Hej mam pytanie czy jeśli wzięłam już 5 tabletek sympramolu już działa dziś w nocy zasnęłam super i wybudzilo mnie coś niewiem co dziwne się czułam tak jakby od serca szybciej biło czy coś takiego czy to normalne czy jeszcze nerwica? Dzięki a co tam u Urszula i Hania?

Monia oczywiście ,że to nerwica.Ona nie minie po 5 tb. Sympramolu.Lecz nie nakrecaj ,rób co masz do zrobienia, nie myśl o objawach i zobaczysz wszystko przejdzie

Monia-ja mam to często,tak to nerwica czasem wtedy biorę sobie validol i zaraz się uspokajam i zasypiam.
Dzięki, że pytasz ja dziś jak flaki z olejem i do tego okropnie senna .
Wmawiam sobie że tak przed @ ale ta senność mnie dziś zwala z nóg.


Co do skakania nerwów czy jak to nazwać ,mam to z uchem ale tylko lewym ech...

Hania22 pisze: ↑

11 marca 2019, o 13:02

Monia-ja mam to często,tak to nerwica czasem wtedy biorę sobie validol i zaraz się uspokajam i zasypiam.
Dzięki, że pytasz ja dziś jak flaki z olejem i do tego okropnie senna .
Wmawiam sobie że tak przed @ ale ta senność mnie dziś zwala z nóg.


Co do skakania nerwów czy jak to nazwać ,mam to z uchem ale tylko lewym ech...

z uchem też czasem mam i też tylko lewym

Co do skakania nerwów czy jak to nazwać ,mam to z uchem ale tylko lewym ech...
[/quote]
z uchem też czasem mam i też tylko lewym
[/quote]

Serio.. o rany dobrze wiedzieć a już wmawiam sobie, że to pewnie jakiś tętniak/guz i uciska dlatego te drgania...

Hania22 pisze: ↑

11 marca 2019, o 15:42

Co do skakania nerwów czy jak to nazwać ,mam to z uchem ale tylko lewym ech...

z uchem też czasem mam i też tylko lewym
[/quote]

Serio.. o rany dobrze wiedzieć a już wmawiam sobie, że to pewnie jakiś tętniak/guz i uciska dlatego te drgania...
[/quote]



ja mam taką teorię, że po prostu przez nerwicę cały czas mamy pospinane mięśnie i dlatego tak drgają, jak miałam mocne ataki w grudniu i ściśniętą szczękę to skakały mięśnie wokół ust

Od pewnego czasu zauważyłam u siebie dosyć dziwny objaw ze strony układu pokarmowego. Gdy mam stresującą sytuację, np. jest moment, że ktoś coś do mnie powie, czegoś się przestraszę itd. to momentalnie zaczynają mnie piec jelita, a zaraz potem zaczyna mnie mdlić. Przechodzi po jakimś czasie. Rano mam zazwyczaj biegunki, a pod wieczór zaparcia, często piecze mnie w lewym boku, często też mnie mdli. Czy to może być objaw nerwicowy, jakieś jelito drażliwe?

AnxietyDisorder0 pisze: ↑

12 marca 2019, o 00:12

Od pewnego czasu zauważyłam u siebie dosyć dziwny objaw ze strony układu pokarmowego. Gdy mam stresującą sytuację, np. jest moment, że ktoś coś do mnie powie, czegoś się przestraszę itd. to momentalnie zaczynają mnie piec jelita, a zaraz potem zaczyna mnie mdlić. Przechodzi po jakimś czasie. Rano mam zazwyczaj biegunki, a pod wieczór zaparcia, często piecze mnie w lewym boku, często też mnie mdli. Czy to może być objaw nerwicowy, jakieś jelito drażliwe?

Ja ostatnio mam straszne nudności i bóle brzucha, też w sumie nie wiem od czego bo tak nie miałam w nerwicy ale miałam stresujący okres więc pewnie od tego

Monia88 pisze: ↑

11 marca 2019, o 07:24

Hej mam pytanie czy jeśli wzięłam już 5 tabletek sympramolu już działa dziś w nocy zasnęłam super i wybudzilo mnie coś niewiem co dziwne się czułam tak jakby od serca szybciej biło czy coś takiego czy to normalne czy jeszcze nerwica? Dzięki a co tam u Urszula i Hania?

Moniu, u mnie super. Zaglądam tu jeszcze, ale sama nie wiem, jak to się stało, nagle przestałam się bać. Już jakiś czas temu pisałam, że przestałam chodzić wszędzie z ciśnieniomierze, by non stop mieć pod kontrolą swoje ciśnienie, bo goowno mi taką kontrola dawała, tylko się nakręcalam. Teraz patrzę po prostu jak się czuje i z góry zakładam, że mam dobre ciśnienie, a ci ma być, to i tak będzie. Czasem podpiekaja mnie uszy albo policzki, ale to mija. W międzyczasie byłam u diabetologa, też już o tym pisałam i niestety wyszło, że mam początki cukrzycy, czyli tzw stan przedcukrzyciwy. To moje złe samopoczucie mogło więc mieć źródło właśnie w poziomie cukru, także pocenie się nie stad, ni zowąd. Dostałam tabletki dla początkujących biorę wieczorem po kolacji i dwie godziny przed spaniem i trzymam dietę i rano oraz przez całe dnie czuje się naprawdę bardzo dobrze i trwa to już prawie dwa tygodnie. Od poniedziałku będę robiła pomiary cukru trzy razy dziennie a w maju idę do diabetologa. Przez mniej więcej rok gdy badałam cukier na czczo za każdym razem miałam 120, 125 a ponieważ latałam na pobranie krwi przynajmniej raz w miesiącu, więc diabetolog miał pełne rozeznanie. Wyniki z krzywej cukrowej miałam dobre, ale on powiedział, że i tak jest podejrzenie o cukrzycę, bo istnieje zasada, że jeśli na przestrzeni kilku miesięcy trzy razy zdarzy się, że cukier jest podwyższony, to już trzeba uważać. Tak więc u mnie na tapecie cukier, ale czuję się bardzo dobrze. Takie typowe objawy nerwicowe odeszły w sina dal, bo mam je po prostu w dooopie. Aż sama sobie się dziwię, ale tak wyszło.
Pozdrawiam cię serdecznie i wszystkich innych także, a szczególe te osoby, które mi odpisywaly.
Moniu, nie bój się tych tabletek, nic ci się nie stanie, a może akurat ci pomogą.

Czy macie w swojej nerwicy takie coś ze często jesteście zmuleni i zmęczeni? Ja np odkąd pamiętam tak mam , nie pamietam kiedy ostatni raz się porządnie wyspałem, ile bym nie spał czy 6 godzin czy 10 to jestem zmulony przez większość dnia , a w pracy mi w miarę przechodzi. Robiłem w tamtym roku badania bo myślałem ze brakuje mi jakiś witamin ale wszystko bylo okej tylko jakiś tam cholesterol nie był rewelacyjny . Staram się nie zamulać na telefonie czy przed telewizorem bo wtedy jeszcze bardziej mam "zmuła"

TheHermit pisze: ↑

11 marca 2019, o 16:01

Hania22 pisze: ↑

11 marca 2019, o 15:42

Co do skakania nerwów czy jak to nazwać ,mam to z uchem ale tylko lewym ech...

z uchem też czasem mam i też tylko lewym

Serio.. o rany dobrze wiedzieć a już wmawiam sobie, że to pewnie jakiś tętniak/guz i uciska dlatego te drgania...
[/quote]



ja mam taką teorię, że po prostu przez nerwicę cały czas mamy pospinane mięśnie i dlatego tak drgają, jak miałam mocne ataki w grudniu i ściśniętą szczękę to skakały mięśnie wokół ust
[/quote]

.....mam to samo, do tego drętwieje mi nos i równiez te same obawy, guz, tętniak ..........
Dobrze wiedzieć, że nie jestem jedynym przypadkiem

Ja też dość często mam zamuły. Wydaje mi się, że w moim wypadku wpływ na taki stan mają leki.

Kurcze czy od zaciskania zębów w nocy bolały was później zęby w dzień?to nie taki to ból jak takie dziwne nycie, wiem wiem najłatwiej sprawdź u dentysty ale jak tam wysiedzieć?
Takie uczucie jakby nadwrażliwość zębów.

Mnie czasami bolą, ale bardziej bolała mnie sama szczęka. Niestety od zaciskania zęby stają się nadwrażliwe.

Mnie co jakiś czas męczy gonitwa myśli przed zasypianiem. Kładę się, zamykam oczy i nagle bum. Nie chodzi tu o jakieś wydarzenia z mijającego dnia tylko same takie przeplatające się myśli z d*py. Próbuję je jakoś zatrzymać, ale oczywiście nie da się. Jak mnie to dopada to od razu łapie mnie atak paniki. Boję się, że to coś gorszego niż nerwica. Czy miał lub ma ktoś coś podobnego? Czy to nadal nerwica?