Witam
Około rok temu pojawiły się u mnie myśli : "osoby które znam mnie obserwują". albo w tłoku jak ktoś się na mnie zazwyczaj patrzy "czyta mi w myślach"
Porozmawiałem o tym z bliskimi i na razie nie myślą by to była schizofrenia (choruję na nerwicę natręctw, hocd typowe dla nerwicy)
Nie słyszę żadnych głosów ani nie mam halucynacji
Do tego mam niską samoocenę wyglądu i zawsze te myśli o obserwowaniu dotyczyły osób którym chcę się przypodobać
Te myśli o obserwowaniu pojawiają się tylko gdy nie mam co robić np w pokoju i dopiero jak o tym pomyślę (gdyż jeżeli nie pomyślę o nich to wszystko jest ok)
Czy to może być spowodowane niską samooceną czy to może być coś groźnego?

Diagnozą się nie mogę zajmować,ale przyznam,że z tym lękiem przed czytaniem w myślach miałam kiedyś na tle nerwicowym. W sensie,że byłam już tak psychicznie zgnieciona i w złej formie, czułam się dziwnie z samą sobą, że jak jechałam sobie np. autobusem,miałam poczucie,jakby każda osoba mnie oceniała,każda była zainteresowana tym jak się zachowuje,co robię, włącznie z tym,że na pewno wiedzą,że sobie źle pomyślałam o jakiejś pani pod oknem, czy coś. Ale to nie było przekonanie pełne,tylko taki lęk bezsensowny i absurdalny. Także sądzę,że groźne to to nie jest,ale na pewno okropnie nieprzyjemne.

Miałem cos podobnego chwilę ale to jest akurat łatwe do przerobienia. Ktoś mi czyta w myślach... i co z tego? ;p

Czasami miewam podobnie . Moim zdaniem jest to na tle nerwicowym, tak, jak napisała Ciasteczko . Sam fakt, że to analizujesz jest tego dobitnym potwierdzeniem.

Neoprene, ale oni ci czytają w myślach? Znają twoje myśli? Czy się nad tym zastanawiasz że może tak być

Wydaje mi się, że gdyby miał schizofrenię, to by o to nie pytał :p.