Naznaczony pisze: ↑

5 grudnia 2019, o 14:21

Jeśli mowa już o czerpaniu satysfakcji czy ogólnie radości to zdarza się to baaardzo rzadko, a jeśli już jest, to szybko mija gdyż nie wiem czemu ale nawet te radosne aspekty wywołują u mnie uczucie braku tchu i ogólnie każdy "uczuć" ma takie działanie...co jest dla mnie zagadką.

Żadna zagadka, Twoje ciało jest tak napięte, że każda intensywna emocja ( nie ważne czy poztywna czy negatywna ) będzie powodowało to samo. Ja śmiać się nie mogłam, bo miałam wrażenie, że mi zaraz serce wyskoczy a klata piersiowa eksploduje.

Katja pisze: ↑

12 grudnia 2019, o 21:33

Naznaczony pisze: ↑

5 grudnia 2019, o 14:21

Jeśli mowa już o czerpaniu satysfakcji czy ogólnie radości to zdarza się to baaardzo rzadko, a jeśli już jest, to szybko mija gdyż nie wiem czemu ale nawet te radosne aspekty wywołują u mnie uczucie braku tchu i ogólnie każdy "uczuć" ma takie działanie...co jest dla mnie zagadką.

Żadna zagadka, Twoje ciało jest tak napięte, że każda intensywna emocja ( nie ważne czy poztywna czy negatywna ) będzie powodowało to samo. Ja śmiać się nie mogłam, bo miałam wrażenie, że mi zaraz serce wyskoczy a klata piersiowa eksploduje.

Mam to samo jedno słowo które mnie cieszy czy podbuduje, wywoluje tak silne podekscytowanie że czuję mrowienie w w brzuchu w jelitach rewolucja, a głos się łamie rozzalony jakby jestem lub coś podobnego

Moje objawy naj gorsze ktorego nie cierpie jak by takie chwilowe zakolatanie serca cos w tym stylu,ciagle napiecie,czasem uczucie goraca w lewej stopie,mrowienia rak i nóg,niespokojny oddech,czasem mrowienie na klatce piersiowej,mialem kiedys też na poczatku silne pieczenie w klatce uczucie ze zaraz umre ze zwariuje,uczucie jak by czasem jedno ucho mi sie zatykalo,wrazliwosc na dzwieki,czasem delikatne odrealnienie jak bym sie zapadal.

Kto tak ma proszę o odpis. Moje objawy calodzienne potrafią być i wszystkie naraz
Oszolomienie uczucie tracenia samej siebie
Zatkane uszy
Dziwne uczucie w głowie jakbym była tuż przed zemdleniem
Ciężko oddech oddycham nierowno ale nie że szybko tylko ciężko mi się oddycha czuje że zaraz wpadnę w hiperwentylacja
Nie mogę się w żaden sposób uspokoić ani się położyć jest to straszne nieraz cały dzień
Niby czuje ciało jak uszczypne ale jest dziwne jakby znieczulone zastrzykiem nie umiem tego opisać

Przypomniałam sobie dalsze suchość w ustach nie mogę nawet wody popić no czuje że się udusze
Dziwny lęk cały czas. Widzenie nieostre jakby wirowało

puszasty pisze: ↑

22 grudnia 2019, o 14:52

Kto tak ma proszę o odpis. Moje objawy calodzienne potrafią być i wszystkie naraz
Oszolomienie uczucie tracenia samej siebie
Zatkane uszy
Dziwne uczucie w głowie jakbym była tuż przed zemdleniem
Ciężko oddech oddycham nierowno ale nie że szybko tylko ciężko mi się oddycha czuje że zaraz wpadnę w hiperwentylacja
Nie mogę się w żaden sposób uspokoić ani się położyć jest to straszne nieraz cały dzień
Niby czuje ciało jak uszczypne ale jest dziwne jakby znieczulone zastrzykiem nie umiem tego opisać

Hej. Mialam takie objawy. Znalaxlam na necie taka liste.
Badawcze kryteria diagnostyczne ICD-10 [2] uszczegóławiaja listę objawów lęku uogólnionego:

— odczucie bicia lub ciężaru serca, albo przyspieszenie jego czynności,
— pocenie się,
— drżenie lub dygotanie,
— suchość w jamie ustnej,
— utrudnione oddychanie,
— uczucie dławienia się,
— ból lub dyskomfort w klatce piersiowej,
— nudności lub nieprzyjemne doznania brzuszne,
— zawroty głowy, brak równowagi, wrażenie omdlewania, uczucie oszołomienia,
— poczucie nierealności przedmiotów lub nierealności samego siebie,
— obawa utraty kontroli, „zwariowania”, wyłączania się,
— uderzenia gorąca, zimne dreszcze,
— poczucie drętwienia lub swędzenia,
— napięcie, pobolewanie i ból mięśni,
— niepokój, niemożność wypoczynku,
— poczucie zamknięcia, znalezienia się „na krawędzi”, napięcia psychicznego,
— poczucie ciała obcego w gardle lub trudności połykania,
— wzmożona reakcja na zaskoczenie lub przestrach,
— trudności w koncentracji, poczucie pustki w głowie z powodu lęku i zmartwień,
— stała drażliwość,
— trudności zasypiania z powodu zmartwień.

Dzięki i co minęło c ikasia.2206ale ja mam wszystko naraz i całe dnie też tak miałaś?

puszasty pisze: ↑

24 grudnia 2019, o 15:46

Dzięki i co minęło c ikasia.2206ale ja mam wszystko naraz i całe dnie też tak miałaś?

Tak mialam calutkie dni. Moj konik to bylo i jest, choc juz nie przywiaxuje tak wagi to uczucie bujania i braku rownowagi i przy tym oszolomienie..potem doszly slabe rece nogi i spinanie ciala i inne atrakcje uczucie omdlewania itd itp..

Obecnie jest lepiej. Zaczelam wierzyc ze to z nerwow i staram sie olewac. Wiem latwo nie jest..
Stresy mam duze i pewnie dlatego tkwie w tym tak długo choc juz slabiej. Dzieki Bogu .

Ja olewalam wierzyłam że to nerwica nie przeszło leki doraźne uspokajające też na to nie działają

- przewlekłe silne napięcie mięśni szyi/karku lewostronne
- przewlekły lewostronny ból potylicy, twarzo-czaszki, barku, lewej ręki
- ból kręgosłupa szyjnego bez fizycznych podstaw po diagnozie MRI
- skurcze stóp, łydek, rąk
- strzelanie mięśni/nerwów na całym ciele, mruganie powieki, drganie nosa od strzelającego nerwu
- wbijanie igieł w różne części ciała
- napięcie miesni na calym ciele
- nadwrazliwosc zebow

- obręcz wokół serca, skurcze serca, kłucie i pieczenie
- splot słoneczny przebity włócznią, wbijany szpikulec w środek klatki piersiowej, kłucie i pieczenie
- szmery w sercu
- rwa barkowo-ramienna
- krótki oddech
- lęk o własne życie i o to, że jest to jakiś niezdiagnozowany mikrouraz, który nie został zdiagnozowany, który mnie zabije, sparaliżuje bądź dostanę zawału
- budzenie się z samego rana na adrenalinie
- oczy szeroko otwarte jak bym walił koks i piguły
- analizowanie siebie nawet gdy staram się to ignorowac, każde ukłucie w klatce budzi we mnie lęk
- jedzenie bez czucia najedzenia sie, po zjedzeniu obiadu planuje jedzenie czegos w przod
- pobudzenie psychoruchowe, gwałtowne ruchy
- słaba koncentracja, niemoznosc skupienia sie
- ataki paniki
- hiperwentylacja
- egocentryzm zwiazany z wlasnymi objawami

puszasty pisze: ↑

25 grudnia 2019, o 09:18

Ja olewalam wierzyłam że to nerwica nie przeszło leki doraźne uspokajające też na to nie działają

Czasem myslimy ze wierzymy ale naszego umyslu nie oszukamy i stad dalej sie tkwi.

Hej nerwuski.
Mam pytanko,pojawił mi się nowy(stary) mam nadzieje ze objaw nerwy mianowicie pieczenie w klatce,drętwienie lekkie łopatki i lewej ręki wraz z noga boje się ze to jakieś przedzawałowe dodam ze mój tato wczoraj dostał zawał poraz drugi może być to powiązane z ta sytuacja ale nie mogę tego opanować miałem takie kiedyś dolegliwości głownie przy większym stresie albo duzo pojezdzilem autem ale przechodziło teraz mnie trzyma mam Trochę problemu z kręgosłupem głownie z piersiowym i szyjnym.
Co o tym myślicie ?
Myslicie ze to objaw nerwy?

Hej mi się wydaje ze zawał twojego taty miał na ciebie duży wpływ i teraz myśląc o tym automatycznie twój umysł podsyła takie myśli i objawy . Wydaje mi się ze przed zawałem ciśnienie krwi powinno być nieregularne wiec jeśli masz możliwość to zbadaj żeby się nie nakręcac.

puszasty pisze: ↑

22 grudnia 2019, o 14:52

Kto tak ma proszę o odpis. Moje objawy calodzienne potrafią być i wszystkie naraz
Oszolomienie uczucie tracenia samej siebie
Zatkane uszy
Dziwne uczucie w głowie jakbym była tuż przed zemdleniem
Ciężko oddech oddycham nierowno ale nie że szybko tylko ciężko mi się oddycha czuje że zaraz wpadnę w hiperwentylacja
Nie mogę się w żaden sposób uspokoić ani się położyć jest to straszne nieraz cały dzień
Niby czuje ciało jak uszczypne ale jest dziwne jakby znieczulone zastrzykiem nie umiem tego opisać

A ciśnienie jakie masz? Bo ja mam podobne objawy jak mam za niskie cisneinie. Pocztaj o tym moze Cie na cos naprowadzi i trochę uspokoi

Mam niskie czasem ale serio ludzie mają niższe i nie czują się tak