głowie.
Mnie pomogły wizyty u fizjoterapeuty, masaż leczniczy odcinka szyjnego bo te objawy to też zasługa spiętych mięśni karku. Polecam Wam, można się skichac z bólu ale później pomaga ;)
Johanka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 190
Rejestracja: 5 kwietnia 2019, o 15:02

27 kwietnia 2019, o 07:46

toczka pisze:
27 kwietnia 2019, o 06:11
Johanka pisze:
20 kwietnia 2019, o 11:38
robert1989 pisze:
20 kwietnia 2019, o 10:39
Miał ktoś z Was chroniczny ból głowy który trwa już kilka miesięcy praktycznie codziennie?

U mnie 3 miesiące, głównie boli w okolicy ciemieniowej, takie kilkusekundowej uciski, czasami dluzej. Do tego uczucie mrowienia skory głowy, jakby prądy, uczucie stawania włosów na czubku głowy. Do tego ból karku przy zginaniu głowy w dół.
Do tego dochodzą uczucie jakbym bym po 2 piwkach. Nikt z boku nie zauważa ze brakuje mi czasami równowagi.

🤯🤯🤯
Tez mam niestety to poczucie jakbym byla nawiana... Uciski glowy tez miewam , bardzoc zesto. Tyl i tak jakby prawa strona tez.
Tez tak mam. Dodatkowo ból głowy przy jej dotykaniu, jakby bolala mnie skóra na głowie.
Mnie pomogły wizyty u fizjoterapeuty, masaż leczniczy odcinka szyjnego bo te objawy to też zasługa spiętych mięśni karku. Polecam Wam, można się skichac z bólu ale później pomaga ;)
Mam w planach od Maja isc na terapie manualna do fizjo. Mam klopoty z szyjnym odcinkiem kregoslupa ktore teraz sie ponasilaly tez. Moze pomoze. Juz dopytalam na forum o kregoslupach o kogos kto sie specjalizuje w szyjnym odcinku.
toczka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 9 kwietnia 2019, o 16:09

27 kwietnia 2019, o 09:13

Johanka pisze:
27 kwietnia 2019, o 07:46
toczka pisze:
27 kwietnia 2019, o 06:11
Johanka pisze:
20 kwietnia 2019, o 11:38


Tez mam niestety to poczucie jakbym byla nawiana... Uciski glowy tez miewam , bardzoc zesto. Tyl i tak jakby prawa strona tez.
Jako fizjoterapeutka z zawodu mogę Ci powiedzieć że jeżeli chodzi o szyję to warto znaleźć najlepszego specjalistę. Jedna zła manipulacja i to się może kiepsko skończyć.
Na "teraz" żeby trochę odciążyć szyję możesz się udać na masaż leczniczy- zapewne będzie to masaż poprzeczny plus pkt spustowe :)

Tez tak mam. Dodatkowo ból głowy przy jej dotykaniu, jakby bolala mnie skóra na głowie.
Mnie pomogły wizyty u fizjoterapeuty, masaż leczniczy odcinka szyjnego bo te objawy to też zasługa spiętych mięśni karku. Polecam Wam, można się skichac z bólu ale później pomaga ;)
Mam w planach od Maja isc na terapie manualna do fizjo. Mam klopoty z szyjnym odcinkiem kregoslupa ktore teraz sie ponasilaly tez. Moze pomoze. Juz dopytalam na forum o kregoslupach o kogos kto sie specjalizuje w szyjnym odcinku.
Hania22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: 5 stycznia 2019, o 11:03

27 kwietnia 2019, o 11:36

Ucisk za uszami,z obu stron <boks>
Ściska głowę jak imadło :(:
toczka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 9 kwietnia 2019, o 16:09

27 kwietnia 2019, o 14:01

Gafa pisze:
20 kwietnia 2019, o 22:18
Tak miewam taki ból głowy. Mi pomaga medytacja bólu. Skupienie się na nim. Wejście w ten ból. Czesto okazuje się że się rozpuszcza. Nie zawsze oczywiście. Czasem nie przechodzi ale po takiej medytacji już tak nie kąsa.
Jakie to są medytacje??
Gafa
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 723
Rejestracja: 27 grudnia 2016, o 14:27

27 kwietnia 2019, o 21:55

toczka pisze:
27 kwietnia 2019, o 14:01
Gafa pisze:
20 kwietnia 2019, o 22:18
Tak miewam taki ból głowy. Mi pomaga medytacja bólu. Skupienie się na nim. Wejście w ten ból. Czesto okazuje się że się rozpuszcza. Nie zawsze oczywiście. Czasem nie przechodzi ale po takiej medytacji już tak nie kąsa.
Jakie to są medytacje??
Kładę się i staram się popatrzeć na ten ucisk głowy ,,z boku,, jak na coś co nie jest mną. Staram się spojrzeć na ten ucisk jak na zjawisko które zachodzi we mnie ale nie jest mną. To daje lekki dystans. Potem otwieram się na ten ból na maxa. Chce go czuć ale nie myślę o tym ból. Jeśli przychodzi myśl to jest okropne, nie powinno tak być itp. To ignoruje te zagrywki nerwicy. Skupiam uwagę na samym fizycznym odczuciu. Oddycham do miejsca gdzie boli. Tylko uwaga jeśli będziemy medytować ból po to żeby szybko przeszło NIC TO NIE DA. Pojawi się niechęć, presją itp. Medytujemy ból po to żeby nauczyć się spokojnie go przyjmowac, akceptować. To że przechodzi to taki skutek uboczny 😂😂😂. Oczywiście nie zawsze przechodzi zależy od dnia. Zawsze jednak taka medytacja bardzo mnie wycisza.
Hania22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: 5 stycznia 2019, o 11:03

30 kwietnia 2019, o 14:58

Arczi,Nerwyzestali i inni którzy pisali o swoich objawach gdzieś na początku tego roku CZY JUŻ WAM TO PRZESZŁO?
Awatar użytkownika
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

30 kwietnia 2019, o 15:05

Nie. Jak jestem w napięciu nerwowym, to mam somaty.
Krzysztof34
Świeżak na forum
Posty: 60
Rejestracja: 1 czerwca 2016, o 21:34

30 kwietnia 2019, o 19:20

Dopadł mnie kryzys dzisiaj znowu lekki ból głowy mam, boli mnie kark, po konsultacji z lekarzem będę dla sprawdzenia miał tk glowy i było spoko tylko dzisiaj kolega napisał że ma guza w mózgu co chyba powiększyło moje somaty zaczolem się zastanawiać czy ja nie mam podobnie a już spoko sobie radzilem i trzeba trochę się cofnąć żeby zacząć pracę można wypowiedzieć od nowa, też zaczolem myśleć o mo badaniu tk co wyjdzie
Awatar użytkownika
Halka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 457
Rejestracja: 18 czerwca 2017, o 21:29

30 kwietnia 2019, o 19:32

Krzysztof34 pisze:
30 kwietnia 2019, o 19:20
Dopadł mnie kryzys dzisiaj znowu lekki ból głowy mam, boli mnie kark, po konsultacji z lekarzem będę dla sprawdzenia miał tk glowy i było spoko tylko dzisiaj kolega napisał że ma guza w mózgu co chyba powiększyło moje somaty zaczolem się zastanawiać czy ja nie mam podobnie a już spoko sobie radzilem i trzeba trochę się cofnąć żeby zacząć pracę można wypowiedzieć od nowa, też zaczolem myśleć o mo badaniu tk co wyjdzie
Ale somaty powiększyły myśli i nadawanie temu uwagi czyli somaty masz od emocji i od lęku , już nawet samego trybu awaryjnego . Boisz sie to Ci lęk z pomocą przychodzi sam go aktywujesz, mam nadzieje że przynajmniej sie niedziwisz skąd masz lęk i objawy
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

30 kwietnia 2019, o 20:07

Nie wiem już co robić ,nie myślę już,że mam guza,raka,wiem i wierzę,że to nerwica ,robię swoje ,nie googluje ale objawy są straszne,te zamroczenie,otumanienie 24h,ucisk na oczy i czoło,uczucie ciśnienia w głowie (jak np.potrząsnę głową to jakby mi coś tam pływało) drętwienia i wiele innych i tak dzień w dzień mimo brania leków,nie mogę funkcjonować w tym stanie,leci 4 rok i końca nie widać...
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
ODPOWIEDZ