Nerwica a problemy z żołądkiem - zgaga - mdłości itp

Elwi · 15 czerwca 2018, o 10:48

Ja biorę Xifaxan na jelita. Nie mam stwierdzonej w badaniu bakterii ale lekarz zalecił takie leki po zrobieniu wywiadu. Póki co jest ok. Ale żołądek po leczeniu antybiotykiem na helicobactera nadal boli. Wiem od koleżanki, która miała problemy z żołądkiem, ze może boleć jeszcze przez długi czas.

Kondor · 18 czerwca 2018, o 21:21

Ja też ostatnio szczególnie po alko mam takie gnioty, że aż promieniuje mi na plecy. Miałem to od lat co jakiś czas, ale ostatnio coraz gorzej. Pomaga picie gluta z siemia lnianego. Chyba czas pójść na gastro :d Tylko jak przeżyć takie badanie to nie wiem, taaaka rura w gardle, matko.

lyin · 18 czerwca 2018, o 23:14

Zrobili mi kolonoskopię, na szczęście w znieczuleniu ogólnym. Przy okazji usunęli dwa polipy. Antybiotyk nazywał się Xifaxan, brałem go najpierw przez tydzień 3x2 tabletki, później przerwa około miesiąc i powtórka 3x1. Oprócz tego inne leki typowe na żołądek i jelita w tym oczywiście probiotyki i enzymy trawienne. Generalnie jem wszystko, mój koszmar się skończył. Nie ukrywam, że sporo mnie to kosztowało ale zdrowie jest bezcenne.

Iwona29 · 19 czerwca 2018, o 04:48

Kondor pisze: ↑
18 czerwca 2018, o 21:21
Ja też ostatnio szczególnie po alko mam takie gnioty, że aż promieniuje mi na plecy. Miałem to od lat co jakiś czas, ale ostatnio coraz gorzej. Pomaga picie gluta z siemia lnianego. Chyba czas pójść na gastro :d Tylko jak przeżyć takie badanie to nie wiem, taaaka rura w gardle, matko.

Powiem Ci ze gastro nie jest takie straszne.
Zrób jeśli masz możliwość.Bedziesz wiedział czy jest tego konkretna przyczyna czy też jej nie ma.

Wszystko da się przejść mimo że mówimy sobie że nie damy rady.

Elwi · 19 czerwca 2018, o 10:54

Kondor pisze: ↑
18 czerwca 2018, o 21:21
Ja też ostatnio szczególnie po alko mam takie gnioty, że aż promieniuje mi na plecy. Miałem to od lat co jakiś czas, ale ostatnio coraz gorzej. Pomaga picie gluta z siemia lnianego. Chyba czas pójść na gastro :d Tylko jak przeżyć takie badanie to nie wiem, taaaka rura w gardle, matko.

Gastroskopia straszna nie jest a rura jest dosyć cienka, nie to co kiedyś w zamierzchłych czasach. Badanie robi się dosyć szybko, oczywiście przyjemne nie jest, ale da się przeżyć. Miałam robioną raz i za drugim razem już bym sie tak nie bała jak za pierwszym. Warto się przebadać

Kondor · 19 czerwca 2018, o 11:34

Dzięki Wam za odpowiedź, postaram się kiedyś pójść

Choć najfajniejszy chyba sposób to połykanie kamerki, która przelatuje przez wszystko i przy okazji zbadane jelitka

Nie wiem tylko czy u nas takie coś robią, rozejrzę się prywatnie, może to nie będzie cenowy kosmos

znerwicowana85 · 19 czerwca 2018, o 12:01

Kondor pisze: ↑
19 czerwca 2018, o 11:34
Dzięki Wam za odpowiedź, postaram się kiedyś pójść Choć najfajniejszy chyba sposób to połykanie kamerki, która przelatuje przez wszystko i przy okazji zbadane jelitka Nie wiem tylko czy u nas takie coś robią, rozejrzę się prywatnie, może to nie będzie cenowy kosmos

W Wawie napewno robią, koszt z tego co pamiętam ok 2tys. Jednak jest to chyba najdokladniejsza metoda.

Nerwyzestali · 9 lipca 2018, o 15:16

Mi odebrało apetyt prawie całkowicie

Olalala · 9 lipca 2018, o 17:35

Ja sie zastanawiam czy tez sie nie przejdę do lekarza za jakiś czas z żołądkiem, bo mimo odburzania i ze czuje sie psychicznie ok to ostatnio znow mi wracają bole żołądka. Takie glodowe typowe przy zapaleniu. Choc lekarz pewnie nic ciekawego nie wymyśli poza lekami ipp. Już sama nie wiem...

Iwona29 · 9 lipca 2018, o 22:40

ewagos pisze: ↑
14 czerwca 2017, o 20:19
Chciałam się was poradzić czy takie dolegliwości jak moję mogą być od refluksu? Na refluks choruję ponad 10 lat ale zazwyczaj dolegliwości były okresowe wtedy brałam sobie ipp, w ubiegłym roku w lecie dolegliwosci wróciły ,dokuczała mi zgaga i takie puste odbijania, od czsu do czasu łykałam ipp i jakoś było.W marcu parę razy bolało mnie już w nadbrzuszu a najczęściej z lewej albo prawej strony lub w mostku.Miesiąc temu byłam u gastro zmieniła mi lek i dała skierowanie na usg żeby wykluczyć woreczek .Przez jakiś czas było ok , usg w porządku lecz ostatnio i to właśnie tak jakby na zmianę pogody wieczorami znowu czuję takie lekkie pobolewanie z prawj strony tak nad żebrami , zawsze wieczorem jak już się położe albo nad ranem w dzień raczej nie.Okropnie boję się gastroskopii a martwie się ,że mam wrzody.Czy ktoś z was miał podobne problemy, no i dziwne ,że biorę ipp to wrzody też powinny się zaleczyć to dlaczego mnie pobolewa?Zgagi też teaz nie doświadczam bo biorę ipp chociaż przyznam ,że diety żadnej nie stosuje i jem niestety sporo słodyczy

Hej laska.

Ja ostatnio mam znowu mocniejsze problemy z żołądkiem.Czuje jego skurcze.Boli mnie i boki dziwnie w mostku.Wiem że od niego tylko zastanawiam się czy nic groźnego.To są mocne bóle które idą pod serce jakby.Uczucie dziubania które się nasila.Kiedy odbije sobie sama bo się nazmuszam to często mija.

Ale od 3 dni mi ciąży jakiś pokarm na żołądku bo mam twardy i nie mogę jeść a ssie mnie jak cholera.Jak coś zjem to czuje że nie jestem najedzona i niedługo znowu coś łykam.

Ale ostatnio pisałam na pewnym portalu gdzie dowiedziałam się że mogę mieć zbyt mało kwasu i dlatego tak często mi zalega na żołądku.Kazano mi zrobić test na kwasowość.
Jutro wypije wodę z sodą i zobaczę w jakim czasie mi się odbije Czystą chemia.
Lekarze pchają nam tabsy na neutralizacje kwasu a możemy to wcale nie mieć.Owszem pomagało mi na trochę branie tych leków ale potem było to samo....żeby zlikwidować czerwony obolały żołądek i odbudowę śluzówki muszę pić sok ze świeżej kapusty i inne typu len czy jakieś koktajle które znalazłam.

Iwona29 · 9 lipca 2018, o 22:53

Olalala pisze: ↑
9 lipca 2018, o 17:35
Ja sie zastanawiam czy tez sie nie przejdę do lekarza za jakiś czas z żołądkiem, bo mimo odburzania i ze czuje sie psychicznie ok to ostatnio znow mi wracają bole żołądka. Takie glodowe typowe przy zapaleniu. Choc lekarz pewnie nic ciekawego nie wymyśli poza lekami ipp. Już sama nie wiem...

Wiem co czujesz m.gdyby nie ten żołądek to byłabym przeszczęśliwa.On mnie nakręca.
Ssanie ciągłe i ten głód jest masakryczny.jem i nie czuje sytpsci.

Ktoś na tym forum medycznym mi powiedział że przytyć nie mogę też przez to że żołądek nie przyswaja składników których potrzebuje i ciągle głód czuje.Jestem odwodniona i nawadniam sie wodą.I muszę o śluzówkę zadbać a potem zakwasu żołądek jeśli wyjdzie że jest zbyt mało kwasu który jest potezebny....muszę spróbować bo jak mnie maszeruje lekami a one mi szkodzą to się wściekne.

Olalala · 10 lipca 2018, o 09:05

Iwona29 pisze: ↑
9 lipca 2018, o 22:53

Olalala pisze: ↑
9 lipca 2018, o 17:35
Ja sie zastanawiam czy tez sie nie przejdę do lekarza za jakiś czas z żołądkiem, bo mimo odburzania i ze czuje sie psychicznie ok to ostatnio znow mi wracają bole żołądka. Takie glodowe typowe przy zapaleniu. Choc lekarz pewnie nic ciekawego nie wymyśli poza lekami ipp. Już sama nie wiem...
Wiem co czujesz m.gdyby nie ten żołądek to byłabym przeszczęśliwa.On mnie nakręca.
Ssanie ciągłe i ten głód jest masakryczny.jem i nie czuje sytpsci.

Ktoś na tym forum medycznym mi powiedział że przytyć nie mogę też przez to że żołądek nie przyswaja składników których potrzebuje i ciągle głód czuje.Jestem odwodniona i nawadniam sie wodą.I muszę o śluzówkę zadbać a potem zakwasu żołądek jeśli wyjdzie że jest zbyt mało kwasu który jest potezebny....muszę spróbować bo jak mnie maszeruje lekami a one mi szkodzą to się wściekne.

A wiesz, ze u Ciebie tak może być z tym kwasem tylko musiałabyś najpierw podleczyc właśnie sluzowke, dużo pic małymi lykami. Ja dlatego tez zarzucilam te leki i zaczęłam sie sama leczyć. Najważniejsze wiec dla Ciebie to dieta i odbudowanie śluzówki. A byłaś Iwonka u tego dietetyka?

Ja z żołądkiem miałam dlugi czas spokój, poza napięciem które w nim odczuwałam i od tego różnymi niestrawnosciami, ale to potrafię rozróżnić. Jadłam już ostrzejsze rzeczy typu musztarda, spaghetti, nawet chrzan (!). I tych boli głodowych ot tak to hoooo nie miałam dawno. No nic zaserwuje sobie lzejsza dietę jakiś czas i zobaczymy. Jak to nie pomożeto bede myśleć dalej.

Iwona29 · 10 lipca 2018, o 19:58

Olalala pisze: ↑
10 lipca 2018, o 09:05

Iwona29 pisze: ↑
9 lipca 2018, o 22:53

Olalala pisze: ↑
9 lipca 2018, o 17:35
Ja sie zastanawiam czy tez sie nie przejdę do lekarza za jakiś czas z żołądkiem, bo mimo odburzania i ze czuje sie psychicznie ok to ostatnio znow mi wracają bole żołądka. Takie glodowe typowe przy zapaleniu. Choc lekarz pewnie nic ciekawego nie wymyśli poza lekami ipp. Już sama nie wiem...
Wiem co czujesz m.gdyby nie ten żołądek to byłabym przeszczęśliwa.On mnie nakręca.
Ssanie ciągłe i ten głód jest masakryczny.jem i nie czuje sytpsci.

Ktoś na tym forum medycznym mi powiedział że przytyć nie mogę też przez to że żołądek nie przyswaja składników których potrzebuje i ciągle głód czuje.Jestem odwodniona i nawadniam sie wodą.I muszę o śluzówkę zadbać a potem zakwasu żołądek jeśli wyjdzie że jest zbyt mało kwasu który jest potezebny....muszę spróbować bo jak mnie maszeruje lekami a one mi szkodzą to się wściekne.
A wiesz, ze u Ciebie tak może być z tym kwasem tylko musiałabyś najpierw podleczyc właśnie sluzowke, dużo pic małymi lykami. Ja dlatego tez zarzucilam te leki i zaczęłam sie sama leczyć. Najważniejsze wiec dla Ciebie to dieta i odbudowanie śluzówki. A byłaś Iwonka u tego dietetyka?

Ja z żołądkiem miałam dlugi czas spokój, poza napięciem które w nim odczuwałam i od tego różnymi niestrawnosciami, ale to potrafię rozróżnić. Jadłam już ostrzejsze rzeczy typu musztarda, spaghetti, nawet chrzan (!). I tych boli głodowych ot tak to hoooo nie miałam dawno. No nic zaserwuje sobie lzejsza dietę jakiś czas i zobaczymy. Jak to nie pomożeto bede myśleć dalej.

Hej Oli

Byłam u dietetyk.Sprawdzala mi skład ciała i na wejściu że mam odwodnienie.Zebym piła wodę a nie napoje.Malo tłuszczu i mięśni też nie dużo.
Ogólnie kazała duzo warzyw jeść i czego nie jeść.
Miała ułożyć mi plan zywieniowy ale zrezygnowałam bo niestety finansowo nie dałabym rady co miesiąc po 250zl bo mam zbyt wysokie raty kredytu i opłaty inne.
Chciała mi wagę do 55kg podnieść ale cóż życie.
Jakoś sama staram się dużo jeść innych zdrowszych rzeczy i na kalorie patrzę

ewagos · 22 lipca 2018, o 08:39

Kurcze mi też ostatni coś pogorszyło się z tym żołądkiem, oprócz standardowych zgag i różnych pobolewań doszło takie ssanie jakby czy coś.Pojawia się to w nocy jak jeszcze nie usnę lub jak się przebudzę.Oczywiście znowu okropnie nakręcam się na wrzody albo i co gorszego i martwie się okropnie ,bo kiedyś takiego ssania nie miałam.Co na to pomoże? biorę ipp ale tak nie regularnie z przerwami ,bo też się ich boję podobno zwiększają ryzyko zawału serca.Co jeśc żeby porawić stan śluzówki żołądka? Iwona a jak u Ciebie z tymi sprawami?

norbert534 · 22 lipca 2018, o 15:40

Witam,
Czy ktoś z was ma kaszel spowodowany zapaleniem przełyku?