Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica - hipochondria, strach przed chorobami

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Madziaaaaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 6 maja 2020, o 09:32

20 maja 2020, o 08:34

Cieszę się że nie jestem sama, też wymyślam często, jak wpadam w taką histerie to widzę tylko choroby różne wszystko się zgadza moje objawy, a jest czas ze się wyłączam i nic mi nie jest.
Ze swędząca skóra byłam nawet u dermatologa i powiedział mi że to może być alergia wzięłam tabletki i nic nie pomogło a swędzenie mija na 2-3 dni i wraca ... 😂 czuje że oszalałam że to już bardziej hipochondria która mam przez nerwice
Ada135622
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: 5 maja 2020, o 00:12

22 maja 2020, o 21:00

Ja już nie jestem w stanie uwierzyć czy jestem chora na nerwicę czy na poważną chorobę. Ale 3 razy od lutego morfologia i wszystko dobrze więc myślę że nie ma czego szukać. Dzisiaj cały dzień nic mi nie było przychodzi noc i wszystkie bole wracają 🤣😟 wczoraj to byłam w stanie sama dzwonić po karetkę bo umieram przecież A żaden lekarz nic nie widzi masakra jakaś 😟🤣🤣
Madziaaaaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 6 maja 2020, o 09:32

23 maja 2020, o 09:28

Rozumiem Cię ja też często robię badania krwi i wszystko dobrze... ale teraz ubzdurałam sobie guzy krtani czy zatok a okazało się ze mam problem z zatokami ale nie ma guzów a po prostu migdały też do wycięcia 😂 musieliby mnie całą prześwietlić żebym uwierzyła 😂
Ada135622
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: 5 maja 2020, o 00:12

24 maja 2020, o 06:08

I jeszcze do tego te bezsenne noce :-( umieram wtedy na zawal albo udar :-( i tak w kolko to samo dosyc juz mam tego wymyslania. Chcialabym zyc tak jak przed tą nerwicą
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 842
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

24 maja 2020, o 06:20

Ada135622 pisze:
24 maja 2020, o 06:08
I jeszcze do tego te bezsenne noce :-( umieram wtedy na zawal albo udar :-( i tak w kolko to samo dosyc juz mam tego wymyslania. Chcialabym zyc tak jak przed tą nerwicą
Na bezsenne noce polecam Ci włączyć sobie z YouTube medytacje, super ma np Małgorzata Mostowska (taka laska od jogi) ona prowadzi trening autogenny i inne relaksacje na sen. Gwarantuje że nie będziesz wiedziała kiedy zasniesz. Super są też joga nidra wiele youtuberow ma filmiki spokojnie znajdziesz kogoś kto Ci przypasuje. Mnie się ostanio nerwa rozkrecila ma maxa. Wróciły myśli i somaty i tylko te medytacje pozwalają mi przespać cała noc
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Ada135622
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: 5 maja 2020, o 00:12

24 maja 2020, o 23:54

Wczoraj spałam tylko godzinę całą noc się męczyłam 😟😟 A w dzień myślałam że umrę 😟😟 staram się odrzucać te somaty ale strasznie ciężko 😟😟 jak się czymś zajmę to przechodzi 🙂🙂 spróbuje z tymi filmikami bo tragedia u mnie z tym spaniem jest
Mario26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 389
Rejestracja: 24 sierpnia 2017, o 19:47

28 czerwca 2020, o 14:46

Hej. Już nie pamiętam czy tu pisałem czy nie bo już od roku to mam... Parę lat temu dostałem myśli że nie kocham swoje kobiety i wpadłem w pułapkę lęku. Męczyłem się z tym przez chyba 2 lub 2.5 roku . Zaczynały przychodzić mi różne myśli że mam raka gardła bo miałem i mam je czerwone. Więc udałem się do laryngologa a ten "czy miał ktoś w rodzinie raka" ja mówię że nie no i odrazu wysłał mnie na badania gastroskopia. No ok wyszło że mam refluks i 2 wrzody helikobakter ... Po czym poszedłem do jeszcze jednego innego laryngologa i wysłano mnie na USG szyki i okazało się że mam 3 guzy na tarczycy które okazały się rakiem złośliwym brodawkowatych . Ale wrócę do tematu wrzodów na żołądku dostałem 2 antybiotyki i podczas ich brania zaczął mnie pobolewac brzuch po prawej stronie tzn takie pobolewanie bardziej jak uścisk . Uwierzcie mi że wgl się nie pojmowałem rakiem tarczycy bo wiedziałem że to jednen z najłagodniejszych nowotworow ale boje się że mam raka jelita ... Kurde byłem i 2 gastrologow mówią że od stresu ale ja wertuje Internet i zawsze wychodzi że to rak a już mnie to boli rok prawie . A co najgorsze godzin cały czas o tym myślę odbierai to radość z życia bo co pomysle o jakiś planach to zawsze pomyśle ze mam raka jelita i odchodzą wszystkie marzenia. Ale nikt mi tego nie stwierdził więc wykluczają . Sęk w tym że tak się boje iść badać że nie potrafię opisać tego . Sam nie wiem czy się nie skupiać na tym czy iść się badać .. czy to nerwica czy nie
Ada135622
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: 5 maja 2020, o 00:12

28 czerwca 2020, o 23:08

Mario26 pisze:
28 czerwca 2020, o 14:46
Hej. Już nie pamiętam czy tu pisałem czy nie bo już od roku to mam... Parę lat temu dostałem myśli że nie kocham swoje kobiety i wpadłem w pułapkę lęku. Męczyłem się z tym przez chyba 2 lub 2.5 roku . Zaczynały przychodzić mi różne myśli że mam raka gardła bo miałem i mam je czerwone. Więc udałem się do laryngologa a ten "czy miał ktoś w rodzinie raka" ja mówię że nie no i odrazu wysłał mnie na badania gastroskopia. No ok wyszło że mam refluks i 2 wrzody helikobakter ... Po czym poszedłem do jeszcze jednego innego laryngologa i wysłano mnie na USG szyki i okazało się że mam 3 guzy na tarczycy które okazały się rakiem złośliwym brodawkowatych . Ale wrócę do tematu wrzodów na żołądku dostałem 2 antybiotyki i podczas ich brania zaczął mnie pobolewac brzuch po prawej stronie tzn takie pobolewanie bardziej jak uścisk . Uwierzcie mi że wgl się nie pojmowałem rakiem tarczycy bo wiedziałem że to jednen z najłagodniejszych nowotworow ale boje się że mam raka jelita ... Kurde byłem i 2 gastrologow mówią że od stresu ale ja wertuje Internet i zawsze wychodzi że to rak a już mnie to boli rok prawie . A co najgorsze godzin cały czas o tym myślę odbierai to radość z życia bo co pomysle o jakiś planach to zawsze pomyśle ze mam raka jelita i odchodzą wszystkie marzenia. Ale nikt mi tego nie stwierdził więc wykluczają . Sęk w tym że tak się boje iść badać że nie potrafię opisać tego . Sam nie wiem czy się nie skupiać na tym czy iść się badać .. czy to nerwica czy nie
Jeżeli lekarz twierdzi ze od nerwow to napewno tak jest. Tez wymyślam różne choroby. I tez ciezko z tym żyć bo co chwila mi sie przypomina ze jestem chora. Wybieram sie do paychoatry bo nie umiem sama tego opanowac. Jezeli robiles wszystko badania i jest wyniki są dobre to napewno nic Ci nie jest
Mario26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 389
Rejestracja: 24 sierpnia 2017, o 19:47

29 czerwca 2020, o 04:58

Ada135622 pisze:
28 czerwca 2020, o 23:08
Mario26 pisze:
28 czerwca 2020, o 14:46
Hej. Już nie pamiętam czy tu pisałem czy nie bo już od roku to mam... Parę lat temu dostałem myśli że nie kocham swoje kobiety i wpadłem w pułapkę lęku. Męczyłem się z tym przez chyba 2 lub 2.5 roku . Zaczynały przychodzić mi różne myśli że mam raka gardła bo miałem i mam je czerwone. Więc udałem się do laryngologa a ten "czy miał ktoś w rodzinie raka" ja mówię że nie no i odrazu wysłał mnie na badania gastroskopia. No ok wyszło że mam refluks i 2 wrzody helikobakter ... Po czym poszedłem do jeszcze jednego innego laryngologa i wysłano mnie na USG szyki i okazało się że mam 3 guzy na tarczycy które okazały się rakiem złośliwym brodawkowatych . Ale wrócę do tematu wrzodów na żołądku dostałem 2 antybiotyki i podczas ich brania zaczął mnie pobolewac brzuch po prawej stronie tzn takie pobolewanie bardziej jak uścisk . Uwierzcie mi że wgl się nie pojmowałem rakiem tarczycy bo wiedziałem że to jednen z najłagodniejszych nowotworow ale boje się że mam raka jelita ... Kurde byłem i 2 gastrologow mówią że od stresu ale ja wertuje Internet i zawsze wychodzi że to rak a już mnie to boli rok prawie . A co najgorsze godzin cały czas o tym myślę odbierai to radość z życia bo co pomysle o jakiś planach to zawsze pomyśle ze mam raka jelita i odchodzą wszystkie marzenia. Ale nikt mi tego nie stwierdził więc wykluczają . Sęk w tym że tak się boje iść badać że nie potrafię opisać tego . Sam nie wiem czy się nie skupiać na tym czy iść się badać .. czy to nerwica czy nie
Jeżeli lekarz twierdzi ze od nerwow to napewno tak jest. Tez wymyślam różne choroby. I tez ciezko z tym żyć bo co chwila mi sie przypomina ze jestem chora. Wybieram sie do paychoatry bo nie umiem sama tego opanowac. Jezeli robiles wszystko badania i jest wyniki są dobre to napewno nic Ci nie jest
Kurcze właśnie nie robiłem bo się strasznie boje ze tam coś mam i że już 2 raz tego nie zniosę ...
nimbus
Gość

29 czerwca 2020, o 12:11

Ech, nie cwiczylem, krzywo siedzialem, i w koncu przez te skolioze cos mi sie rozwalilo...Ogolnie to mam uczucie ucisku i ciezaru nog, teraz jak chodze to czuje jakbym mial dodatkowe 10kilo ciezaru na nogach. Nie wiem, czy to bardzo powazny objaw czy nie, juz wczesniej mialem obsesje na punkcie zespolu konskiego ogona, bo mialem jakies dziwne zaburzenia zwieraczy, ale to niby nie kregoslup. Jakies pol roku temu robilem rezonans kregoslupa ledzwiowego i niby nie bylo to nic powaznego do operacji, jakastam wypuklina, skolioza(ktora mam w sumie w 3 odcinkach), sam juz nie wiem...Nie mam sily na wiecej wizyt u lekarzy, bo mialem ich ze 100 przez ostatnie lata i prawie zawsze okazywalo sie ze nic tam nie ma. Tym razem jednak to na 99% nie nerwica, ale nie wiem juz co z tym robic. Czy cwiczyc te cwiczenia co kiedys dostalem, jak isc do lekarza to do ktorego, badac sie znowu? Poza trzymaniem postawy i ewentualnie lekkimi cwiczeniami nie wiem co jeszcze zrobic z tymi objawami. Obszedlem wiekszosc neurologow w miescie z roznymi objawami i maja mnie za hipochondryka, a ortopeda raczej sie tak bardzo takimi objawami nie zajmuje.
Ada135622
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: 5 maja 2020, o 00:12

29 czerwca 2020, o 22:00

Mario26 pisze:
29 czerwca 2020, o 04:58
Ada135622 pisze:
28 czerwca 2020, o 23:08
Mario26 pisze:
28 czerwca 2020, o 14:46
Hej. Już nie pamiętam czy tu pisałem czy nie bo już od roku to mam... Parę lat temu dostałem myśli że nie kocham swoje kobiety i wpadłem w pułapkę lęku. Męczyłem się z tym przez chyba 2 lub 2.5 roku . Zaczynały przychodzić mi różne myśli że mam raka gardła bo miałem i mam je czerwone. Więc udałem się do laryngologa a ten "czy miał ktoś w rodzinie raka" ja mówię że nie no i odrazu wysłał mnie na badania gastroskopia. No ok wyszło że mam refluks i 2 wrzody helikobakter ... Po czym poszedłem do jeszcze jednego innego laryngologa i wysłano mnie na USG szyki i okazało się że mam 3 guzy na tarczycy które okazały się rakiem złośliwym brodawkowatych . Ale wrócę do tematu wrzodów na żołądku dostałem 2 antybiotyki i podczas ich brania zaczął mnie pobolewac brzuch po prawej stronie tzn takie pobolewanie bardziej jak uścisk . Uwierzcie mi że wgl się nie pojmowałem rakiem tarczycy bo wiedziałem że to jednen z najłagodniejszych nowotworow ale boje się że mam raka jelita ... Kurde byłem i 2 gastrologow mówią że od stresu ale ja wertuje Internet i zawsze wychodzi że to rak a już mnie to boli rok prawie . A co najgorsze godzin cały czas o tym myślę odbierai to radość z życia bo co pomysle o jakiś planach to zawsze pomyśle ze mam raka jelita i odchodzą wszystkie marzenia. Ale nikt mi tego nie stwierdził więc wykluczają . Sęk w tym że tak się boje iść badać że nie potrafię opisać tego . Sam nie wiem czy się nie skupiać na tym czy iść się badać .. czy to nerwica czy nie
Jeżeli lekarz twierdzi ze od nerwow to napewno tak jest. Tez wymyślam różne choroby. I tez ciezko z tym żyć bo co chwila mi sie przypomina ze jestem chora. Wybieram sie do paychoatry bo nie umiem sama tego opanowac. Jezeli robiles wszystko badania i jest wyniki są dobre to napewno nic Ci nie jest
Kurcze właśnie nie robiłem bo się strasznie boje ze tam coś mam i że już 2 raz tego nie zniosę ...
W inernecie zawsze bedzie wychodzilo ze masz raka. Ja co bym nie wpisala to mam raka. I olacz lament. Dzisiaj naoewno mam zawal i nie wiem co mam robic. Panikuje strasznie
Mario26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 389
Rejestracja: 24 sierpnia 2017, o 19:47

30 czerwca 2020, o 20:52

U mnie jest ten problem ze mega się boje iść na badania mam taki lęk przed tym paraliżujący.
Ada135622
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: 5 maja 2020, o 00:12

30 czerwca 2020, o 22:32

Mario26 pisze:
30 czerwca 2020, o 20:52
U mnie jest ten problem ze mega się boje iść na badania mam taki lęk przed tym paraliżujący.
Ja tez sie boje ale ide zeby miec pewnosc ze nic mi nie jest. I mam wtedy spokoj na pare dni.
Zebys zobaczyl mnie przef tomografia. Oani ktora mnie na nią prowadzila pytala czy na pewno sie dobrze czuje. A ja blada jak sciana w głowie sie kreci myslalam ze umre. Slyszalam juz w glowie jak lekarz mowi ma Pani guza. Na cale szczescie twgo noe uslyszalam
agnefka28
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 505
Rejestracja: 6 listopada 2016, o 17:34

30 czerwca 2020, o 22:38

Na napięte mięśnie tylko dobry masaż! Wiem co mówię, bo z tym problemem zmagam się od lat. U mnie napięcie mięśniowe powoduję bóle głowy, otumanienie, zawroty, mdłości itd. Po masażu, wszystko MIJA. Oczywiście, warto byloby podtrzymać efekt i masować się dość regularnie( wiem, że to koszta), ale niektórym raz na 2-3 msc starcza.
Ada135622
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 66
Rejestracja: 5 maja 2020, o 00:12

30 czerwca 2020, o 23:08

agnefka28 pisze:
30 czerwca 2020, o 22:38
Na napięte mięśnie tylko dobry masaż! Wiem co mówię, bo z tym problemem zmagam się od lat. U mnie napięcie mięśniowe powoduję bóle głowy, otumanienie, zawroty, mdłości itd. Po masażu, wszystko MIJA. Oczywiście, warto byloby podtrzymać efekt i masować się dość regularnie( wiem, że to koszta), ale niektórym raz na 2-3 msc starcza.
No kark jest u mnie masakrycznie spięty.
ODPOWIEDZ