Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nasze wtopy w nerwicach, dd itd :) coś dla śmiechu :)

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Żorżyk
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 188
Rejestracja: 12 grudnia 2019, o 22:44

3 stycznia 2020, o 21:12

SasankaLesna pisze:
3 stycznia 2020, o 20:57


hehe, zajebista jesteś:) dodaje Cię do obserwowanych :p
Boszsz, to tu nie biją? :? cmok

Skoro jesteśmy przy seksie, to napiszę jeden z ulubionych autentyków, którego byłam świadkiem.
Właśnie przez to, że często trafiam na dziwne, dwuznaczne sytuacje, doszłam do wniosku, że jestem seksualno - towarzyską katastrofą.

Rozmawia dwóch facetów. Jeden nadęty, typ "co to nie ja", drugi skromny, niewysoki, ścichapęk. Nadęty usiłuje zebrać informacje o drugim i przedstawia się statusem, kim jest, co robił, no i jaki z niego VIP. Niższy na to:
- Wiem kim pan jest. Spałem z pana żoną.
Awatar użytkownika
sowa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: 25 listopada 2019, o 23:09

3 stycznia 2020, o 23:21

Juliaaa78569 pisze:
3 stycznia 2020, o 19:45
sowa pisze:
31 grudnia 2019, o 14:22
Wzielam koszyk ze sklepu i poszlam z nim na uczelnie. Ludzie sie tak fajnie do mnie usmiechali. Myslalam " to będzie rewelacyjny poniedzialek". Przeszlam z nim alejki w Częstochowie i zostawilam za budka z frytkami, bo bylo mi wstyd wrocic do sklepu.
Czyżby uczelnia Jana Długosza? :huh
A budka z frytkami może na Piłsudskiego? :DD

Budka na Piłsudskiego, ale uczelnia obok. WSL na Kopernika :)
Jesteś tym o czym myślisz !!! ;)
Awatar użytkownika
Żorżyk
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 188
Rejestracja: 12 grudnia 2019, o 22:44

3 stycznia 2020, o 23:36

sowa pisze:
3 stycznia 2020, o 23:21
Juliaaa78569 pisze:
3 stycznia 2020, o 19:45
sowa pisze:
31 grudnia 2019, o 14:22
Wzielam koszyk ze sklepu i poszlam z nim na uczelnie. Ludzie sie tak fajnie do mnie usmiechali. Myslalam " to będzie rewelacyjny poniedzialek". Przeszlam z nim alejki w Częstochowie i zostawilam za budka z frytkami, bo bylo mi wstyd wrocic do sklepu.
Czyżby uczelnia Jana Długosza? :huh
A budka z frytkami może na Piłsudskiego? :DD

Budka na Piłsudskiego, ale uczelnia obok. WSL na Kopernika :)
Widzieli Cię :shock:
Awatar użytkownika
Juliaaa78569
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 569
Rejestracja: 27 kwietnia 2018, o 16:25

4 stycznia 2020, o 01:47

sowa pisze:
3 stycznia 2020, o 23:21
Juliaaa78569 pisze:
3 stycznia 2020, o 19:45
sowa pisze:
31 grudnia 2019, o 14:22
Wzielam koszyk ze sklepu i poszlam z nim na uczelnie. Ludzie sie tak fajnie do mnie usmiechali. Myslalam " to będzie rewelacyjny poniedzialek". Przeszlam z nim alejki w Częstochowie i zostawilam za budka z frytkami, bo bylo mi wstyd wrocic do sklepu.
Czyżby uczelnia Jana Długosza? :huh
A budka z frytkami może na Piłsudskiego? :DD

Budka na Piłsudskiego, ale uczelnia obok. WSL na Kopernika :)
O kurde nie kojarzę żadnej uczelni na Kopernika a często tam chodzę bo chodzę do szkoły do Kopernika na Nowowiejskiego :DD
Homeria
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 6 kwietnia 2019, o 13:47

4 stycznia 2020, o 10:38

Ja ostatnio byłam na wycieczce szkolnej z córka, w sumie ognisko takie. Musieliśmy przejść kawałek taka polna drogą i tak sobie ide z moja derealizacja, staram się nie ruszac za bardzo głowa bo to potęguje wrażenie zawrotów . wiec ide jak robot, ruszam tylko oczami obok mnie wychowawczyni córki, pare innych mamusiek. I nagle jak mnie coś z tyłu wystraszyło, zobaczyłam coś za mną, bardzo blisko. Podskoczyłam, pisnęłam i po chwili się okazało ze zobaczyłam kątem oka swój kaptur
Awatar użytkownika
andrew
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 119
Rejestracja: 15 marca 2014, o 20:21

4 stycznia 2020, o 12:17

:D dobre wtopy :D kiedys robiłem remont i tak wyszło ze mialem tylko swiecowa zielonkawa kredke do oznaczania i chyba musialem sie nia podrapac w ucho. wieczorem myjac sie zaczałem je czyscic i ogarneła mnie panika ze ta zielonkowa maz to cos od mózgu. dopiero po czasie skojarzylem...
Awatar użytkownika
sowa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: 25 listopada 2019, o 23:09

4 stycznia 2020, o 21:42

Juliaaa78569 pisze:
4 stycznia 2020, o 01:47
sowa pisze:
3 stycznia 2020, o 23:21
Juliaaa78569 pisze:
3 stycznia 2020, o 19:45


Czyżby uczelnia Jana Długosza? :huh
A budka z frytkami może na Piłsudskiego? :DD

Budka na Piłsudskiego, ale uczelnia obok. WSL na Kopernika :)
O kurde nie kojarzę żadnej uczelni na Kopernika a często tam chodzę bo chodzę do szkoły do Kopernika na Nowowiejskiego :DD

W 2011 roku ( o ile dobrze pamietam ) WSL bylo przeniesione na ulice Garncarska. Tam chodzilam juz na ostatnim roku studiow. A uczelnia byla w tym samym miejscu ( budynku ) co bank PKO.
Jesteś tym o czym myślisz !!! ;)
Awatar użytkownika
Żorżyk
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 188
Rejestracja: 12 grudnia 2019, o 22:44

4 stycznia 2020, o 22:25

Homeria pisze:
4 stycznia 2020, o 10:38
Ja ostatnio byłam na wycieczce szkolnej z córka, w sumie ognisko takie. Musieliśmy przejść kawałek taka polna drogą i tak sobie ide z moja derealizacja, staram się nie ruszac za bardzo głowa bo to potęguje wrażenie zawrotów . wiec ide jak robot, ruszam tylko oczami obok mnie wychowawczyni córki, pare innych mamusiek. I nagle jak mnie coś z tyłu wystraszyło, zobaczyłam coś za mną, bardzo blisko. Podskoczyłam, pisnęłam i po chwili się okazało ze zobaczyłam kątem oka swój kaptur
Znam to uczucie :shock:
Aniaaa87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: 18 maja 2020, o 19:38

5 lipca 2020, o 23:12

Popłakałam się ze śmiechu 😂😂Dajcie spokój mój mąż to już się przyzwyczaił do tego mojego zapominania...Jak ruszam gdzieś z dziećmi samochodem to zawsze nerwowo odwracam się do tylu z lekiem ze któreś zostało.Albo kiedyś córka mnie zagadala bo chciała kupić sobie jakiś ciuch zostawiłam między polkami swojego synka śpiącego w wózku.Po kilku sekundach mało nie umarłam myśle gdzie mój wózek.Ludzie....spal dalej ,nikt go nie porwal i na szczęście to było dosłownie kilka sekund ale zawał był jak nic.Jeszcze tak mam ze wysiadam z samochodu i za chwile szukam kluczyków bo myśle ze zgubilam.W domu gubię je notorycznie.
jays
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 29 czerwca 2020, o 13:58

20 lipca 2020, o 19:21

- Kleszcze które z wiatrem wpadają do pokoju, przyczepiają się włosów na głowie itd., a że teraz sezon to unikam wietrznej pogody :V
- dotykając czegoś pobrudziłem sobie palec u dłoni różowym pisakiem, pierwsza myśl rak palca! ale że różowy?
- przepuklina która była mięśniem brzucha. Ogólnie "wymacywanie" sobie przypadkiem czegoś na ciele co okazywało się całkowicie normalne, a tu już była by cała litania
- w pracy jak ktoś niespodziewanie pojawiał się w pokoju, zawsze reagowałem półcichym wystraszonym "o jezu", zawsze to słyszeli. a że takich sytuacji było dużo - cóż :D
- na pierwszych zajęciach na studiach, prowadzący zapytał mnie o pomoc, a ja wystraszony odpowiedziałem mu w chamski sposób. Było mi głupio przez wiele lat
MadamGremlin
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 38
Rejestracja: 4 sierpnia 2020, o 18:18

24 sierpnia 2020, o 12:55

Uwaga, do tego tematu warto podchodzić z dystansem!

Jego pomysł zrodził mi się w głowie wczoraj, kiedy pomyślałam sobie, że z perspektywy czasu moje niektóre nerwicowe wkrętki zasługują na Ig Nobla czy jakąkolwiek inną nagrodę za wyjątkowo gęsty absurd.

No więc jakie najgłupsze / najbardziej absurdalne objawy i wkrętki Was dotknęły? Takie, z których teraz się śmiejecie? (pośmiejmy się razem!)

W moim przypadku na order zasługuje chyba wkręcanie sobie, że chudnę (i to szybko). Męczyłam się z tym kilka tygodni. Wszystko się zgadzało, widziałam nawet coraz bardziej wystające kości i ścięgna na dłoniach, nagle wyłażące spod skóry żebra, w lustrze coraz chudsze nogi... a potem weszłam na wagę. Która nie drgnęła nawet o 10 deko odkąd ważyłam się poprzednim razem, kilka miesięcy wcześniej. Ta-da! ;witajka
martynka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 10 marca 2014, o 22:12

24 sierpnia 2020, o 21:30

Moja chyba najdurniejsza wkręta to chyba to, że przez nerwicę wpadnę w anoreksję, bo nie mam ochoty nic zjeść 😂😂 na moment oczywiście paniki
MadamGremlin
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 38
Rejestracja: 4 sierpnia 2020, o 18:18

25 sierpnia 2020, o 06:21

Ha! Dobre też :D Przyznaję orderek :D
ODPOWIEDZ