Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

DD, nerwica i leki - kilka pytań

Tutaj natomiast zadać możemy ogólne pytanie związane z lekami.
Być może martwisz się uzależnieniem, zastanawiasz się czy warto je brać itp.
To właśnie możesz wyrazić tutaj.
ODPOWIEDZ
Nowy7
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 390
Rejestracja: 28 maja 2016, o 09:33

10 lipca 2019, o 12:24

Witam, miałbym kilka pytań. Pierwsze to takie że od 25 dni biorę rexetin (paroksetyna)20 mg rano i z początku było źle, potem 15 dnia było lepiej tzn wystąpiło duże pobudzenie i poczucie szczęścia. Następnego dnia było już źle i cały czas do tej pory czyli 25 dzień brania tego leku jest źle a nawet gorzej. Pierwsze pytanie brzmi dlaczego było lepiej tylko przez ten jeden dzień i teraz już nie czuje żadnej poprawy. Drugie to czy po takim czasie jest jeszcze szansa że ten lek zadziała ? Pytając o to psychiatrę powiedziała że lek zaczyna dopiero działać i jeszcze potrzeba 2-3 tygodni na poprawę. Mówiła że dopiero lek zaczyna osiadać na receptorach czy cos takiego. Pytając o to czemu była poprawa spora dosyć na jeden dzień jakoś wymijająco mi nie odpowiedziała. Jak jej powiedziałem że czuje się gorzej cały czas bo DD jest o wiele większe niż było a ja zawsze miałem już ogromne DD i ogólnie bardzo mi źle nie do wytrzymania no to powiedziała że powinno być lepiej i że może szpital w takim razie. Jestem już wykończony tym wszystkim. Powiedziała że jak chce to mogę zwiększyć ten rexetin do 30 mg. Czy według Was warto zwiększyć dawkę ? I czemu ta poprawa była na 1 dzień ? Czy ten lek ma szansę jeszcze zadziałać ? Czy możliwe jest tak ogromne pogorszenie DD od tego leku (w ulotce niby jest napisane że lek może powodować depersonalizację). Wiem że nikt nie jest lekarzem ale moze miał podobne doświadczenia. Dodam jeszcze że mam ciężka nerwicę i DD od 8-9 miesięcy gdzie leczenie zacząłem właśnie od tego rexetinu 25 dni temu, to może przez to że tak długo w tym tkwię też potrzeba więcej czasu żeby lek zadziałał ?
Awatar użytkownika
raito_
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 65
Rejestracja: 14 czerwca 2019, o 10:44

10 lipca 2019, o 12:36

generalnie z leczeniem farmakologicznym zaburzen i chorob jest tak, ze z lekami trzeba sie odpowiednio wstrzelic, stosujac poniekad zgadywanke. Na kazdego dzialaja inaczej, ten sam lek jednej osobie zadziala po 2-3 tygodniach, drugiej po miesiacu i dluzej, trzeciej zadziala ale w wiekszej dawce. Skoro lekarka mowi, ze jeszcze poczekac, to czekac, jesli doradzila zwiekszenie dawki to mozesz sprobowac tez, jesli czujesz sie na silach. Normalnym jest, ze na poczatku brania lekow czujemy sie o wiele gorzej, stopniowa poprawa nastepuje w nastepnych tygodniach leczenia. Rozwoj zaburzenia tez moze stanowic pewien problem, moze warto rozwazyc rowniez psychoterapie, ktora wyjasni kilka rzeczy, bo moze byc tak, ze leki w twoim przypadku to nie wszystko.
darekp
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 234
Rejestracja: 17 listopada 2014, o 15:05

15 lipca 2019, o 15:15

Działanie tych wszystkich leków nie jest do końca poznane tak na 100 procent. Dlatego nikt ci nie odpowie czemu akurat 2 dzień się czułeś mega szczęśliwy. Możliwe, że w ten dzień stężenie leku było większe i na chwile skoczyły neuroprzekaźniki, które wiecznie na wyżynach i tak nie będą i opadną. Leki się rozkręcają i czasem do 6 tygodni i na początku można mieć pogorszenie wszystkich objawów zaburzenia i depersonalizacji również. Myślę, że musisz poczekać i się uzbroić w cierpliwość i nastawić, że lek się wkręci jednak ;p
Gafa
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 723
Rejestracja: 27 grudnia 2016, o 14:27

15 lipca 2019, o 19:11

Nowy7 pisze:
10 lipca 2019, o 12:24
Witam, miałbym kilka pytań. Pierwsze to takie że od 25 dni biorę rexetin (paroksetyna)20 mg rano i z początku było źle, potem 15 dnia było lepiej tzn wystąpiło duże pobudzenie i poczucie szczęścia. Następnego dnia było już źle i cały czas do tej pory czyli 25 dzień brania tego leku jest źle a nawet gorzej. Pierwsze pytanie brzmi dlaczego było lepiej tylko przez ten jeden dzień i teraz już nie czuje żadnej poprawy. Drugie to czy po takim czasie jest jeszcze szansa że ten lek zadziała ? Pytając o to psychiatrę powiedziała że lek zaczyna dopiero działać i jeszcze potrzeba 2-3 tygodni na poprawę. Mówiła że dopiero lek zaczyna osiadać na receptorach czy cos takiego. Pytając o to czemu była poprawa spora dosyć na jeden dzień jakoś wymijająco mi nie odpowiedziała. Jak jej powiedziałem że czuje się gorzej cały czas bo DD jest o wiele większe niż było a ja zawsze miałem już ogromne DD i ogólnie bardzo mi źle nie do wytrzymania no to powiedziała że powinno być lepiej i że może szpital w takim razie. Jestem już wykończony tym wszystkim. Powiedziała że jak chce to mogę zwiększyć ten rexetin do 30 mg. Czy według Was warto zwiększyć dawkę ? I czemu ta poprawa była na 1 dzień ? Czy ten lek ma szansę jeszcze zadziałać ? Czy możliwe jest tak ogromne pogorszenie DD od tego leku (w ulotce niby jest napisane że lek może powodować depersonalizację). Wiem że nikt nie jest lekarzem ale moze miał podobne doświadczenia. Dodam jeszcze że mam ciężka nerwicę i DD od 8-9 miesięcy gdzie leczenie zacząłem właśnie od tego rexetinu 25 dni temu, to może przez to że tak długo w tym tkwię też potrzeba więcej czasu żeby lek zadziałał ?
Od pierwszego dnia bierzesz 20 mg??? Czy też minęło 25 dni od momentu kiedy bierzesz ta dawkę?

Nigdy nie wiadomo czy lek zaskoczy. Ja brałam seroxat i mi nie pomógł. Odstawilam. Wielu osobom jednak pomaga.
25 dni to za mało, żeby stwierdzić działanie leku. Może być tak że będziesz potrzebował nawet 1,5 mc żeby cokolwiek poczuć. Paroksetyna to jeden z silniejszych antydepresantów. Nie zwiekszałabym pochopnie dawki. Zobacz najpierw czy po 1 - 1,5 mc cokolwiek ruszy na obecnej dawce. Póki co jeszcze możesz odczuwać wkręcanie się leku.
Pamiętaj o tym że leki trzeba będzie kiedyś odstawić. Najlepiej próbować radzić sobie z nerwica bez leków, bo się da!!!!!!
Nowy7
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 390
Rejestracja: 28 maja 2016, o 09:33

15 lipca 2019, o 20:30

Gafa pisze:
15 lipca 2019, o 19:11
Nowy7 pisze:
10 lipca 2019, o 12:24
Witam, miałbym kilka pytań. Pierwsze to takie że od 25 dni biorę rexetin (paroksetyna)20 mg rano i z początku było źle, potem 15 dnia było lepiej tzn wystąpiło duże pobudzenie i poczucie szczęścia. Następnego dnia było już źle i cały czas do tej pory czyli 25 dzień brania tego leku jest źle a nawet gorzej. Pierwsze pytanie brzmi dlaczego było lepiej tylko przez ten jeden dzień i teraz już nie czuje żadnej poprawy. Drugie to czy po takim czasie jest jeszcze szansa że ten lek zadziała ? Pytając o to psychiatrę powiedziała że lek zaczyna dopiero działać i jeszcze potrzeba 2-3 tygodni na poprawę. Mówiła że dopiero lek zaczyna osiadać na receptorach czy cos takiego. Pytając o to czemu była poprawa spora dosyć na jeden dzień jakoś wymijająco mi nie odpowiedziała. Jak jej powiedziałem że czuje się gorzej cały czas bo DD jest o wiele większe niż było a ja zawsze miałem już ogromne DD i ogólnie bardzo mi źle nie do wytrzymania no to powiedziała że powinno być lepiej i że może szpital w takim razie. Jestem już wykończony tym wszystkim. Powiedziała że jak chce to mogę zwiększyć ten rexetin do 30 mg. Czy według Was warto zwiększyć dawkę ? I czemu ta poprawa była na 1 dzień ? Czy ten lek ma szansę jeszcze zadziałać ? Czy możliwe jest tak ogromne pogorszenie DD od tego leku (w ulotce niby jest napisane że lek może powodować depersonalizację). Wiem że nikt nie jest lekarzem ale moze miał podobne doświadczenia. Dodam jeszcze że mam ciężka nerwicę i DD od 8-9 miesięcy gdzie leczenie zacząłem właśnie od tego rexetinu 25 dni temu, to może przez to że tak długo w tym tkwię też potrzeba więcej czasu żeby lek zadziałał ?
Od pierwszego dnia bierzesz 20 mg??? Czy też minęło 25 dni od momentu kiedy bierzesz ta dawkę?

Nigdy nie wiadomo czy lek zaskoczy. Ja brałam seroxat i mi nie pomógł. Odstawilam. Wielu osobom jednak pomaga.
25 dni to za mało, żeby stwierdzić działanie leku. Może być tak że będziesz potrzebował nawet 1,5 mc żeby cokolwiek poczuć. Paroksetyna to jeden z silniejszych antydepresantów. Nie zwiekszałabym pochopnie dawki. Zobacz najpierw czy po 1 - 1,5 mc cokolwiek ruszy na obecnej dawce. Póki co jeszcze możesz odczuwać wkręcanie się leku.
Pamiętaj o tym że leki trzeba będzie kiedyś odstawić. Najlepiej próbować radzić sobie z nerwica bez leków, bo się da!!!!!!
Przez pierwsze 5 dni brałem 10 mg a od 6 dnia 20 mg. Dzisiaj równo mija 30 dni od zaczęcia stosowania tego leku. Jest piekło, nie da się wytrzymać. Mam przeogromne dd, czuje się jak kompletne zombie. Miałem silne dd ale to co jest teraz. Lęki, niepokój również są w najgorszych momentach. Ale generalnie jest ogromna obojętność na wszystko. Jest ze mną bardzo źle, i mimo myśli że mogę od tego stanu umrzeć itp. to jest mi to obojętne. Nic mnie to nie obchodzi. To powinno byc przerażające, ale ja tego przerażenia w ogóle nie czuje. Dziś sam sobie zmniejszyłem dawkę do 10 mg i chce przestać to brać. Najgorsze że nikt mi nie powie czy te ogromne pogorszenie jest od leku czy nerwicy.
Patrycja81
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 24
Rejestracja: 17 czerwca 2019, o 14:56

15 lipca 2019, o 23:54

Nowy7 pisze:
10 lipca 2019, o 12:24
Witam, miałbym kilka pytań. Pierwsze to takie że od 25 dni biorę rexetin (paroksetyna)20 mg rano i z początku było źle, potem 15 dnia było lepiej tzn wystąpiło duże pobudzenie i poczucie szczęścia. Następnego dnia było już źle i cały czas do tej pory czyli 25 dzień brania tego leku jest źle a nawet gorzej. Pierwsze pytanie brzmi dlaczego było lepiej tylko przez ten jeden dzień i teraz już nie czuje żadnej poprawy. Drugie to czy po takim czasie jest jeszcze szansa że ten lek zadziała ? Pytając o to psychiatrę powiedziała że lek zaczyna dopiero działać i jeszcze potrzeba 2-3 tygodni na poprawę. Mówiła że dopiero lek zaczyna osiadać na receptorach czy cos takiego. Pytając o to czemu była poprawa spora dosyć na jeden dzień jakoś wymijająco mi nie odpowiedziała. Jak jej powiedziałem że czuje się gorzej cały czas bo DD jest o wiele większe niż było a ja zawsze miałem już ogromne DD i ogólnie bardzo mi źle nie do wytrzymania no to powiedziała że powinno być lepiej i że może szpital w takim razie. Jestem już wykończony tym wszystkim. Powiedziała że jak chce to mogę zwiększyć ten rexetin do 30 mg. Czy według Was warto zwiększyć dawkę ? I czemu ta poprawa była na 1 dzień ? Czy ten lek ma szansę jeszcze zadziałać ? Czy możliwe jest tak ogromne pogorszenie DD od tego leku (w ulotce niby jest napisane że lek może powodować depersonalizację). Wiem że nikt nie jest lekarzem ale moze miał podobne doświadczenia. Dodam jeszcze że mam ciężka nerwicę i DD od 8-9 miesięcy gdzie leczenie zacząłem właśnie od tego rexetinu 25 dni temu, to może przez to że tak długo w tym tkwię też potrzeba więcej czasu żeby lek zadziałał ?
czesc!!! Obecnie nie bioré juz lekow , a bralam ponad 2 lata i dzialy sie´ze mná podobne rzeczy. Poczátek byl na prawdé bardzo ciézki , ale z biegiem czasu to sié unormuje i zaczniesz sié czuc duzo lepiej. Wazne, ze kwestia jest konsultowana z lekarzem, to wymaga czasu . Bedzie dobrze, zobaczysz!!!
ODPOWIEDZ