Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

zagrody123456 · 22 maja 2019, o 10:11

Johanka pisze: ↑
22 maja 2019, o 09:33

zagrody123456 pisze: ↑
22 maja 2019, o 08:40

Johanka pisze: ↑
20 maja 2019, o 11:57

Siemie lniane co dzien rano pij. Zaparzone . mialam zapalenie sluzowki zoladka i mi to bardzo pomoglo. na refluks tez dobre plus dietka.
Jaka dietę stosowalas przy tym zapaleniu żołądka.. Ja mam zapalenie żołądka i Helicobakter ale już miałam antybiotyki..
wszystko gotowane ale bez rozdymajacych i ciezkostrawnych warzyw, owocow surowych i warzyw surowych tez nie jadlam . Gotowane ziemniaczki z kurczakiem c zy chuda ryba , marchewka gotowana , szpinak , mnie nie bylo nic po mlodej cietej zielonej fasolce ale to trzeba indywidualnie sprawdzic. Do tego biale pieczywo bo najlzej sie trawi- z chuda drobiowa wedlina czy bialymi chudymi serami. Zero kawy i mocnej herbaty , duzo herbaty z rumianku i babki lancetowatej bo goja stany zapalne. Tego typu rzeczy jadlam, tak okolo dwa miesiace.

No właśnie.. Też dostałam kartkę ze białe pieczywo a Wiktor mi powiedzial że dziwi się temu oieczywowi bo strasznie drażni błonę śluzową i nie zalecal wogole białej mąki.. I smazonego.. A przeszło Ci

Johanka · 22 maja 2019, o 11:35

zagrody123456 pisze: ↑
22 maja 2019, o 10:11

Johanka pisze: ↑
22 maja 2019, o 09:33

zagrody123456 pisze: ↑
22 maja 2019, o 08:40

Jaka dietę stosowalas przy tym zapaleniu żołądka.. Ja mam zapalenie żołądka i Helicobakter ale już miałam antybiotyki..
wszystko gotowane ale bez rozdymajacych i ciezkostrawnych warzyw, owocow surowych i warzyw surowych tez nie jadlam . Gotowane ziemniaczki z kurczakiem c zy chuda ryba , marchewka gotowana , szpinak , mnie nie bylo nic po mlodej cietej zielonej fasolce ale to trzeba indywidualnie sprawdzic. Do tego biale pieczywo bo najlzej sie trawi- z chuda drobiowa wedlina czy bialymi chudymi serami. Zero kawy i mocnej herbaty , duzo herbaty z rumianku i babki lancetowatej bo goja stany zapalne. Tego typu rzeczy jadlam, tak okolo dwa miesiace.
No właśnie.. Też dostałam kartkę ze białe pieczywo a Wiktor mi powiedzial że dziwi się temu oieczywowi bo strasznie drażni błonę śluzową i nie zalecal wogole białej mąki.. I smazonego.. A przeszło Ci

Mnie inne bardzo ciazylo wtedy na zoladku i jadlam kawalek takiej buleczki na koalcje wlasnie zserem bialym i bylo ok. Tak mi minelo.

zagrody123456 · 22 maja 2019, o 12:39

Johanka pisze: ↑
22 maja 2019, o 11:35

zagrody123456 pisze: ↑
22 maja 2019, o 10:11

Johanka pisze: ↑
22 maja 2019, o 09:33

wszystko gotowane ale bez rozdymajacych i ciezkostrawnych warzyw, owocow surowych i warzyw surowych tez nie jadlam . Gotowane ziemniaczki z kurczakiem c zy chuda ryba , marchewka gotowana , szpinak , mnie nie bylo nic po mlodej cietej zielonej fasolce ale to trzeba indywidualnie sprawdzic. Do tego biale pieczywo bo najlzej sie trawi- z chuda drobiowa wedlina czy bialymi chudymi serami. Zero kawy i mocnej herbaty , duzo herbaty z rumianku i babki lancetowatej bo goja stany zapalne. Tego typu rzeczy jadlam, tak okolo dwa miesiace.
No właśnie.. Też dostałam kartkę ze białe pieczywo a Wiktor mi powiedzial że dziwi się temu oieczywowi bo strasznie drażni błonę śluzową i nie zalecal wogole białej mąki.. I smazonego.. A przeszło Ci
Mnie inne bardzo ciazylo wtedy na zoladku i jadlam kawalek takiej buleczki na koalcje wlasnie zserem bialym i bylo ok. Tak mi minelo.

A jakie miałaś objawy przy tym zapaleniu i czy wykonywałas ponownie gastro

Johanka · 22 maja 2019, o 13:28

zagrody123456 pisze: ↑
22 maja 2019, o 12:39

Johanka pisze: ↑
22 maja 2019, o 11:35

zagrody123456 pisze: ↑
22 maja 2019, o 10:11

No właśnie.. Też dostałam kartkę ze białe pieczywo a Wiktor mi powiedzial że dziwi się temu oieczywowi bo strasznie drażni błonę śluzową i nie zalecal wogole białej mąki.. I smazonego.. A przeszło Ci
Mnie inne bardzo ciazylo wtedy na zoladku i jadlam kawalek takiej buleczki na koalcje wlasnie zserem bialym i bylo ok. Tak mi minelo.
A jakie miałaś objawy przy tym zapaleniu i czy wykonywałas ponownie gastro

Mialam refluks , bol w nadbrzuszu poz zebrami , mdlosci duze. Ponownie nie robilam ale objawy mi ustapily po takiej diecie o ktorej pisalam i po codziennym piciu siemienia lnianego. Na poczatku mozna je pic nawet trzy razy na dzien . jak bardzo stan zaostrzony to mozna wziac preparat z pantoprazolem.

zagrody123456 · 22 maja 2019, o 14:21

Johanka pisze: ↑
22 maja 2019, o 13:28

zagrody123456 pisze: ↑
22 maja 2019, o 12:39

Johanka pisze: ↑
22 maja 2019, o 11:35

Mnie inne bardzo ciazylo wtedy na zoladku i jadlam kawalek takiej buleczki na koalcje wlasnie zserem bialym i bylo ok. Tak mi minelo.
A jakie miałaś objawy przy tym zapaleniu i czy wykonywałas ponownie gastro
Mialam refluks , bol w nadbrzuszu poz zebrami , mdlosci duze. Ponownie nie robilam ale objawy mi ustapily po takiej diecie o ktorej pisalam i po codziennym piciu siemienia lnianego. Na poczatku mozna je pic nawet trzy razy na dzien . jak bardzo stan zaostrzony to mozna wziac preparat z pantoprazolem.

No ja też miałam ogromne mdłości ale jeszcze helicobacter

Johanka · 22 maja 2019, o 15:19

zagrody123456 pisze: ↑
22 maja 2019, o 14:21

Johanka pisze: ↑
22 maja 2019, o 13:28

zagrody123456 pisze: ↑
22 maja 2019, o 12:39

A jakie miałaś objawy przy tym zapaleniu i czy wykonywałas ponownie gastro
Mialam refluks , bol w nadbrzuszu poz zebrami , mdlosci duze. Ponownie nie robilam ale objawy mi ustapily po takiej diecie o ktorej pisalam i po codziennym piciu siemienia lnianego. Na poczatku mozna je pic nawet trzy razy na dzien . jak bardzo stan zaostrzony to mozna wziac preparat z pantoprazolem.
No ja też miałam ogromne mdłości ale jeszcze helicobacter

Mnie helicobacter nie wyszedl ale zapalenie sluzowki spore. W kazdym razie pomoglo to o czym pisalam i dieta jest tu bardzo istotna.

mike48 · 22 maja 2019, o 21:07

Witajcie! Niestety w ostatnich dniach dopadł mnie mały kryzys nerwicowy... I chciałem się upewnić co do jednego z objawów. Mianowicie wybudziłem się w nocy przed drugą i doświadczyłem bardzo dziwnego uczucia. Jakbym jednocześnie spał i nie spał. Byłem zdezorientowany, nie wiedziałem czy śpię i mój pokój jest obrazem snu czy już nie śpie i jest to obraz rzeczywisty. Do tego natłok niekontrolowanych myśli związanych jeszcze ze snem. (akurat pamiętałem sen i tak jakby mi się on przedłużył jeszcze po wybudzeniu). Trwało to jakieś 10-15 minut i jako doświadczony nerwicowiec (

) Starałem się olać te myśli i w sumie się udało, świadomość wróciła do normy, chociaż napięcie trochę się nakręciło. Potem zasnąłem i już obudziłem się rano zupełnie normalnie. Dodam też że 3 dni temu obudziłem się z mocną depersonalizacją, jakbym był w filmie (przeszło stopniowo w ciągu około 2 godzin) Czytałem tutaj o różnego rodzaju paraliżach sennych etc. Czy to można pod to podciagnąć? Czy ktoś z was miał również tak dziwne uczucie? Będę wdzięczny za odpowiedzi, przyznam, że przez to czuje napięcie jak kładę się spać. Pozdrawiam

Tamara1991 · 22 maja 2019, o 21:22

Hej wszystkim

Jestem tu nowa i próbuje znaleźć odpowiedz na pytanie . Od paru dobrych miesięcy ból głowy , osteopatie, fizjoterapie i nic , jak bolała tak boli . Tabletki nie pomagają . Ból naprawdę chwilami jest nie dozniesienia. czy możliwy jest taki objaw nerwicy ? Niby jest część rzeczy które mi mówią że tak . Ale za chwilę rodzi się pytanie " aż tak " codziennie ? Już jestem załamana

zaburzony25 · 22 maja 2019, o 21:45

Tamara1991 pisze: ↑
22 maja 2019, o 21:22
Hej wszystkim Jestem tu nowa i próbuje znaleźć odpowiedz na pytanie . Od paru dobrych miesięcy ból głowy , osteopatie, fizjoterapie i nic , jak bolała tak boli . Tabletki nie pomagają . Ból naprawdę chwilami jest nie dozniesienia. czy możliwy jest taki objaw nerwicy ? Niby jest część rzeczy które mi mówią że tak . Ale za chwilę rodzi się pytanie " aż tak " codziennie ? Już jestem załamana

Pewnie ze możliwe ze od nerwicy. Robiłaś jakieś badania?

justysia2906 · 22 maja 2019, o 22:33

mike48 pisze: ↑
22 maja 2019, o 21:07
Witajcie! Niestety w ostatnich dniach dopadł mnie mały kryzys nerwicowy... I chciałem się upewnić co do jednego z objawów. Mianowicie wybudziłem się w nocy przed drugą i doświadczyłem bardzo dziwnego uczucia. Jakbym jednocześnie spał i nie spał. Byłem zdezorientowany, nie wiedziałem czy śpię i mój pokój jest obrazem snu czy już nie śpie i jest to obraz rzeczywisty. Do tego natłok niekontrolowanych myśli związanych jeszcze ze snem. (akurat pamiętałem sen i tak jakby mi się on przedłużył jeszcze po wybudzeniu). Trwało to jakieś 10-15 minut i jako doświadczony nerwicowiec ( ) Starałem się olać te myśli i w sumie się udało, świadomość wróciła do normy, chociaż napięcie trochę się nakręciło. Potem zasnąłem i już obudziłem się rano zupełnie normalnie. Dodam też że 3 dni temu obudziłem się z mocną depersonalizacją, jakbym był w filmie (przeszło stopniowo w ciągu około 2 godzin) Czytałem tutaj o różnego rodzaju paraliżach sennych etc. Czy to można pod to podciagnąć? Czy ktoś z was miał również tak dziwne uczucie? Będę wdzięczny za odpowiedzi, przyznam, że przez to czuje napięcie jak kładę się spać. Pozdrawiam

Dokładnie tak samo miałam 2 noce temu... Uczucie dziwne, niby się wybudziłam, a po zamknięciu oczu była kontynuacja snu. I tak kilka razy, aż usunęłam. Rano nawet nie pamiętałam o czym śniłam. Sen na jawie? Kto wie.... Zdarzały mi się wcześniej już takie sytuacje. Głupie to!

Tamara1991 · 23 maja 2019, o 09:08

Tak , robiłam tomograf głowy , laryngolog i okulista też ok .głowa może bolec z x powodów i jest na to mnóstwo badań , dlatego ciągle w głowie myśl że jeszcze cos jest pominięte ..wcześniej przed głową mialam mrowienia w rękach i nogach dlatego wskazuje mi to be nerwicę . ( Mam też tezyczke ). Chodzi o to że nie wiem jak się pozbyć tego dziadostwa.. tyle to już trwa . Jakiś koszmar . Tabletki nie pomagają.zero ulgi

DzoonyKalesony · 23 maja 2019, o 15:27

Jesli chodzi o objawy somatyczne, to : goraco odczuwane na twarzy, zimne dlonie i stopy, tlukace sie w piersi serce, czasem lekki zawrot glowy. Do tego lek wolnoplynacy, ktory po pewnym czasie przeradza sie zawsze w jedna i te sama mysl natretna, z ktora nie wiem, jak sobie poradzic

toczka · 23 maja 2019, o 19:50

Pytanie do Was- dziwne uczucie w głowie. Na początku myślałam, że to są jakieś zawroty głowy ale one są mocniejsze. A tu chodzi o takie dziwne uczucie jakbym wypiła o łyk alkoholu za dużo. Czyli nie kręci mi sie w głowie ale ta głowa też nie jest taka jak być powinna. Nie wiem czy to mącenie czy co? Wcześniej miałam ciągle piski w uszach, teraz już bardzo sporadycznie. Ale te 'niby zawroty' pozostały. Czasami mam jeszcze jakieś delikatne napięciowe bóle głowy i tyle.czy ktoś z Was mial coś takiego? Potraficie to nazwać?

zdravko · 24 maja 2019, o 16:57

Tamara1991 pisze: ↑
23 maja 2019, o 09:08
Tak , robiłam tomograf głowy , laryngolog i okulista też ok .głowa może bolec z x powodów i jest na to mnóstwo badań , dlatego ciągle w głowie myśl że jeszcze cos jest pominięte ..wcześniej przed głową mialam mrowienia w rękach i nogach dlatego wskazuje mi to be nerwicę . ( Mam też tezyczke ). Chodzi o to że nie wiem jak się pozbyć tego dziadostwa.. tyle to już trwa . Jakiś koszmar . Tabletki nie pomagają.zero ulgi

Znajoma miała zastrzyki z botoksu w skórę głowy (dużo) to jej dopiero pomogło na bóle głowy uporczywe, oczytaj o tym bo ja nie ogarniam do końca o cho chodzi.

Nerwyzestali · 24 maja 2019, o 17:04

Miał ktoś uczucie ciepła w klatce? Nie pieczenie ale ciepło.