Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nareszcie!

Tutaj opisujemy naszą drogę do zdrowia. Dzielimy się naszą zakończoną - happy endem - historią z derealizacją, depersonalizacją, dając innym nadzieję i pokazując, że to jest możliwe!
Wpisujemy także tutaj naszą drogę jaką się leczymy, co robimy aby tego się pozbyć.
Jednakże objawy, wątpliwości co do objawów, historie wpisujemy piętro wyżej.
Regulamin forum
Uwaga! Prośba dotycząca tworzenia wątków.
Wszyscy użytkownicy, którzy zamieszczają w tym dziale wątek dotyczący swojego wyzdrowienia, proszeni są w wypadku gdy nowy temat dotyczy dojścia do pełni zdrowia, aby do tytułu tematu dopisywali: Wyleczony/ona
Pozwoli to na rozróżnienie tematów osób, które w pełni wyzdrowiały od tych, którzy czują się lepiej oraz tych którzy opisują swoją obecną walkę.
Przykładowo Ania chce podzielić się swoim pełnym wyzdrowieniem, tworzy nowy temat o tytule:
"Ania dzieli się szczęściem" i dopisuje do tego Wyleczona - "Ania dzieli się szczęściem.Wyleczona". Osoby, które chcą opisać swoje lepsze samopoczucie, bądź postępy w leczeniu nie dodają tej końcówki.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
RaXX
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: 8 lipca 2014, o 23:15

13 sierpnia 2014, o 10:39

Witam! Z wielkią radością mogę oznajmić że derealizacja / depersonalizacja mnie opuściła! ^^

Nie warto zamartwiać się, że ona nie mija i zadręczać się zmyślonymi chorobami. Kiedy czułem D/D przestudiowałem chyba wszystkie raki hahaha :hehe: . Zdecydowanie derealizacja mija, u mnie trwała 3 miesiące. Co robiłem że ona minęła? Nic specjalnego. Zacząłem żyć normalnie i skończyłem z myślą o D/D po prostu brzydko mówiąc "olałem" ją. Owszem mam jeszcze nie raz wrażenie, że mam D/D ale szybko się okazuje że to uczucie mija. Jedyne co mogę wymienić jako dodatek do zwalczania D/D to meliska, rano i wieczorem. No i oczywiście stały kontakt i wsparcie ludzi z Forum takich jak: Nerwusek, Victor czy Ziomek. Dzięki wielkie !

Pozdrowienia! Trzymajcie się i wierzcie w sukces ! ^^
To tylko kiepski żart ze strony naszej głowy
ssaa
Gość

14 sierpnia 2014, o 18:08

Super :) Najgorzej jak sie czlowiek wkreci wtedy trudno jest sie odkrecic. Mijac mija na pewno, ja to wiem dobrze sama bvo minely mi duze lęki i wiem ze dd to tez rzecz do obejscia. Trudniej nie zwracac po prostu na to uwagi bo te objawy sa tak dziwne ze analiza jest non stop.
Wiec na ten moment probuje sposobu pogodzenia sie ze beda te objayw zawsze i zycia zyciem i licze na efekty ;)
ODPOWIEDZ