Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica a problemy z żołądkiem - zgaga - mdłości itp

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

28 września 2018, o 23:20

patex pisze:
28 września 2018, o 08:44
Słuchajcie,gastroskopia to wcale nie takie pieklo!Kiedy dowiedzialam sie ze bede miala gastroskopie to przez dwa dni trzeslam sie jak osika,nawet pani pielegniarka mowila zebym sie usmiechnela,bo jest jej mi szkoda :D Owszem,jest nieprzyjemnie ale najgorsze to polknac ta rure,a pozniej spokojny oddech i da sie przeżyć: D mi bardzo pomoglo to badanie bo wiem w koncu co mi jest,a po drugie jestem z siebie cholernie dumna ze dalam rade i poszlam na to 😆
Dla jednego piekło, dla drugiego nie, każdy odczuwa inaczej oraz na różnych lekarzy się trafia. Gastroskopie miałem kilka lat temu i dla mnie była piekłem. Uczucie okropne przez cały czas trwania badania, ciągłe krztuszenie i jeszcze lekarz czepiający się mnie o to krztuszenie.
To już wolę kolonoskopię, przynajmniej na uśpienie można zrobić
patex
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 391
Rejestracja: 1 kwietnia 2015, o 21:17

29 września 2018, o 06:35

Masz racje kazdy przezywa to inaczej,ale moim zdaniem nalezy sie nastawic na to w ten sposob,ze moze byc nieprzyjemnie,ale dzieki temu badaniu mozemy sie dowiedziec co nam dolega.Ja jezeli mialabym wybierac pomiedzy tym co przeszlam przez ostatnie tygodnie,a gastroskopia drugi raz to z pewnoscia wybrałbym to drugie 😉
Awatar użytkownika
TheNiczi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 89
Rejestracja: 18 lipca 2014, o 21:24

30 września 2018, o 14:22

patex pisze:
29 września 2018, o 06:35
Masz racje kazdy przezywa to inaczej,ale moim zdaniem nalezy sie nastawic na to w ten sposob,ze moze byc nieprzyjemnie,ale dzieki temu badaniu mozemy sie dowiedziec co nam dolega.Ja jezeli mialabym wybierac pomiedzy tym co przeszlam przez ostatnie tygodnie,a gastroskopia drugi raz to z pewnoscia wybrałbym to drugie 😉
zdecydowanie się zgadzam. Ja miałam gastoskopię 2 razy, raz było w miarę ok, za drugim razem strasznie ale obie przeżyłam, nic mi się nie stało i jakby ktoś powiedział, że mam zrobić znowu to bym poszła i zrobiła. To chociaż daje pewność, że nie jest się chorym a jak coś wychodzi to chociaż wiadomo jak to leczyć.
" Tylko ludzie ogarnięci obsesją przejmują się obsesjami "
Awatar użytkownika
TheNiczi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 89
Rejestracja: 18 lipca 2014, o 21:24

30 września 2018, o 14:24

dziwny123 pisze:
28 września 2018, o 23:20
patex pisze:
28 września 2018, o 08:44
Słuchajcie,gastroskopia to wcale nie takie pieklo!Kiedy dowiedzialam sie ze bede miala gastroskopie to przez dwa dni trzeslam sie jak osika,nawet pani pielegniarka mowila zebym sie usmiechnela,bo jest jej mi szkoda :D Owszem,jest nieprzyjemnie ale najgorsze to polknac ta rure,a pozniej spokojny oddech i da sie przeżyć: D mi bardzo pomoglo to badanie bo wiem w koncu co mi jest,a po drugie jestem z siebie cholernie dumna ze dalam rade i poszlam na to 😆
Dla jednego piekło, dla drugiego nie, każdy odczuwa inaczej oraz na różnych lekarzy się trafia. Gastroskopie miałem kilka lat temu i dla mnie była piekłem. Uczucie okropne przez cały czas trwania badania, ciągłe krztuszenie i jeszcze lekarz czepiający się mnie o to krztuszenie.
To już wolę kolonoskopię, przynajmniej na uśpienie można zrobić
No widzisz to dobrze trafiłeś bo ja miałam kolonkę na żywca, zero nic, nawet głupiego jasia, nospy nic nie dostałam i na łóżku się wiłam i darłam :D także co szpital to obyczaj hahaha :D Chciałam nawet sobie to znieczulenie kupić ale pani powiedziała, że nie ma takiej opcji :)
" Tylko ludzie ogarnięci obsesją przejmują się obsesjami "
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

30 września 2018, o 14:58

No na żywca, to kolo byłaby dla mnie o wiele gorsze, zwykłe per rectum jest dla mnie mega bolesne, a przy kolo na żywca to bym albo stracił przytomność z bólu, albo wpadł w szał, że by mnie wiązać musieli.
patex
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 391
Rejestracja: 1 kwietnia 2015, o 21:17

1 października 2018, o 17:22

Kochani a co polecacie na zaparcia przy zapaleniu zoladka?Pije siemie,rumianek tez,niestety skutki marne haha.Czytalam takze gdzies tutaj ze mozna przy tym schorzeniu jesc surowe ananasy tak? :D
ewagos
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 373
Rejestracja: 12 kwietnia 2016, o 19:24

1 października 2018, o 18:40

Mnie zawsze pomagała woda z miodem na czczo, tylko nie jedz odrazu śniadania tylko wypij ze 2 kubki i odczekaj ;)
patex
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 391
Rejestracja: 1 kwietnia 2015, o 21:17

1 października 2018, o 18:48

A ile łyżeczek miodu dodawalas do tej wody?
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

3 października 2018, o 20:57

Ja niestety zepsulam sobie żołądek całą nerwa.
Dziś wymioty na sucho tzn rwie mnie.Mam tak twardy zoladek jak cholera.Nie mogę zjeść bo mnie nurtuje.Pije kolejną herbatę i nie pomaga.
Obczytalam się co mogę zrobić by bóle minęły
Najpierw muszę odbudować sluzowke zoladka bo rok temu miałam czerwieniutki na gastroskopii.Nic nie zrobiłam by odbudować jego sprawność.A dziś zdycham. :buu:
Zamawiam sokowirowke i zaczynam robić soki z marchwi i pietruszki.
Jak będę czuła że jest lepiej to zapraszam zoladek potem.
Ja muszę to zmienić bo oszaleje.To latami się ciągnie. Jjem banany codziennie.Aż bokiem mi wylazą. MAM DOSYĆ TEGO BÓLU ;oh
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
patex
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 391
Rejestracja: 1 kwietnia 2015, o 21:17

4 października 2018, o 09:04

U mnie tez kiepsko 🤒 nie myslalam ze zapalenie żołądka da mi w kość tak 😕 brzuch nie boli mnie ale jest caly czas ciężki jakbym miala kamienie w nim xd masakra
Awatar użytkownika
Juliaaa78569
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 569
Rejestracja: 27 kwietnia 2018, o 16:25

7 października 2018, o 17:40

To może ja dodam coś od siebie. Generalnie z nerwicą idzie mi w miarę dobrze. Jestem świadoma, że jestem na początku drogi, ale i tak dużo dla siebie zrobiłam. I wiem, że z tego wyjdę.
Nie mniej jednak dzisiaj muszę sobie ponarzekac, nie chce na siłę udawać że jestem zawsze twarda. Jestem tylko człowiekiem.
Strasznie mnie denerwują objawy od strony brzucha. No co jak co, ale od brzucha zaczęła się w sumie cała nerwica i jej epizody jakos od 2 lat. No kurde, no nieważne co zjem to czuję taki mocny dyskomfort w brzuchu, jak nie ból, to przelewanie, bulgotanie cały czas, nadmierne gazy, dziwna postać stolca jakbym srała jak sarna (no taka prawda 😂😂), ale zwykle po wyróżnieniu ulga. Biegunek raczej nie mam, bardziej zaparcia ale to też nie często chyba. Wzdecia i czasem brzuch jak balon. Klucie w brzuchu i wzdymanie. Nie mówiąc już o mdłościach a nawet czasem zgaga!
Normalnie armagedon z tym żołądkiem.
A dietę i tak staram się zmienić na zdrowsza i jem więcej owoców i warzyw niż kiedyś ale to i tak za mało moim zdaniem. Tylko że ja nie umiem trzymać się jakiejś diety, no ale generalnie chodzi o to by jeść zdrowo, czyli jak każdy człowiek powinien robić.

Gdyby ktoś już pytał tak byłam z brzuchem u lekarza, badania krwi i moczu w porządku toteż nie zlecił żadnych kolejnych badań bo nie było sensu ze względu na dobrą morfologie.

Szczerze to cały czas wątpię że to tylko nerwica a już wkrecam sobie ibs bo w sumie objawy się zgadzają. No ale pewnie by tak powiedział każdy w lęku co sprawdza objawy w necie i mu się zgadzają.
Dupa z tym żołądkiem.

Dziękuję, wyżalaliłam się.
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

8 października 2018, o 11:47

Też miałem dobrą morfologię, a i tak mnie lekarz skierował na oddział gastro na kolonoskopię. A teraz czekam na wyniki hist-pat.
U mnie żołądek zszedł trochę na dalszy plan, a jelita dały się bardziej we znaki.

I szczerze to wolałbym, żebym na hist-pat coś wyszło, nic poważnego, no ale żeby coś wyszło. Bo ja nie uwierzę, że te objawy co mam, to są tylko od nerwicy, jedynie mogę uwierzyć, że nerwica nasila objawy mojego jakiegoś schorzenia organicznego.
Awatar użytkownika
pudzianoska
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 301
Rejestracja: 24 października 2016, o 21:37

8 października 2018, o 15:20

dziwny123 pisze:
8 października 2018, o 11:47
Też miałem dobrą morfologię, a i tak mnie lekarz skierował na oddział gastro na kolonoskopię. A teraz czekam na wyniki hist-pat.
U mnie żołądek zszedł trochę na dalszy plan, a jelita dały się bardziej we znaki.

I szczerze to wolałbym, żebym na hist-pat coś wyszło, nic poważnego, no ale żeby coś wyszło. Bo ja nie uwierzę, że te objawy co mam, to są tylko od nerwicy, jedynie mogę uwierzyć, że nerwica nasila objawy mojego jakiegoś schorzenia organicznego.
Hm, ale czemu nie uwierzyć w zaburzenia motoryki układu pokarmowego spowodowane czy ten nasilane przez nerwicę, skoro jelita mają swój własny układ nerwowy?To jest nawet bardziej prawdopodobne w nerwicy niż nieprawidłowości organiczne. Dostaniesz wynik i będzie jasne :)
Boże, użycz mi pogody ducha,
Abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
Odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.

Jeśli nie otrzymujesz cudu, stań się nim.

https://wordpress.com/view/pudzianoska.wordpress.com
Awatar użytkownika
Juliaaa78569
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 569
Rejestracja: 27 kwietnia 2018, o 16:25

8 października 2018, o 15:23

Ja wiem że nerwica naprawdę może dawać takie objawy bo jakby nie patrzeć nadrzędną władze ma układ nerwowy, który... Oj może dużo.
U mnie problem jest w tym.. No to co opisałam 😁
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

8 października 2018, o 16:02

pudzianoska pisze:
8 października 2018, o 15:20
dziwny123 pisze:
8 października 2018, o 11:47
Też miałem dobrą morfologię, a i tak mnie lekarz skierował na oddział gastro na kolonoskopię. A teraz czekam na wyniki hist-pat.
U mnie żołądek zszedł trochę na dalszy plan, a jelita dały się bardziej we znaki.

I szczerze to wolałbym, żebym na hist-pat coś wyszło, nic poważnego, no ale żeby coś wyszło. Bo ja nie uwierzę, że te objawy co mam, to są tylko od nerwicy, jedynie mogę uwierzyć, że nerwica nasila objawy mojego jakiegoś schorzenia organicznego.
Hm, ale czemu nie uwierzyć w zaburzenia motoryki układu pokarmowego spowodowane czy ten nasilane przez nerwicę, skoro jelita mają swój własny układ nerwowy?To jest nawet bardziej prawdopodobne w nerwicy niż nieprawidłowości organiczne. Dostaniesz wynik i będzie jasne :)
W to, że objawy są nasilone przez nerwicę mogę uwierzyć, ale w to, że moje objawy spowodowane są stricte przez nerwicę mógłbym uwierzyć dopiero po "wieloetapowej" diagnostyce rozszerzonej na całą jamę brzuszną, mam powody.
ODPOWIEDZ