Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Moja dziewczyna jest w ciąży

Być może miałeś jakieś nieciekawe przeżycia, traumę i chcesz to z siebie "wyrzucić"?
Albo nie znalazłeś dla siebie odpowiedniego działu i masz ochotę po prostu napisać o sobie?
Możesz to zrobić właśnie tutaj!

Rozmawiamy tu również o naszych możliwych predyspozycjach do zaburzeń, dorastaniu, dzieciństwie itp.
ODPOWIEDZ
Boyka7924
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 2 sierpnia 2022, o 13:25

28 stycznia 2023, o 15:59

Witam.
Dzisiaj nie będę pisał o nerwicy z którą zmagam się od lat bo teraz dla mnie ona nie ma żadnego znaczenia.
Chce się poprostu wyżalić, bo 2 dni temu dowiedziałem się że moja dziewczyna jest w ciąży.
Nie mówię że będę się wypierał skąd to się wzięło bo ona chciała mieć kiedyś dziecko i ja też.
Tylko poprostu po 3 latach związku ja dalej nie miałem pewności czy chce z nią być, czegoś mi brakowało, schodziliśmy się i rozchodzilismy i ciężko było mi planować z nią przyszłość, a teraz się dowiedziałem że jest w ciąży.
Myślałem że najgorsze stany miałem przez nerwicę ale to pikuś bo od 2 dni jestem taki przybity że już mam najgorsze czarne myśli.
Zawsze planowałem że dziecko będę miał z żoną, z osobą której będę pewny a tu jednak inaczej się stało.
Nie oczekuje porad ani nic chce się poprostu wyżalić bo jeszcze nigdy nic mnie tak nie przygniotło emocjonalnie.
NatkaA
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 3 maja 2021, o 15:22

29 stycznia 2023, o 13:45

Boyka7924 pisze:
28 stycznia 2023, o 15:59
Witam.
Dzisiaj nie będę pisał o nerwicy z którą zmagam się od lat bo teraz dla mnie ona nie ma żadnego znaczenia.
Chce się poprostu wyżalić, bo 2 dni temu dowiedziałem się że moja dziewczyna jest w ciąży.
Nie mówię że będę się wypierał skąd to się wzięło bo ona chciała mieć kiedyś dziecko i ja też.
Tylko poprostu po 3 latach związku ja dalej nie miałem pewności czy chce z nią być, czegoś mi brakowało, schodziliśmy się i rozchodzilismy i ciężko było mi planować z nią przyszłość, a teraz się dowiedziałem że jest w ciąży.
Myślałem że najgorsze stany miałem przez nerwicę ale to pikuś bo od 2 dni jestem taki przybity że już mam najgorsze czarne myśli.
Zawsze planowałem że dziecko będę miał z żoną, z osobą której będę pewny a tu jednak inaczej się stało.
Nie oczekuje porad ani nic chce się poprostu wyżalić bo jeszcze nigdy nic mnie tak nie przygniotło emocjonalnie.
Mój mąż też nie chciał dziecka mimo, że akurat on był pewny, że chce ze mną być (wtedy jeszcze nie byliśmy małżeństwem). Po prostu dużo się kłóciliśmy, nie był to fajny związek. Natomiast kiedy zaszłam w ciążę, to po jakimś czasie nasz stosunek do siebie zmienił się. Już było mniej kłótni. Po narodzinach naszej córki bywało różnie, raz lepiej, raz gorzej, ale i tak porównując do tego, co było kiedyś to normalnie niebo a ziemia. Dziecko bardzo nas do siebie zbliżyło. Teraz oboje nie wyobrażamy sobie jakby to było bez naszej córki. Nie wiem dokładnie jaka jest sytuacja u Ciebie i Twojej partnerki, natomiast może właśnie nie będzie aż tak źle jak to sobie wyobrażasz. Może Wasz związek polepszy się, może nawet weźmiecie ślub i będziecie żyć sobie w szczęściu. Nawet przepuśćmy jeżeli kiedyś tam postanowicie rozstać się, bo różnie to w życiu bywa, to sam fakt, że ma się to dziecko, ma się kogoś najbliższego daje naprawdę daje niesamowitą siłę. Teraz możesz tak tego nie postrzegać, bo jeszcze na pewno jesteś w szoku, nie dociera to Ciebie. Potrzebujesz trochę czasu na ochłonięcie i wszystko na pewno się ułoży w Twojej głowie.
Boyka7924
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 2 sierpnia 2022, o 13:25

30 stycznia 2023, o 13:13

No właśnie teraz mam dużo myśli takich że np.jestem już zmuszony żeby z nią być nawet jak nie będę chciał, albo że jej nie kocham bo nie planowałem przyszłości z nią i dobijają takie myśli, chociaż wiem że nigdy bym bez pomocy jej nie zostawił i wezmę odpowiedzialność za to dziecko.
Dziękuję za odpowiedź trochę mnie podniosła na duchu 😉
ODPOWIEDZ