juan1994 pisze: ↑20 grudnia 2021, o 19:18Witam,
Z nerwicą mam przygodę od dawna, nasilenie na studiach, ostatnio, 3 tygodnie miałem załamanie nerwowe, od tego czasu mam spore dolegliwości somatyczne, dopiero Ok 12 dni przyjmuje leki.
Obecnie moje objawy:
Uczucie nawracającego lęku, mrowienie i ból w nogach, wędrujące bóle głowy, uderzenia gorąca, wysokie tętno, uczucie drżenia w środku ciała, samoistne kurcze mięśni w różnych okolicach ciała, ból pleców, przelewanie w brzuchu, ciągle mierzenie tętna, ból w klatce piersiowej. Byłem na konsultacji i neurologicznej i psychiatrycznej, mimo wszystko mam wrażenie, że jestem ciężko chory i szukam non stop chorób w internecie.
Hej ja mam to samo. Najpierw była nerwica i strach przed chorobami psychicznymi,po 4 latach zmieniło się to w lęk przed chorobami fizycznymi. Na moje nieszczęście tak szukałam w necie chorób aż sobie wynalazłam stwardnienie rozsiane . Najpierw myślałam że to nerwica powoduje te objawy(podwójny obraz,osłabienie,) i że nie mogę mieć stwardnienia. Niestety ale po rezonansach i zbadaniu płynu m-r okazało się że choruje na stwardnienie. W zeszłym roku dodatkowo przeszłam zapalenie opon m-r i już całkiem popadłam w hipochondrię. Całe dnie skupiam się na objawach ,czytam i dopasowuję objawy do tych w necie . Zrobiono mi 3 rezonanse głowy,1 kręgosłupa szyjnego,1 piersiowego, gastroskopię,wszystkie wyniki morfologia crp itp,zrobiłam sobie prywatnie próby wątrobowe,enzymy trzustkowe, badania pod kątem boreliozy, tocznia, polineuropatii itp,prześwietlenie płuc,USG mięśni pleców,1usg jamy brzusznej,po tygodniu kolejne USG brzucha już prywatnie gdyż jako hipochondryk nie uwierzyłam w pierwszy wynik badania. USG piersi u onkologa ,inne kobiece badania. Jutro mam kolonoskopię i szczerze Ci powiem że hipochondria mnie wykończy a to wszystko stąd że lekarze wciąż mi mówią że stwardnienie rozsiane nie BOLI dlatego ja koorwa ciągle szukam bo bolą mnie nogi,bolą mnie jelita,boli mnie łeb, szczęka, piersi a najgorsze są plecy. Zastanawia mnie co jeszcze zrobię jeśli kolonoskopia wyjdzie poprawnie. Nie wykończy mnie stwardnienie a zabije mnie nerwica . Jest to z moich chorób najgorsza franca.