Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
mandywlocek
Świeżak na forum
Posty: 22
Rejestracja: 9 lipca 2016, o 13:32

18 maja 2019, o 20:08

Monia88 pisze:
17 maja 2019, o 21:51
Hej czy to nerwica tak może cały czas trzymać na punkcie głowy żeby tak cały czas buja mnie dziś szłam po dzieci do szkoły to jakbym pijana była tak czułam ciągnie jest dziwnie mąż powiedział że to moja wyobraźnia że to w głowie cały czas mówi że nie wierzę że to tak jest i mówię że mam jakiegoś guza no kurcze jak tu nie myśleć że to choroba chyba będę musiała iść do psychiatry



Mną też znów zaczęło bujać kołysać.. zatapiac w łóżko. A 1.5 roku miałam spokój. Muszę jakoś z tym znów żyć i Dac temu odejść
toczka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 9 kwietnia 2019, o 16:09

19 maja 2019, o 17:33

Czy Wam po jelitowce też kręci się w głowie?
Przez 2 dni wymiotowałam, leciała ze mnie woda z góry i z dołu. Na 3 dzień torsje ustały ale ciągle było mi niedobrze. Z dnia na dzień ładnie się wszystko wyciszylo. Dzisiaj jest 3 dzień po chorobie, po malu wracam do normalnej diety ale kręci mi się w głowie :/ nie są to jakieś ogromne zawroty zebym traciła równowagę ale takie mącenie w głowie.
Czy to normalne po jelitowce czy to wróciły somaty?
Przed choroba tez miałam takie akcje ale łagodne, które po jakimś czasie same przeszły. Teraz wrocily mocniejsze :(
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

19 maja 2019, o 20:08

toczka pisze:
19 maja 2019, o 17:33
Czy Wam po jelitowce też kręci się w głowie?
Przez 2 dni wymiotowałam, leciała ze mnie woda z góry i z dołu. Na 3 dzień torsje ustały ale ciągle było mi niedobrze. Z dnia na dzień ładnie się wszystko wyciszylo. Dzisiaj jest 3 dzień po chorobie, po malu wracam do normalnej diety ale kręci mi się w głowie :/ nie są to jakieś ogromne zawroty zebym traciła równowagę ale takie mącenie w głowie.
Czy to normalne po jelitowce czy to wróciły somaty?
Przed choroba tez miałam takie akcje ale łagodne, które po jakimś czasie same przeszły. Teraz wrocily mocniejsze :(
Myślę,że osłabienie może powodować zawroty jak najbardziej
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
ewagos
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 373
Rejestracja: 12 kwietnia 2016, o 19:24

19 maja 2019, o 20:15

Hej kurcze po poludniu zaczelo mnie bolec z lewej strony jak zebra.Bol nie jest staly,zabolewa raz mocniej raz slabiej I przestaje I tak od kilku godzin.Bardzo sie zaczelam martwic ,ze cos mi jest powaznego ,bo tak mi nie przechodzi dlugo.Czy mial ktos podobnie?
mandywlocek
Świeżak na forum
Posty: 22
Rejestracja: 9 lipca 2016, o 13:32

19 maja 2019, o 20:20

To nerwobóle. Miałam takie.
ewagos
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 373
Rejestracja: 12 kwietnia 2016, o 19:24

19 maja 2019, o 20:33

Ale ja nie bylam zdenerwowana I wogole .Martwie sie ,bo mam tez te ciagle zgagi a nie jestem przebadana.Moze to dwunastnica I jakies wrzody? Albo trzustka ,bo ciagle wpylam slodycze.
ewagos
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 373
Rejestracja: 12 kwietnia 2016, o 19:24

19 maja 2019, o 20:37

Mandywlocek a co co pomoglo ?I jak dlugo cie bolalo?
zagrody123456
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 434
Rejestracja: 7 lutego 2019, o 15:35

19 maja 2019, o 21:04

ewagos pisze:
19 maja 2019, o 20:15
Hej kurcze po poludniu zaczelo mnie bolec z lewej strony jak zebra.Bol nie jest staly,zabolewa raz mocniej raz slabiej I przestaje I tak od kilku godzin.Bardzo sie zaczelam martwic ,ze cos mi jest powaznego ,bo tak mi nie przechodzi dlugo.Czy mial ktos podobnie?
Kochana.. Ja tak miałam dzień po dniu z jakiś tydzień.. I tez oczywiście diagnoza że to trzustka.. I było to właśnie kiedy miałam jazdy z żołądkiem.. Zapalenie i helicobacter leczylam. Też mnie tak boli jeszcze czasem.. Ale mojej znajomej powiedzial lekarz że gdyby ja bolała trzustka bo tez tak miała to ból jest nie do opisania i często właśnie takie klucia pochodza od kręgosłupa bo tam idą właśnie jakieś połączenia itp.. Więc nie histeryzuj tylko odpuść.. Czytałam post odburzeniowy schanis i ona miała takie codzienne klucia pod lewym że rem przez kilka lat.. Umysł Cię straszy.. Też mnie kłuje czasem ale nie chce latać non stop od lekarza do lekarza.. I przechodzi na jakiś czas po czym znów wraca..
ewagos
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 373
Rejestracja: 12 kwietnia 2016, o 19:24

19 maja 2019, o 21:12

Mnie tak nie pod zebrem tylko bardziej tak jak zebra ,pojecia nie mam co tam jest.Najbardziej mnie niepokoi ,ze to Tak dlugo trwa.Niestety od zawsze bardzo boje sie chorob I to sie nigdy nie zmnieni W dodatku boje sie tez lekarzy I badan ,wiec sie niebadam prawie Wcale a jestem juz 40+.Dzieki za odpowiedz,troche mnie uspokoilas
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

19 maja 2019, o 22:48

Nie trzeba być zdenerwowanym ,żeby mieć somaty ;) Ja miałam tyle nerwobóli,że już nawet na bardzo silne nie zwracam uwagi
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
memorymember
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 57
Rejestracja: 8 lutego 2019, o 19:31

19 maja 2019, o 23:01

Mogłaś równie dobrze krzywo siedzieć lub spać. Miałem tak niedawno i też się na chwilę nakręciłem na raka oczywiście ;)
Aniołek Kasia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 862
Rejestracja: 16 kwietnia 2019, o 11:20

19 maja 2019, o 23:41

ewagos pisze:
19 maja 2019, o 21:12
Mnie tak nie pod zebrem tylko bardziej tak jak zebra ,pojecia nie mam co tam jest.Najbardziej mnie niepokoi ,ze to Tak dlugo trwa.Niestety od zawsze bardzo boje sie chorob I to sie nigdy nie zmnieni W dodatku boje sie tez lekarzy I badan ,wiec sie niebadam prawie Wcale a jestem juz 40+.Dzieki za odpowiedz,troche mnie uspokoilas
Witaj😉.
Ból który opisujesz (jeśli nie wyczuwasz żadnych zgrubień itp i ból jest do wytrzymania) wskazuje na neuralgię międzyżebrową lub zespól tietza (drugi przykład dotyczy bardziej żeber w okolicy mostka ale ból może promieniować do żeber pod piersiami).
To częste schorzenie i dotyczy częściej kobiet po 40 roku życia ale młodsze osoby i mężczyzn również.
Ja mam 42 lata i od ok.3 lat mam właśnie neuralgię międzyżebrową połączoną z zespołem tietza.
Nerwobóle krążą w okolicy żeber, czasem pod lewą pachą, pod lewą piersią, w okolicy żeber mostka.
U niektórych to na tle nerwicowym, zdąża się też od przebytych urazów żeber.
Ja byłam kilkanaście razy mocno pobita i mimo wyleczenia pewne nerwobóle w okolicy żeber zostały.
Nerwicę mam wyleczoną ale czasem odczuwam nadal lekkie dolegliwości somatyczne.
W większości przypadków neuralgia międzyżebrowa jest na tle nerwicowym.
To nie jest groźne dla życia, tylko dokuczliwe trochę...
Można to leczyć jeśli ból czasem ciut mocniej dokucza..
Ale aby wykluczyć inne choroby, lepiej się oczywiście zbadać.
Kocham życie 💙
ewagos
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 373
Rejestracja: 12 kwietnia 2016, o 19:24

19 maja 2019, o 23:58

Teraz to juz sie boje pomacac ,ze poczuje jakies zgrubienie Moze Tak bym sie niemartwila gdybym nie miala tych problemow gastrycznych I w sumie zadnych badan.Dzieki za odpowiedz
memorymember
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 57
Rejestracja: 8 lutego 2019, o 19:31

19 maja 2019, o 23:59

ewagos pisze:
19 maja 2019, o 23:58
Teraz to juz sie boje pomacac ,ze poczuje jakies zgrubienie Moze Tak bym sie niemartwila gdybym nie miala tych problemow gastrycznych I w sumie zadnych badan.Dzieki za odpowiedz
To po prostu zrób jakieś badania :)
ewagos
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 373
Rejestracja: 12 kwietnia 2016, o 19:24

20 maja 2019, o 00:08

Jakies? Najlepsza by byla chyba gastroskopia a tej sie okropnie boje.Usg mialam ze 3 temu to bylo ok
ODPOWIEDZ