No tak przed ciaza trzeba zalatwic sprawy z zebami.
Tak jestem. I przez ciaze nabawilam sie nerwicy Beznadziejne samopoczucie + zakaz pracy + siedzenie w domu + zmieniajace sie cialo + sto tysiecy roznych ciazowych dolegliwosci + moja emocjonalna i labilna natura = sliczna nerwica lekowa, hipochondria, zaburzenia adaptacyjne, najbardziej daje w dupe derealizacja i ciagle dusznosci. Na szczescie skapnelam sie bardzo szybko, ze to ,,glowa" wiec mam cicha nadzieje, ze szybko z tego wyjde. 19.3 pierwsza wizyta u psychologa.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Ciąża a nerwica lękowa
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 995
- Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45
Iwonka jak zaczelas starania to bede trzymac kciuki zeby sie udalo.Pamietasz jak pisalam o 2-ciazy?Za 3 tyg juz rodze.Nie bylo tak zle.Teraz jeszcze zostal maly pikus w postaci poroduktorego juz sie zaczynam bac ale wyjscia jyz nie maTak sie balam tej ciazy a wszystko bylo w mojej glowie.Iwona29 pisze: ↑27 lutego 2019, o 11:06Mi się ostatnio nie udało zajść w ciaze.Po długim czasie przemyśleń i przełamywania się odważyłam się rozpocząć staramia.PatkaPatka pisze: ↑27 lutego 2019, o 10:59Obgadam to jeszcze z ginekologiem i psychologiem. Troche czasu jeszcze mam. Juz bym to za soba chciala miec, wizja porodu czy nawet cc mnie przeraza.
Niestety byłam chyba zbyt mocno spięta i znerwowana i nie poszlo.
Co do porodu też się cholernie boje i cesarki i naturalnego.
Moja doktorka mówiła jak chodziłam do niej że nie muszę naturalnie rodzic.Ona daje zaświadczenie że mam lęki i jest taka konieczność by była od razu cesarka.Sama miała 2 cesarki bo stwierdziła że to jest bezpieczniejsze dla dziecka.
Po tych próbach i pewnych przeżyciach znowu zastosowałam starania a lata umykają
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 449
- Rejestracja: 21 lutego 2015, o 11:01
Jak dobrze dziewczyny, ze hestescie
Ja jestem w 33 tygodniu ciazy. Nerwica na czas ciazy ustapila w 95%. Mozna piwiedziec ze przed ciaza juz bylo lepiej
Teraz gdy czas sie zbliza do porodu to bardziej sie boje... Jak to będzie... Czy dam rade... Ze zmieni sie cale moje zycie... Ze bede uzalezniona od dziecka.... I co za tym idzie boje sie depresji poporodowej. Ten kto mnie zna wie ze depresji ogolnie boje sie od 5 lat... Ogolnie boje sie czy dam rade psychicznie...
No wyzalilam sie
Ja jestem w 33 tygodniu ciazy. Nerwica na czas ciazy ustapila w 95%. Mozna piwiedziec ze przed ciaza juz bylo lepiej
Teraz gdy czas sie zbliza do porodu to bardziej sie boje... Jak to będzie... Czy dam rade... Ze zmieni sie cale moje zycie... Ze bede uzalezniona od dziecka.... I co za tym idzie boje sie depresji poporodowej. Ten kto mnie zna wie ze depresji ogolnie boje sie od 5 lat... Ogolnie boje sie czy dam rade psychicznie...
No wyzalilam sie
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 995
- Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45
Hej ja dzis zaczelam 37 tc i mam takie schizy przed porodem ze glowa mala.Same czarne scenariusze wiec cie rozumie.Tego co bedzie po porodzie sie kompketnie nie boje.Mam jyz 10 letniego synka i wiem z czym to sie je.Nie boj sie w roli matki odnajdziesz sie bez problemu.Depresji tez sie jakos nie boje, tylko tem porodTacia pisze: ↑3 marca 2019, o 16:27Jak dobrze dziewczyny, ze hestescie
Ja jestem w 33 tygodniu ciazy. Nerwica na czas ciazy ustapila w 95%. Mozna piwiedziec ze przed ciaza juz bylo lepiej
Teraz gdy czas sie zbliza do porodu to bardziej sie boje... Jak to będzie... Czy dam rade... Ze zmieni sie cale moje zycie... Ze bede uzalezniona od dziecka.... I co za tym idzie boje sie depresji poporodowej. Ten kto mnie zna wie ze depresji ogolnie boje sie od 5 lat... Ogolnie boje sie czy dam rade psychicznie...
No wyzalilam sie
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 995
- Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45
Tsk wogole to tacia chyba pamiwtam cie z postow dawnych.tez kiedys mial schizy o samoboju ale juz dawno mi to przeszlo.Tesknie za forum z przed paru lat.Jakos byla fajniejsza atmosfera.2014,2015,2016.teraz jest jakos inaczej.ja malo sie tu udzielam, zreszta nerwica u mnie prawie calkuem odpuszcza
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 449
- Rejestracja: 21 lutego 2015, o 11:01
Tak tak moje natrety samobojebetii pisze: ↑4 marca 2019, o 02:16Tsk wogole to tacia chyba pamiwtam cie z postow dawnych.tez kiedys mial schizy o samoboju ale juz dawno mi to przeszlo.Tesknie za forum z przed paru lat.Jakos byla fajniejsza atmosfera.2014,2015,2016.teraz jest jakos inaczej.ja malo sie tu udzielam, zreszta nerwica u mnie prawie calkuem odpuszcza
Ach wtedy to byly czasy... Bardzo milo wspominam choć w zyciu to byl dla mnie trudny czas z nerwica ale ta ekipa zloto
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 995
- Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45
Hej kochana.A jak z porodem bo mi zostalo 2-tyg do terminu i jakos mi ciezko sobie to wyobrazic.Umysl pidowiada rozne czarne scenariusze ale staram sie im nie poddawac.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: 22 marca 2019, o 15:22
Hej Dziewczyny, jestem tu nowa. U mnie niestety ciąża i odstawienie leków spowodowały nawrót ataków paniki. Jestem w 17 tygodniu ciąży i teraz przeżywam kulminację na nowo (kilka ataków w ciągu dnia od 3 dni). Staram się je tłumić, zajmować czymś i tłumaczyć sobie, że to tylko moje myśli ale dawno nie miałam ataków i wszystko przeżywam na nowo. Boję się o maleństwo, czy to wytrzyma. Dodatkowo męczą mnie bóle głowy i chyba to nakręciło nerwicę na nowo. Jak sobie radzicie z tym będąc w ciąży? Ja zaczęłam medytować ale ciężko odganiać myśli kiedy ma się co chwila nowy objaw i czuje lęk uogólniony.
- Anushka
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 90
- Rejestracja: 27 marca 2019, o 07:09
Ja w ciąży miałam wiele obaw i lęków, ale nie miałam świadomości, że to nerwica. Teraz już ją mam (bo doszły też inne objawy). Z mojej strony polecam odciąganie myśli od wszystkiego, co złe i skupienie się np. na wyprawce dla dziecka. Możesz też oglądać na youtube filmiki odnośnie tematyki parentingowej. Jak najwięcej rozmawiaj z dzieckiem i dotykaj brzuszka! Mi dawało to wiele sił i energii Wyżal się komuś bliskiemu, powiedz co cię martwi i czego się boisz. Ważny jest też zaufany, dobry ginekolog. I jeszcze raz - zajmij się wyprawką, oglądaj ciuszki niemowlęce w sklepach online, wyhaczaj promocje, zobacz, jakie rzeczy, akcesoria są polecane, zadbaj o dietę, rób fajne, zdrowe posiłki z myślą o sobie i Maluszku. Co do bólów głowy, mi mąż masował skronie i miałam wrażenie, że naprawdę mi to pomagało, relaksowało mnie. Poproś kogoś o to. Są też masaże dla kobiet w ciąży. Jeśli masz pytania, to możesz odezwać się na pw. Życzę siły!silvergirl90 pisze: ↑23 marca 2019, o 16:19Hej Dziewczyny, jestem tu nowa. U mnie niestety ciąża i odstawienie leków spowodowały nawrót ataków paniki. Jestem w 17 tygodniu ciąży i teraz przeżywam kulminację na nowo (kilka ataków w ciągu dnia od 3 dni). Staram się je tłumić, zajmować czymś i tłumaczyć sobie, że to tylko moje myśli ale dawno nie miałam ataków i wszystko przeżywam na nowo. Boję się o maleństwo, czy to wytrzyma. Dodatkowo męczą mnie bóle głowy i chyba to nakręciło nerwicę na nowo. Jak sobie radzicie z tym będąc w ciąży? Ja zaczęłam medytować ale ciężko odganiać myśli kiedy ma się co chwila nowy objaw i czuje lęk uogólniony.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 449
- Rejestracja: 21 lutego 2015, o 11:01
Dziewczyny jak przechodzilyscie połóg? Mialyscie tzw baby blues? Wczoraj o tym trochę się naczytalam i jestem przerażona. Zamiast porodu boję się jak cholera połogu. Pół nocy przez to nie spałam a myśli to miałam milion.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 434
- Rejestracja: 7 lutego 2019, o 15:35
Baby blues to naturalny stan po porodzie który mija.. Miałam ale zwyczajnie po jakimś czasie przeszło chociaż u mnie kilka miesięcy po porodzie nerwica wróciła