Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica objawy, mała encyklopedia naszych objawów, wpisz się

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
shyshqa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 28 marca 2019, o 11:36

24 września 2019, o 16:43

- uczucie bujania, zapadania
- zawroty głowy,
- wrażenie stawiania się włosów na głowie
- odruch wymioty
- potykanie serca
- bóle klatki piersiowej
- uciski w głowie
- dretwienie różnych części ciala
- suchość w ustach
- ciągłe uczucie omdlewania
- napięcie w nogach i szyji

To moje główne, które pamiętam.
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

11 października 2019, o 18:49

Moje objawy:

- przyśpieszony plus, przeskakiwanie serca, wrażenie wysokiego ciśnienia
- duszności, uczucie ścisku w gardle, ciągłe przełykanie śliny, wrażenie, że udusze się jedzeniem
- bóle rozmaite w klatce piersiowej, wrażenie ścisku, no cuda na kiju
- migreny i napięciowe bóle głowy i szczęki
- natrętne myśli
- zmęczenie, ból mięsni, senność
- nerwowość, agresywność, wybuchanie o byle gówno, nakręcanie się na jakieś osoby
- patologiczne poczucie winny ( szczególnie po wybuchach agresji, ale nie tylko )
- obsesyjna potrzeba dociekania pewnych spraw i układania planów działania, obsesyjna potrzeba godzenia się i wyjaśniania wszystkiego
- bóle żołądka i jelit, biegunki, chudnięcie, był czas, że jadłam tylko bułki bo wszystko inne było niebezpieczne i po wszystkich bolał mnie brzuch
- koszmary, paraliż przysenny
- myśli, że mogę sobie zrobic krzywdę, strach przed ostrymi rzeczami
- obsesyjne pierdzielenie innym o swoich objawach, a potem obsesyjne pierdzielenie o tym, że teraz to już koniec tego, bo wiem co i jak
- obsesyjne naprawianie siebie i innych
- ciągłe zamartwianie się o jakieś sytuacje z przeszłości, o moją rodzine
- uczucie zimna
- trzęsiawki lub uczucie wewnętrznej trzęsiawki
- skakanie ciała ( szczególnie przed snem )
- ataki paniki, wrażenie, że zaraz coś mnie rozpierdzieli od środka
- mój "ulubiony" objaw: stukanie w uchu, cały dzień wszystko ok, ale jak się kładłam spać to się zaczynało
- sprawdzaniem po milion razy czy coś zrobiłam, niedowierzanie samej sobie
- hipochondria, lęk prze zarazkami, ciągłe mycie rąk
- wrażenie, że się chwieje, że mam problemy z równowagą
- obsesyjne poczucie obowiązku
- nakręcania się jak pierdolnięt* każdą bzdurą
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 842
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

26 października 2019, o 19:53

Katja pisze:
11 października 2019, o 18:49
Moje objawy:

- przyśpieszony plus, przeskakiwanie serca, wrażenie wysokiego ciśnienia
- duszności, uczucie ścisku w gardle, ciągłe przełykanie śliny, wrażenie, że udusze się jedzeniem
- bóle rozmaite w klatce piersiowej, wrażenie ścisku, no cuda na kiju
- migreny i napięciowe bóle głowy i szczęki
- natrętne myśli
- zmęczenie, ból mięsni, senność
- nerwowość, agresywność, wybuchanie o byle gówno, nakręcanie się na jakieś osoby
- patologiczne poczucie winny ( szczególnie po wybuchach agresji, ale nie tylko )
- obsesyjna potrzeba dociekania pewnych spraw i układania planów działania, obsesyjna potrzeba godzenia się i wyjaśniania wszystkiego
- bóle żołądka i jelit, biegunki, chudnięcie, był czas, że jadłam tylko bułki bo wszystko inne było niebezpieczne i po wszystkich bolał mnie brzuch
- koszmary, paraliż przysenny
- myśli, że mogę sobie zrobic krzywdę, strach przed ostrymi rzeczami
- obsesyjne pierdzielenie innym o swoich objawach, a potem obsesyjne pierdzielenie o tym, że teraz to już koniec tego, bo wiem co i jak
- obsesyjne naprawianie siebie i innych
- ciągłe zamartwianie się o jakieś sytuacje z przeszłości, o moją rodzine
- uczucie zimna
- trzęsiawki lub uczucie wewnętrznej trzęsiawki
- skakanie ciała ( szczególnie przed snem )
- ataki paniki, wrażenie, że zaraz coś mnie rozpierdzieli od środka
- mój "ulubiony" objaw: stukanie w uchu, cały dzień wszystko ok, ale jak się kładłam spać to się zaczynało
- sprawdzaniem po milion razy czy coś zrobiłam, niedowierzanie samej sobie
- hipochondria, lęk prze zarazkami, ciągłe mycie rąk
- wrażenie, że się chwieje, że mam problemy z równowagą
- obsesyjne poczucie obowiązku
- nakręcania się jak pierdolnięt* każdą bzdurą
Mogę się podpisać pod większością Twoicb objawów . 🙄🙄
U mnie jeszcze ogromny lęk przed wojną, wystarczy że przeczytam coś niepokojącego i zalewa mnie faka strachu na dobre kilka dni a w glowie mam jak ja to mowie strachobrazki latające nad glowa rakiett itp. U mnie jeszcze bardzo silny pms, zaburzeni hormonalne, zaburzenia miesiaczkowania, bóle żołądka, refluks, wzdecia, ogólnie bóle brzucha, zespół jelita drazliwego, bóle kręgosłupa. Teraz jeszcze od dwóch dni mam bol nogi. W kolanie od paru lat mam torbiel bekkera i promieniuje mi ten ból do uda, juz sie zdarzylam nakręcić na zakrzepice. Generalnie kazdy bol w ciele czy jakas niedyspozycja to juz dla mnie rak! Przez to analizowanie wszystkiego i wysłuchanie sie w swoje zdrowie jestem klebkiem nerwow, ciągle krzycze na moje dziecko i czasem myślę ze mm go serdecznie dosc a potem mam wyrzuty sumienia ze tak pomyślałam. Ogólnie ciagle czuje sie zle i fizycznie i psychicznie aha no i oczywiście w tym wszystkim natrety
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Anna43
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 25 października 2019, o 08:16

26 października 2019, o 20:21

- natrętne myśli
- parestezje w kończynach
- mdłości
- bezsenność
- uczucie niepokoju
- odrealnienie
- uczucie że zemdleję
Mario Scensrio
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 28 sierpnia 2019, o 15:06

4 listopada 2019, o 19:24

u mnie to :

- kołatanie serca
- ból głowy
- zaburzenie widzenia
- bezsenność
- nadwrażliwość ( płacz bez powodu )
Maggietorun
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 15 września 2019, o 21:16

5 listopada 2019, o 18:19

U mnie jest to ciagle napięcie psychiczne i fizyczne , bóle głowy , takie ściskanie w zatokach , pełen nos , zapadanie , straszliwy okropny pms i jajeczkowanie - ścisk wewnętrzny i zapadanie . Generalnie lęk u mnie objawia się napięciem .
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

5 listopada 2019, o 19:40

znerwicowana_ja pisze:
26 października 2019, o 19:53
Katja pisze:
11 października 2019, o 18:49
Moje objawy:

- przyśpieszony plus, przeskakiwanie serca, wrażenie wysokiego ciśnienia
- duszności, uczucie ścisku w gardle, ciągłe przełykanie śliny, wrażenie, że udusze się jedzeniem
- bóle rozmaite w klatce piersiowej, wrażenie ścisku, no cuda na kiju
- migreny i napięciowe bóle głowy i szczęki
- natrętne myśli
- zmęczenie, ból mięsni, senność
- nerwowość, agresywność, wybuchanie o byle gówno, nakręcanie się na jakieś osoby
- patologiczne poczucie winny ( szczególnie po wybuchach agresji, ale nie tylko )
- obsesyjna potrzeba dociekania pewnych spraw i układania planów działania, obsesyjna potrzeba godzenia się i wyjaśniania wszystkiego
- bóle żołądka i jelit, biegunki, chudnięcie, był czas, że jadłam tylko bułki bo wszystko inne było niebezpieczne i po wszystkich bolał mnie brzuch
- koszmary, paraliż przysenny
- myśli, że mogę sobie zrobic krzywdę, strach przed ostrymi rzeczami
- obsesyjne pierdzielenie innym o swoich objawach, a potem obsesyjne pierdzielenie o tym, że teraz to już koniec tego, bo wiem co i jak
- obsesyjne naprawianie siebie i innych
- ciągłe zamartwianie się o jakieś sytuacje z przeszłości, o moją rodzine
- uczucie zimna
- trzęsiawki lub uczucie wewnętrznej trzęsiawki
- skakanie ciała ( szczególnie przed snem )
- ataki paniki, wrażenie, że zaraz coś mnie rozpierdzieli od środka
- mój "ulubiony" objaw: stukanie w uchu, cały dzień wszystko ok, ale jak się kładłam spać to się zaczynało
- sprawdzaniem po milion razy czy coś zrobiłam, niedowierzanie samej sobie
- hipochondria, lęk prze zarazkami, ciągłe mycie rąk
- wrażenie, że się chwieje, że mam problemy z równowagą
- obsesyjne poczucie obowiązku
- nakręcania się jak pierdolnięt* każdą bzdurą
Mogę się podpisać pod większością Twoicb objawów . 🙄🙄
U mnie jeszcze ogromny lęk przed wojną, wystarczy że przeczytam coś niepokojącego i zalewa mnie faka strachu na dobre kilka dni a w glowie mam jak ja to mowie strachobrazki latające nad glowa rakiett itp. U mnie jeszcze bardzo silny pms, zaburzeni hormonalne, zaburzenia miesiaczkowania, bóle żołądka, refluks, wzdecia, ogólnie bóle brzucha, zespół jelita drazliwego, bóle kręgosłupa. Teraz jeszcze od dwóch dni mam bol nogi. W kolanie od paru lat mam torbiel bekkera i promieniuje mi ten ból do uda, juz sie zdarzylam nakręcić na zakrzepice. Generalnie kazdy bol w ciele czy jakas niedyspozycja to juz dla mnie rak! Przez to analizowanie wszystkiego i wysłuchanie sie w swoje zdrowie jestem klebkiem nerwow, ciągle krzycze na moje dziecko i czasem myślę ze mm go serdecznie dosc a potem mam wyrzuty sumienia ze tak pomyślałam. Ogólnie ciagle czuje sie zle i fizycznie i psychicznie aha no i oczywiście w tym wszystkim natrety
PMS oczywiście również, z migrenkami. A jakby inaczej :)) Bóle brzucha od mdłości do kucia w prawym ( tutaj oczywiście wyrostek ) czy lewym boku, zespół jelita drażliwego. Zakrzepica też była przerabiana, podobnie jak borelioza czy psychoza. Dodam jeszcze:

- drętwienie kończyn
- wrażenie, że zaraz zasłabne
- bóle barków i szyji
- łapanie nagłych dołów, coś na zasadzie tak fajnie i radośnie mi, a tu myśl, że ale zaraz co ci tak wesoło, nie zapominaj o natrętach :no
- był czas, że każda informacja o zawale, udarze czy schizofrenii wywoływała u mnie reakcję total paniki ;brr
- obsesyjne sprawdzania wszystkich parametrów życiowych, ciśnienie, puls, a w chwilach paniki level master zdarzało mi się ekg kilka razy w tygodniu
- senność, ale taka, że miałam wrażenie, że zasne na stojąco
- natręty dotyczące walki z nerwicą
- przewrażliwienie, histerie o byle gówno
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Awatar użytkownika
kasia.2206
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 128
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 09:27

6 listopada 2019, o 10:35

Katja pisze:
5 listopada 2019, o 19:40
znerwicowana_ja pisze:
26 października 2019, o 19:53
Katja pisze:
11 października 2019, o 18:49
Moje objawy:

- przyśpieszony plus, przeskakiwanie serca, wrażenie wysokiego ciśnienia
- duszności, uczucie ścisku w gardle, ciągłe przełykanie śliny, wrażenie, że udusze się jedzeniem
- bóle rozmaite w klatce piersiowej, wrażenie ścisku, no cuda na kiju
- migreny i napięciowe bóle głowy i szczęki
- natrętne myśli
- zmęczenie, ból mięsni, senność
- nerwowość, agresywność, wybuchanie o byle gówno, nakręcanie się na jakieś osoby
- patologiczne poczucie winny ( szczególnie po wybuchach agresji, ale nie tylko )
- obsesyjna potrzeba dociekania pewnych spraw i układania planów działania, obsesyjna potrzeba godzenia się i wyjaśniania wszystkiego
- bóle żołądka i jelit, biegunki, chudnięcie, był czas, że jadłam tylko bułki bo wszystko inne było niebezpieczne i po wszystkich bolał mnie brzuch
- koszmary, paraliż przysenny
- myśli, że mogę sobie zrobic krzywdę, strach przed ostrymi rzeczami
- obsesyjne pierdzielenie innym o swoich objawach, a potem obsesyjne pierdzielenie o tym, że teraz to już koniec tego, bo wiem co i jak
- obsesyjne naprawianie siebie i innych
- ciągłe zamartwianie się o jakieś sytuacje z przeszłości, o moją rodzine
- uczucie zimna
- trzęsiawki lub uczucie wewnętrznej trzęsiawki
- skakanie ciała ( szczególnie przed snem )
- ataki paniki, wrażenie, że zaraz coś mnie rozpierdzieli od środka
- mój "ulubiony" objaw: stukanie w uchu, cały dzień wszystko ok, ale jak się kładłam spać to się zaczynało
- sprawdzaniem po milion razy czy coś zrobiłam, niedowierzanie samej sobie
- hipochondria, lęk prze zarazkami, ciągłe mycie rąk
- wrażenie, że się chwieje, że mam problemy z równowagą
- obsesyjne poczucie obowiązku
- nakręcania się jak pierdolnięt* każdą bzdurą
Mogę się podpisać pod większością Twoicb objawów . 🙄🙄
U mnie jeszcze ogromny lęk przed wojną, wystarczy że przeczytam coś niepokojącego i zalewa mnie faka strachu na dobre kilka dni a w glowie mam jak ja to mowie strachobrazki latające nad glowa rakiett itp. U mnie jeszcze bardzo silny pms, zaburzeni hormonalne, zaburzenia miesiaczkowania, bóle żołądka, refluks, wzdecia, ogólnie bóle brzucha, zespół jelita drazliwego, bóle kręgosłupa. Teraz jeszcze od dwóch dni mam bol nogi. W kolanie od paru lat mam torbiel bekkera i promieniuje mi ten ból do uda, juz sie zdarzylam nakręcić na zakrzepice. Generalnie kazdy bol w ciele czy jakas niedyspozycja to juz dla mnie rak! Przez to analizowanie wszystkiego i wysłuchanie sie w swoje zdrowie jestem klebkiem nerwow, ciągle krzycze na moje dziecko i czasem myślę ze mm go serdecznie dosc a potem mam wyrzuty sumienia ze tak pomyślałam. Ogólnie ciagle czuje sie zle i fizycznie i psychicznie aha no i oczywiście w tym wszystkim natrety
PMS oczywiście również, z migrenkami. A jakby inaczej :)) Bóle brzucha od mdłości do kucia w prawym ( tutaj oczywiście wyrostek ) czy lewym boku, zespół jelita drażliwego. Zakrzepica też była przerabiana, podobnie jak borelioza czy psychoza. Dodam jeszcze:

- drętwienie kończyn
- wrażenie, że zaraz zasłabne
- bóle barków i szyji
- łapanie nagłych dołów, coś na zasadzie tak fajnie i radośnie mi, a tu myśl, że ale zaraz co ci tak wesoło, nie zapominaj o natrętach :no
- był czas, że każda informacja o zawale, udarze czy schizofrenii wywoływała u mnie reakcję total paniki ;brr
- obsesyjne sprawdzania wszystkich parametrów życiowych, ciśnienie, puls, a w chwilach paniki level master zdarzało mi się ekg kilka razy w tygodniu
- senność, ale taka, że miałam wrażenie, że zasne na stojąco
- natręty dotyczące walki z nerwicą
- przewrażliwienie, histerie o byle gówno
Witam w klubie.
U mnie aktualnie oprocz wrażenia braku rownowagi i zmeczenia jest slabosc rąk i nóg ale moze od ciaglego spięcia czy napinania sie. Chodze na palcach wtefy z rownowaga mi lepiej o dziwo
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

11 listopada 2019, o 00:33

kasia.2206 pisze:
6 listopada 2019, o 10:35
Katja pisze:
5 listopada 2019, o 19:40
znerwicowana_ja pisze:
26 października 2019, o 19:53


Mogę się podpisać pod większością Twoicb objawów . 🙄🙄
U mnie jeszcze ogromny lęk przed wojną, wystarczy że przeczytam coś niepokojącego i zalewa mnie faka strachu na dobre kilka dni a w glowie mam jak ja to mowie strachobrazki latające nad glowa rakiett itp. U mnie jeszcze bardzo silny pms, zaburzeni hormonalne, zaburzenia miesiaczkowania, bóle żołądka, refluks, wzdecia, ogólnie bóle brzucha, zespół jelita drazliwego, bóle kręgosłupa. Teraz jeszcze od dwóch dni mam bol nogi. W kolanie od paru lat mam torbiel bekkera i promieniuje mi ten ból do uda, juz sie zdarzylam nakręcić na zakrzepice. Generalnie kazdy bol w ciele czy jakas niedyspozycja to juz dla mnie rak! Przez to analizowanie wszystkiego i wysłuchanie sie w swoje zdrowie jestem klebkiem nerwow, ciągle krzycze na moje dziecko i czasem myślę ze mm go serdecznie dosc a potem mam wyrzuty sumienia ze tak pomyślałam. Ogólnie ciagle czuje sie zle i fizycznie i psychicznie aha no i oczywiście w tym wszystkim natrety
PMS oczywiście również, z migrenkami. A jakby inaczej :)) Bóle brzucha od mdłości do kucia w prawym ( tutaj oczywiście wyrostek ) czy lewym boku, zespół jelita drażliwego. Zakrzepica też była przerabiana, podobnie jak borelioza czy psychoza. Dodam jeszcze:

- drętwienie kończyn
- wrażenie, że zaraz zasłabne
- bóle barków i szyji
- łapanie nagłych dołów, coś na zasadzie tak fajnie i radośnie mi, a tu myśl, że ale zaraz co ci tak wesoło, nie zapominaj o natrętach :no
- był czas, że każda informacja o zawale, udarze czy schizofrenii wywoływała u mnie reakcję total paniki ;brr
- obsesyjne sprawdzania wszystkich parametrów życiowych, ciśnienie, puls, a w chwilach paniki level master zdarzało mi się ekg kilka razy w tygodniu
- senność, ale taka, że miałam wrażenie, że zasne na stojąco
- natręty dotyczące walki z nerwicą
- przewrażliwienie, histerie o byle gówno
Witam w klubie.
U mnie aktualnie oprocz wrażenia braku rownowagi i zmeczenia jest slabosc rąk i nóg ale moze od ciaglego spięcia czy napinania sie. Chodze na palcach wtefy z rownowaga mi lepiej o dziwo

Logicznie rzecz biorąc jeśli ciągle jesteś w wewnętrznej dupospince, to ciało też musi być w napince, a co za tym męczy się i stąd słabość.
A z równowagą to gówno prawda, po prostu tak bardzo skupiasz się na chodzeniu, że zaczynasz się chwiać.
Sorry za offtop ;luzz
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Awatar użytkownika
kasia.2206
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 128
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 09:27

12 listopada 2019, o 08:43

Katja pisze:
11 listopada 2019, o 00:33
kasia.2206 pisze:
6 listopada 2019, o 10:35
Katja pisze:
5 listopada 2019, o 19:40


PMS oczywiście również, z migrenkami. A jakby inaczej :)) Bóle brzucha od mdłości do kucia w prawym ( tutaj oczywiście wyrostek ) czy lewym boku, zespół jelita drażliwego. Zakrzepica też była przerabiana, podobnie jak borelioza czy psychoza. Dodam jeszcze:

- drętwienie kończyn
- wrażenie, że zaraz zasłabne
- bóle barków i szyji
- łapanie nagłych dołów, coś na zasadzie tak fajnie i radośnie mi, a tu myśl, że ale zaraz co ci tak wesoło, nie zapominaj o natrętach :no
- był czas, że każda informacja o zawale, udarze czy schizofrenii wywoływała u mnie reakcję total paniki ;brr
- obsesyjne sprawdzania wszystkich parametrów życiowych, ciśnienie, puls, a w chwilach paniki level master zdarzało mi się ekg kilka razy w tygodniu
- senność, ale taka, że miałam wrażenie, że zasne na stojąco
- natręty dotyczące walki z nerwicą
- przewrażliwienie, histerie o byle gówno
Witam w klubie.
U mnie aktualnie oprocz wrażenia braku rownowagi i zmeczenia jest slabosc rąk i nóg ale moze od ciaglego spięcia czy napinania sie. Chodze na palcach wtefy z rownowaga mi lepiej o dziwo

Logicznie rzecz biorąc jeśli ciągle jesteś w wewnętrznej dupospince, to ciało też musi być w napince, a co za tym męczy się i stąd słabość.
A z równowagą to gówno prawda, po prostu tak bardzo skupiasz się na chodzeniu, że zaczynasz się chwiać.
Sorry za offtop ;luzz
Nie zaprzeczam ;). Pewnie tak jest.
Awatar użytkownika
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

12 listopada 2019, o 09:51

Aktualnie:

Fizyczne:

- Ucisk w klatce,
- Uczucie ciepła w klatce,
- Czasem jakieś ukłucie w klatce,
- Dyskomfort w klatce, dziwne uczucie, ciężkie do opisania, nie jest to ból ale jakby bardziej ucisk, uczucie powietrza w środku, ciśnienia,
- Sraczka,
- Bekanie ciągle,

Psychiczne:

- Natrętne wątpliwości co do faktu i jakość w analizowaniu jakichś tematów, ruminacje,
- Natrętne myśli lękowe, np. nie wykonanie swoich analiz "w odpowiedni sposób", a więc lęk, że przez to coś się stanie złego,
- Rytualne myślenie, w odpowiedni sposób,
- Uczucie ciągłego napięcia emocjonalnego,
- Lęk, że przez to napięcie mi się coś w końcu stanie,
- Jak gdzieś jadę, to wole mieć przy sobie hydroksyzynę
- Dyskomfort przed zamykaniem się np. w toalecie, na wypadek jakby mi się coś stało,
- Dyskomfort przed zostaniem samemu w domu,
- Brak koncentracji,
- Rozbiegany, chaotyczny umysł, chęć ucinania od razu myśli, które mają coś w spólnego z natrętnymi wątpliwościami,
- Jak zdarzy się, że przestaje skupiać się na ruminacjach, natrętnym myślach itd. i jestem spokojny, to pojawiają mi lęk, dziwne uczucie, chęć doszukiwania się, czy na pewno mam wszystko przeanalizowane, myśli w stylu "jak mogę sobie spokojnie teraz siedzieć i coś robić skoro nie mam pewności, że swoje analizy wykonałem dobrze", jeżeli tego nie robię, to dyskomfort psychiczny,
Pewnataka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 6 listopada 2019, o 23:02

20 listopada 2019, o 21:07

Moje objawy:
- w sytuacjach stresujących- nogi jak z waty, słyszenia bicia swojego serca, uczucie gorąca i dusznosci, zaburzenia widzenia- rozmazywanie, strach że zemdleję
- bóle głowy
- ból żołądka
- przy analizie sytuacji- niepokój, strach, lęk, brak koncentracji, poczucie bycia w sytuacji bez wyjścia,
- przy codziennym wstawanie zwłaszcza w tygodniu obawa, że somatyka znowu będzie szwankowac i wyczekiwanie co tym razem będzie mnie boleć,
- niepokój przy nowych sytuacjach, trudność z podejmowaniem decyzji, analiza wszystkiego, zamotanie
- problemy z koncentracją,
- lęk przed jazdą w zatłoczone komunikacji, znowu obawą przez zemdleniem
- podobnie jest w kościele, ale mscach gdzie jest dużo ludzi,
- obawa przed upokorzeniem w pracy, zwróceniem na siebie uwagi, ciągła obawa że popełnię jakiś błąd w pracy,
- lęk związany z przyszłością (dylematy jak będzie gdy zamieszkam z chłopakiem, wybieranie w przyszlosc- co gdy zajde w ciążę, co gdyby dziecko urodziło się chore)
- obawa utraty rodziców, panika na samą myśl,
- ataki paniki - uczucie bicia serca, kołatania myśli, niepokój, wrażenie że zaraz oszaleję,
....
Jest tego dużo, dużo więcej. To objawy które na ten moment przyszły mi do glowy
Virusek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 5 kwietnia 2019, o 19:08

21 listopada 2019, o 22:10

Wszystkie moje objawy nerwicy które mam/miałem które cyklicznie wracają lub utrzymują się jakiś czas.
FIZYCZNE i PSYCHICZNE:
1)Czasem szybkie męczenie się przy wysiłku fizycznym. Np. Przy zwykłym chodzeniu czuje się słaby jakbym nie miał siły iść. Często występuje to z innym objawem np z szybszym biciem serca lub wrażeniem ciśnienia w ciele. Na wysiłek fizyczny reaguje różnie, czasami jest super, mogę biegać i nawet się nie zmęczę, a czasami po wysiłku czuje się gorzej i objawy nasilają się.
2) Rzadko kiedy możliwość pełnego relaksu, odłączenia się od codziennych objawów, spokojnej drzemki czy po prostu wyluzowania się. Praktycznie dzień w dzień stan "alarmowy". Brak możliwości wyluzowania się.
3)Uczucie kuli w gardle częste choć nie jest nieznośne. Za to często suchość, wrażenie wdychania ostrego powietrza.
4)Nieznośne duszności i niemożność wzięcia pełnego oddechu. Wrażenie jakby obręczy dookoła tułowia. Duszności te nasilają się przy mówieniu. Czasami nie jestem w stanie wypowiedzieć całego zdania. O śpiewaniu można zapomnieć. Następuje wtedy duszność i pulsowanie krwi w całym ciele. Duszności często współwystępują z wrażeniem ciśnienia w głowie i w klatce piersiowej. (obręczy w skroniach). Parę miesięcy temu występowały przy np. Nagłym wstaniu z krzesła – uczucie pulsowania krwi i ciśnienia.
5) Bóle żołądka. To już nie jest zgaga, to są ostre bóle. Czasami po zjedzeniu bardziej obfitego pośiłku następuje kołotanie serca.Leki na zgagę działają po godzinie. Czasem wcale.
6)Lęk występujący gdy objawy się nasilają, jest to lęk przed nieznanym. Jest to reakcja automatyczna. Przy mocnym ataku objawu sercowego (np. Nagły ból w klatce) lęk ten jest silny.
7)Typowy lęk występujący po prostu, ale nie jest to nieznośne. Często występują wtedy stany lękowo – depresyjne, chęć płaczu, poczucie beznadzieji.
8)Kołatanie serca (raczej napadowo parę razy puls 140 (wtedy panika), lub np po jedzeniu puls 90-100), kołotanie serca następuje przy próbie zmierzenia ciśnienia(fobia :puls 100-120) lub przy jakimś stresie(czyli prawie codziennie), zmiana jego rytmu rytmu(rzadko), bóle serca oraz klatki piersiowej, od klujących miejscowych, ściskających miejscowych po rozległe opasające klatkę piersiową, ostatnio uczucie powierzchownego pieczenia w klatce.
9)Kłucia w jelitach i w pachwinie. (Te ostatnie po prawej i po lewej stronie, występują cyklicznie gdy nie występują inne objawy)
10)Obniżona koncentracja oraz pamięć krótkotrwała, bardziej z powodu codziennych rozmyślań o swoim stanie zdrowia.
11)Zawroty głowy (rzadko) oraz uczucie jak przed zemdleniem (rzadko). Nadwrażliwość na ostre światło. Pulsowanie w zatokach i odczuwanie zatok.
12)Bardzo częsta reakcja wyzwalania adrenaliny w ciele. Czasami nawet kilkanaście razy dziennie. Charakterystyczne uczucie "stresu" w ciele i automatyczna reakcja organizmu – zaostrzenie danego objawu, który akurat współwystępuje. Występuje praktycznie non-stop.
13)Pobudzenie organizmu cały czas. Takie jak po mocnej kawie Pobudzenie to zwiększa się lub zmniejsza w zależności od okoliczności.
15)Czasem strach przed depresją. Że te stany spowodują uszkodzenie hipokampu.
16)Kłucia pod żebrami z prawej i lewej strony. Czucie wątroby, prawdopodobnie przez jej powiększenie, które wykazało USG brzucha. Częste odczuwanie dolegliwości z wątroby po wiekszych posiłkach lub przy głębszym oddechu. Raczej jest to związane z obręczą tułowia.
17)Napięcie w pracy(czasami bardzo duże w zależnosći od ilości pracy i ogólnej atmosfery), na różnych spotkaniach towarzyskich, w kinie, w teatrze, czasami w sklepie czy podczas załatwiania jakiś spraw. Nie możność oglądania dramatcznych scen w filmach czy scen walki czy pościgów. Występują wtedy natychmiastowe reakcje stresowe i paniczne. (nasilenie się objawów)
18)Niechęć do korzystania z autobusu, czy innych miejsc z których nie można szybko "uciec".
19)Podczas nasilenia objawów wysokie ciśnienie 170/100, 180/110 (takie zanotowałem najwyższe). Po ustąpieniu ciśnienie wraca do normy lub jest lekko podwyższone. Tętno też przyspiesza chociaż mniej niż kiedyś. Pierwsze pomiary ciśnienia zawsze wysokie, jak się uspokoję to dochodzę do wyników zbliżonych do 120/80. Średnia z mojego ciśnieniomierza to 135/85. Ostatnio 113/78. Strach przed mierzeniem komplikuje dobre pomiary.
20)Czasami uczucie zimna, chociaż na zewnątrz jest ciepło, a innym razem uczucie gorąca zalewającego ciało.
21)Pobudzenie, podczas nasilenia objawów, które uniemożliwia właściwie nic innego jak oczekiwanie, aż to pobudzenie się skończy – jest to bardzo nieprzyjemne.
22)Znaczne nasilenie się objawów po spożyciu napojów zawierających kofeinę, rezygnacja z kawy i herbaty ze strachu przed nasileniem objawów. Strach przed piciem alkoholu i paleniu papierosów ze względu na swoje właściwości podnoszące ciśnienie.
23)Drżenie i trzęsienie się ciała, takie wewnętrzne uczucie galaretki. Trzęsienie się rąk.
24)Zaczerwienie skóry twarzy, widoczne pulsujące żyły na czole. Współwystępuje z pulsowaniem tętna do głowy.
25)Nasilenie się wymienionych tutaj objawów na drugi dzień po spożyciu alkoholu. Po pierwszym piwie objawy nasilają się ze względu na strach o zdrowie. Po kilku piwach objawy w większości wypadków ustępują, jakby uwaga od nich zostaje odwrócona. Podczas upojenia alkoholowego objawów brak. Jednak na drugi dzień jest strasznie. Zazwyczaj następuje wtedy wczesne wybudzenie przez szybko bijące serce. Trzęsienie się ciała i lęki.
26) Ogólne rozdrażnienie i nerwowość – większe niż kiedykolwiek. Zmienność nastrojów. Zazwyczaj jednak kiepski nastrój ze względu na męczące objawy i wyrzuty adrenaliny do krwi.
27) Raz na jakiś czas coś nowego. Np. Napad nagłej tachykardii. Czy napad nagłego ostrego bólu serca czy napad duszności. Zazwyczaj wtedy wracam do rozmyślań o chorobach somatycznych.
To minie! ZAWSZE przechodzi ! "...Bo jest (inaczej) musisz wyciągnąć z tego kolejna lekcje i przerobić w swojej głowie ze to wcale nie koniec świata a początek nowego rozdziału zupełnie innego i nieodkrytego..."


Pomyliliśmy światy. Świat naszego myślenia uznaliśmy za prawdziwy, a ten świat prawdziwy mamy tylko za tło. Za wszelką cenę trzeba to odwrócić. ...
Naznaczony
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 27 listopada 2019, o 00:15

5 grudnia 2019, o 14:21

Witam wszystkich, jestem tu nowy 🙂 Ze swojej strony mogę powiedzieć tyle że mam w większym lub mniejszym stopniu te same objawy co Wy ( Virusek mam prawie to samo 😉) Ogólnie to najbardziej z objawów fizycznych dokucza mi problem z oddychaniem, ciągłym uczuciem że brak mi powietrza że oddychanie przez nos nie wystarcza dlatego muszę to robić od czasu do czasu przez usta, a w sytuacjach stresowych (studiuję) to np. jak mam jakieś kolokwium, dostanę pytania i widzę że potrafię na nie odpowiedzieć to i tak objawy się nasilają... nie wspomnę już o jakimś wysiłku fizycznym, gdyż wtedy jest jeszcze gorzej, co powoduje że nawet nie mogę czerpać satysfakcji z wykonanej pracy.
Jeśli mowa już o czerpaniu satysfakcji czy ogólnie radości to zdarza się to baaardzo rzadko, a jeśli już jest, to szybko mija gdyż nie wiem czemu ale nawet te radosne aspekty wywołują u mnie uczucie braku tchu i ogólnie każdy "uczuć" ma takie działanie...co jest dla mnie zagadką.
Zaburzenie to dopadło mnie w lutym tego roku i jeszcze nie udałem się do specjalisty gdyż do niedawna myślałem że są to objawy związane z moim stanem zdrowia. Lecz na podłożu kardiologicznym (czyli tym który zawsze budzi strach) jest wszystko ok, ale zanim doszedłem do tej pewności to muszę stwierdzić że był to jeden z głównych czynników które przyczyniły się do rozwoju nerwicy. Na początku ataki były rzadsze i się ich bałem bo zaraz myślałem o swoim zdrowiu, teraz z kolei są one częstsze ale potrafię bardziej z nimi walczyć na podłożu fizycznym, czyli właściwie ta sama sytuacja i derealizacja 😣
Myślę że jednak będę musiał się wybrać do jakiegoś specjalisty bo życie pozbawione wszelkiej radości i chęci do działania, a skupiające się tylko na uciążliwych objawach, jest mało atrakcyjne...
Pozdrawiam wszystkich :papa
Virusek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 5 kwietnia 2019, o 19:08

9 grudnia 2019, o 22:56

Naznaczony pisze:
5 grudnia 2019, o 14:21
Witam wszystkich, jestem tu nowy 🙂 Ze swojej strony mogę powiedzieć tyle że mam w większym lub mniejszym stopniu te same objawy co Wy ( Virusek mam prawie to samo 😉) Ogólnie to najbardziej z objawów fizycznych dokucza mi problem z oddychaniem, ciągłym uczuciem że brak mi powietrza że oddychanie przez nos nie wystarcza dlatego muszę to robić od czasu do czasu przez usta, a w sytuacjach stresowych (studiuję) to np. jak mam jakieś kolokwium, dostanę pytania i widzę że potrafię na nie odpowiedzieć to i tak objawy się nasilają... nie wspomnę już o jakimś wysiłku fizycznym, gdyż wtedy jest jeszcze gorzej, co powoduje że nawet nie mogę czerpać satysfakcji z wykonanej pracy.
Jeśli mowa już o czerpaniu satysfakcji czy ogólnie radości to zdarza się to baaardzo rzadko, a jeśli już jest, to szybko mija gdyż nie wiem czemu ale nawet te radosne aspekty wywołują u mnie uczucie braku tchu i ogólnie każdy "uczuć" ma takie działanie...co jest dla mnie zagadką.
Zaburzenie to dopadło mnie w lutym tego roku i jeszcze nie udałem się do specjalisty gdyż do niedawna myślałem że są to objawy związane z moim stanem zdrowia. Lecz na podłożu kardiologicznym (czyli tym który zawsze budzi strach) jest wszystko ok, ale zanim doszedłem do tej pewności to muszę stwierdzić że był to jeden z głównych czynników które przyczyniły się do rozwoju nerwicy. Na początku ataki były rzadsze i się ich bałem bo zaraz myślałem o swoim zdrowiu, teraz z kolei są one częstsze ale potrafię bardziej z nimi walczyć na podłożu fizycznym, czyli właściwie ta sama sytuacja i derealizacja 😣
Myślę że jednak będę musiał się wybrać do jakiegoś specjalisty bo życie pozbawione wszelkiej radości i chęci do działania, a skupiające się tylko na uciążliwych objawach, jest mało atrakcyjne...
Pozdrawiam wszystkich :papa
Witaj, ja zmagam się z tym od roku :) Jak chcesz to odezwij się do mnie na priv, myśle ze możemy się podzielić swoimi odczuciami bo mamy wiele wspólnego z tym odczuwaniem radości itp. U mnie nawet śmiech powoduje nasilenie duszności :)
To minie! ZAWSZE przechodzi ! "...Bo jest (inaczej) musisz wyciągnąć z tego kolejna lekcje i przerobić w swojej głowie ze to wcale nie koniec świata a początek nowego rozdziału zupełnie innego i nieodkrytego..."


Pomyliliśmy światy. Świat naszego myślenia uznaliśmy za prawdziwy, a ten świat prawdziwy mamy tylko za tło. Za wszelką cenę trzeba to odwrócić. ...
ODPOWIEDZ