Witam, Mam na imię Michał mam 24 lata.

od 3 mies. mam dziwne myśli o homo zaczęło się to jak dostałem l4 (2tyg) bo miałem połamany nos narzeczona pojechała do mamy i byłem sam przez tydzień wchodziłem na porno co chwile masturbowałem się kilka razy dziennie max 4,5. Po tygodniu przyjechała i chciała się kochać ale ja jak nigdy dotąd nie czułem takiego popędu jak zawsze ale powiedziałem jasne chodź i nie chciał mi stanąć, i narodziła się ta myśl może ja jestem gejem na początku zacząłem się śmiać ale potem po myślałem jak bym był gejem to by mi się faceci podobali i się zaczęło sprawdzenie i o dziwo niby mi się spodobał jakiś gość wpadłem w panike ogarnął mnie strach zacząłem analizować patrzeć na facetów każdy facet zaczął mi się podobać to było chore. przez 2 mies nie mogłem spac nie mogłem jesc z narzeczona nie moglem sie normalnie kochac bo mi nie chcial stanac poszedlem do lekrza dostalem tabletki na lęk pomoglo bo jest nawet dobrze ale caly czas mam te mysli wkurza mnie to bardzo. i te podniecenie jak sobie pomysle ze uprawiam seks z kolega to jak by mnie to podniecalo. Nie wiem co robić zawsze wolalem dziewczyny od urodzenia gustowalem tylko w kobietach z narzeczona jestem 7 lat i nigdy mnie nie ciaglo do facetow a teraz to jest terror libido mi tak spadlo ze malo ktora mnie podnieca nie wiem co jest grane wiem jedno ze nie chce byc gejem. chce zeby bylo jak dawniej.

Moja matka cierpi na nerwice i lek.

Dodam jeszcze że boję się patrzeć na filmy ze mi się spodoba jakiś aktor ze mnie to podnieci normalnie masakra. Nigdy tak nie mialem.
Jestem osoba bardzo wrażliwa i bardzo lekliwą.
Z narzeczoną zawsze miałem zajebisty sex zawsze mnie podniecala a teraz jak by wszystko się wypalilo. Byłem u psychologa to powiedział że moja orientacja jest już ukształtowana że jestem hetero że to po prostu myśli natretne. Ale chciałbym was się zapytać jeszcze może wy mi coś do radzicie wytlumaczycie.
Moja mama też się leczy na nerwicę i lęk

Michal24 pisze: ↑

7 grudnia 2019, o 20:30

Dodam jeszcze że boję się patrzeć na filmy ze mi się spodoba jakiś aktor ze mnie to podnieci normalnie masakra. Nigdy tak nie mialem.
Jestem osoba bardzo wrażliwa i bardzo lekliwą.
Z narzeczoną zawsze miałem zajebisty sex zawsze mnie podniecala a teraz jak by wszystko się wypalilo. Byłem u psychologa to powiedział że moja orientacja jest już ukształtowana że jestem hetero że to po prostu myśli natretne. Ale chciałbym was się zapytać jeszcze może wy mi coś do radzicie wytlumaczycie.
Moja mama też się leczy na nerwicę i lęk

Jak to się mówi, żeby życie miało smaczek, raz dziewczynka raz chłopaczek to z takim przekąsem. Przeczytaj swoje wiadomości raz jescze i odpowiedź sobie sam. Ja dodam tylko od siebie że gdybyś gustował w facetach, czyli urodził się taki, bo akurat to czy jesteś homo czy hetero to już jest wiadomo na poziomie komórkowym, pomijam aspekt emocjonalny i wychowanie. Lęk podsyca Ci wszystko na około, jestś hetero i tyle, kobiety Cię podniecają i to jest w 100% zgodne z Twoją naturą, mysli które przychodzą Ci do głowy są jak najbardziej normalne, to coś co każdemu może przyjśc do głowy, jedynym problemem jest nadawanie wartości przez Cb, te myśli powodują mętlik i lęk, olej ciesz się życiem, związkiem, a to olej.

Wracjąc do tego Mamy, okej to że ona ma nerwicę i się leczy to super, Ty możesz być genetycznie obciążony, ale bardziej to wychowanie w tym, to że Mamuśka się mocno babara w tym, wcale nie oznacza że i Ty musisz, działaj, czytaj materiały a szybko to olejesz

Hejo, zgadzam się z przedmówcą. Już sam fakt tego, że jesteś tym przerażony daje do myślenia. Gdybyś serio wolał facetów (mówię tu w przypadku braku zaburzenia) na bank nie zareagowalbys Panika ani lekiem tylko raczej ciekawością czy innymi tego typu reakcjami. Z resztą psycholog sam Ci tak stwierdzil także słuchaj specjalisty i się nie nakręcaj. Dużo osób ma tego typu natrety, też kiedyś miałam aczkolwiek bez takiej paniki, ale to serio tylko zaburzenie. Poczytaj arty sobie tutaj. Pozdro i powodzenia

Dzięki za odpowiedź i wgl po tym co przeczytałem i co koleżanka z forum mi napisała to czuję się lepiej . Teraz muszę się ogarnąć jakoś i uświadomić że to tylko nerwica.

Michal24 pisze: ↑

7 grudnia 2019, o 18:51

Moja matka cierpi na nerwice i lek.

karoolpl pisze: ↑

8 grudnia 2019, o 01:12

Wracjąc do tego Mamy, okej to że ona ma nerwicę i się leczy to super, Ty możesz być genetycznie obciążony, ale bardziej to wychowanie w tym, to że Mamuśka się mocno babara w tym, wcale nie oznacza że i Ty musisz, działaj, czytaj materiały a szybko to olejesz

Jak dla mnie to co napisałeś to typowo natrętne myśli. Każdy może bać się czegoś innego, ale praktycznie zawsze są te same schematy.

To, że twoja mama ma nerwicę nic tu nie zmienia i nie chodzi tu o geny, jakieś obciążenie, wyrok, że twoje dzieci będą mieć z tym problemy, ich dzieci, itp. pesymistyczne spojrzenie na lęki. W wypadku zaburzeń lękowych ważniejsze jest wychowanie i to jak mama zachowywała się przy tobie i jaką postawę wpajała w dzieciństwie.

"Kiedy przestaniesz myśleć o swoim lęku jako integralnym elemencie Ciebie, integralnym elemencie tożsamości, zauważasz, że nie jesteś swoim lękiem, a jest to obiekt zewnętrzny, niemile widziany, który
może być usunięty. Takie myślenie może być przydatne osobom z pesymistyczną wizją lęków – jako genetycznych, niezmiennych, nieuleczalnych, które spotyka się na różnorodnych forach internetowych, przekazując innym „złą wiedzę”. Wszyscy rodzimy się raczej zdrowi. Przekonanie o genetycznych i niezmiennych lękach wynika z nie zrozumienia genetyki. Nasze cechy osobowości, inteligencja i zaburzenia zawsze wchodzą w interakcję ze środowiskiem, jak i aktywnością własną. Przykładowo dziecko, które ma duży potencjał genetyczny do wysokiej inteligencji, ale dorasta w środowisku, w którym nie stymuluje się go, a ponadto posyła do szkoły z małymi wymaganiami, z powodu braku wiary, nie rozwinie swojego potencjału. Przykład z inteligencją jest najlepszy, bowiem ona najsilniej zależy od genów (gdy porównamy bliźnięta jednojajowe, one będą najbardziej podobne do siebie pod względem inteligencji, ale mniej pod względem osobowości), a cechy osobowości są od wpływu genów mniej zależne."

Było dobrze kilka dni jakoś z tym walczyłem z dziewczyną normalnie się kochalem, a dziś to masakra znowu to samo wpadła głupia myśl z dzieciństwa jak z kolegą patrzelismy sobie na penisa. strach lęk jak z tym żyć to nie wiem jedynym słowem przejeban* to jest tak realistyczne że czuję się jak gej.... dramat

Nawet nie mogę sobie po fantazjowac erotyczne bo zaraz coś mi na myśl przychodzi z homo......

Bardzo normalne przy tego typu natrectwach. Teraz nerwica będzie ci wydzierać różne rzeczy z przeszlosci i robić z ciebie potwora, zboczeńca itp Szuka potwierdzenia tej „tezy” ze jesteś homo. I póki ta mysl będzie cie przerażać takie wizje będą cie nachodzić.

Staram się nie myśleć o tym ale idę do pracy widzę jakiegoś gościa i mój mózg twierdzi że mi sie podoba i wgl już nie mam nerwów do tego . Niekiedy sobie myślę jak by to było być gejem bo już nie mam sił do tych mysli. Nie wiem jak się z tego wykuruje.........

Chciałbym znowu po żądać kobiety, wzrokiem rozbierać a nie myśleć 24 h o chlopach obled. Teraz sex traktuje bardziej jak wyzwanie czy mi stanie czy nie czy kobieta mnie podnieca czy nie chyba nadaje się to psychiatryka xdddd masakra

Spokojnie, przejdzie ci to. Poza tym mamy wzrok i możemy ocenić czy ktoś jest ładny. Tez miałam z tym problem przy natrecie homo, ze bałam się pomyśleć ze jakaś kobieta jest ładna. Tak samo u ciebie, boisz się homo, to przeraża cie jak oceniasz wygląd innych gości. I zapamiętaj, tak nie wyglada homoseksualizm. Fajnie jakby ktoś homoseksualny wypowiedział się w twoim wątku

Przejdzie fajnie by było ale kiedy? Czytałem że nie którzy cierpia po kilka lat na myśli o homo. Boję się że jak tak będę myślał cały czas o tym to mózg w końcu się przyzwyczai i rzeczywiście będą mi się podobać faceci i zostanę tym gejem. Kiedys nie lubiłem gejow krytykowalem ich a teraz jak by stałem się taki bardziej tolerancyjny.

Zawsze byłem pewny co do mojej orientacji od 1. Klasy podstawowej a nawet wcześniej podobały mi się dziewczyny a teraz przez te myśli tak się pogubiłem że już nie wiem jaką jest prawda.

Orientacja się nie zmienia od tak, po jednej myśli. To ze będziesz myślał ze masz inny kolor oczu on się nie zmieni. Blednie rozumiesz homoseksualizm. On nie wyglada tak jak opisujesz