Jestem tutaj nowa osoba i nie wiem gdzie dodać ten post, wiec przepraszam jeżeli dodałem w złym dziale
Zacznę od tego ze sam nie wiem co się ze mną dzieje, czuje ze mam ze sobą rożnego typu problemy i nie mam pojęcia jak sobie pomoc ...
Jestem młodą osobą która pracuje dopiero od 4 lata gdzie myślę ze nawet mi to idzie, jak na swój wiek myślę ze dużo wiem z różnych dziedzin technicznych i sobie radze gdy nawet jestem sam w szczerym polu i nie widzę problemów ze zmiana pracy czy nawet o wspomnieniu o podwyżce.
Problemy zaczynają się w zżyciu prywatnym gdy musze dysponować swoimi pieniędzmi, podejmować działania w swoich sprawach czy bliskich, planować itd..
Pochodzę z normalnego domu w którym wszystko odbywało się jak to w zwyklej rodzinie, tylko ze na drodze był ( nadal jest ) ojciec alkoholik który nie jest typem ze po % opowiada dowcipy i się śmieje tylko w druga stronę, wiec różne rzeczy się działy.
Jestem przeciwnikiem alkoholu i nie cierpię własnego ojca który wyrządził mi taka krzywdę przez cale życie, od paru lat już się to zmieniło bo alkoholik już podupadł na zdrowiu, niestety tak jest jak się pije codziennie.
Od parunastu lat mieszkam sam z Ojcem
Nie wiem jak mam opisać siebie w tematyce problemów, wiec opisze tak jak potrafię to najlepiej czyli w podpunktach
1. Mam problem z wydawaniem pieniędzy babcia mi zawsze mówiła oszczędnościach i tak właśnie robię oszczędzam kalkuluje wydatki, zyski boli mnie to ze musze wydawać pieniądze na opłaty których nie ma tez jakoś dużo.
Jeżeli chodzi o kupno czy zakupy nie widzę problemu bo trzeba niestety jakoś żyć i ja to wiem, jeżeli jest cos droższego to musze mieć przedstawione dlaczego właśnie to jest potrzebne.
Sam sobie odmawiam bo tłumacze sobie tym, ze nie jest mi to potrzebne i mogę bez tego żyć bo jest to zbędne choć ja wiem ze sprawiłbym sobie jakaś przyjemność.
Boje się tez ruszyć większej gotówki czyli tak jak teraz potrzebuje zmienić samochód, ale boje się zakupić drugi i wtedy sprzedać pierwszy ( tak potrzebuje samochód codziennie )
nie wiem dlaczego, bo wiem dobrze ze stary pojazd zostanie sprzedane za niedługo ale ja nie mogę sobie na to pozwolić bo wiem ze mam zamrożone pieniądze i niestety źle bym się z tym czul i to nie jest tak ze wtedy nie miałbym żadnych pieniędzy..
2. Nerwica natręctw po umyciu rak musze spojrzeć, dotknąć jeszcze raz kranu czy aby na pewno woda nie leci, odwracam się i patrzę chwile czy jest OK, tak samo mam z gazem itd
Kiedyś to objawiało się gorzej i potrafiłem stać po parę minut przy kuchence gazowej sprawdzać czy aby na pewno gaz zakręcony.
Powiem wam ze poradziłem sobie jakoś z tym i nie jest aż tak źle żyć teraz z tym ale niestety jeszcze to we mnie jest ..
3. Widzę wszędzie problemy które się w większości łącza z wydawaniem pieniędzy .. Tez sam sobie szukam problemów, wiem że ludzie maja gorsze problemy i dają rade a ja zamiast przy pojawieniu się problemu to myślę nad tym i nic nie robię dopiero po jakimś czasie gdzie nawet wtedy kosztuje mnie to więcej ..
4. Czasem źle mi w otoczeniu, jak wchodzę do sklepu i są ludzie to straszne źle mi jest, chce wejść i kupić co potrzebuje gdzie i tak po drodze zapomnę czegoś i wyjść .. Jestem raczej introwertykiem dla jasności
5. Zauważyłem tez ze chciałbym mieć wszystko najlepiej i to nie znaczy ze najlepiej od innych po prostu takie idealne chciałbym mieć życie wszystko takie poukładane, wszystko zrobione..
Jak cos robię to staram się to robić tak jak powinno gdzie inni by podeszli zrobili w 30minut i by poszli dalej, gdybym miał swoja firmę to bym na chleb nie zarobił....
6. Boje się działać .. Już od 2 lat gdzie od 1 roku systematycznie myślę o założeniu swojej działalności gospodarczej, ale niestety boje postawić pierwszego kroku, boje się tego ze wydam pieniądze i je stracę, ze nie będę miał zleceń czy cos ..
7. Nie mam ochoty do działania, przychodzę z pracy i mogę usiąść i siedzieć dopiero pod wieczór czyli tak jak teraz 20:00 chce mi się przez to pisze tutaj wam o sobie..
ALE ! Gdy jest u mnie moja dziewczyna to mi się wszystko chce i mogę robić do nocy mam po prostu energie, tak to jak sam jestem i mój ojciec to nie mam ochoty, chęci, zero motywacji..
Przytłacza mnie natłok obowiązków bo wszystko jest na mojej głowie i wszystko sam robię czy to dom czy podwórko
8. Panicznie boje się ciazy u dziewczyny, nalezycie sie zabezpieczamy ale zawsze w głowie myśli są, źle się czuje z tym bardzo
Kiedyś miałem inne problemy czy to odnalezienie się w nowych miejscach, nieznane mi osoby, rozmawianie z osoba której nie znam sprawiały mi problem. Z czasem gdy pracuje minęło to i jest 100% lepiej ze mną teraz, wiec nie pisałem o tym, bo myślę ze sobie radze z tym i jest dobrze
Może i cos się powtarza albo według was te podpunkty łączą się razem ale myślę ze nie jest źle
Chciałbym się jakoś " wyleczyć " i wiedzieć z czego żyje i po co i działać, nie stać w miejscu. Bo ja wiem ze chomikowanie kapitału i nic nie robienie do niczego dobrego nie doprowadzi a tez chce cos uzyskać od tego życia .
Pozdrawiammm !