Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Immo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 103
Rejestracja: 10 stycznia 2021, o 05:40

22 stycznia 2021, o 17:32

daniels pisze:
22 stycznia 2021, o 17:25
Od kilku dni jednym z moich objawów jest ciągłe zmęczenie. Tzn wstanę np o godz.7 a już o 9-10 czuję się zmęczony, oczywiście w dzień 2 godzinna drzemka a wieczorem też padam i szybko zasypiam. Sen w obu sytuacjach jest bardzo czujny. A mój wysiłek fizyczny jest prawie zerowy. Zaraz sobie wkręcam, że to może przez układ krążenia i serce bo chwilami coś tam dokucza w klatce piersiowej. (EKG nic nie wykazało) Czy to możliwe że mogę być tak zmęczony swoim napięciem, lękiem???
Też zauważyłem, że wyjście z domu spowodowało że strasznie się spociłem, poczułem szybsze, mocniejsze bicie serca, choć tylko przeszedłem może z 20 metrów do samochodu. Może ktoś uzna, że truję dupę ale zauważyłem, że to mnie uspokaja gdy pytam czy inni mają takie dolegliwości.
Trochę trujesz xD a tak serio od tego jest forum. Co do zmęczenia od kiedy to mam nie miałem dnia żebym nie był zmęczony, każdy dzień wstaje i mam dość. Na puls nie zwracam uwagi, ja mam problemy z kłuciem w okolicach serca i to nagminnie i uczucie takie jakby coś tam było i nasila się pod lewa pachą. Świruje od tego ale cóz 😟
Awatar użytkownika
mżawka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 200
Rejestracja: 5 września 2016, o 19:31

22 stycznia 2021, o 17:32

daniels pisze:
22 stycznia 2021, o 17:25
Od kilku dni jednym z moich objawów jest ciągłe zmęczenie. Tzn wstanę np o godz.7 a już o 9-10 czuję się zmęczony, oczywiście w dzień 2 godzinna drzemka a wieczorem też padam i szybko zasypiam. Sen w obu sytuacjach jest bardzo czujny. A mój wysiłek fizyczny jest prawie zerowy. Zaraz sobie wkręcam, że to może przez układ krążenia i serce bo chwilami coś tam dokucza w klatce piersiowej. (EKG nic nie wykazało) Czy to możliwe że mogę być tak zmęczony swoim napięciem, lękiem???
Też zauważyłem, że wyjście z domu spowodowało że strasznie się spociłem, poczułem szybsze, mocniejsze bicie serca, choć tylko przeszedłem może z 20 metrów do samochodu. Może ktoś uzna, że truję dupę ale zauważyłem, że to mnie uspokaja gdy pytam czy inni mają takie dolegliwości.
Jest to mozliwe. Ja budze sie juz zmeczona. Wstaje rano i nie mam juz sily. Caly dzien napiecie, bol i trzesiawka miesni, gniecenie w klatce, jakis dziwny kaszel. Wejscie na 5 pietro w bloku stalo sie mega wysilkiem mimo ze wczesniej szlo gladko. Powiedzialabym ze bardzo typowy objaw nerwicy i lęków, mimo ze szukamy zawsze innej przyczyny ;)
Immo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 103
Rejestracja: 10 stycznia 2021, o 05:40

22 stycznia 2021, o 17:41

Jest to mozliwe. Ja budze sie juz zmeczona. Wstaje rano i nie mam juz sily. Caly dzien napiecie, bol i trzesiawka miesni, gniecenie w klatce, jakis dziwny kaszel. Wejscie na 5 pietro w bloku stalo sie mega wysilkiem mimo ze wczesniej szlo gladko. Powiedzialabym ze bardzo typowy objaw nerwicy i lęków, mimo ze szukamy zawsze innej przyczyny ;)
[/quote]

Mżawka masz też tak że jak zaczniesz np ćwiczyć albo wbiegniesz szybko po schodach to kręci Ci się w głowie? Ja tak mam i jeszcze jakby chwilowe mdłości wpadały.
zadlo777
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 12 października 2016, o 15:43

22 stycznia 2021, o 18:04

Witam. Ciągle czuje takie mega napięcie na barkach, plecach , płytki oddech staram się nie zwracać na to uwagi, w sumie staram się żyć tak jakby tego nie było i tak to trwa i trwa , macie jakieś pomysły co z tym dalej
Awatar użytkownika
mżawka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 200
Rejestracja: 5 września 2016, o 19:31

22 stycznia 2021, o 18:06

Immo pisze:
22 stycznia 2021, o 17:41

Mżawka masz też tak że jak zaczniesz np ćwiczyć albo wbiegniesz szybko po schodach to kręci Ci się w głowie? Ja tak mam i jeszcze jakby chwilowe mdłości wpadały.
Tak, wczoraj probowalam cwiczyc ale sie czulam tak dziwnie, balam sie ze jak przegne to padne.
Chwilowe mdlosci tez sie zdarzaja
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 852
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

22 stycznia 2021, o 20:24

mżawka pisze:
22 stycznia 2021, o 17:32
daniels pisze:
22 stycznia 2021, o 17:25
Od kilku dni jednym z moich objawów jest ciągłe zmęczenie. Tzn wstanę np o godz.7 a już o 9-10 czuję się zmęczony, oczywiście w dzień 2 godzinna drzemka a wieczorem też padam i szybko zasypiam. Sen w obu sytuacjach jest bardzo czujny. A mój wysiłek fizyczny jest prawie zerowy. Zaraz sobie wkręcam, że to może przez układ krążenia i serce bo chwilami coś tam dokucza w klatce piersiowej. (EKG nic nie wykazało) Czy to możliwe że mogę być tak zmęczony swoim napięciem, lękiem???
Też zauważyłem, że wyjście z domu spowodowało że strasznie się spociłem, poczułem szybsze, mocniejsze bicie serca, choć tylko przeszedłem może z 20 metrów do samochodu. Może ktoś uzna, że truję dupę ale zauważyłem, że to mnie uspokaja gdy pytam czy inni mają takie dolegliwości.
Jest to mozliwe. Ja budze sie juz zmeczona. Wstaje rano i nie mam juz sily. Caly dzien napiecie, bol i trzesiawka miesni, gniecenie w klatce, jakis dziwny kaszel. Wejscie na 5 pietro w bloku stalo sie mega wysilkiem mimo ze wczesniej szlo gladko. Powiedzialabym ze bardzo typowy objaw nerwicy i lęków, mimo ze szukamy zawsze innej przyczyny ;)
Mam Dokładnie to samo ostatnio.doslownie wszystko o czym piszesz. Fakt że ostanio dużo się u mnie dzieje. Facet zmienil pracę, choroby osób starszych w rodzinie. Synka będę do przedszkola zapisywać, i jeszcze wiele innych sprawy które wywołują silne emocje. I jest jeszcze jedna sprawa która uważam jest dość istotna i ma ogromny wg mnie wpływ na samopoczucie. Otóż ja mam duży deficyt snu. Mój sen to jakieś 6/7godzin na dobę z kilkoma przerwami. I to trwa już od dawna. Do tego teraz jak były tee mrozy to ogrzewanie w domu się często włącza,Grzejnik niestety mam tuż przy łóżku i często budzę się w nocy z zapchanym nosem, suchościa w ustach, i "piaskiem" w oczach. Wg mnie jakość snu jest bardzo wazna
. Po takiej nocy chodzę nieprzytomna, czuję się jak pijana, jestem wściekła, zmeczona, mięśnie mi się trzesa, lęki rozkrecone na maxa. Pytałam ostsnio moja psycholog i mówi że oczywscie że takie złe spanie ma ogromny negatywny wpływ na czlowieka.takze kochani moze tu jest też po części problem? Jak u Was z odpoczynkiem i spaniem?
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
usuniete
Gość

22 stycznia 2021, o 22:28

Heej
długo się zastanawiałam czy zapytac was o to ale co mi szkodzi...
pierwsze objawy nerwicowe miałam 12 lat temu, a 10 lat temu z rodzicami, zmieniliśmy miejsce zamieskania,i mieszkamy tu do dzis.
Często wracam do mojego starego miejsca zamieszkania,wlasciwie mieszkalam tam od urodzenia,
wracają wspomnienia gdy jeszcze nie miałam nerwicy,
a dokładnie rzecz biorąc tamtejsze okolice, czesto nawet śnią mi się rózne sytuacje sprzed nerwicy.Lub miejsca gdzie sobie z kolezankami chodziłyśmy.


Tak jakbym podświadomie tęskniła do tamtych lat.
Czasem nawet właczam mapę google i oglądam tamte znajome okolice:) piszę jakby to było na drugim końcu Polski, nie, to jest w tym samym miescie ale teraz nerwica mnie ogranicza i tylko wirtualnie tam spaceruję. :hehe: hehheeh

jak sie cieplej zrobi to sobie zrobie prawdziwy spacerek :)

co o tym myślicie?
:)
:lov: bo mi sie wydaje ze tak o tym mysle i mysle i to sie na sny przeklada.
usuniete
Gość

22 stycznia 2021, o 22:43

A tak naprawdę to nie chcę już życ Przeszłością a ona i tak wraca i wraca
Immo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 103
Rejestracja: 10 stycznia 2021, o 05:40

22 stycznia 2021, o 22:52

Claudia pisze:
22 stycznia 2021, o 22:43
A tak naprawdę to nie chcę już życ Przeszłością a ona i tak wraca i wraca
Wiesz co wydaje mi się że każdy tak ma, ja też tesknie za czasami gdzie ciągle spotykaliśmy się na boisku, każdy wiedział gdzie iść żeby się spotkać, co jakiś czas czuje smutek bo wiem że już to nie wróci.
Awatar użytkownika
mżawka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 200
Rejestracja: 5 września 2016, o 19:31

22 stycznia 2021, o 23:16

Kurcze od 2 tygodni walczylam z za duzym pulsem, a dzis od wieczora mam takie spadki ze szok...50 uderzen na minute...to jest nienormalne u mnie. Czy to normalne ze nagle mi tak serce zwolnilo?
Mialam we wtorek holtera i nie wykazalo zaburzen rytmu czy przewodzenia
Immo
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 103
Rejestracja: 10 stycznia 2021, o 05:40

22 stycznia 2021, o 23:27

mżawka pisze:
22 stycznia 2021, o 23:16
Kurcze od 2 tygodni walczylam z za duzym pulsem, a dzis od wieczora mam takie spadki ze szok...50 uderzen na minute...to jest nienormalne u mnie. Czy to normalne ze nagle mi tak serce zwolnilo?
Mialam we wtorek holtera i nie wykazalo zaburzen rytmu czy przewodzenia
Ja z początku przez 3 tyg miałem problemy z szybkim pulsem, prawie non stop było wysoko. Teraz mam w ciągu dnia może 2 takie lekkie skoki do 100(na oko) jak nagle wpadnie dziwny lęk i rozpalam się cały. A tak to ogólnie mam 60-70, więc spokojnie może po prostu już Ci się to uspokoiło 😊 zresztą to dziwne ze się martwisz skoro w końcu masz dobry rytm :-P
Awatar użytkownika
mżawka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 200
Rejestracja: 5 września 2016, o 19:31

22 stycznia 2021, o 23:36

Immo pisze:
22 stycznia 2021, o 23:27
mżawka pisze:
22 stycznia 2021, o 23:16
Kurcze od 2 tygodni walczylam z za duzym pulsem, a dzis od wieczora mam takie spadki ze szok...50 uderzen na minute...to jest nienormalne u mnie. Czy to normalne ze nagle mi tak serce zwolnilo?
Mialam we wtorek holtera i nie wykazalo zaburzen rytmu czy przewodzenia

Ja z początku przez 3 tyg miałem problemy z szybkim pulsem, prawie non stop było wysoko. Teraz mam w ciągu dnia może 2 takie lekkie skoki do 100(na oko) jak nagle wpadnie dziwny lęk i rozpalam się cały. A tak to ogólnie mam 60-70, więc spokojnie może po prostu już Ci się to uspokoiło 😊 zresztą to dziwne ze się martwisz skoro w końcu masz dobry rytm :-P
Aaa bo nigdy nie mialam az tak nisko :p czuje lęk, a puls 50-55. No i boli mnie łydka i mam dusznosci z kaszlem wiec juz wkrecilam sobie zator :p
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 852
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

23 stycznia 2021, o 07:07

Claudia pisze:
22 stycznia 2021, o 22:28
Heej
długo się zastanawiałam czy zapytac was o to ale co mi szkodzi...
pierwsze objawy nerwicowe miałam 12 lat temu, a 10 lat temu z rodzicami, zmieniliśmy miejsce zamieskania,i mieszkamy tu do dzis.
Często wracam do mojego starego miejsca zamieszkania,wlasciwie mieszkalam tam od urodzenia,
wracają wspomnienia gdy jeszcze nie miałam nerwicy,
a dokładnie rzecz biorąc tamtejsze okolice, czesto nawet śnią mi się rózne sytuacje sprzed nerwicy.Lub miejsca gdzie sobie z kolezankami chodziłyśmy.


Tak jakbym podświadomie tęskniła do tamtych lat.
Czasem nawet właczam mapę google i oglądam tamte znajome okolice:) piszę jakby to było na drugim końcu Polski, nie, to jest w tym samym miescie ale teraz nerwica mnie ogranicza i tylko wirtualnie tam spaceruję. :hehe: hehheeh

jak sie cieplej zrobi to sobie zrobie prawdziwy spacerek :)

co o tym myślicie?
:)
:lov: bo mi sie wydaje ze tak o tym mysle i mysle i to sie na sny przeklada.
Teksnie za czasem liceum. Miałam paczkę super przyjaciół w jednym z nich byłam zakochana 😉 tęsknię za tą beztroską, spotkaniami i imprezami. Ale życie jest pełne zmian i trzeba się z tym pogodzić
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
usuniete
Gość

23 stycznia 2021, o 08:33

Oj tak, trzeba żyć tym co teraz :) ^^
Skoropionica211
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 10 stycznia 2021, o 10:10

23 stycznia 2021, o 10:00

mżawka pisze:
22 stycznia 2021, o 23:16
Kurcze od 2 tygodni walczylam z za duzym pulsem, a dzis od wieczora mam takie spadki ze szok...50 uderzen na minute...to jest nienormalne u mnie. Czy to normalne ze nagle mi tak serce zwolnilo?
Mialam we wtorek holtera i nie wykazalo zaburzen rytmu czy przewodzenia
Hej Mżawka, ja też jestem "pulsowa" :) chodzę z podwyższonym już od miesiąca, jak mam takie spadki to momentalnie się spinam, bo czuje że coś jest nie tak..I tu karuzela myśli biegnie dalej.
Jeśli kardiolog nic Ci nie wykrył, trzeba się chyba z tym przemęczyć. Może mam lepsze dni, ale myślę że to minie, przejdzie, albo przynajmniej my przestaniemy na to zwracać uwagę.

A jeśli serduszko bilo nam szybciej, a naraz jeden zwalnia, przy naszym wyczuleniu na każdy szczegół, nic dziwnego że czujemy to bardziej niż jakbyśmy czuły "normalnie" :roll:
ODPOWIEDZ