Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nerwica a duszności

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

29 marca 2010, o 00:52

Coś wkleję o dusznościach/hiperwentylacji:




Syndrom hiperwentylacji (HWS) jest dość często występujący w izbie przyjęć, gdzie większość lekarzy rozpoznaje go od razu. Jednakże, ten syndrom przeciwstawił się precyzyjnej definicji i wyjaśnieniu zasadniczej patofizjologii ostatnich 100 lat.

Syndrom hiperwentylacji
Według klasycznej definicji, syndrom hiperwentylacji jest stanem, w którym wentylacja minutowa płuc przekracza potrzeby metabolizmu, skutkując hemodynamicznymi i chemicznymi zmianami, które powodują symptomy dysforii mogące być powielone u tych pacjentów poprzez wywołanie spadku w tętniczym CO2 przez dobrowolną hiperwentylację. Ostatnio jednak, ten wzorzec został zakwestionowany obserwacją, że wielu pacjentów z syndromem hiperwentylacji nie ma niskich tętniczych poziomów CO2 podczas ataków. W niektórych przypadkach, pacjenci z tym syndromem ukazali zmienioną fizjologię oddechu, która objawia się jako powolniejszy powrót do wyjściowego stanu CO2 po dobrowolnej hiperwentylacji do określonego poziomu CO2. Obecne myślenie sugeruje, iż ten syndrom mógłby zostać trafniej zdefiniowany jako behawiorystyczny bezdech lub psychogeniczna duszność z hiperwentylacją bardziej jako skutek niż jako przyczynę tego stanu. Uznano także, że niektórzy pacjenci mogą być fizjologicznie narażeni na ryzyko rozwoju tej psychogenicznej duszności.
Symptomy hiperwentylacji i zaburzenia lękowe znacznie się pokrywają, chociaż te 2 stany są różne. W przybliżeniu u 50% pacjentów ze stanami lękowymi i 60% z arachnofobią występuje hiperwentylacja jako część ich symptomologii, gdzie tylko 25% pacjentów z syndromem hiperwentylacji ma stany lękowe.
Patofizjologia: Syndrom hiperwentylacji pojawia się w ostrych i chronicznych formach. Ostry syndrom hiperwentylacji pojawia się tylko w 1% przypadków, ale znacznie łatwiej go zdiagnozować. Chroniczny syndrom hiperwentylacji może pojawiać się z niezliczonym mnóstwem oddechowych, sercowych, neurologicznych oraz gastrojelitowych symptomów bez żadnego klinicznie widocznego nadmiernego oddychania u pacjentów.
Hipokapnia może być utrzymana bez żadnej zmiany w całkowitym minutowym poziomie jeżeli pacjent okazuje częste westchnienia na zmianę z normalnymi oddechami.
Z powodu subtelności hiperwentylacji wielu pacjentów z chronicznym jej syndromem zostało przyjętych i poddało się szczegółowym i drogim badaniom w celu odkrycia organicznych przyczyn ich dolegliwości.
Zasadniczy mechanizm przez który u niektórych pacjentów rozwija się hiperwentylacja jest nieznany, ale istnieje obfitość teorii na ten temat. Istnieje ludność, u której stresory prowokują przesadną oddechową reakcję. Wiele takich stresorów zostało zidentyfikowanych, włączając problemy emocjonalne, mleczan sodu, kofeina, izoproterenol, cholecystokinina oraz CO2..
Wdrożenie mleczanu powoduje symptomy paniki u 80% pacjentów ze stanami lękowymi, ale tylko w 10% grupie kontrolnej. W przybliżeniu u jednej połowy przyjmujących mleczan rozwinęła się ostra hiperwentylacja jako część reakcji panicznej. Poziomy mleczanu są wyższe i pozostają podniesione dłużej u pacjentów z zaburzeniami lękowymi niż w grupie kontrolnej, sugerując że nienormalny metabolizm mleczanu ma swój udział w patogenezie chociaż dokładna anomalia nie została scharakteryzowana. Czy te sama anomalia funkcjonuje w syndromie hiperwentylacji- tego nie wiemy.
Częściowe wyjaśnienie dla syndromu hiperwentylacji leży w mechanizmie oddychania. Zwykły zakres objętości oddechowej to 35-45% pojemności życiowej płuc podczas spoczynku. Hiperinflacja płuc wychodząca poza ten poziom napotyka opór poprzez sprężyste odepchnięcie od klatki piersiowej, i objętość wdechowa poza tymi poziomami jest postrzegana jako wysiłek lub duszność.
Pacjenci z syndromem hiperwentylacji maja skłonność do oddychania używając górnych rejonów klatki piersiowej aniżeli używając przepony, co powoduje chronicznie przepełnione płuca. Kiedy stres wywołuje potrzebę wzięcia głębokiego oddechu, to głębokie oddychanie jest brane za duszności. Uczucie duszności powoduje nerwowość, która wpływa na chęć jeszcze głębszego oddechu i oto powstaje błędne koło.
Przeważająca teoria mówi, że pacjenci z zaburzeniami lękowymi mają niższy próg do walki lub reakcji na ucieczkę. Wśród pacjentów, którzy są podatni nawet małe stresy mogą wywołać ten syndrom, który potem ma skłonność do pokazania się z głownie psychiatrycznymi dolegliwościami, takimi jak strach przed śmiercią, nadciągającego fatum czy klaustrofobii. Kontrastowo, wierzy się, że pacjenci z syndromem hiperwentylacji maja skłonności do skupiania się na dolegliwościach somatycznych związanych z fizjologicznymi zmianami spowodowanymi hiperwentylacją. Bodziec rozpoczynający i nienormalna reakcja na stres mogą być identyczne w obu grupach, ale są wyrażane inaczej.
Częstość występowania:
• W Stanach Zjednoczonych:
• 10% pacjentów ogólnej wewnętrznej praktyki lekarskiej jest zarejestrowanych jako mających wcześniej zdiagnozowany syndrom hiperwentylacji, chociaż równoważne dane nie są dostępne w aktach izby przyjęć (ED). Ogół do 6% ogólnej populacji może mieć ten stan w różnym stopniu.

Przebieg choroby:
Pacjenci z ostrym syndromem hiperwentylacji mogą mieć objawy podniecenia i niepokoju.
Powszechnie przebieg dotyczy nagłego początku bólu w klatce piersiowej, duszności lub objawów neurologicznych (np. słabość, zawroty głowy, parestezja, stany bliskie omdleniu) następujące po stresującym zdarzeniu.
Pacjenci z chronicznym syndromem hiperwentylacji miewają podobne objawy powtarzających się bólów w klatce piersiowej, duszności lub neurologicznych deficytów, lecz zwykle mieli wiele podobnych objawów w przeszłości.
Ostra hiperwentylacja
Pacjenci zwykle są podnieceni, maja zadyszkę, bóle w klatce piersiowej, duszności, sapanie, zawroty głowy, palpitacje, skurcze tężcowe (skurcz mięśni podudzia i stóp), parestezje, ogólna słabość i omdlenia.
Pacjent często skarży się na uczucie duszenia. Można tu zidentyfikować emocjonalnie stresujące nagłe wydarzenie.
Objawy sercowe
Ból w klatce piersiowej powiązany z syndromem hiperwentylacji zwykle ma nietypowe cechy, ale okazyjnie może bardzo przypominać typową dusznicę. Trwa zwykle godziny niż minuty. Poprzez ćwiczenia raczej ulży niż zostanie sprowokowany. Zwykle jest niezmieniony przez nitroglicerynę.
Diagnozowanie syndromu hiperwentylacji powinno być brane pod uwagę u młodych pacjentów bez czynników zagrażających sercu, których dotknął ból w klatce piersiowej, zwłaszcza jeśli powiązany jest z parestezjami i skurczami mięśni podudzia i stóp. Jednakże, ta diagnoza powinna być postawiona ostrożnie, ponieważ wiele innych potencjalnie śmiertelnych stanów może powodować u młodych pacjentów ból w klatce piersiowej(np. zator płucny).
Zmiany w zapisie EKG są często spotykane u pacjentów z syndromem hiperwentylacji. Anormalności mogą obejmować przedłużający się odstęp QT, obniżenie i uniesienie ST, odwrócenie załamka T.
U pacjentów z subkrytycznym zwężeniem tętnić wieńcowych, skurcz naczynia wywołany przez hipokarbię mogą być wystarczające, aby spowodować uszkodzenie serca.
Częstotliwość występowania syndromu hiperwentylacji jest wysoka wśród pacjentów z wypadaniem płatka zastawki dwudzielnej, a ból klatki piersiowej powiązany z powyższym może być spowodowany hiperwentylacją.

Dusznica Prinzmetala (skurcz naczyń wieńcowych) jest wywołany przez syndrom hiperwentylacji, ale ból klatki piersiowej z tym syndromem zwykle byłby spodziewany w odpowiedzi na blokady kanału azotanowego lub wapniowego.

Symptomy w ośrodkowym układzie nerwowym.
Objawy w ośrodkowym układzie nerwowym pojawiają się, ponieważ hipokapnia powoduje spowolniony przepływ mózgowy krwi (CBF). CBF maleje o 2% dla każdego zmniejszenia się mm Hg w CO2.
Symptomy zawrotów głowy, słabości, dezorientacji i poruszenia są powszechne.
Pacjenci mogą donieść o utracie uczucia własnej realności i mogą doświadczyć halucynacji.
Rzadko, omdlenia lub atak apopleksji mogą być spowodowane hiperwentylacją.
Parestezje pojawiają się częściej w górnych kończynach zwykle są obustronne.
Jednostronne parestezje są lewostronne w przybliżeniu u 80% przypadków.
Drętwienie okołoustne jest bardzo powszechne.

Objawy gastrojelitowe (wzdęcia, odbijanie się, gazy, napięcia w nadbrzuszu) mogą być spowodowane łykawicą.
Suche jama ustna pojawia się przez oddychanie ustami i nerwowość.
Zmiany metaboliczne
Ostre zmiany metaboliczne wynikają z wymiany wewnątrzkomórkowej i zwiększone białkowe wiązanie różnych elektrolitów podczas alkalozy oddechowej.
Ostra wtórna hipokalcemia może wynikać ze skurczy mięśni podudzia i stóp, drgań mięśni, pozytywnych objawów Chwostka i Trousseau i przedłużający się odstęp QT.
Hipokalemia może być mniej wyraźna niż hipokalcemia, ale może powodować uogólnioną słabość.
Ostra wtórna hipofosfatemia jest powszechna i może przyczyniać się do parestezji i uogólnionej słabości.

Chroniczna hiperwentylacja
Zdiagnozowanie chronicznej hiperwentylacji jest znacznie trudniejsze niż ostrej hiperwentylacji, ponieważ ta jej odmiana jest zwykle klinicznie niewidoczna.
Pacjenci z chronicznym syndromem hiperwentylacji mieli często szczegółowe badania medyczne, a także dostali kilka błędnych diagnoz.
Dwie trzecie pacjentów z chronicznym syndromem hiperwentylacji ma trwale niski poziom CO2 z wyrównawczą wydzieliną nerkową HCO3, skutkując w bliskim normalnego poziomie pH. Ci pacjenci mają bardziej widoczne symptomy ośrodkowego układu nerwowego niż pacjenci ze stałym prawidłowym CO2 podczas ataków. Ci pacjenci zwykle pojawiają się u lekarza z powodu duszności i bólu w klatce piersiowej.
Alkaloza oddechowa może się utrzymywać z okazjonalnymi głębokimi westchnieniami oddechowymi, które często można zaobserwować u pacjentów z chronicznym syndromem hiperwentylacji.
Kiedy mamy do czynienia z dodatkowym stresem powodującym hiperwentylację, fizjologiczne zapasy kwasowo-zasadowe są w mniejszej ilości, i ci pacjenci są objawowi z większą łatwością niż pacjenci bez syndromu.
Wielu z tych pacjentów cierpi na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, doświadczają trudności seksualnych oraz małżeńskich i mają słaba odporność na stres.

Pacjenci z chronicznym syndromem hiperwentylacji mogą mieć symptomy, które praktycznie imitują poważne zaburzenia organiczne, ale zwykle mają atypowe cechy tych chorób.

Fizyczność:
Ostra hiperwentylacja
Widoczna jest obecność tachypnei i zadyszki.
Mimo tego, że tkliwość klatki piersiowej jest często spotykana u pacjentów z syndromem hiperwentylacji, to odkrycie nie jest pomocne, ponieważ tkliwość klatki piersiowej występuje również przy zapaleniu płuc, odmie opłucnowej, zatorowości tętnicy płucnej, syndromie tętnicy wieńcowej i szerokiej gamie innych poważnych i łagodnych chorób płucno-brzusznych.
Skurcz na dłoniach i stopach pojawia się, kiedy ostra hipokarpia powoduje zmniejszony poziom zjonizowanego wapnia i fosforanu, skutkując w mimowolnym skurczu mięśni stóp lub (częściej spotykany) rąk.
Objaw Chwosta i Trousseau są obecne z powodu hipokalcemii.
Świszczący oddech może być słyszany z powodu skurczu oskrzeli spowodowanego hipokarbią.
Drżenie, bladość, częstoskurcz, rozszerzenie źrenicy i inne przejawy niepokoju mogą się pojawić.
Mogą zostać zauważone dowody utraty poczucia własnej realności i halucynacje.

Chroniczny syndrom hiperwentylacji
Hiperwentylacja ta jest zwykle niełatwo zauważalna.
Częste oddechy westchnieniowe, 2-3 na minutę, częste ziewanie.
Tkliwość klatki piersiowej, drętwienie, mrowienie.
Znamiennie, wielokrotne skargi bez wielu potwierdzających fizycznych dowodów choroby.

Przyczyny:
Przyczyna syndromu hiperwentylacji jest nieznana, ale niektóre osoby nim dotknięte wykazują się anormalną oddechową reakcją na stres, sód, mleczan i inne chemiczne i emocjonalne inicjatory, przez to powodując nadwyżkę wentylacji minutowej płuc i hipokarbię. U większości pacjentów, mechanizmy oddychania są zaburzone w charakterystyczny sposób. Kiedy dochodzi do stresujących sytuacji, ci pacjenci wolą polegać na oddychaniu piersiowym niż przeponowym, co skutkuje poszerzoną klatką piersiową i wysokim pozostałym poziomem objętości płuc. Z powodu tego wysokiego zalegającego poziomu są oni niezdolni do zaczerpnięcia następnego oddechu z normalna objętością oddechową i w konsekwencji maja duszności. Prioprioceptory w płucach i klatce piersiowej informują mózg „alarmem duszenia”, który inicjuje uwolnienie pobudzających neuroprzekaźników odpowiedzialnych za wiele symptomów takich jak palpitacje, drżenie, nerwowość i obfite pocenie się.
Częstotliwość występowania syndromu hiperwentylacji w pokrewieństwie pierwszego stopnia jest wyższa niż u ogólnej populacji, ale nie zidentyfikowano żadnych jasnych czynników genetycznych.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Wenio
Gość

8 kwietnia 2010, o 15:33

No do mnie pasuje raczej ta chroniczna hiperwentka.
Ciągle ziewam i w połowie ziewnięcia oddech jakby się zatrzymywał i nic dalej nie chce iść powietrze.
Bardzo często mam wrażenie zatrzymywania oddechu takie całkowite.
Badania miałem u pumologa i wszystko okey.
A ja się ciągle dusze od roku juz i martwię czy to nie coś poważnego, czasem czuję jakbym miał się zaraz udusić, mam jakąś zadyszkę.
TotusTous
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: 8 kwietnia 2010, o 19:39

11 kwietnia 2010, o 00:25

Ja miewam podobne duszności, dokładnie ztym, że nie mogę już więcej wziąć powietrza i dostaję zadyszki wtedy.
Ja zawsze się boję, ze to płuca sa chorę i się uduszę :(
halfix
Gość

12 kwietnia 2010, o 12:57

wiesz co ja tez tak miewam walem ze sie udusze ze mam za mala objetosc pluc ze oddech sie zatrzyma etc. czy probowales kiedys oddychanie przeponowego?? musisz wiedziec ze podczas takiego ataku oddech znaczaco sie splyca , co za tym idzie nie nastepuje dobra wymiana tlenu we krwi , wtedy wetylujesz tylko przepone... i atak gotowy..jak sobie radzisz kiedy taka sytuacja Ci sie przydaza??
pozdrwiam
Wenio
Gość

12 kwietnia 2010, o 15:44

Ja na przykład jak mnie dusi, czyli płuca są już niby tam pełne i nie mogę wziąć oddechu, to staram się spokojnie oddychać nosem używając przepony.
Po jakimś czasie takiego oddychania zauważam, ze już ustami i klatką mogę wziąć pełny oddech i czuję ulgę, czyli tak jakby rzeczywiście z nadmiernego oddychania ustami płuca się przepełniają i dlatego mamy uczucie niemożności wzięcia oddechu.
Ale nie zawsze to pomaga ale jakiś plus że cokolwiek
halfix
Gość

12 kwietnia 2010, o 16:24

to dobry sposob zeby sie nie wentylowac , nie ma nic gorszego jak pelny szybki oddech ustami.. a sproboj czego innego , jak znowu bedziesz mial taki oddech sproboj sie czyms zajac, np zacznij sprzatac, zadzwon do kogos , wlacz kompa i gre a nie forum , albo idz pobiegac truchtem... gwarantuje pomorze:) dobry sposob to tagrze cwiczenia rozciagajace , powymachuj troche rekami w tyl tulowaia ponaciagaj klatke piersiowa...tylko pamietaj staraj sie oddychac wolno i wmiere gleboko..
pozdraiwiam
Wenio
Gość

12 kwietnia 2010, o 16:47

Ja oprócz oddychania przeponą to jak już niestety wpadnę w sidła paniczne, bo czesto oodech i objawy sercowe do tego doprowadzają to siadam czytam forum, patrzę, że takie objawy miały miejsce u innych z nerwicą czuję ulgą i wychodzę z domu, nie za daleko ale się po prosty przechadzam.
Mnie to czasem pomaga oczywiście są mega czasem fest ataki i łaże po domu.
Mnie zajęcie się czymś nie pomaga. Ja oprócz chodzenia właśnie i rozmyślania nad sprawami innymi niż objawy to duszności ustają.
Ale i tak idę do specjalisty bowiem objawy duszności to tylko igła w sianie :)
A ty jakie masz objawy?
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

12 kwietnia 2010, o 17:49

U mnei na przykład mam odruch jakby odwrotny, mam taki słaby oddech, nie maqm potrzeby nabieranai go, ale tak oddycham jakby to miał być ostatnio oddech, nie wiem jak to inaczej opisać.
Tak wolno jakby oddech miał się zatrzymać.
Ale mija po czasie, sczególnie jak leże wieczorem w łóżku to mam tak.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
Jadwiga
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 114
Rejestracja: 27 maja 2010, o 17:31

12 kwietnia 2010, o 19:34

Taki objaw uczucie jakby oddech miał się zatrzymać to też od lęku, zresztą sam zobacz swoje inne posty :)

Inne rzeczy masz od nerwicy to i te odczucia z oddechem na 100 % również.
Ale halfix dobrze napisał, ja czasem jak mi serce wariuję a co za tym idzie oddychanie też, to idę na jakby może nie bieganie ale marszobieg wokoło bloku :)
I po czasie serce się uspokaja, na trochę mam spokój :)
a potem w domu zajmuje sie sprzataniem i jakoś leci
halfix
Gość

13 kwietnia 2010, o 00:09

masz racje Jadwiga , bardziej marszobieg:) grunt zeby sie na czyms skupic i nie rozpedzac oddechu do chwili kiedy juz tylko lekaz nas bedzie mogl uspokoic..
Wenio
Gość

15 kwietnia 2010, o 01:06

mnie ostatnio dusi od dwóch dni i do tego ściska i piecze w klatce, byłem w przychodni dziś i zrobiono mi ekg i wyszło oki.
Oczywiście lekarka popatrzyła jak na lekkiego histeryka i kazała iść do psychologa :shock:
W sumie może i ma rację ale te objawy są bardzo realne i nawet spacer mi ni epomagał ani marszobieg :?
Sercowa Kobieta
Gość

17 kwietnia 2010, o 13:29

Wenio zawsze tak jest, że mimo iż jakoś dajemy sobie rady, żyjemy, to czasem przychodzi moment, że nas to łamie, dorzuca do pieca i my znów zaczynamy się bać.
Zobacz znowu poszedłeś zrobic ekg itd. i wszystko ok.
Może na przyszłość pamiętaj , że juz tak miałeś (jak ponownie cie tak mocno złapie) i nic z tego nie wynikło ani zawał ani udar, tylko nerwica.
A od niej się nie udusisz ani zawału nie dostaniesz.
Wenio
Gość

18 kwietnia 2010, o 18:50

nom psychiatra tez mi wskazywał na to, że już z 20 razy robiłem badania i wszystko oki i juz sam ten fajt wskazuje ze przyczyna moich dolegliwosci jest nerwica.
Dzięki wam poszedłem do psychiatry :) hehe i jestem jakis taki spokojniejszy. Dziwne jaki efekt moze dac sama wizyta :)
Awatar użytkownika
szarlotka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 18 kwietnia 2010, o 13:29

18 kwietnia 2010, o 22:37

Mnie duszności towarzyszyły na początku przygody z nerwicą. Teraz już ich nie mam, ale przez ponad miesiąc myślałam, że się uduszę. I tak od rana do wieczora. Skupiałam się na swoim oddechu, non-stop ziewałam, bo wydawało mi się, że do moich płuc nie dochodzi ani gram powietrza. Zdarzały mi się ataki hiperwentylacji i wtedy pomagało mi tylko oddychanie do torebki papierowej... Ehhh jak zrobiłam wszystkie badania i okazało się, że z płucami wszystko w porządku to problemy z oddechem zniknęły. Teraz moja nerwica umiejscowiła się w głowie...i prawdę mówiąc wolę duszności :/
Wiedz jedno - nie udusisz się!!! To tylko nerwy!!!!! Oddychanie jest bezwarunkowe!!! Staraj się o tym nie myśleć i nie kontrolować oddechu (choć wiem, że to nie łatwe). Trzymaj się.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

18 kwietnia 2010, o 22:40

To tak jak i u mnie duszności pojawiły się już bardzo bardzo dawno temu, chyba 10 lat jak miałem 15 lat to takie duszności mnie łapały, ziewanie, tlen nie dochodzący do płuc, wrażenie zatrzymywania się oddechu, ale teraz od 2 lat jak objawy umiejscowiły sie ostro w głiwe to dochodzą do wniosków, że w sumie te duszności mogły sobie pozostać :)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
ODPOWIEDZ