Puls, ciśnienie, moja historia

Wiii · 3 grudnia 2021, o 19:07

Oho.. i się naczytalam, ze kogoś tam mama młodo zmarła podczas takiego ataku paniki i się jazda zaczyna, że mnie jednak tez może szlag trafić.. no brak słów normalnie

Katja · 3 grudnia 2021, o 21:49

Wiii pisze: ↑
3 grudnia 2021, o 19:07
Oho.. i się naczytalam, ze kogoś tam mama młodo zmarła podczas takiego ataku paniki i się jazda zaczyna, że mnie jednak tez może szlag trafić.. no brak słów normalnie

Oho to może nie czytaj bzdur (w necie jest ich sporo), bo nikt nie umiera tak po prostu od ataków paniki.
Jeśli kogoś mama umarła to nie z tego powodu, tylko dlatego, że musiały być jakieś inne tego przyczyny.
Ta mama nawet niekoniecznie musiała mieć atak paniki, w necie wszystko można napisać i nikt z nas nie sprawdzi jak było faktycznie.

Wiii · 3 grudnia 2021, o 22:11

Człowiek jak ten osioł, wszystko łyka i się przejmuje..

Wiii · 5 grudnia 2021, o 16:37

A jak z tą arytmia.. tzn ciśnieniomierz szaleje.. pokazuje ikonkę arytmii do tego dziwne wartości ciśnienie.. czy bać się tego? A no i czuję, ze czasami podwójnie zbije.. czy od tego może coś się stać?

malutki · 7 grudnia 2021, o 14:40

Po pierwsze lekarz i badania. Jeśli wszystkie wyniki badań wyjdą dobrze, to schowaj ten ciśnieniomierz głęboko od szafy i zaakceptuj fakt, że nerwica może Ci dawać takie objawy, jakie teraz posiadasz - o ile badania będą ok, jeśli badania okażą się nie takie, to lekarz specjalista zapewne skieruje Cię na kolejne badania, lub podejmie się w tym przypadku konkretnego leczenia.
Z tego co wyczytałem, to miałaś zabieg na serce, więc na pewno masz też wizyty kontrolne raz na jakiś czas, więc zaufaj temu, co mówią badania.
Według mnie to jest nerwicowe, widać to po tym, co tu piszesz, ale tak jak napisałem wyżej - badania/wyniki i będzie wszystko jasne.

Wiii · 7 grudnia 2021, o 20:13

Czekam z niecierpliwością na wizytę u kardiologa, to że jest to nerwicowe to juz wiem.. tylko cholernie się boje, ze coś od tego się stanie, mam nadzieję że kardiolog mnie jakoś zapewni, ze nie jest to groźne

malutki · 8 grudnia 2021, o 07:43

Wiii pisze: ↑
7 grudnia 2021, o 20:13
Czekam z niecierpliwością na wizytę u kardiologa, to że jest to nerwicowe to juz wiem.. tylko cholernie się boje, ze coś od tego się stanie, mam nadzieję że kardiolog mnie jakoś zapewni, ze nie jest to groźne

Nawet jeśli Cię zapewni, to zapewne tylko na chwilę, dopóki Ty sama w to nie uwierzysz, to nic Ci to nie da. Może nawet Dr. Oetker Cię zapewniać, ale jeśli Ty sama temu nie zaufasz, to po kilku dniach, znowu nerwicowe koło będzie się kręcić.;p

Wiii · 8 grudnia 2021, o 13:27

Właśnie chce je chociaż na jakis czas zatrzymać, niedługo zaczynam się brać za siebie i psychoterapię