Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica a zawroty głowy, przelewanie się w głowie, uciski

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Patrycja87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: 18 stycznia 2019, o 16:11

22 stycznia 2019, o 08:52

Witajcie, jestem tu od dziś :) Póki co nie mam czasu na opisanie wszystkiego co mnie spotkało w przeciągu ostatnich 11 miesięcy. W wolnej chwili to zrobię, bo pewnie jak większość z Was nie wiem już sama czy to nerwica czy jakaś wielka, nieznana nikomu choroba. Skłaniam się ku temu pierwszemu. Przez ten czas miałam wiele dziwnych objawów somatycznych, ale został mi jeden. Czy ktoś z was ma tak, że jak np. wychodzi na spacer, do sklepu, w sumie głównie chyba chodzi o samą czynność dłuższego chodzenia w pionie czuje jakby ucisk na oczy? czoło? Często też po jakimś czasie zaczyna mnie boleć głowa (zatoki odpadają). Ja wtedy czuję taką "nie moją głowę" - czyli nie taką zdrową, jak przez tym czymść. Jak idę to poza tym dziwnym jakby uciskiem czuje się przym lekko słaba, jabym miała zaraz zemdleć (nigdy przez te 11 miesięcy nie zemdlałam, 3 razy miałam tylko bardzo silne zawroty głowy przypomijące stan przedomdleniowy). Opisać to można też w ten sposób, że zdrowy człowiek idąc przed siebie nie zastanawia się nad każdnym krokiem, a ja niestety muszę :/ Nie myśle o tym,ale podczas dłuższego wyjścia samo to przychodzi :/ Pomijam oczywiście fakt, że podczas takiego chodzenia wszystko dookoła wydaje mi się dziwne, inne (typowe dla derealizacji). Irytuje i nie daje mi spokoju jednak to ciągłe uczucie omdlewania, zmęczenia, ucisku na czoło. Ten jeden somat ciągle sprawia, że mam dalej ochotę łazić po lekarzach ;/ ( według nich nie ma od czego być mi słabo, miałam też eeg głowy, tk głowy, rezonans szyi).
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

22 stycznia 2019, o 09:36

Przecież juz pisałaś o tym.
Patrycja87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: 18 stycznia 2019, o 16:11

22 stycznia 2019, o 11:57

Ale już nie wiek w którym dziale to się kwalifikuje. Pozwoliłam sobie napisać w kilku, gdyż może ktoś bardzej na to zwracał uwagę udzielając sie w tym dziale.
Hania22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: 5 stycznia 2019, o 11:03

6 marca 2019, o 18:11

Na ktoś z was uczucie jakby pobitej głowy
Coś takiego jak obijesz nogę i ten ból na drugi ,trzeci dzień takie coś :?

Miałam owianą głowę i od października mam z tym problemy tylko że ciągle włącza mi się a jak to nie z tego ....itd...
zagrody123456
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 434
Rejestracja: 7 lutego 2019, o 15:35

10 marca 2019, o 20:46

Nerwuska85 pisze:
23 sierpnia 2018, o 10:29
monika78 pisze:
22 sierpnia 2018, o 21:34
Czy ktoś z Was miał somaty w tylko jednej połówce głowy? Meczę się od stycznia..... To nie mój pierwszy somat nerwicy- zyje z nia od 20 lat z przerwami. I teraz: czy robicie zawsze badania przy nowych objawach somatycznych?
Chyba zawsze warto się zbadać. Kiedyś miałam biegunki i też na tle nerwowym, ale jak badania wykluczyły inne choroby to przeszło. Nieraz to wystarczy, żeby przestraszyć potwora ;brr
Ja tak mam i oczywiście co myślę.. Guz.. Wiktor mi powiedzial że często tylko z jednej strony głowy są bóle.. Albo w jednym miejscu żeby oczywiście wystaraszyc że coś tam jest
Johanka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 190
Rejestracja: 5 kwietnia 2019, o 15:02

12 kwietnia 2019, o 07:56

Kochani p[isze tu bo moze Wy mi pomozecie skoro mieliscie podobny problem. Czy zawroty od nerwicy moga byc az tak silne, ze sie nie da chodzic?
mialam taki atak we wtorek. Do tego ciagle uczucie kolysania, swiat ucieka spod stop. Nawet jak patrze na tv czy tel w ciemnym pokoju to mna kolysze i uczucie spadania. W szybach wystaw to samo. Market to juz dramat bo glowa scisnieta i tak mnie te swiatla jarzeniowe oglupiaja, ze zaraz mega kolysanie, uciekanie obrazu i mdlosci. Nawet jak na kogos patrze podczas rozmowy to tlo za nim sie rusza a ja mam wrazenie, ze spadam.
W domu w lustro ciezko spojrzec bo to samo.
Jestem w trakcie diagnostyki, robione tk glowy, szyi, czekam na badanie blednika i przeplywu tetnic.
Bede wdzieczna za odpowiedzi.
Pozdrawiam.
usunietenaprosbe
Gość

12 kwietnia 2019, o 08:14

Dużo osób na samym początku miało tak, że nawet z łóżka nie wstawali :) staraj się to zaakceptować i żyć mimo tego, wiem to bardso ciężkie ale na początku mojej drogi tez najgorzej bylo zacząć. Pierwszy krok jest najcięższy. A co do marketu - mega mi sie krecilo w glowie i nje mogłem się skupić na niczym, czułem się jak w jakims teleporcie bo w markecie jest dużo obiektów i mózg nerwicowca zdaje mj się, że po prostu nie wyrabia, ale to moja opinia :))
Johanka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 190
Rejestracja: 5 kwietnia 2019, o 15:02

12 kwietnia 2019, o 08:35

SCIBEK849 pisze:
12 kwietnia 2019, o 08:14
Dużo osób na samym początku miało tak, że nawet z łóżka nie wstawali :) staraj się to zaakceptować i żyć mimo tego, wiem to bardso ciężkie ale na początku mojej drogi tez najgorzej bylo zacząć. Pierwszy krok jest najcięższy. A co do marketu - mega mi sie krecilo w glowie i nje mogłem się skupić na niczym, czułem się jak w jakims teleporcie bo w markecie jest dużo obiektów i mózg nerwicowca zdaje mj się, że po prostu nie wyrabia, ale to moja opinia :))
Juz nawet tv mi ciezko ogladac.... Czytac bo tez mi litery uciekaja , nie moge sie skupic. A nie daj Boze slonce , myslalam ze nie wytrzymam we wtorek. Kazdy samochod i odbite w karoserii promienie powodowal zaburzenia rownowagi. Bylam wczoraj u psychiatry. mam tez skierowanie na terapie ale jak poczytalam wlasnie to nie przechodza wielu osobom te zawroty mimo brania lekow i terapii :cry: 'niemoge To jak zyc ja sie pytam? Jak zyc? :evil:
Awatar użytkownika
Kinia84
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 21 lipca 2013, o 23:24

12 kwietnia 2019, o 10:21

Ja już 3 rok z z zwrotami i wciąż szukam przyczyny
..Szczęście nie jest dziełem przypadku ani daru Bogów...Szczęście to coś co każdy z nas musi wypracować dla samego siebie...
Johanka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 190
Rejestracja: 5 kwietnia 2019, o 15:02

12 kwietnia 2019, o 10:28

Kinia84 pisze:
12 kwietnia 2019, o 10:21
Ja już 3 rok z z zwrotami i wciąż szukam przyczyny
To jak funkcjonujesz? Przeciez jak ma sie silne to nie da sie nawet pracowac :(
Awatar użytkownika
Kinia84
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 31
Rejestracja: 21 lipca 2013, o 23:24

12 kwietnia 2019, o 16:38

Wiesz co to też chyba zależy kto jakie ma. Ja muszę funkcjonować. Nikt za mnie nie utrzyma 3 dzieci. Muszę pracować. Ale życie z tym jest straszne.
..Szczęście nie jest dziełem przypadku ani daru Bogów...Szczęście to coś co każdy z nas musi wypracować dla samego siebie...
Johanka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 190
Rejestracja: 5 kwietnia 2019, o 15:02

12 kwietnia 2019, o 17:54

Kinia84 pisze:
12 kwietnia 2019, o 16:38
Wiesz co to też chyba zależy kto jakie ma. Ja muszę funkcjonować. Nikt za mnie nie utrzyma 3 dzieci. Muszę pracować. Ale życie z tym jest straszne.
Ja w marketach doslownie trace rownowage :? Nie wiem od czego to. Az tak silne psychosomaty od nerwicy by byly?
Bardzo Ci wspolczuje ze sie tak meczysz - taki dlugi czas :buu: najgorsze jak nie mijaja dolegliwosci i nie wiadomo od czego sa. Bo jak wtedy to leczyc?
Awatar użytkownika
Anushka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 90
Rejestracja: 27 marca 2019, o 07:09

12 kwietnia 2019, o 18:17

Johanka pisze:
12 kwietnia 2019, o 07:56
Kochani p[isze tu bo moze Wy mi pomozecie skoro mieliscie podobny problem. Czy zawroty od nerwicy moga byc az tak silne, ze sie nie da chodzic?
mialam taki atak we wtorek. Do tego ciagle uczucie kolysania, swiat ucieka spod stop. Nawet jak patrze na tv czy tel w ciemnym pokoju to mna kolysze i uczucie spadania. W szybach wystaw to samo. Market to juz dramat bo glowa scisnieta i tak mnie te swiatla jarzeniowe oglupiaja, ze zaraz mega kolysanie, uciekanie obrazu i mdlosci. Nawet jak na kogos patrze podczas rozmowy to tlo za nim sie rusza a ja mam wrazenie, ze spadam.
W domu w lustro ciezko spojrzec bo to samo.
Jestem w trakcie diagnostyki, robione tk glowy, szyi, czekam na badanie blednika i przeplywu tetnic.
Bede wdzieczna za odpowiedzi.
Pozdrawiam.
Myślę, że jak najbardziej może to być wina nerwicy. Czym więcej bodźców, tym więcej objawów, dlatego np w markecie jest Tobie najtrudniej. Światła, dużo przedmiotów, ludzi, często hałas. Odstąp na dłuższą chwilę od oglądania tv, komputera i telefonu. Chociażby na dwie, trzy godziny. Sama zobaczysz, czy poczujesz się lepiej. Czasami jest tak, że obraz elektroniczny wzmaga uczucie przeciążonej głowy. Ja to zauważyłam u siebie. A co do zawrotów i problemów z koncentracją, próbowałaś na przekór tym objawom zrobić np jaskółkę i dotknąć palcem czubek nosa? Spróbuj, tylko nie zakładaj, że Ci się nie uda, bo w głowie się kręci itd. Zrób to na spokojnie, wyluzowana i skupiona.
"Dziś jest jutrem, o które martwiłeś się wczoraj" [Gandhi]

"Nie bój się, bo wielkie oczy ma ten strach,
to tylko złudzenie, więc
uwierz w siebie tak pokonasz lęk
to, co chcesz tu i teraz dzieje się
śmiało płyń pod prąd
na nieodkryty ląd" [Nieodkryty ląd, M. Podulka]
Johanka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 190
Rejestracja: 5 kwietnia 2019, o 15:02

12 kwietnia 2019, o 18:25

Anushka pisze:
12 kwietnia 2019, o 18:17
Johanka pisze:
12 kwietnia 2019, o 07:56
Kochani p[isze tu bo moze Wy mi pomozecie skoro mieliscie podobny problem. Czy zawroty od nerwicy moga byc az tak silne, ze sie nie da chodzic?
mialam taki atak we wtorek. Do tego ciagle uczucie kolysania, swiat ucieka spod stop. Nawet jak patrze na tv czy tel w ciemnym pokoju to mna kolysze i uczucie spadania. W szybach wystaw to samo. Market to juz dramat bo glowa scisnieta i tak mnie te swiatla jarzeniowe oglupiaja, ze zaraz mega kolysanie, uciekanie obrazu i mdlosci. Nawet jak na kogos patrze podczas rozmowy to tlo za nim sie rusza a ja mam wrazenie, ze spadam.
W domu w lustro ciezko spojrzec bo to samo.
Jestem w trakcie diagnostyki, robione tk glowy, szyi, czekam na badanie blednika i przeplywu tetnic.
Bede wdzieczna za odpowiedzi.
Pozdrawiam.
Myślę, że jak najbardziej może to być wina nerwicy. Czym więcej bodźców, tym więcej objawów, dlatego np w markecie jest Tobie najtrudniej. Światła, dużo przedmiotów, ludzi, często hałas. Odstąp na dłuższą chwilę od oglądania tv, komputera i telefonu. Chociażby na dwie, trzy godziny. Sama zobaczysz, czy poczujesz się lepiej. Czasami jest tak, że obraz elektroniczny wzmaga uczucie przeciążonej głowy. Ja to zauważyłam u siebie. A co do zawrotów i problemów z koncentracją, próbowałaś na przekór tym objawom zrobić np jaskółkę i dotknąć palcem czubek nosa? Spróbuj, tylko nie zakładaj, że Ci się nie uda, bo w głowie się kręci itd. Zrób to na spokojnie, wyluzowana i skupiona.
Dziekuje Ci za odpowiedz:) Wlasnie w takich badanich neurologicznych wszystko wychodzilo mi dobrze. Palcami do nosa trafiam i z otwartymi i z zamknietymi oczami. Robiono mi jeszcze jakies proby Na B , chodzenie po prostej linii i tez jakos dawalam rade.
Dzis natomiast dzielnie ubralam sie i wyszlam W Lidlu myslalam ze padne. Az mdlosci na koniec zlapalam Wszyskie lodowki gdzie odbijaly sie swiatla potegowaly moj stan. Nawet kaluze przed sklepem takze. I taki potworny scisk w glowie. Dopiero minelo po chwili w domu jak usiadlam w pokoju , w ciszy i bez swiatel.
Teraz jak wieczor sie zblizaa to tez juz w domu jak mam nierowne oswietlenie np inne w lazience czy w kuchni tez juz zaczyna mna bujac.
I np jak wlaczy mi sie jakas reklama w telefonie to tak samo , uczucie bujania , uciekania obrazu sie pojawia... Straszne to . Nie mialam az tak nigdy przedtem.
zagrody123456
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 434
Rejestracja: 7 lutego 2019, o 15:35

12 kwietnia 2019, o 18:49

Johanka pisze:
12 kwietnia 2019, o 18:25
Anushka pisze:
12 kwietnia 2019, o 18:17
Johanka pisze:
12 kwietnia 2019, o 07:56
Kochani p[isze tu bo moze Wy mi pomozecie skoro mieliscie podobny problem. Czy zawroty od nerwicy moga byc az tak silne, ze sie nie da chodzic?
mialam taki atak we wtorek. Do tego ciagle uczucie kolysania, swiat ucieka spod stop. Nawet jak patrze na tv czy tel w ciemnym pokoju to mna kolysze i uczucie spadania. W szybach wystaw to samo. Market to juz dramat bo glowa scisnieta i tak mnie te swiatla jarzeniowe oglupiaja, ze zaraz mega kolysanie, uciekanie obrazu i mdlosci. Nawet jak na kogos patrze podczas rozmowy to tlo za nim sie rusza a ja mam wrazenie, ze spadam.
W domu w lustro ciezko spojrzec bo to samo.
Jestem w trakcie diagnostyki, robione tk glowy, szyi, czekam na badanie blednika i przeplywu tetnic.
Bede wdzieczna za odpowiedzi.
Pozdrawiam.
Myślę, że jak najbardziej może to być wina nerwicy. Czym więcej bodźców, tym więcej objawów, dlatego np w markecie jest Tobie najtrudniej. Światła, dużo przedmiotów, ludzi, często hałas. Odstąp na dłuższą chwilę od oglądania tv, komputera i telefonu. Chociażby na dwie, trzy godziny. Sama zobaczysz, czy poczujesz się lepiej. Czasami jest tak, że obraz elektroniczny wzmaga uczucie przeciążonej głowy. Ja to zauważyłam u siebie. A co do zawrotów i problemów z koncentracją, próbowałaś na przekór tym objawom zrobić np jaskółkę i dotknąć palcem czubek nosa? Spróbuj, tylko nie zakładaj, że Ci się nie uda, bo w głowie się kręci itd. Zrób to na spokojnie, wyluzowana i skupiona.
Dziekuje Ci za odpowiedz:) Wlasnie w takich badanich neurologicznych wszystko wychodzilo mi dobrze. Palcami do nosa trafiam i z otwartymi i z zamknietymi oczami. Robiono mi jeszcze jakies proby Na B , chodzenie po prostej linii i tez jakos dawalam rade.
Dzis natomiast dzielnie ubralam sie i wyszlam W Lidlu myslalam ze padne. Az mdlosci na koniec zlapalam Wszyskie lodowki gdzie odbijaly sie swiatla potegowaly moj stan. Nawet kaluze przed sklepem takze. I taki potworny scisk w glowie. Dopiero minelo po chwili w domu jak usiadlam w pokoju , w ciszy i bez swiatel.
Teraz jak wieczor sie zblizaa to tez juz w domu jak mam nierowne oswietlenie np inne w lazience czy w kuchni tez juz zaczyna mna bujac.
I np jak wlaczy mi sie jakas reklama w telefonie to tak samo , uczucie bujania , uciekania obrazu sie pojawia... Straszne to . Nie mialam az tak nigdy przedtem.
To typowe objawy nerwicy nie żadnych blednikow.. Też tak mam z tym zapalonym światelem.. Teraz mi to trochę przeszło
ODPOWIEDZ