Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Moje leczenie

Ten dział jest dla wszystkich, którzy którzy chcą się podzielić swoją drogą obecnego leczenia bądź całkowitego dojścia do wyzdrowienia.
Porady, wskazówki, nadzieja, to sens tego forum.
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

20 maja 2015, o 18:37

mary36 pisze: ale co z tego jak mój zły umysł ma dzisiaj przewagę nad moim dobrym umysłem. Jutro będzie lepiej. Bo będzie prawda???
Nie ma przewagi, tylko dzisiaj wysunął się na pierwszy plan. :) Podczas wychodzenia z zaburzenia standardem są takie zachwiania i duże i małe kryzysy. Wychodząc z nerwicy człowiek uczy się nowych postaw i nowych wzorców myślowych i siłą rzeczy nie jest w stanie tego zrobić od razu, tylko nie raz mu się powinie noga, nieraz zada sobie pytanie czy w ogole idzie w dobrym kierunku. Ale to jest normalne, i nieuniknione. Takie dni trzeba przejść jak grypę i doceniać każdy przebłysk i chwile, dni , tygodnie normalności. To na nich się skupiaj, bo to one stają się Twoją nową rzeczywistością. ^^
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Awatar użytkownika
mary36
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 86
Rejestracja: 18 marca 2015, o 16:47

20 maja 2015, o 19:10

Dokładnie skupiam się na dobrych dniach, których jest zdecydowanie więcej. Te gorsze to tylko epizody bez znaczenia. Nie jest tak źle skoro po chwili wahania potrafię wrócić na tor normalności. To chyba oznacza dobry kierunek. :) Dzięki Ciasteczko :P
... jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, że nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza. MM
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

20 maja 2015, o 19:12

No i taką postawę to ja rozumiem! :DD Trzymam kciuki!
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Awatar użytkownika
mary36
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 86
Rejestracja: 18 marca 2015, o 16:47

23 maja 2015, o 12:52

Słaby dzień :( Zawroty głowy, serce wariuje, ogólnie słaba jestem. Mam nadzieję, że jak o tym napiszę to mi przejdzie. :) Szczerze mówiąc myślałam, że jeżeli wiem, że to to wszystko siedzi w głowie to powinnam sobie z tym radzić bo przecież mentalnie wiele się zmieniło. A pomimo tego takie sytuacje jak dzisiaj rozwalają mnie i nie zbyt sobie umiem z tym poradzić. Dlaczego??? Wiem gorszy dzień, minie szybciej niż mi się wydaje. Melisa wypita, magnez, potas i witaminy b zażyte. Uśmiechu nie mogę u siebie wywołać bo generalnie jestem jakaś przybita. Oglądanie, czytanie odpada. Rozmowa z koleżanką tez się nie kleiła. Sprzątanie tylko mnie zmęczyło, zakupy też zrobiłam bo musiałam. Beznadzieja...
... jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, że nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza. MM
Awatar użytkownika
strachmawielkieoczy
Świeżak na forum
Posty: 7
Rejestracja: 23 maja 2015, o 12:12

23 maja 2015, o 12:56

Znam to doskonale, u mnie prawie każdy dzień jest słabszy. Dokładnie tak jest jak mówisz, powinno się potrafić z tym uporać skoro to tylko kwestia psychiki, ale gdyby rzeczywiście tak było nie było by nas tutaj. Mimo wszystko walcz, nie poddawaj się. Trzeba wierzyć, że nadejdzie taki dzień kiedy zapomnimy o wszystkich przykrych objawach, zapomnimy o tym myśleć. Ten dzień dopiero się zaczął, może można go jeszcze uratować. Trzymaj się ciepło. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
mary36
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 86
Rejestracja: 18 marca 2015, o 16:47

23 maja 2015, o 13:14

Masz rację, resztę dnia zamierzam uratować :) Już mi lepiej. Zauważyłam, że jak chcę na siłę się dobrze poczuć to ma to odwrotny skutek. Dopiero jak się zatrzymam na chwilę, pomyślę, zaakceptuję to następuje spokój tak jak teraz. Dziękuję za odpowiedź i również trzymam kciuki za Twoje lepsze dni :)
... jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, że nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza. MM
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

23 maja 2015, o 13:25

Mary nie lam sie przecztaj swoje posty z 3 tygodni do tylu . Sam nabieralem sily jak je pisalas . Poprostu slabszy dzien jutro bedzie lepiej
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
mary36
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 86
Rejestracja: 18 marca 2015, o 16:47

23 maja 2015, o 13:41

Bart dzięki i kibicuję Tobie bo masz podobne podejście do sprawy jak ja :) Dokładnie tak jak napisałeś to, że było już bardzo dobrze tylko uświadamia mi to, że dalej może tak być. Serce bije normalnie, zawroty odpuściły niepokój minął. Lecę dalej żyć :)
... jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, że nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza. MM
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

23 maja 2015, o 13:49

No i to buduje nieuniknione sa nasze watpliwosci . Zreszta czlowiek jak czuje sie dobrze kilka dni a nagle spada na niego ten zaburzeniowy klimat to nic dziwnego ze watpimy . Tez tak mam ale dobrze jest forum i mozna napisac co nieco zawsze ktos ma lepszy dzien i pocieszy ;)
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
asia1994
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 9 marca 2015, o 14:32

24 maja 2015, o 14:47

U mnie Mary też trochę gorzej :c myśli egzystencjalne, stan depresyjny, ale jakoś staram się działać dalej. Mam nadzieję, że w końcu ustąpi :c
Awatar użytkownika
mary36
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 86
Rejestracja: 18 marca 2015, o 16:47

25 maja 2015, o 11:32

Asia to w kocu wszystko minie. Mam kilka gorszych dni, właściwie to w ciągu tych kilku dni mam słabsze momenty w ciągu dnia. Większość dnia generalnie może być. Tez jestem jakaś rozbita. Za dużo emocji w tym tygodniu miałam. Muszę się zresetować.

-- 25 maja 2015, o 10:32 --
Kolejny gorszy dzień. To jakaś czarna seria :) Przetrwam to i za jakiś czas będzie gucio. Coś moja podświadomość nie chce przyjąć do wiadomości tego co świadomość już zrozumiała. Wiem, że to kwestia czasu więc cierpliwie czekam. Dzisiejsze objawy olewam i robię swoje. Miłego dnia wszystkim życzę :)
... jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, że nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza. MM
asia1994
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 9 marca 2015, o 14:32

25 maja 2015, o 15:27

U mnie jest dobrze, pomimo że mam w ciągu dnia słabsze momenty, chwile zwątpienia, to działam pomimo im :) I nawet jak nie mam ochoty się odezwać, to robię na przekór i rozmawiam jak najwięcej, to naprawdę pomaga :) Widzę już ogromne postęp od marca, mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej :)
Awatar użytkownika
mary63
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 71
Rejestracja: 19 czerwca 2015, o 13:49

20 czerwca 2015, o 10:43

Mam zablokowane konto dlatego loguję się jako mary63 Nie wiem może ktoś mi z tym pomóc?
U mnie dzisiaj bardzo źle, jakąś godzinę temu zmuszona byłam wziąć afobam. Ale po kolei. Ostatnio sporo emocji związanych z chorobą bliskiej osoby, z jej śmiercią i ostatecznie z pogrzebem. Zbyt dużo silnych emocji i mój system nerwowy dzisiaj padł. Przez ostatnie kilka dni zaczęłam się już źle czuć, serce non stop przyspieszone i lęk. Starałam sobie z tym radzić brałam więcej magneb6 i jakoś to było. Dzisiaj jednak miałam tak silny atak, że myślałam , że odpłynę i to ogólne osłabienie, zawroty głowy, mdłości , poty, zimno gorąco, trzęsienie całego ciała, suchość w ustach, lęk ogólny, serce waliło jak oszalałe.Postanowiłam wziąć afobam i wszystko ustąpiło. Nie chcę tego znowu przechodzić. Kur*a przeież wiem, że to w głowie i mogę sobie z tym poradzić o co to chodzi. Chyba juz nigdy tak naprawdę sie z tym nie rozstanę. Jak żyć???? Do doopy!!!

-- 19 czerwca 2015, o 15:58 --
Jestem po wysłuchaniu segmenu 6 o nawrotach i kryzysach. Pomogło mi to trochę zrozumieć temat i sytuację w jakiej chyba jestem. Niestety padły dzisiaj slowa z moich ust, że to znowu wróciło i że nigdy z tego nie wyjdę. Oznacza to dla mnie tylko jedno, że więcej pracy i zrozumienia i ciągłego pamiętania, że to tylko kilka objawów, które należy spuścić na drzewo.

-- 19 czerwca 2015, o 18:05 --
Super wiem już skąd te moje dzisiejsze objawy. Ponieważ jestem przeziębiona lekarz przepisał mi syrop na kaszel acodin w dawce 15ml ( 3 razy większa niż zalecana dla dorosłych). Objawy jakie to u mnie wywołało spowodowało mój stan w jakim się znalazłam (Splątanie, nudności, niepokój itp). Teraz jak przeczytałam ulotkę to wszystko mi pasuje.

-- 20 czerwca 2015, o 10:43 --
Dzisiaj jest ok. Co jeszcze potwierdza, że nasilenie wczorajszych objawów spowodowane było tym cholernym syropem. U mnie nawet kawa nasila objawy a co dopiero takie cudo, którego młodzi używają do narkotyzowania się. szkoda tylko, że przed zażyciem nie przeczytałam ulotki bo na bank bym do ust tego nie wzięła.
[b]... jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, że nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza. MM[/b]
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

21 czerwca 2015, o 19:02

Jak to konto masz zablokowane? W jakim sensie? mary36 działa poprawnie, napisz PW o co kaman i jaki komunikat się wyświetla.

Co do acodinu to faktycznie może on mieć działalnie nawet odrealniające, widziałem już kilka osób bez żadnych zaburzeń, które czuły się źle po tym syropie, a nawet używali słów "świat się ode mnie oddala", "nie dociera nic do mnie, jest dziwnie" :)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
mary63
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 71
Rejestracja: 19 czerwca 2015, o 13:49

24 czerwca 2015, o 18:24

Nastały lepsze dni, które zawsze w końcu następują, dlaczego więc wątpię w ich nadejście za każdym razem jak jest gorzej...
[b]... jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, że nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza. MM[/b]
ODPOWIEDZ