Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica a problemy z żołądkiem - zgaga - mdłości itp

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
maggie2223
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 251
Rejestracja: 28 stycznia 2020, o 08:55

29 września 2021, o 21:26

Mi na brak apetytu pomaga sport i od niedawna olejek cbd - brany z zupełnie innej przyczyny . Mogłabym zjeść konia z kopytami teraz seriooo. Mega dziwne ...śle działa 😂 także powoli tyje sobie
Margarina1979
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 27 sierpnia 2021, o 08:31

1 października 2021, o 08:25

Jaki masz olejek cbd - ile procent i z jakiej firmy?
Awatar użytkownika
TheNiczi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 89
Rejestracja: 18 lipca 2014, o 21:24

7 listopada 2021, o 21:03

Hej.
Ja na refluks choruje 7 lat. Do tej pory miałam 5 razy robiona gastroskopię ( ostatnia kwiecień 2021) raz wyszła mi nadżerka przełyku i refluks, w pozostałych przewlekle zapalenie żołądka z lekkim niedomknięciem wpustu. Helicobacter zawsze ujemny.
Wczoraj dostałam chyba jakiegoś załamania, mdłości, ból brzucha, raz wymiotowałam. Dziś nadal to samo, raczej pije niż jem.
Jutro idę na badania krwi ale zastanawiam się czy to serio może być od nerwów?
Raczej nikt z lekarzy nie będzie sugerować mi kolejnej gastro. Zastanawiam się jeszcze jakie inne rzeczy mogą być tego przyczyną i jakie mogę zrobić badania.
Czy ktoś miał coś podobnego ?
" Tylko ludzie ogarnięci obsesją przejmują się obsesjami "
Awatar użytkownika
Green_Tea
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 82
Rejestracja: 1 marca 2017, o 08:36

30 listopada 2021, o 20:44

Dzisiaj wyjątkowo napiszę coś pozytywnego. Od zawsze miałam problemy z żołądkiem z nerwów i nie za bardzo zwracałam uwagę na jakieś nowe objawy, ale w końcu stały się nieznośne, więc poszłam do gastrologa. Robiłam różne badania, trochę się to wszystko ciągnęło, jednak nic z nich nie wyszło więc została mi jeszcze gastroskopia i kolonoskopia. Jakiś czas przed badaniem zaczęłam strasznie panikować, że skoro miałam dolegliwości właściwie od kilku lat to na pewno coś strasznego się tam rozwinęło i nie da się już tego wyleczyć, po prostu jestem jedną nogą w grobie. Najbardziej byłam zafiksowana na punkcie raka, jak chyba większość ludzi. No więc zrobiłam to straszne badanie i wyszły mi... nadżerki i lekki stan zapalny. Tak więc spędziłam miesiące wyobrażając sobie najgorsze scenariusze i unikając tych badań jak mogłam, a wystarczyło to zrobić, dostać lek i mieć z głowy przynajmniej część objawów :roll: . A co do badań to robiłam w znieczuleniu ogólnym, strasznie ciężko znaleźć klinikę, która oferuje coś takiego, no i trzeba się nieźle wykosztować, ale naprawdę było warto. Panicznie się bałam gastro a tutaj zasypiasz, budzisz się z wynikami i nie ma żadnych nieprzyjemności, poza lekko podrażnionym gardłem. Żałuję, że nerwica mnie tak długo powstrzymywała przed zadbaniem o swoje zdrowie i niepotrzebnie się męczyłam z bólem i z lękowymi myślami, ale może jest w tym jakaś lekcja.
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

30 listopada 2021, o 21:41

Green_Tea pisze:
30 listopada 2021, o 20:44
Dzisiaj wyjątkowo napiszę coś pozytywnego. Od zawsze miałam problemy z żołądkiem z nerwów i nie za bardzo zwracałam uwagę na jakieś nowe objawy, ale w końcu stały się nieznośne, więc poszłam do gastrologa. Robiłam różne badania, trochę się to wszystko ciągnęło, jednak nic z nich nie wyszło więc została mi jeszcze gastroskopia i kolonoskopia. Jakiś czas przed badaniem zaczęłam strasznie panikować, że skoro miałam dolegliwości właściwie od kilku lat to na pewno coś strasznego się tam rozwinęło i nie da się już tego wyleczyć, po prostu jestem jedną nogą w grobie. Najbardziej byłam zafiksowana na punkcie raka, jak chyba większość ludzi. No więc zrobiłam to straszne badanie i wyszły mi... nadżerki i lekki stan zapalny. Tak więc spędziłam miesiące wyobrażając sobie najgorsze scenariusze i unikając tych badań jak mogłam, a wystarczyło to zrobić, dostać lek i mieć z głowy przynajmniej część objawów :roll: . A co do badań to robiłam w znieczuleniu ogólnym, strasznie ciężko znaleźć klinikę, która oferuje coś takiego, no i trzeba się nieźle wykosztować, ale naprawdę było warto. Panicznie się bałam gastro a tutaj zasypiasz, budzisz się z wynikami i nie ma żadnych nieprzyjemności, poza lekko podrażnionym gardłem. Żałuję, że nerwica mnie tak długo powstrzymywała przed zadbaniem o swoje zdrowie i niepotrzebnie się męczyłam z bólem i z lękowymi myślami, ale może jest w tym jakaś lekcja.
Więc kamień z głowy :friend: Właśnie to jest popaprane.Cos nas trapi,boli i zaraz sobie wmawiamy najgorsze scenariusze....Ale pójść I sprawdzić też są obawy.
Gratulacje, że się odważyłaś w końcu.Teraz wiesz jak bardzo żyłaś w zakłamaniu o najgorszym.Ile to nerwow większych nadszarpałaś.Ile to człowiek straci spokoju i czasu nad analizą swego stanu zdrowia.
Wiem coś o tym.
Na gastro bylam 2x w odstępie 5 lat ale ja w pełni świadoma na badaniu i ciągle to samo.Podrazniony żołądek od nadmiaru kwasów dzięki nerwowm kochanym.Wmawialam sobie wszystko co najgorsze I tak w kółko wpędzałam się w ten stan ,,paranoi,, 'niemoge Ale już dawno nie myślę o tym I jest naprawdę super :friend:
Powodzenia Ci życzę.Duzo zdrowia i spełniania swoich planów ;ok
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Awatar użytkownika
Green_Tea
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 82
Rejestracja: 1 marca 2017, o 08:36

30 listopada 2021, o 23:01

Dziękuję i wzajemnie 😊
Gimbajo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 64
Rejestracja: 14 listopada 2021, o 11:51

12 grudnia 2021, o 18:59

Green_Tea pisze:
30 listopada 2021, o 20:44
Dzisiaj wyjątkowo napiszę coś pozytywnego. Od zawsze miałam problemy z żołądkiem z nerwów i nie za bardzo zwracałam uwagę na jakieś nowe objawy, ale w końcu stały się nieznośne, więc poszłam do gastrologa. Robiłam różne badania, trochę się to wszystko ciągnęło, jednak nic z nich nie wyszło więc została mi jeszcze gastroskopia i kolonoskopia. Jakiś czas przed badaniem zaczęłam strasznie panikować, że skoro miałam dolegliwości właściwie od kilku lat to na pewno coś strasznego się tam rozwinęło i nie da się już tego wyleczyć, po prostu jestem jedną nogą w grobie. Najbardziej byłam zafiksowana na punkcie raka, jak chyba większość ludzi. No więc zrobiłam to straszne badanie i wyszły mi... nadżerki i lekki stan zapalny. Tak więc spędziłam miesiące wyobrażając sobie najgorsze scenariusze i unikając tych badań jak mogłam, a wystarczyło to zrobić, dostać lek i mieć z głowy przynajmniej część objawów :roll: . A co do badań to robiłam w znieczuleniu ogólnym, strasznie ciężko znaleźć klinikę, która oferuje coś takiego, no i trzeba się nieźle wykosztować, ale naprawdę było warto. Panicznie się bałam gastro a tutaj zasypiasz, budzisz się z wynikami i nie ma żadnych nieprzyjemności, poza lekko podrażnionym gardłem. Żałuję, że nerwica mnie tak długo powstrzymywała przed zadbaniem o swoje zdrowie i niepotrzebnie się męczyłam z bólem i z lękowymi myślami, ale może jest w tym jakaś lekcja.
Ja przeszedłem przez wielu lekarzy, miałem dwukrotnie gastroskopie. Przykro mi to nerwica. Rozmawiałem z kilkoma lekarzami, jeden stwierdził że mam celikakie :D nie jadłem zboża przez rok!!! A to wszystko z nerwów. Nabawiłem się refluksu, nabawiłem się wstrętu do alkoholu. I teraz uwaga, jak zacząłem się odburzać, zrozumiałem, że to z nerwów miałem. Więc możesz zrobić sobie dziesiątki badań a i tak to nie pomoże. Musisz zacząć skupiać się na swoich nerwach, wypocząć, przejść odurzanie itp. Ja dopiero zaczynam. A jak widzisz, że każdy lekarz cię bada i nic nie ma, to niestety to w głowie. Tzw. badaj się sprawdź co masz, ale jak zmarnujesz czas jak ja to niestety poszukaj przyczyny. Ja byłem po rozwodzie, nie potrafiłem sobie z tym poradzić, i niestety dalej się w to wkręcałem. Gdybym wiedział to co wiem, te kilka lat temu to bym się nie wkręca w te idiotyzmy!
Awatar użytkownika
Mariusz87sk
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 213
Rejestracja: 7 maja 2013, o 21:58

23 grudnia 2021, o 19:54

Witam Was mam pytanie dotyczace pewnego objawu ktory u mnie wystepuje a dokladnie wyglada to tak. Mam takie sytuacje że np zjem czegos wiecej odczuwam ze trochę sie przejadlem bo zoładek jest taki troche przepchany i dochodzi do sytuacj ze po czasie czuje potrzebe pujscia do toalety zeby sie wypróznic i nagle w trakcie dostaje paniki i szeregu innych objawów i tu moje czy to jeden z objawów nerwicy zoładka i samej nerwicy bo rozumiem ze np w trakcie ataku panik dochodzi do objawow ze strony zoładka ale odwrotnie tak jak w moim przypadku?
Awatar użytkownika
jacobsen
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 383
Rejestracja: 28 września 2015, o 21:20

24 grudnia 2021, o 08:05

Mam identycznie. Kiedy zachce mi się do toalety to również, ostatnimi czasy bardzo często niestety dostaje ataku paniki i innych objawów.
Od_lat_z_lękiem
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 24 grudnia 2021, o 08:40

24 grudnia 2021, o 09:06

Dla mnie wypróżnienia też bywają stresogenne. Ponieważ podczas ataków paniki mam biegunki i różne inne nie fajne objawy ze strony przewodu pokarmowego. Każdy choćby najmniejszy sygnał z brzucha to są nerwy dla mnie. Boję się, że skończy się biegunką itp.
Awatar użytkownika
jacobsen
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 383
Rejestracja: 28 września 2015, o 21:20

24 grudnia 2021, o 10:50

Ja jestem załamana ostatnio tym brzuchem moim. Mam takie ataki paniki jakich dawno nie miała, właśnie przez to. Jakieś dziwne skurcze podbrzuszu, uczucie niepełnego wypróżnienia, strach przed wypróżnieniem, nudności, klucie w brzuchu, uczucie wibrowania jelit,czasemndusznosci.. No to jest kur** tragedia. Mam dziwne przeczucie, że tym razem będzie to coś poważnego.
Oooo a do tego wszystkiego mega ból w odcinku ledxwiomym, który już sama nie wiem czy ma coś wspólnego z brzuchem czy nie...ja się zalamie.. 😢
Od_lat_z_lękiem
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 24 grudnia 2021, o 08:40

24 grudnia 2021, o 11:43

Kochana znam to. To to cholerstwo. Mam podobnie. Spokojnie
Awatar użytkownika
Potok
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 129
Rejestracja: 27 lipca 2019, o 07:23

24 grudnia 2021, o 14:18

Zespół jelita drażliwego, im mocniej się nakręcasz tym mocniej ci dowala.
Awatar użytkownika
jacobsen
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 383
Rejestracja: 28 września 2015, o 21:20

24 grudnia 2021, o 20:24

Brałam to pod uwagę, ale ból odcinka lędźwiowego w tym samym czasie mnie mocno niepokoi. Czuję bardzo duży niepokój w środku. Czuję, że mogę mieć nowotwór
Awatar użytkownika
Potok
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 129
Rejestracja: 27 lipca 2019, o 07:23

24 grudnia 2021, o 22:42

Tutaj to bym bardziej obstawiał na nerwoból co jest częste przy nerwicy.
ODPOWIEDZ