Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica a problemy z żołądkiem - zgaga - mdłości itp

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

11 lutego 2019, o 16:44

pudzianoska pisze:
11 lutego 2019, o 16:38
Iwona29 pisze:
10 lutego 2019, o 22:14
pudzianoska pisze:
10 lutego 2019, o 22:01
Co do bekania, to po stresie zdarzało się mieć takie puste odbijanie/bekanie dwa tygodnie. Pomagało mi siemię lniane i olewanie :D Ostatni raz zdarzyło mi się to rok temu, od tamtej pory spokój. Jeśli chodzi o bóle po prawej stronie to też standard przy problemach z jelitami, najpewniej to skurcze lub też nagromadzenie gazów jelitowych w zgięciu jelita grubego. Do akceptacji. Dziewczyny, jak Wam mówią, że jesteście za chude to zwracajcie uwagę, że takie komentarze są nie na miejscu. Nikt kulturalny osobie otyłej nie mówi na wejściu - "o Boże co za grubas, czemu tyle żresz", za to chudym mówi się wszystko, co niezmiernie mnie wkurza :D Sama na początku nerwicy schudłam 4kg i przez jakiś czas miałam schizę, że nie mogę schudnąć, bo jak schudnę, to wszyscy będą mówić, że jestem chora i znowu się wkręcę, że faktycznie jestem. Durne to, ale prawdziwe.
Witaj laska😁
Wczoraj szefa syn do mnie przez sklep na wychodne ,,gdzie jest ta sucha ,,? No mnie zagotowalo....idę z zaplecza i mówię ...jak sucha?jestem jaka jestem i wypraszamy sobie takie durne teksty On wiecznie pije i jest gruby.Dziewczynu się patrzą a ja powiedziałam że nie chce słyszeć takich tekstów bo są nie na miejscu.

Szlak mnie trafia bo nie jestem nie wiem jak chuda a docinki słyszę .
Brawo Iwona, tak trzymać! Nie będzie grubas pluł nam w twarz :D
No mnie już wzięło na tego durnia :DD
Hustka mu do tego jaka jestem.

A jesteśmy debeściaki :friend: :DD
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Anima
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 13 listopada 2018, o 19:34

11 lutego 2019, o 18:39

pudzianoska pisze:
11 lutego 2019, o 16:37
Jeśli to faktycznie Twój początek z zaburzeniem to dla własnego spokoju zrobiłabym sobie USG i zwykła morfologie. Oczywiście nie dlatego, że uważam, że coś Ci jest, ale dlatego, że to pomoże Ci nabrać przekonania, że z innym narządami również wszystko jest w porządku. Gastrolog nie jedną osobę z chorym układem pokarmowym widzial, więc skoro mówi, że Twoje objawy są niecharakterystyczne dla tak małej zmiany, to pewnie psychika je podbija. Co do tego, że wszystkim przechodzi po lekach- niekoniecznie, to wszystko zależy od przypadku i leku. Mnie np. SSRI postawiły na nogi, ale nie zadziałały od razu. Objawy przeszły mi po mniej więcej trzech miesiącach. Na Twoim miejscu, skoro mimo leków miewasz lęki i objawy, wykorzystałabym ten czas na świadome odburznie! Czytałaś już posty administratorów? Słuchałaś Divovicow? :)
Tzn. początek... Na nerwicę cierpię chyba od zawsze, od zawsze też czułam dyskomfort, idąc do lekarza, natomiast takie wkręcanie sobie chorób zaczęło się od września właśnie. Tzn. może dopiszę nawet bez "chyba", bo na podstawie tego forum jestem przekonana, że mam nerwicę od zawsze. Jednak wcześniej byłam po prostu znerwicowaną osobą, ale nie skupiałam się na swoich dolegliwościach i nie identyfikowałam ich z objawami chorób.
Morfologię zrobiłam, przed USG mam paranoiczny lęk, ale planuję się W KOŃCU wybrać.

Co do forum, powoli się zapoznaję, ale dużo postów przeczytałam jeszcze przed rejestracją. Nagranie na razie jedno przerobiłam. Dzięki treściom przeczytanym na forum i nagraniu 40% mnie wierzy w to, że rzeczywiście tak intensywne objawy może dawać tylko moja głowa ;) , niestety 60% nadal upatruje się guza na narządach w jamie brzusznej, a konkretnie w jednym.

Biorę SSRI chyba miesiąc, więc jeszcze poczekam cierpliwie na lepsze działanie. No i muszę coś zrobić, żeby pójść na to USG, bo chyba właśnie to jest ten element brakujący w tym, żebym zaczęła pozbywać się lęku. Ale oczywiście myślę, że wyjdzie mi jakaś śmiertelna choroba, z którą sobie psychicznie nie poradzę :roll:.
Awatar użytkownika
pudzianoska
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 301
Rejestracja: 24 października 2016, o 21:37

11 lutego 2019, o 18:55

Jeśli radzisz sobie tyle lat z nerwica to znaczy, że mimo wszystko jesteś bardzo silna :) To nerwica podpowiada Ci, że masz śmiertelna chorobę i że w razie jej wykrycia nie poradzisz sobie. Przełam się, udowodnij siebie, że nic Ci nie jest, zrozum, że to jak się teraz czujesz, jakie masz myśli, to wypadokowa stanu w jakim jesteś- stanu zagrożenia. Układ emocjonalny stara się Cię ochronić przed zagrożeniem, ale że go nie ma, to szuka go w ciele! Do boju, zapoznaj się powoli z materiałami, a w razie wątpliwości pytaj :)
Boże, użycz mi pogody ducha,
Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
Odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.

Jeśli nie otrzymujesz cudu, stań się nim.

https://wordpress.com/view/pudzianoska.wordpress.com
Uluru
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: 17 maja 2018, o 14:44

16 lutego 2019, o 10:01

weird_thoughts pisze:
1 listopada 2018, o 23:43
Czy mieliście coś takiego jak wybudzanie się z uczuciem mdłości?
Tak właśnie ostatnio mam. Mdłości utrzymują się gdzieś do południa. O jedzeniu oczywiście nie ma mowy. Ratuję się płynami: woda, mięta, herbata...niewiele pomaga prawdę mówiąc. Wiem, ze to przejdzie, gdy nerwy się uspokoją, więc pozostaje czekać....
zestresowana1990
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 11 września 2018, o 10:49

18 lutego 2019, o 09:15

Kochani myślicie że jasne stolce, często papkowate lub długie taśmowate mogą być przez nerwice czy to rak? Bardzo się boje :( jestem kłębkiem nerwow, nie pamietam juz kiedy załatwiałam się normalnie. Jestem załamana. Morfologia dobra, próby trzustkowe blisko górnej granicy normy dlatego boje się ze to może być jakis tak trzustki czy coś takiego :(
zaburzony25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 191
Rejestracja: 29 sierpnia 2017, o 18:54

18 lutego 2019, o 20:09

zestresowana1990 pisze:
18 lutego 2019, o 09:15
Kochani myślicie że jasne stolce, często papkowate lub długie taśmowate mogą być przez nerwice czy to rak? Bardzo się boje :( jestem kłębkiem nerwow, nie pamietam juz kiedy załatwiałam się normalnie. Jestem załamana. Morfologia dobra, próby trzustkowe blisko górnej granicy normy dlatego boje się ze to może być jakis tak trzustki czy coś takiego :(
Przez długi okres czasu miałem jasnobrązowe zabarwienie stolca i po czasie samo się zmieniło na ciemniejsze, potem znówu jasne, często luźne. Wyluzuj to nic poważnego. A próby blisko górnej granicy to nie żadna tragedia. Raz ze są cały czas w normie, a dwa przy poważnych schorzeniach wyniki badań są dość mocno wywalone w kosmos a trzy nerwica tez robić swoje czytaj zaburza różne rzeczy w organizmie
Karola94@
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 116
Rejestracja: 25 stycznia 2019, o 18:21

18 lutego 2019, o 20:21

Nerwica robi swoje i potrafi zasiać spustoszenie w organizmie i nieźle namieszać. Sama mam gastrologiczne problemy także z stolcami też mam różne cuda na kiju. Jeśli nie zauważasz u siebie krwi w stolcu,ani nie jest zabarwiony na czarno bądź biało to jest git. A może masz zespół jelita drażliwego? Zawsze można się za pewności skonsultować z gastrologiem tak dla własnego spokoju.

What if I fall?

Oh,my darling,
What if you fly?
lens
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 91
Rejestracja: 18 czerwca 2018, o 20:21

18 lutego 2019, o 21:45

zestresowana1990 pisze:
18 lutego 2019, o 09:15
Kochani myślicie że jasne stolce, często papkowate lub długie taśmowate mogą być przez nerwice czy to rak? Bardzo się boje :( jestem kłębkiem nerwow, nie pamietam juz kiedy załatwiałam się normalnie. Jestem załamana. Morfologia dobra, próby trzustkowe blisko górnej granicy normy dlatego boje się ze to może być jakis tak trzustki czy coś takiego :(
A jak alat i aspat?
zestresowana1990
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 11 września 2018, o 10:49

19 lutego 2019, o 07:53

A jak alat i aspat?
[/quote]

Wszystko w porzadku. Wyniki jak najbardziej w normie. 7 marca idę na Usg brzucha ale w sumie ja czuje ze jestem ciagle nerwowa, spięta. Np w nocy czy ogolnie jak zasypiam to mam spokój. Nic mi nie jest. Tylko rano wstanę i juz wszystko zaczyna się od nowa. Do toalety muszę iść zaraz po przebudzeniu a potem po kawie. Później w sumie cały dzien mam spokój ale a to kręgosłup zaboli a to cos zakłuje, zapiecze i tak dzien w dzien to samo...
zestresowana1990
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 11 września 2018, o 10:49

19 lutego 2019, o 07:55

Karola94@ pisze:
18 lutego 2019, o 20:21
Nerwica robi swoje i potrafi zasiać spustoszenie w organizmie i nieźle namieszać. Sama mam gastrologiczne problemy także z stolcami też mam różne cuda na kiju. Jeśli nie zauważasz u siebie krwi w stolcu,ani nie jest zabarwiony na czarno bądź biało to jest git. A może masz zespół jelita drażliwego? Zawsze można się za pewności skonsultować z gastrologiem tak dla własnego spokoju.
Wiem, ze to głupie ale wlasnie co u Ciebie się dzieje w toalecie? Tez masz takie „przeboje” jak ja? Krwi nie mam, nie chudnę tzn przez rok schudłam 1,5kg ale to chyba ze stresu i mniej jem. 7 marca Usg brzucha a u gastrologa byłam i w sumie nic konkretnego nie stwierdził.Przepisal antybiotyk i tyle. A ja jak się martwiłam tak się dalej martwie 🤷🏻‍♀️
patex
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 391
Rejestracja: 1 kwietnia 2015, o 21:17

19 lutego 2019, o 11:14

zestresowana1990 pisze:
18 lutego 2019, o 09:15
Kochani myślicie że jasne stolce, często papkowate lub długie taśmowate mogą być przez nerwice czy to rak? Bardzo się boje :( jestem kłębkiem nerwow, nie pamietam juz kiedy załatwiałam się normalnie. Jestem załamana. Morfologia dobra, próby trzustkowe blisko górnej granicy normy dlatego boje się ze to może być jakis tak trzustki czy coś takiego :(
Kolezanko,a Ty nadal wałkujesz ten temat?😁 Mialam stolce w kolorze pikaczu,ale zauwazylam,ze to od diety,jak zaczelam troche inaczej jesc,to kolor od razu sie zmienil 😀Tez mam tasmowe stolce,ostatnio problem z wyproznianiem,a to zaswedzi a to pstro,jestem umowiona juz na kwiecień na kolonoskopie,ostatnio mialam gastroskopie,mialam tyle chorob zoladka,a teraz wszystko zniknelo,mam zoladek zdrowiutki,z czego sie bardzo ciesze😉 Teraz tylko kolonoskopia i usg jamy brzusznej zrobie,ale to w zwiazku z nerkami,bo mam piasek i daje sobie juz spokoj z tymi chorobami,bo mam tego dosyc,ze ja 22latka zamiast latac po klubach i cieszyc sie zyciem to latam po lekarzach 😄
Karola94@
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 116
Rejestracja: 25 stycznia 2019, o 18:21

19 lutego 2019, o 14:24

zestresowana1990 pisze:
19 lutego 2019, o 07:55
Karola94@ pisze:
18 lutego 2019, o 20:21
Nerwica robi swoje i potrafi zasiać spustoszenie w organizmie i nieźle namieszać. Sama mam gastrologiczne problemy także z stolcami też mam różne cuda na kiju. Jeśli nie zauważasz u siebie krwi w stolcu,ani nie jest zabarwiony na czarno bądź biało to jest git. A może masz zespół jelita drażliwego? Zawsze można się za pewności skonsultować z gastrologiem tak dla własnego spokoju.
Wiem, ze to głupie ale wlasnie co u Ciebie się dzieje w toalecie? Tez masz takie „przeboje” jak ja? Krwi nie mam, nie chudnę tzn przez rok schudłam 1,5kg ale to chyba ze stresu i mniej jem. 7 marca Usg brzucha a u gastrologa byłam i w sumie nic konkretnego nie stwierdził.Przepisal antybiotyk i tyle. A ja jak się martwiłam tak się dalej martwie 🤷🏻‍♀️
Powiem tak na obecną chwilę od tygodnia mix mi się robi raz wzdęcia,raz zaparcia,raz biegunki. Był okres taki,że pod wpływem silnego stresu były biegunki,potem zaparcia tyle czasu,boleści w dole brzucha,albo gdzieś po prawej stronie,po posiłkach bóle brzucha szczególnie po obiedzie i kolacji. A od tygodnia mam mix jakaś taka mieszana postać IBS. Ja też przy nerwicy schudłam gdzieś z 5-6kg, od gastrologa biorę leki,ale też do dietetyka wybieram się bo myślę,że warto coś zmienić w codziennej diecie to może by jakąś nareszcie ulgę przyniosło plose . Pokarm też ma wpływ na to jak się wypróżniamy i jaki ten kolor jest. Nie martw się na zapas bo póki tych badań nie zrobiłaś to tak naprawdę nie wiesz jeszcze na czym stoisz. A jaki ten antybiotyk bierzesz? Nie przejmuj się,że poruszyłaś taki a nie inny temat :friend: to ludzka rzecz każdy przecież korzysta z toalety xD i może mieć jakieś tam mniejsze większe problemy w kwestii wypróżniania.
Ściskam i pozdrawiam :)

What if I fall?

Oh,my darling,
What if you fly?
arczi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 29 listopada 2018, o 21:50

26 lutego 2019, o 13:42

No i znowu tematy z żołądkiem. Od wakacji pojawily się u mnie problemy z żołądkiem dziwne pieczenia szpilki itp. przez 2miesiace przeleczylem się tabletkami które ograniczają soki żołądkowe w trakcie kuracji jakoś tam było. Na jesieni zrobiłem gastroskopie i wyszło zapalenie żołądka i dwunastnicy. Od tamtej pory co jakiś czas mi te pieczenia wracają. Wczoraj w trakcie kolacji zrobiło mi się nie dobrze i dostałem ataku paniki że się udusze że jedzenie mi wraca choć tak nie było. Czuje pieczenie w żołądku i gardle ale to nie jest zgaga. Musiałem wziąć L4 znowu bardzo często mi się to zdarza. Teraz się boję że w końcu wyrzucą nie z pracy
marmazon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 75
Rejestracja: 12 lutego 2019, o 09:06

10 marca 2019, o 23:22

arczi pisze:
26 lutego 2019, o 13:42
No i znowu tematy z żołądkiem. Od wakacji pojawily się u mnie problemy z żołądkiem dziwne pieczenia szpilki itp. przez 2miesiace przeleczylem się tabletkami które ograniczają soki żołądkowe w trakcie kuracji jakoś tam było. Na jesieni zrobiłem gastroskopie i wyszło zapalenie żołądka i dwunastnicy. Od tamtej pory co jakiś czas mi te pieczenia wracają. Wczoraj w trakcie kolacji zrobiło mi się nie dobrze i dostałem ataku paniki że się udusze że jedzenie mi wraca choć tak nie było. Czuje pieczenie w żołądku i gardle ale to nie jest zgaga. Musiałem wziąć L4 znowu bardzo często mi się to zdarza. Teraz się boję że w końcu wyrzucą nie z pracy
Cześć. Jak żyjesz?
U mnie to samo, piecze i kłuje w żołądku, do tego dochodzą dreszcze. No ewidentnie coś nie gra. Od miesiąca biorę rano ipp i jakieś tam teki na poprawienie perystaltyki jelit, bo miałem zaparcia. Przyznam, że ostatnio trochę śmieciowego jedzenia zjadłem i napilem się kilka razy alkoholu. Coś tam się musiało podraznic i tyle ale ja mam już swoją teorię na ten temat, to pewnie jakiś rak, bo skąd te nawracające bóle.... Rok temu miałem pakiecik w postaci usg, gastroskopię i kolonoskopie i też wszystko ok tylko podrażnienia na błonie śluzowej żołądka. Teraz nie mogę spać, czuje jakbym miał kamienie w brzuchu, uczucie ciężkości i te dreszcze i bóle to między mostkiem lub gdzieś niżej.
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

10 marca 2019, o 23:24

marmazon to są somtyczne objawy zaburzenia !
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
ODPOWIEDZ