Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Matka też człowiek

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
ODPOWIEDZ
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

30 marca 2020, o 17:32

Z racji kwarantanny naszło mnie na pisanie, więc będzie słów kilka o lękowej mamie

Zauważyłam, że bardzo często na forum pojawia się temat matki w kontekście, że gdyby nie jej lęki to nie byłoby Waszych.
Załóżmy, że to prawda. No i co w związku tym? Co z tą wiedzą zrobisz? Zrozumiesz skąd się biorą Twoje lęki? Ok i tu powinna być kropka, ale często nie jest, bo część z Was robi sobie z tego temat , który pielęgnowany i podlewany codzienną porcją żalu urasta do rangi problemu samego w sobie. To już nie jest kwestia tego co miało miejsce 5,10 czy 20 lat temu, to już rośnie tu i teraz.
Wy macie to, bo matka, ale przecież skoro zazwyczaj wina jest matka, to w zasadzie winna może być też babka, a wtedy pojawia się pytanie, czy możecie winić matkę? Przecież Wasza matka też miała matkę, która mogła jej sprzedać swoje obawy, a ona nic z tym nie zrobiła. No właśnie, a Wy co robicie ze swoimi problemami? Łatwo jest to wszystko rozwiązać teraz z dostępem do wiedzy, do specjalistów? No nie jest łatwo, więc tym bardziej 20, 30 czy 40 lat temu nie było łatwo.
Często nie lubimy w innych tego czego tak naprawdę nie akceptujemy w sobie, więc zastanów się czy za Twoimi pretensjami do matki nie stoi, aby to, że ona nie umiała zrobić tego, z czym i Ty masz problem.
Dajmy na to, że Wasze dzieciństwo było gówniane, ok i co z tym zrobisz? Bo czasu nikt nie cofnie. Możesz zostawić za sobą to gówno albo nosić ze sobą to gówno (Ajahn Brahm inspiracja ;thx )
Pozdrawiam :)
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Alex88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 54
Rejestracja: 16 maja 2018, o 17:02

30 marca 2020, o 19:13

Katja pisze:
30 marca 2020, o 17:32
Z racji kwarantanny naszło mnie na pisanie, więc będzie słów kilka o lękowej mamie

Zauważyłam, że bardzo często na forum pojawia się temat matki w kontekście, że gdyby nie jej lęki to nie byłoby Waszych.
Załóżmy, że to prawda. No i co w związku tym? Co z tą wiedzą zrobisz? Zrozumiesz skąd się biorą Twoje lęki? Ok i tu powinna być kropka, ale często nie jest, bo część z Was robi sobie z tego temat , który pielęgnowany i podlewany codzienną porcją żalu urasta do rangi problemu samego w sobie. To już nie jest kwestia tego co miało miejsce 5,10 czy 20 lat temu, to już rośnie tu i teraz.
Wy macie to, bo matka, ale przecież skoro zazwyczaj wina jest matka, to w zasadzie winna może być też babka, a wtedy pojawia się pytanie, czy możecie winić matkę? Przecież Wasza matka też miała matkę, która mogła jej sprzedać swoje obawy, a ona nic z tym nie zrobiła. No właśnie, a Wy co robicie ze swoimi problemami? Łatwo jest to wszystko rozwiązać teraz z dostępem do wiedzy, do specjalistów? No nie jest łatwo, więc tym bardziej 20, 30 czy 40 lat temu nie było łatwo.
Często nie lubimy w innych tego czego tak naprawdę nie akceptujemy w sobie, więc zastanów się czy za Twoimi pretensjami do matki nie stoi, aby to, że ona nie umiała zrobić tego, z czym i Ty masz problem.
Dajmy na to, że Wasze dzieciństwo było gówniane, ok i co z tym zrobisz? Bo czasu nikt nie cofnie. Możesz zostawić za sobą to gówno albo nosić ze sobą to gówno (Ajahn Brahm inspiracja ;thx )
Pozdrawiam :)
Dokładnie, jesteśmy ofiarami ofiar. Nasze babcie, w niektórych przypadkach pamiętają czasy wojny. Nikogo nie trzeba przekonywać z jakim lękiem musieli się mierzyć nasi dziadkowie na co dzień.
ODPOWIEDZ