Modlitewna grupa wsparcia

jestemjakajestem · 11 stycznia 2019, o 12:48

A jak mam od dluzszego czasu kryzys duchowy, nie chce mi sie modli, gniewm sie chyba na Boga , nawet nie wiem jak to opisac hmmm

Patryk2 · 28 stycznia 2019, o 10:40

Czasami przychodza takie kryzysy...
Mozesz spróbować modlitwy, spowiedzi, moze porozmawiać z jakims fajnym księdzem?

Ja oprócz psychologa bylem w kontakcie ze znajomym księdzem do ktorego jezdzilem rozmawiac gdy bylo mi bardzo trudno z nerwica i namami

A inny temat: fajnie, ze dyskusja kwitnie i temat nie umiera, dziękuję za wrzucanie tekstów i za Waszamodlotwe w naszych intencjach

Od siebie polecamjeszcze koronke do Bożego Miłosierdzia, pomogła mi nie raz w zyciu!

Natalie1208 · 28 stycznia 2019, o 18:05

Ja jako osoba w zasadzie odburzona, albo na osttaniej prostej do odburzenia, przyznam że mi wiara generalnei pomogła w zaburzeniu.

i też miałam chyba to szczęście trafić na wspaniałych księży i siostry zakonne, które kiedy maiłam największe kryzysy wspierali mnie bardzo i pomagali. Naprawdę, chyba nigdy od nikogo nei otzymałam tyle dobra, co od księży których maiłam szanse spotkać w życiu.

nerveless · 30 marca 2019, o 18:23

Super fajna inicjatywa. Tez postaram sie pomodlic co jakis czas...

Anushka · 5 kwietnia 2019, o 09:05

Nie wiem, czy znacie taki profil na Fb, jak "Cudowna". Prowadzą go głównie dwie siostry (nie zakonne

), które głoszą Słowo Boże. Teraz aktualnie można sobie zamówić, na okres Wielkiego Postu, listy od Chrystusa, które przychodzą codziennie na Messengera. Może brzmi absurdalnie, ale są na pewno dobrym początkiem dnia, jeśli ktoś oczywiście wierzy. Mi w obecnej sytuacji dużo dają, uświadamiają i podnoszą na duchu.

shyshqa · 6 kwietnia 2019, o 13:32

Ja bardzo wierzę w siłę modlitwy i odkąd zmagam się z nerwica to różaniec jest moim wsparciem

Patryk2 · 16 kwietnia 2019, o 17:54

Polecam teraz od Wlk Piatku koronke nowenne do Bożego Miłosierdzia! Bóg działa cuda.

shyshqa · 16 kwietnia 2019, o 18:22

Patryk2 pisze: ↑
16 kwietnia 2019, o 17:54
Polecam teraz od Wlk Piatku koronke nowenne do Bożego Miłosierdzia! Bóg działa cuda.

Akurat w Czwartek kończę Nowenne Pompejańską, więc idealnie mi wypełni czas

Sky22 · 16 kwietnia 2019, o 20:28

Jak trwoga to do Boga ..i tak właśnie do Niego wróciłam jak zaczęły się problemy ze zdrowiem.wierze ,że modlitwa może mi pomóc,ale że względu na lęki nie chodzę do kosciola,chociaż mam z tego powodu wyrzuty sumienia

shyshqa · 16 kwietnia 2019, o 20:54

Sky22 pisze: ↑
16 kwietnia 2019, o 20:28
Jak trwoga to do Boga ..i tak właśnie do Niego wróciłam jak zaczęły się problemy ze zdrowiem.wierze ,że modlitwa może mi pomóc,ale że względu na lęki nie chodzę do kosciola,chociaż mam z tego powodu wyrzuty sumienia

Mnie często w kościele łapie panika

wtedy głęboki oddech, Jezu Ufam Tobie i daje radę

Sky22 · 16 kwietnia 2019, o 22:59

shyshqa pisze: ↑
16 kwietnia 2019, o 20:54

Sky22 pisze: ↑
16 kwietnia 2019, o 20:28
Jak trwoga to do Boga ..i tak właśnie do Niego wróciłam jak zaczęły się problemy ze zdrowiem.wierze ,że modlitwa może mi pomóc,ale że względu na lęki nie chodzę do kosciola,chociaż mam z tego powodu wyrzuty sumienia
Mnie często w kościele łapie panika wtedy głęboki oddech, Jezu Ufam Tobie i daje radę

Tak ostatnio myślałam czy nie wybrać się do jakiegoś małego kościółka,gdzieś na jakiejś wsi gdzie nie będzie multum osób istanąć z tyłu.Moze mniejszy kościół nie wzbudzały by takiego lęku jak te ogromne gmachy

shyshqa · 17 kwietnia 2019, o 08:41

Spróbuj, na pewno warto. Może akurat to Ci pomoże, małymi krokami przełamywać lęki - trzymam kciuki

Patryk2 · 19 kwietnia 2019, o 23:15

Tez mam prblemy na mszy... Moj psycholog twierdzil ze ich konstrukcja nie pozwala skupic mysli, a wiadomo ze jal kraza to glupoty przychodza do glowy...

shyshqa · 20 kwietnia 2019, o 20:52

Patryk2 pisze: ↑
19 kwietnia 2019, o 23:15
Tez mam prblemy na mszy... Moj psycholog twierdzil ze ich konstrukcja nie pozwala skupic mysli, a wiadomo ze jal kraza to glupoty przychodza do glowy...

Faktycznie, coś w tym jest. Msza jest przewidywalna i mózg nie musi się wysilać. Ja kontempluje figury świętych i liczę witraże jak mnie dopada panika

grzeslaw · 29 czerwca 2019, o 12:19

shyshqa pisze: ↑
20 kwietnia 2019, o 20:52

Patryk2 pisze: ↑
19 kwietnia 2019, o 23:15
Tez mam prblemy na mszy... Moj psycholog twierdzil ze ich konstrukcja nie pozwala skupic mysli, a wiadomo ze jal kraza to glupoty przychodza do glowy...
Faktycznie, coś w tym jest. Msza jest przewidywalna i mózg nie musi się wysilać. Ja kontempluje figury świętych i liczę witraże jak mnie dopada panika

Mi pomaga kontemplacja każdego etapu Mszy (każdy gest i tekst ma swoje głębokie znaczenie). Polecam wprowadzenie do Mszału albo serię Elementarz na YT o Eucharystii.