Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica objawy, mała encyklopedia naszych objawów, wpisz się

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
qbaino
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 21 sierpnia 2018, o 15:15

31 sierpnia 2018, o 13:48

Milllyxxx pisze:
31 sierpnia 2018, o 10:28
qbaino około 10 miesięcy. To już mój 4 nawrót w ciągu 10 lat. Tylko tym razem nerwica przeważa zdecydowanie nad depresją.
powiedz ,z reka na sercu,czy naprawdę przykładałas sie do psychoterapii?
Nerwuska85
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 20 sierpnia 2018, o 11:09

31 sierpnia 2018, o 13:53

Milllyxxx pisze:
31 sierpnia 2018, o 10:28
qbaino około 10 miesięcy. To już mój 4 nawrót w ciągu 10 lat. Tylko tym razem nerwica przeważa zdecydowanie nad depresją.
Oczywiście to sprawa indywidualna, ale mi po seronilu było gorzej. On jest trochę pobudzający. Ma cię zmobilizować do działania. W moim przypadku akurat to się nie sprawdziło. Ja biorę aciprex i hydroksyzinę. Uspokaja. Z leków ziołowych w gorszych chwilach polecam persen neo forte (też nie działa od razu) . Żaden inny mi nie pomagał. I naprawdę zastanów się nad sportem. Rower, bieganie, siłownia, fitness, tańce cokolwiek co ci odpowiada. Hobby też jest przydatne. Może lubisz krzyżówki, szydełkowanie, książki (w nerwicy najlepiej jakieś lekkie), muzykę, rysować lub kolorować cokolwiek. Zafiksuj się na tym co lubisz nawet jeśli teraz nie masz na to ochoty. Parę razy się do czegoś zmusisz, a potem może będzie łatwiej. Próbując nie masz nic do stracenia. Walczysz o zdrowie. Przy właściwych lekach będą efekty. :si
Nerwuska85
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 20 sierpnia 2018, o 11:09

31 sierpnia 2018, o 13:57

qbaino pisze:
31 sierpnia 2018, o 13:48
Milllyxxx pisze:
31 sierpnia 2018, o 10:28
qbaino około 10 miesięcy. To już mój 4 nawrót w ciągu 10 lat. Tylko tym razem nerwica przeważa zdecydowanie nad depresją.
powiedz ,z reka na sercu,czy naprawdę przykładałas sie do psychoterapii?
Qbaino, interesuje mnie temat psychoterapii. Co masz na myśli mówiąc "przyłożyć się do psychoterapi"? Jaka postawę wg ciebie powinien przyjąć pacjent idąc na terapię?
Ostatnio zmieniony 31 sierpnia 2018, o 13:59 przez Nerwuska85, łącznie zmieniany 1 raz.
qbaino
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 21 sierpnia 2018, o 15:15

31 sierpnia 2018, o 13:59

Nerwuska85 pisze:
31 sierpnia 2018, o 13:42
qbaino pisze:
31 sierpnia 2018, o 09:52
Nerwuska85 pisze:
30 sierpnia 2018, o 21:25


Tak, właściwie nie wychodziłam z domu, nie chodziłam do szkoły. To było 15 lat temu i mało kto wiedział że to leczy psychiatra. Stąd tak długą miałam drogę do leczenia. Moim somatem były dziwne zawroty głowy tak częste i długotrwałe, że uniemozliwialy mi zrobienie prostej czynności jak spacer, samodzielna kąpiel, czy przygotowanie kanapki. Do tego dochodził silny lęk i panika. Bywały też inne objawy, ale lepiej sobie z nimi radziłam. W końcu trafiłam do właściwego lekarza i z miesiąca na miesiąc było lepiej. Skończyłam studia, pracuję i usamodzielniłam się. Nieraz miewam gorsze dni, ale nie wygląda to już tak jak kiedyś i mam swoje sposoby na radzenie sobie z nerwami. super>
Nerwuska85 ,miałem dokładnie to samo. Moim błedem był tylko brak psychoterapii, brania sie za bary z lękiem ( behawioralno-poznawcza) i postawieniem wyłacznie na leki. Teraz nadrabiam zaległy czas psychoterapia i efekty po ok 8 tygodniach sa tak wyraźne ,ze az mnie pozytywnie zaskakują ,az zatykaja :) .Wyobraż sobie ,ze chodze w miejsca ,w których nie byłem kilka ładnych lat bedac tylko na leku. :D
Gratuluję! ;ok
Ja chciałam iść na psychoterapię i wydaje mi się że jest mi potrzebna, ale żaden z psychiatrów mi nawet nic o niej nie wspomniał. W końcu sama się o to spytałam to lekarz mi powiedział, że u nas nie ma dobrych psychoterapeutów, a jak są to nie można się do nich dostać. Przyjmują tylko nagłe wypadki jak np kobiety w ciąży, którym odstawiono leki. Jakoś słabo to dla mnie brzmi. Czy ktoś tu miał problem z dostaniem się na terapię?
nerwuska ,koniecznie idz na psychoterapie!
skojarzona razem z lekami wyciągnie ciebie z tego.

ps. wyobraz sobie ,ze dzisiaj mam taki slabszy dzien. stojac samochodem w korku dostałem takiego sredniego napadu napiecia i lęku, i własnie dzieki psychoterapii ,tego ze poznałem czym jest lęk? , skad sie bierze?, jak go traktowac? ,jak traktowac podczas napadu? ,co robic z emocjami ,obawami itd. doprowadziłem do tego ,ze on ze mnie zszedł w stosunkowo niewielkim czasie.
qbaino
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 21 sierpnia 2018, o 15:15

31 sierpnia 2018, o 14:12

Nerwuska85 pisze:
31 sierpnia 2018, o 13:57
qbaino pisze:
31 sierpnia 2018, o 13:48
Milllyxxx pisze:
31 sierpnia 2018, o 10:28
qbaino około 10 miesięcy. To już mój 4 nawrót w ciągu 10 lat. Tylko tym razem nerwica przeważa zdecydowanie nad depresją.
powiedz ,z reka na sercu,czy naprawdę przykładałas sie do psychoterapii?
Qbaino, interesuje mnie temat psychoterapii. Co masz na myśli mówiąc "przyłożyć się do psychoterapi"? Jaka postawę wg ciebie powinien przyjąć pacjent idąc na terapię?
nie traktowac po macoszemu. dam przykład, kiedy wyłacznie ufałem tylko lekom i chodziłem w miejsca ,które wywoływały we mnie lęk i napdy paniki , postałem chwile i jako ,ze nie miałem napadu lekowego ,zaraz szybko udawałem sie w swoja strefe bezpieczeństwa ,mówiac sobie ,ze jest ok. Nie mierzyłem sie z nim ,czekajac az mnie złapie.

masz wiadomosc na priv
qbaino
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 21 sierpnia 2018, o 15:15

31 sierpnia 2018, o 14:29

Nerwuska85 pisze:
31 sierpnia 2018, o 13:57

Jaka postawę wg ciebie powinien przyjąć pacjent idąc na terapię?
wg mnie w pierwszym etapie jako uczeń-student,zeby dowiedziec się czym jest lęk,skad sie bierze ,jak sie zachowywac itd. a potem juz uzbrojony we wiedze jako wojownik. :)
Nerwuska85
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 20 sierpnia 2018, o 11:09

31 sierpnia 2018, o 16:32

qbaino pisze:
31 sierpnia 2018, o 14:29
Nerwuska85 pisze:
31 sierpnia 2018, o 13:57

Jaka postawę wg ciebie powinien przyjąć pacjent idąc na terapię?
wg mnie w pierwszym etapie jako uczeń-student,zeby dowiedziec się czym jest lęk,skad sie bierze ,jak sie zachowywac itd. a potem juz uzbrojony we wiedze jako wojownik. :)
Dzięki. Podejmę jeszcze próbę dostania się na psychoterapię. Może inny lekarz mi coś podpowie.
Nerwuska85
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 20 sierpnia 2018, o 11:09

31 sierpnia 2018, o 16:34

qbaino pisze:
31 sierpnia 2018, o 14:12
Nerwuska85 pisze:
31 sierpnia 2018, o 13:57
qbaino pisze:
31 sierpnia 2018, o 13:48


powiedz ,z reka na sercu,czy naprawdę przykładałas sie do psychoterapii?
Qbaino, interesuje mnie temat psychoterapii. Co masz na myśli mówiąc "przyłożyć się do psychoterapi"? Jaka postawę wg ciebie powinien przyjąć pacjent idąc na terapię?
nie traktowac po macoszemu. dam przykład, kiedy wyłacznie ufałem tylko lekom i chodziłem w miejsca ,które wywoływały we mnie lęk i napdy paniki , postałem chwile i jako ,ze nie miałem napadu lekowego ,zaraz szybko udawałem sie w swoja strefe bezpieczeństwa ,mówiac sobie ,ze jest ok. Nie mierzyłem sie z nim ,czekajac az mnie złapie.

masz wiadomosc na priv
Tak wiem o czym mówisz z tą strefą bezpieczeństwa i nie mierzeniem się z sytuacją. Też tak mam. Niby jest ok, ale pewnych sytuacji nadal unikam.
qbaino
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 121
Rejestracja: 21 sierpnia 2018, o 15:15

31 sierpnia 2018, o 17:49

Nerwuska85 pisze:
31 sierpnia 2018, o 16:32
qbaino pisze:
31 sierpnia 2018, o 14:29
Nerwuska85 pisze:
31 sierpnia 2018, o 13:57

Jaka postawę wg ciebie powinien przyjąć pacjent idąc na terapię?
wg mnie w pierwszym etapie jako uczeń-student,zeby dowiedziec się czym jest lęk,skad sie bierze ,jak sie zachowywac itd. a potem juz uzbrojony we wiedze jako wojownik. :)
Dzięki. Podejmę jeszcze próbę dostania się na psychoterapię. Może inny lekarz mi coś podpowie.
podaj mi email na privie a przesle ci świetne poradniki :)
Awatar użytkownika
KKK123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 29 sierpnia 2018, o 08:18

2 września 2018, o 03:52

Wiec, ostatnio w moim życiu miałam dużo stresujących sytuacji. Przez to dostałam derealizacji i nerwicy lekowej. Moj lek polega na tym, ze po prostu przestane oddychać. Mysle racjonalnie i wiem, ze moje płuca same to robią za mnie i tak samo jak nie mysle bez przerwy o oddychaniu to troszkę mi lepiej.. nie wiem jak z tego wyjść...
„Wyobraz sobie antylopę, znajdującą sie w wielkim lesie, na którą polują myśliwi psychopaci z realnymi zamiarami zabicia.
Osoba taka, będąc przez 2 tygodnie w takim lesie, zakładając, że ma tam żywnośc itd. stanie się czujna, jej wzrok będzie czujny, słuch nastawiony na kazdy szmer.
Myśli będą dotyczyły tylko skąd mogą nadejść polujący, gdzie uciec, skąd wziąc wodę, jak przeżyć, co nam zrobią jak nas złapią, będa pojawiały się obrazy, wyobrażenia.

To samo dzieje się w nerwicy.
Osoba ta bedzie w takim samym stanie umysłu jak ta z lasu, będzie nastawiona na wyszukiwanie zagrożeń”
Awatar użytkownika
kasia.2206
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 128
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 09:27

3 września 2018, o 09:09

qbaino pisze:
31 sierpnia 2018, o 17:49
Nerwuska85 pisze:
31 sierpnia 2018, o 16:32
qbaino pisze:
31 sierpnia 2018, o 14:29

wg mnie w pierwszym etapie jako uczeń-student,zeby dowiedziec się czym jest lęk,skad sie bierze ,jak sie zachowywac itd. a potem juz uzbrojony we wiedze jako wojownik. :)
Dzięki. Podejmę jeszcze próbę dostania się na psychoterapię. Może inny lekarz mi coś podpowie.
podaj mi email na privie a przesle ci świetne poradniki :)
Witam. Tez chce poradniki jesli mozna prosic. Rozumiem ze dotyczą leku. Ja mam leki zwiazane ze cos mi sie moze stac, objawy to napedzaja i chcialabym to jakos pokonac zeby sie nie bac i nie zyc w leku. Po porodzie powstaly silniejsze.:(.
Tuśka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 57
Rejestracja: 11 kwietnia 2018, o 10:18

10 września 2018, o 08:42

Czy ktoś z Was miał zaburzenia smaku w nerwicy w sensie, że jakieś smaki są bardziej intensywne niż zazwyczaj? Ja mam tak, że smak słony jest szczególnie intensywny
Nerwuska85
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 20 sierpnia 2018, o 11:09

10 września 2018, o 09:45

Tuśka pisze:
10 września 2018, o 08:42
Czy ktoś z Was miał zaburzenia smaku w nerwicy w sensie, że jakieś smaki są bardziej intensywne niż zazwyczaj? Ja mam tak, że smak słony jest szczególnie intensywny
Po tej wredocie wszystkiego się można spodziewać. Trzymaj się, nie daj się :^
ImperfectM
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 52
Rejestracja: 9 lipca 2018, o 13:31

14 września 2018, o 08:33

Hej , czy ma ktoś z Was uciski w głowie ?? Tak jakby coś miało rozsadzić mi łeb... wstaje rano wszystko okej, w ciągu dnia zaczyna to narastać ... do tego widzę jakieś latające kropki przed oczyma ... to jest jakaś masakra .. jak nie jedno to drugie ..
Tuśka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 57
Rejestracja: 11 kwietnia 2018, o 10:18

14 września 2018, o 10:00

To wszystko to typowe, trzeba wytrzymać jakoś
ImperfectM pisze:
14 września 2018, o 08:33
Hej , czy ma ktoś z Was uciski w głowie ?? Tak jakby coś miało rozsadzić mi łeb... wstaje rano wszystko okej, w ciągu dnia zaczyna to narastać ... do tego widzę jakieś latające kropki przed oczyma ... to jest jakaś masakra .. jak nie jedno to drugie ..
ODPOWIEDZ