Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Moja wizyta u psychiatry , jestem przerażona. Pomocy.

W tym dziale rozmawiamy o tym jak nam idzie terapia u naszych psychologów, terapeutów.
A także osoby, które nie chodzą na terapię ale mają związane z nią jakieś pytania, mogą tutaj się rozpisać.
Dział ten służy również wyjaśnianiu wspólnie różnych pojęć i zagadnień terapeutycznych.
małaMi2193
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 20 stycznia 2020, o 15:48

19 lutego 2020, o 20:22

Witam wszystkich, bylam dziś u psychiatry by uspokoić się że ,,to,, to tylko nerwica.
Skrupulatnie opowiedzialam o swoich objawach jakimi są natretne myśli o sensie zycia i mysli typu ,,zabij się,, diagnoza nerwica lękowa.
Po czym rozmawialiśmy jeszcze jakiś czas i powiedziałam że z moimi emocjami,myslami to jest tak jakby ktoś przelączal mi guzik w głowie , raz dobrze raz źle a ten jak to usłyszał to że zaczął mówić że może powinien zapisać skierowanie do szpitala na dalszą diagnostyke 😨
Zaczelam tłumaczyć mu że to są moje największe lęki,ze stracę kontrolę,a mówieniem o szpitalu tylko poteguje ten lęk.
Potem zapytalam czy jeśli myśl tak agresywna ,,zabij się,, pojawia się jako główna myśl kilka razy dziennie to czy to tylko nerwica faktycznie, a ten znów o szpitalu ...
Powiedział że to ja sama powinnam wiedzieć czy chce to zrobić czy nie , kiedy opowiedzialam mu że nie potrafię rozróżnić impulsu,chęci a silnego lęku.
Teraz dopiero myśli mi się w głowie piętrzą , najróżniejsze. Gdyby nie mówił o tej dalszej diagnostyce to jeszcze bym to przyjela ale przestraszył mnie tym szpitalem.
Notfound
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 127
Rejestracja: 27 marca 2019, o 21:08

19 lutego 2020, o 20:28

Jeżeli pojawiają się takie myśli, myślę że powinnaś zastanowić się nad szpitalem dla własnego dobra, jeżeli sądzisz oczywiście że byś mogła coś sobie zrobić. Jeżeli takie myśli są i przemijają i nie myślisz że mogłabyś coś sobie zrobić, to nie ma podstaw aby Cie zamykać. Niemniej jednak polecam przejść się do psychoterapeuty, który pomoże rozwikłać te myśli
małaMi2193
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 20 stycznia 2020, o 15:48

19 lutego 2020, o 20:30

Zapomniałam dodać że chodzę na psychoterapię juz bardzo długo i psycholog stwierdziła że to tylko lęk, a żebym ja sama miała pewność i miała ta przysłowiowa kropkę nad ,,i,, to poszłam do psychiatry
Awatar użytkownika
Maciej Bizoń
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 545
Rejestracja: 7 sierpnia 2019, o 14:04

19 lutego 2020, o 20:35

małaMi2193 pisze:
19 lutego 2020, o 20:22
Witam wszystkich, bylam dziś u psychiatry by uspokoić się że ,,to,, to tylko nerwica.
Skrupulatnie opowiedzialam o swoich objawach jakimi są natretne myśli o sensie zycia i mysli typu ,,zabij się,, diagnoza nerwica lękowa.
Po czym rozmawialiśmy jeszcze jakiś czas i powiedziałam że z moimi emocjami,myslami to jest tak jakby ktoś przelączal mi guzik w głowie , raz dobrze raz źle a ten jak to usłyszał to że zaczął mówić że może powinien zapisać skierowanie do szpitala na dalszą diagnostyke 😨
Zaczelam tłumaczyć mu że to są moje największe lęki,ze stracę kontrolę,a mówieniem o szpitalu tylko poteguje ten lęk.
Potem zapytalam czy jeśli myśl tak agresywna ,,zabij się,, pojawia się jako główna myśl kilka razy dziennie to czy to tylko nerwica faktycznie, a ten znów o szpitalu ...
Powiedział że to ja sama powinnam wiedzieć czy chce to zrobić czy nie , kiedy opowiedzialam mu że nie potrafię rozróżnić impulsu,chęci a silnego lęku.
Teraz dopiero myśli mi się w głowie piętrzą , najróżniejsze. Gdyby nie mówił o tej dalszej diagnostyce to jeszcze bym to przyjela ale przestraszył mnie tym szpitalem.
Siemanko . 😉 Boisz się śmierci ? Stąd twoje myśli lękowe . Myśli takie pojawiają się u 90 % ludzi z zaburzeniem Lękowym bo tak działa nasz umysł emocjonalny inaczej układ limbiczny o ile nie pomyliłem nazwy 😉 który podczas zaburzenia czyli reakcji Walcz bądź uciekaj która uaktywnila się przez wiele czynników a pewnie w szczególności stress ..daje nam takie myśli straszaki aby utrzymywać się w stanie Lękowym. Nie wiem jak daleko jesteś z materiałami tutaj na forum ale jest dużo fajnych postów wyjaśniających jak i opisujących ludzi z takimi samymi stanami i myślami , są różne ciekawe rady jak sobie z tym poradzić bez szpitala a nawet bez leków ...polecam 😉
"Gotowy byłem iść do ubikacji, nasikać sobie na ręce, poczekac az wyschnie i chodzić z tym dwa dni.
I nie, nie żartuję." - :DD - ten cytat ma tylko Pokazać jaka determinacja powinna występować przy wyjściu z Zaburzenia . ( a przy okazji mnie rozbawiło ) https://www.youtube.com/watch?v=_f5hkHv ... e=youtu.be
https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
Notfound
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 127
Rejestracja: 27 marca 2019, o 21:08

19 lutego 2020, o 20:37

Jeżeli psycholog twierdzi że to zaburzenia lękowe, to tak musi byc, nie wkręcaj sobie chorób. Sam zanim zaufałem 5 psychiatrom myślałem że mam schizofrenie albo coś strasznego. Nie warto siebie samego diagnozować :)
małaMi2193
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 20 stycznia 2020, o 15:48

19 lutego 2020, o 20:48

Wiem,ze to lęk bo jak wyszłam od niego z tą myślą o szpitalu, byłam tak roztrzęsiona ,ze mówiłam sobie że nie dam z siebie zrobić wariatki. Żaden szpital ani leki, ale teraz wróciłam do domu,pojawiły się myśli i znów analizuje czy faktycznie może powinnam się oddac do szpitala, tym bardziej że usłyszałam od psychiatry że nie ma gwaracji że to nie przerodzi się w chęć,przymus... no i w chorobę
Karol90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 25 października 2019, o 17:23

19 lutego 2020, o 20:55

małaMi2193 pisze:
19 lutego 2020, o 20:22
Witam wszystkich, bylam dziś u psychiatry by uspokoić się że ,,to,, to tylko nerwica.
Skrupulatnie opowiedzialam o swoich objawach jakimi są natretne myśli o sensie zycia i mysli typu ,,zabij się,, diagnoza nerwica lękowa.
Po czym rozmawialiśmy jeszcze jakiś czas i powiedziałam że z moimi emocjami,myslami to jest tak jakby ktoś przelączal mi guzik w głowie , raz dobrze raz źle a ten jak to usłyszał to że zaczął mówić że może powinien zapisać skierowanie do szpitala na dalszą diagnostyke 😨
Zaczelam tłumaczyć mu że to są moje największe lęki,ze stracę kontrolę,a mówieniem o szpitalu tylko poteguje ten lęk.
Potem zapytalam czy jeśli myśl tak agresywna ,,zabij się,, pojawia się jako główna myśl kilka razy dziennie to czy to tylko nerwica faktycznie, a ten znów o szpitalu ...
Powiedział że to ja sama powinnam wiedzieć czy chce to zrobić czy nie , kiedy opowiedzialam mu że nie potrafię rozróżnić impulsu,chęci a silnego lęku.
Teraz dopiero myśli mi się w głowie piętrzą , najróżniejsze. Gdyby nie mówił o tej dalszej diagnostyce to jeszcze bym to przyjela ale przestraszył mnie tym szpitalem.
Boisz się tych myśli? Czy czujesz że chcesz tak zrobić? Bo coś jest nie tak. No. Masz dola czy coś innego?
Przeżyłem wiele lat i miałem wiele problemów, z których większość nigdy się nie wydarzyła.
Mark Twain ”
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

19 lutego 2020, o 21:46

Więcej do niego akurat nie idź, zaoszczędzisz sobie lęku i tyle w temacie. Myśli agresywnych zabij się to miałem podczas zaburzenia więcej niż włosów na głowie. A widac po tym co piszesz co jest grane.
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
małaMi2193
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 20 stycznia 2020, o 15:48

20 lutego 2020, o 07:24

ddd pisze:
19 lutego 2020, o 21:46
Więcej do niego akurat nie idź, zaoszczędzisz sobie lęku i tyle w temacie. Myśli agresywnych zabij się to miałem podczas zaburzenia więcej niż włosów na głowie. A widac po tym co piszesz co jest grane.
Ale jak tu się nie bać i nie nakręcać kiedy sam lekarz mówi że nie ma gwarancji że takie myśli nie przerodzą się w czyny i że nie ma gwarancji że nerwica nie przerodzi się w coś innego.
A po przedstawieniu mysli ,,zabij się,, czy właśnie o tym jak powiedzialam jak zmienia się mi myślenie niczym by ktoś przelączal guziczek,chciał mi dac skierowanie do szpitala
Karol90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 25 października 2019, o 17:23

20 lutego 2020, o 11:51

małaMi2193 pisze:
20 lutego 2020, o 07:24
ddd pisze:
19 lutego 2020, o 21:46
Więcej do niego akurat nie idź, zaoszczędzisz sobie lęku i tyle w temacie. Myśli agresywnych zabij się to miałem podczas zaburzenia więcej niż włosów na głowie. A widac po tym co piszesz co jest grane.
Ale jak tu się nie bać i nie nakręcać kiedy sam lekarz mówi że nie ma gwarancji że takie myśli nie przerodzą się w czyny i że nie ma gwarancji że nerwica nie przerodzi się w coś innego.
A po przedstawieniu mysli ,,zabij się,, czy właśnie o tym jak powiedzialam jak zmienia się mi myślenie niczym by ktoś przelączal guziczek,chciał mi dac skierowanie do szpitala
Dla tego lekarza nie chodziło o to że możesz sobie coś zrobić bo jesteś chora, tylko o to że nie chce brać odpowiedzialności za ciebie bo to nie jest David Copperfield i to nie magia, ludzie zdrowi mają dola czy zazyjs jakiś specyfikoe i coś tam sobie robią, o to mu chodziło. Ty się boisz swoich myśli więc nic sobie nie zrobisz, jak ktoś chce coś naprawdę zrobić to wszystko jest skierowane ku temu zeny to zrobic, a nie natretne myśli żeby cie trzymać w stanie lękowym żebys bała się ciągle i miała brak pewności siebie, a może jednak, a może to choroba, a ja już niewiem czy chce czy nie chce. Może zainteresuj się dlaczego w o gole masz nerwice. Jak wygląda twoje życie codzienne czy masz jakiś plan na to życie.
Przeżyłem wiele lat i miałem wiele problemów, z których większość nigdy się nie wydarzyła.
Mark Twain ”
Awatar użytkownika
lubieplacki13
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 495
Rejestracja: 14 listopada 2019, o 21:50

20 lutego 2020, o 12:08

Ja byłem u 3 psychiatrów z tymi samymi myślami dokładnie, poszedłem, by mnie uspokoili, że nie jestem samobójcą. Każdy powiedział, że nie jest w stanie powiedzieć, czy sobie nic nie zrobie, ale mają "dobre myśli". Powiedzieli, że to zaburzenia lękowe, ale samej istoty co mi siedzi w głowie i skąd to jest nie powiedzieli, więc też wyszedłem przerażony. Natomiast następnych 4 psychologów (w tym psychiatra-psychoterapeuta CBT) powiedzieli, że to tylko natręty.
/przerwa od forum
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

20 lutego 2020, o 12:12

małaMi2193 pisze:
20 lutego 2020, o 07:24
ddd pisze:
19 lutego 2020, o 21:46
Więcej do niego akurat nie idź, zaoszczędzisz sobie lęku i tyle w temacie. Myśli agresywnych zabij się to miałem podczas zaburzenia więcej niż włosów na głowie. A widac po tym co piszesz co jest grane.
Ale jak tu się nie bać i nie nakręcać kiedy sam lekarz mówi że nie ma gwarancji że takie myśli nie przerodzą się w czyny i że nie ma gwarancji że nerwica nie przerodzi się w coś innego.
A po przedstawieniu mysli ,,zabij się,, czy właśnie o tym jak powiedzialam jak zmienia się mi myślenie niczym by ktoś przelączal guziczek,chciał mi dac skierowanie do szpitala
Więc poszukaj kogoś innego, kto się na tym zna i wie co to są natrętny oraz jakie są różnice między myślami a czynami i będzie potrafił dokładnie wyjaśnić o co mu chodziło. A swoją droga tez trzeba mieć swój rozum...wkoło te gadki się powielają o tym jakiej to kto gwarancji dac nie może ale jakoś nie widac tego po zaburzonych na forum a trochę już tu siedze i jakoś mysli nikomu sie w czyny nie przeorodziły. Polecam wyciągać wnioski po prostu z tego co możesz znalezc w doświadczeniach innych bo to mówi samo za siebie.
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
małaMi2193
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 20 stycznia 2020, o 15:48

20 lutego 2020, o 13:24

Karol90 pisze:
20 lutego 2020, o 11:51
małaMi2193 pisze:
20 lutego 2020, o 07:24
ddd pisze:
19 lutego 2020, o 21:46
Więcej do niego akurat nie idź, zaoszczędzisz sobie lęku i tyle w temacie. Myśli agresywnych zabij się to miałem podczas zaburzenia więcej niż włosów na głowie. A widac po tym co piszesz co jest grane.
Ale jak tu się nie bać i nie nakręcać kiedy sam lekarz mówi że nie ma gwarancji że takie myśli nie przerodzą się w czyny i że nie ma gwarancji że nerwica nie przerodzi się w coś innego.
A po przedstawieniu mysli ,,zabij się,, czy właśnie o tym jak powiedzialam jak zmienia się mi myślenie niczym by ktoś przelączal guziczek,chciał mi dac skierowanie do szpitala
Dla tego lekarza nie chodziło o to że możesz sobie coś zrobić bo jesteś chora, tylko o to że nie chce brać odpowiedzialności za ciebie bo to nie jest David Copperfield i to nie magia, ludzie zdrowi mają dola czy zazyjs jakiś specyfikoe i coś tam sobie robią, o to mu chodziło. Ty się boisz swoich myśli więc nic sobie nie zrobisz, jak ktoś chce coś naprawdę zrobić to wszystko jest skierowane ku temu zeny to zrobic, a nie natretne myśli żeby cie trzymać w stanie lękowym żebys bała się ciągle i miała brak pewności siebie, a może jednak, a może to choroba, a ja już niewiem czy chce czy nie chce. Może zainteresuj się dlaczego w o gole masz nerwice. Jak wygląda twoje życie codzienne czy masz jakiś plan na to życie.
Teraz wlasnie moja długoletnia psycholog mnie zbyla mówiąc że juz wszystko wiem na temat nakrecania lęków,ze ona w kompetencje lekarza wchodzić nie będzie i zostałam sama sobie.
Z wkrętami że to może psychoza ,skoro mowilam o tym ,,guziczku,, i teraz myślałam czy jak sobie coś zrobię to czy porwierdzi się to że faktycznis jestem wariatka.
Jestem rozgoryczona tym że psycholog mnie zbyla
małaMi2193
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 20 stycznia 2020, o 15:48

20 lutego 2020, o 13:34

ddd pisze:
20 lutego 2020, o 12:12
małaMi2193 pisze:
20 lutego 2020, o 07:24
ddd pisze:
19 lutego 2020, o 21:46
Więcej do niego akurat nie idź, zaoszczędzisz sobie lęku i tyle w temacie. Myśli agresywnych zabij się to miałem podczas zaburzenia więcej niż włosów na głowie. A widac po tym co piszesz co jest grane.
Ale jak tu się nie bać i nie nakręcać kiedy sam lekarz mówi że nie ma gwarancji że takie myśli nie przerodzą się w czyny i że nie ma gwarancji że nerwica nie przerodzi się w coś innego.
A po przedstawieniu mysli ,,zabij się,, czy właśnie o tym jak powiedzialam jak zmienia się mi myślenie niczym by ktoś przelączal guziczek,chciał mi dac skierowanie do szpitala
Więc poszukaj kogoś innego, kto się na tym zna i wie co to są natrętny oraz jakie są różnice między myślami a czynami i będzie potrafił dokładnie wyjaśnić o co mu chodziło. A swoją droga tez trzeba mieć swój rozum...wkoło te gadki się powielają o tym jakiej to kto gwarancji dac nie może ale jakoś nie widac tego po zaburzonych na forum a trochę już tu siedze i jakoś mysli nikomu sie w czyny nie przeorodziły. Polecam wyciągać wnioski po prostu z tego co możesz znalezc w doświadczeniach innych bo to mówi samo za siebie.
Ja ogólnie wiem już bardzo dużo co mechanizmie lęku bo ok 1.5 roku u psychologa bywałam chyba codziennie,prywatnie, wydalam na niego ,,dobry samochód,, 😂
Pomoglo mi to ,forum tak że nie miałam myśli żadnych przez dwa lata ,żyłam sobie spokojnie i normalnie.
Ale niestety niespodziewanie wróciło, nagle jak grom z jasnego nieba. Zamiast stłamsić tocw zarodku ja popłynełam z lękiem.
I właśnie to mnie dobija ,że myślałam że mam to za sobą a to wróciło, nie umiem tego ogarnąć i to daje pole do popisu moim myślom ktore mi nasuwają psychozy.
Analizuje ,,guziczek,,
Czy sobie coś zrobię,bo nie raz w emocjach brałam nóż do ręki .
Czy jak sobie coś zrobię to beda wdzyscy mówić ze to ta wariatka co się leczyla u psychiatry.
No i dodam że kiedyś mialam też objawy somatyczne,teraz,zostały tylko myśli i teraz juz nie mam tak dużej ochoty z nimi walczyć i to też mnie przeraża
Karol90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 25 października 2019, o 17:23

20 lutego 2020, o 13:41

małaMi2193 pisze:
20 lutego 2020, o 13:24
Karol90 pisze:
20 lutego 2020, o 11:51
małaMi2193 pisze:
20 lutego 2020, o 07:24


Ale jak tu się nie bać i nie nakręcać kiedy sam lekarz mówi że nie ma gwarancji że takie myśli nie przerodzą się w czyny i że nie ma gwarancji że nerwica nie przerodzi się w coś innego.
A po przedstawieniu mysli ,,zabij się,, czy właśnie o tym jak powiedzialam jak zmienia się mi myślenie niczym by ktoś przelączal guziczek,chciał mi dac skierowanie do szpitala
Dla tego lekarza nie chodziło o to że możesz sobie coś zrobić bo jesteś chora, tylko o to że nie chce brać odpowiedzialności za ciebie bo to nie jest David Copperfield i to nie magia, ludzie zdrowi mają dola czy zazyjs jakiś specyfikoe i coś tam sobie robią, o to mu chodziło. Ty się boisz swoich myśli więc nic sobie nie zrobisz, jak ktoś chce coś naprawdę zrobić to wszystko jest skierowane ku temu zeny to zrobic, a nie natretne myśli żeby cie trzymać w stanie lękowym żebys bała się ciągle i miała brak pewności siebie, a może jednak, a może to choroba, a ja już niewiem czy chce czy nie chce. Może zainteresuj się dlaczego w o gole masz nerwice. Jak wygląda twoje życie codzienne czy masz jakiś plan na to życie.
Teraz wlasnie moja długoletnia psycholog mnie zbyla mówiąc że juz wszystko wiem na temat nakrecania lęków,ze ona w kompetencje lekarza wchodzić nie będzie i zostałam sama sobie.
Z wkrętami że to może psychoza ,skoro mowilam o tym ,,guziczku,, i teraz myślałam czy jak sobie coś zrobię to czy porwierdzi się to że faktycznis jestem wariatka.
Jestem rozgoryczona tym że psycholog mnie zbyla
Spokojnie poprostu kobieta nie może więcej dać Tobie, skoro wyjaśniła Tobie mechanizm lękowy i natrętcw myślowych, skoro na forum każdy pisze Tobie że to nerwica, skoro są nagrania i wpisy ludzi którzy przeżyli. To noc Tobie nie pomoże jeśli sama w to nie uwierzysz. Idź do psychiatry innego idź do psychologa innego. I tak chodź w kółko aż ktoś Tobie przetłumaczy bo sama musisz to zrozumieć, jeśli sama tego nie zrobidz, to nikt za Ciebie nie zrozumie tego. Jak długo masz nerwice? Ilu psychiatrow i psychologów zwiedziłaś?
Przeżyłem wiele lat i miałem wiele problemów, z których większość nigdy się nie wydarzyła.
Mark Twain ”
ODPOWIEDZ