Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Juliaaa78569
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 569
Rejestracja: 27 kwietnia 2018, o 16:25

5 września 2019, o 20:03

Nowy7 pisze:
4 września 2019, o 21:04
Nerwica może wszystko, potrafi dać takie rzeczy o których nawet byśmy nie pomyśleli. Więc zaakceptuj ten objaw jako coś naturalnego.
Ale że aż tak? Nie spotkałam się na forum z czymś takim, żeby od nerwicy mieć jakieś dolegliwości gardłowe.
Ale w sumie... Może i nerwica może aż takie cuda robić w ciele człowieka..
No ciężka sprawa, bynajmniej dla mnie, dla innych to pewnie dziwny lęk, a dla mnie jeden z koników
Nowy7
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 390
Rejestracja: 28 maja 2016, o 09:33

6 września 2019, o 12:54

Juliaaa78569 pisze:
5 września 2019, o 20:03
Nowy7 pisze:
4 września 2019, o 21:04
Nerwica może wszystko, potrafi dać takie rzeczy o których nawet byśmy nie pomyśleli. Więc zaakceptuj ten objaw jako coś naturalnego.
Ale że aż tak? Nie spotkałam się na forum z czymś takim, żeby od nerwicy mieć jakieś dolegliwości gardłowe.
Ale w sumie... Może i nerwica może aż takie cuda robić w ciele człowieka..
No ciężka sprawa, bynajmniej dla mnie, dla innych to pewnie dziwny lęk, a dla mnie jeden z koników
Czytałem na forum i nie tylko że są osoby które mają problemy z gardłem, są takie osoby które mają problemy z uchem, nosem i to nadal nerwica. Serio ona może wszystko, w sensie nie zrobi nigdy nic co by groziło Twojemu życiu, wiesz o czym mówię. O jej ogromnych możliwościach względem dawania objawów.
agan820101
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 27 listopada 2018, o 18:14

6 września 2019, o 15:27

znerwicowana_ja pisze:
29 września 2018, o 16:54
piotrkow pisze:
29 września 2018, o 10:15
znerwicowana_ja pisze:
29 września 2018, o 07:28

A robiles proby watrobwe i profil trzustkowy? Może masz za malo enzymów trawiennych 🙄ja sie tak fatalnie czuje jak zjem cos ciezkostrawngo czy smażonego. Zalewa mnie wtedy pot, robi mi sie slabo i ogarnia lęk. Odstawialam takie zarcie i jest lepiej.
Jasne, że tak miałem nawet rezonans jamy brzusznej. Zaczynam sie zastanawiać czy to jednak nie jest jakaś choroba neurologiczna, związana z odpływaniem krwi do układu pokarmowego po posiłku, ale oczywiście według neurologów też jestem zdrowy, a przy tym doznania wzrokowe w postaci plam i błysków, pulsowanie żył i ruchy mimowolne szyi dokuczają mi 24/h. Idzie się normalnie załamać. Jak tu normalnie funkcjonować.
A moze spróbuj się ratować melisaną klosterfou? To cos w podobie do amolu tylko ma bogatszy sklad. Dziala tez na różne dolegliwości trawienne na tle nerwowym. Mnie pomaga.
Zrób badania na nietolerancje pokrmowe, to mogąbyc poza jeliowe objawy włąśnie nietoleracji np, glutenu,
Urzula123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 104
Rejestracja: 17 czerwca 2019, o 20:46

6 września 2019, o 18:49

Znerwicowana, napisałaś, że zalewa cię pot, gdy zjesz coś ciezkostrawnego i że robiłaś enzymy pokarmowe.
Dałaś mi wiec do myślenia, bo ja przecież morduje się z nadpotliwoscia, chociaż odkąd odstawam ssri i biorę pramolan jest sto razy lepiej.
W poniedziałek pójdę zapytać jak robi się badania na enzymy pokarmowe, bo może i ja mam zanizone albo zawyzone.
Dobrze ze jest to forum, bo człowiek czegoś się przynajmniej dowie.
zagrody123456
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 434
Rejestracja: 7 lutego 2019, o 15:35

6 września 2019, o 19:04

Urzula123 pisze:
6 września 2019, o 18:49
Znerwicowana, napisałaś, że zalewa cię pot, gdy zjesz coś ciezkostrawnego i że robiłaś enzymy pokarmowe.
Dałaś mi wiec do myślenia, bo ja przecież morduje się z nadpotliwoscia, chociaż odkąd odstawam ssri i biorę pramolan jest sto razy lepiej.
W poniedziałek pójdę zapytać jak robi się badania na enzymy pokarmowe, bo może i ja mam zanizone albo zawyzone.
Dobrze ze jest to forum, bo człowiek czegoś się przynajmniej dowie.
Kochana nie wydaje mi się żeby to było od jedzenia.. Ja strasznie się pocilam, nadal ale już dużo dużo mniej i raczej ma to związek z nerwica. To czesty jej objaw
Urzula123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 104
Rejestracja: 17 czerwca 2019, o 20:46

6 września 2019, o 20:41

zagrody123456 pisze:
6 września 2019, o 19:04
Urzula123 pisze:
6 września 2019, o 18:49
Znerwicowana, napisałaś, że zalewa cię pot, gdy zjesz coś ciezkostrawnego i że robiłaś enzymy pokarmowe.
Dałaś mi wiec do myślenia, bo ja przecież morduje się z nadpotliwoscia, chociaż odkąd odstawam ssri i biorę pramolan jest sto razy lepiej.
W poniedziałek pójdę zapytać jak robi się badania na enzymy pokarmowe, bo może i ja mam zanizone albo zawyzone.
Dobrze ze jest to forum, bo człowiek czegoś się przynajmniej dowie.
Kochana nie wydaje mi się żeby to było od jedzenia.. Ja strasznie się pocilam, nadal ale już dużo dużo mniej i raczej ma to związek z nerwica. To czesty jej objaw
Tak sądzisz? Mnie lekarze też mówią że to nerwica, bo przecież niemożliwe jest, żebym spocila się jak mysz np przy myciu naczyń, bo trudno zmeczyc się taka czynnością. Mam skierowanie na próbę wysiłków, ale te enzymy trawienne też sobie zrobię, bo co mi to szkodzi.
Nerwica jest podla suka.
Awatar użytkownika
Sasuke
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 481
Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11

6 września 2019, o 23:35

Szybkie pytanie, czy ktoś wie co ile sekund się oddycha? Kiedyś miałem taki ekstra gif z zegarem który pokazywał, kiedy wdech kiedy wydech.
Tylko śmierć może przynieść ukojenie..
zagrody123456
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 434
Rejestracja: 7 lutego 2019, o 15:35

7 września 2019, o 07:36

Urzula123 pisze:
6 września 2019, o 20:41
zagrody123456 pisze:
6 września 2019, o 19:04
Urzula123 pisze:
6 września 2019, o 18:49
Znerwicowana, napisałaś, że zalewa cię pot, gdy zjesz coś ciezkostrawnego i że robiłaś enzymy pokarmowe.
Dałaś mi wiec do myślenia, bo ja przecież morduje się z nadpotliwoscia, chociaż odkąd odstawam ssri i biorę pramolan jest sto razy lepiej.
W poniedziałek pójdę zapytać jak robi się badania na enzymy pokarmowe, bo może i ja mam zanizone albo zawyzone.
Dobrze ze jest to forum, bo człowiek czegoś się przynajmniej dowie.
Kochana nie wydaje mi się żeby to było od jedzenia.. Ja strasznie się pocilam, nadal ale już dużo dużo mniej i raczej ma to związek z nerwica. To czesty jej objaw
Tak sądzisz? Mnie lekarze też mówią że to nerwica, bo przecież niemożliwe jest, żebym spocila się jak mysz np przy myciu naczyń, bo trudno zmeczyc się taka czynnością. Mam skierowanie na próbę wysiłków, ale te enzymy trawienne też sobie zrobię, bo co mi to szkodzi.
Nerwica jest podla suka.
Miałam znajomą na terapii która jak trzymała długopis w ręce to jej pot kapal kroplami i rozmazywal to co napisała.. Ale jej to przeszło kiedy przestala się tym przejmować... A te enzymy trawienne to jak to się robi? Ja mam problem z żołądkiem i boli mnie dół brzucha..
Urzula123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 104
Rejestracja: 17 czerwca 2019, o 20:46

7 września 2019, o 09:42

zagrody123456 pisze:
7 września 2019, o 07:36
Urzula123 pisze:
6 września 2019, o 20:41
zagrody123456 pisze:
6 września 2019, o 19:04

Kochana nie wydaje mi się żeby to było od jedzenia.. Ja strasznie się pocilam, nadal ale już dużo dużo mniej i raczej ma to związek z nerwica. To czesty jej objaw
Tak sądzisz? Mnie lekarze też mówią że to nerwica, bo przecież niemożliwe jest, żebym spocila się jak mysz np przy myciu naczyń, bo trudno zmeczyc się taka czynnością. Mam skierowanie na próbę wysiłków, ale te enzymy trawienne też sobie zrobię, bo co mi to szkodzi.
Nerwica jest podla suka.
Miałam znajomą na terapii która jak trzymała długopis w ręce to jej pot kapal kroplami i rozmazywal to co napisała.. Ale jej to przeszło kiedy przestala się tym przejmować... A te enzymy trawienne to jak to się robi? Ja mam problem z żołądkiem i boli mnie dół brzucha..
No właśnie, ja też tak czasem mam, że pot kapie ze i oczywiście bardzo się tym przejmuję, bo nie wygląda to fajnie. Jak się czymś takim nie przejmować? To dopiero byłby wyczyn i sztuka. Oczywiście pracuje nad tym zjawiskiem, ale im intensywniej o tym myślę, tym bardziej mam z tym problem. Niby jest teraz coraz lepiej, bo mam idee fiks, że to przez asertin, który brałam i odkąd już go nie biorę, tylko pramolan, to jest lepiej, ale może to tylko takie placebo?
Jeśli chodzi o te enzymy, to w poniedziałek mam zamiar pójść do lekarki i zapytam o to, bo warto zrobić.
Awatar użytkownika
Sasuke
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 481
Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11

8 września 2019, o 14:09

Wczoraj pomieszalem duzo alkoholi, ludzie mówią że jestem tak czerwony jakby miało mi się coś stać. Nie mam dostępu do ciśnieniomierza. Czy to może zwiastowac wylew? Bardzo mnie pali twarz.
Tylko śmierć może przynieść ukojenie..
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

8 września 2019, o 15:51

Sasuke pisze:
8 września 2019, o 14:09
Wczoraj pomieszalem duzo alkoholi, ludzie mówią że jestem tak czerwony jakby miało mi się coś stać. Nie mam dostępu do ciśnieniomierza. Czy to może zwiastowac wylew? Bardzo mnie pali twarz.
Alkohol rozszerza naczynka krwionośne,to nic niezwykłego,zobacz jakie czerwone twarze mają pijacy i wylewu nie mają,następnym razem po prostu nie pij ;)




Urszula Ty masz poważną hipochondrię ,może skończ z badaniami i nakręcaniem się na choroby i zacznij działać? ;)
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

8 września 2019, o 15:53

Sasuke pisze:
8 września 2019, o 14:09
Wczoraj pomieszalem duzo alkoholi, ludzie mówią że jestem tak czerwony jakby miało mi się coś stać. Nie mam dostępu do ciśnieniomierza. Czy to może zwiastowac wylew? Bardzo mnie pali twarz.
Znam osobę, która jest cała czerwona ale to tak serio jak burak po 1 kieliszku.
Urzula123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 104
Rejestracja: 17 czerwca 2019, o 20:46

8 września 2019, o 20:37

Celine Marie pisze:
8 września 2019, o 15:51
Sasuke pisze:
8 września 2019, o 14:09
Wczoraj pomieszalem duzo alkoholi, ludzie mówią że jestem tak czerwony jakby miało mi się coś stać. Nie mam dostępu do ciśnieniomierza. Czy to może zwiastowac wylew? Bardzo mnie pali twarz.
Alkohol rozszerza naczynka krwionośne,to nic niezwykłego,zobacz jakie czerwone twarze mają pijacy i wylewu nie mają,następnym razem po prostu nie pij ;)




Urszula Ty masz poważną hipochondrię ,może skończ z badaniami i nakręcaniem się na choroby i zacznij działać? ;)
Wiem, że mam poważna hipochondrie i nawet znam źródło tego cholerstwa. Potwornie boję się chorób, nawet sobie nie wyobrażasz, jak bardzo się boję. Słucham na yt filmików z naszymi chłopakami i naprawdę pracuje nad sobą, ale hipochondrii nabawilam się wiele lat temu pod wpływem pewnego znajomego, który był mega hipochondrykiem. Ile on dziennie brał suplementów na różne sprawy, to w głowie się nie mieści i non stop chodził na różne badania, wręcz nie wyrabia się czasowo z tymi badaniami, bo co jedno zbadał, to już bal się, że za długo nie badał czegoś innego. To było istne szaleństwo i ja właśnie od niego nauczyłam się, że trzeba myśleć o chorobach.
Nie wiem jak z tym walczyć.
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

8 września 2019, o 22:53

Urzula123 pisze:
8 września 2019, o 20:37
Celine Marie pisze:
8 września 2019, o 15:51
Sasuke pisze:
8 września 2019, o 14:09
Wczoraj pomieszalem duzo alkoholi, ludzie mówią że jestem tak czerwony jakby miało mi się coś stać. Nie mam dostępu do ciśnieniomierza. Czy to może zwiastowac wylew? Bardzo mnie pali twarz.
Alkohol rozszerza naczynka krwionośne,to nic niezwykłego,zobacz jakie czerwone twarze mają pijacy i wylewu nie mają,następnym razem po prostu nie pij ;)




Urszula Ty masz poważną hipochondrię ,może skończ z badaniami i nakręcaniem się na choroby i zacznij działać? ;)
Wiem, że mam poważna hipochondrie i nawet znam źródło tego cholerstwa. Potwornie boję się chorób, nawet sobie nie wyobrażasz, jak bardzo się boję. Słucham na yt filmików z naszymi chłopakami i naprawdę pracuje nad sobą, ale hipochondrii nabawilam się wiele lat temu pod wpływem pewnego znajomego, który był mega hipochondrykiem. Ile on dziennie brał suplementów na różne sprawy, to w głowie się nie mieści i non stop chodził na różne badania, wręcz nie wyrabia się czasowo z tymi badaniami, bo co jedno zbadał, to już bal się, że za długo nie badał czegoś innego. To było istne szaleństwo i ja właśnie od niego nauczyłam się, że trzeba myśleć o chorobach.
Nie wiem jak z tym walczyć.
Znam ten problem bo też miałam hipochondrię ale puściłam kontrolę,przetłumaczyłam sobie,że co ma być to będzie,że żadne badanie nas nie uchroni przed śmiercią,że wiele chorób jest nieuleczalnych czy nawet ciężko je wykryć,nie mamy na nie wpływu,motto chłopaków w tej kwestii "tak bardzo boisz się umrzeć,że już nie żyjesz" i to prawda czyż nie? A jak będziesz miała wypadek np.? na nic wtedy badania.Żyj zdrowo,rób kontrolne badania co rok i tyle.Musisz wbić klina w to koło bo końca nie będzie,zachowanie Twojego znajomego chyba powinno Cię raczej odwieźć od hipochondrii niż zachęcić,czy patrząc na niego nie miałaś poczucia,że przesadza? Teraz ktoś patrząc na Ciebie myśli to samo,spróbuj też mieć zajęcie,im więcej wolnego czasu tym więcej głupich myśli
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

10 września 2019, o 15:42

Ciągłe napięcie nerwowe, niepokój, roztrzęsienie, jakby stres, przez większą część dnia, codziennie. Pojawiające się jako odpowiedź na natrętne wątpliwości, ruminacje. Od razu jak się pojawia to przywołuje somaty takie jak ścisk w klatce, kłucie w mostku, gość mocne uczucie ciepła w klatce. Jeżeli nie przechodzi mi na wieczór, to nie mogę przez to napięcie praktycznie spać.
ODPOWIEDZ