Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
zaburzony25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 191
Rejestracja: 29 sierpnia 2017, o 18:54

16 września 2018, o 21:56

laure pisze:
16 września 2018, o 21:36
Czy jest tu ktoś kto dzień po ataku ocd ma tylko lekki ból głowy i takie... otepienie, ale chwilowe polepszenie samopoczucia? U mnie to są takie cykle. Skrajnie jestem tym zmęczona...
Wydaje mi sie ze osiągając ten szczytowy punkt czyli w Twoim wypadku atak, organizm po czasie sie po prostu męczy i objawy chwilowo ustępują by mógł sie „zregenerować” i potem od nowa zatacza sie koło
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

16 września 2018, o 22:01

ImperfectM pisze:
16 września 2018, o 16:34
Zaburzony25 czytałam Twoje posty i gdzieś jak teraz napisałeś przypomniało mi się , ze faktycznie coś tam o tym wspominałeś ... czyli po rezonansie przeszło jak rozumiem ?? Ja właściwie bardzo waham się nad tym badaniem , ponieważ jest nieziemsko kosztowne , a za chwile to zamiast metow przed oczami i ucisków w głowie będę mieć na czole napisane bankrut ... ja mam jazdę od niedawna z objawami głowy i oczywiście najczarniejsze wizje tego wszystkiego , mety mam odkąd mam nerwice , bynajmniej bardziej zwróciłam na nie uwagę ... objawy bardzo podobne do Twoich, problemy ze wzrokiem, uczucie otumaniania , uciski na czubku głowy.. nie chce robić kolejnych badań bo to błędne koło ☹️
Mi po 3 rezonansach i dwóch tomografiach nie przeszło ale badania wyszły czyste ,więc podejrzewam,że nic Ci nie jest fizycznie bo ja mam takie same problemy z głową
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Nelkalenka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 313
Rejestracja: 6 maja 2018, o 22:45

16 września 2018, o 22:21

Mi tez nic nie wyszlo w rezonansach i tomografach ale objawy mi nie przeszly...jak byly tak sa a wrecz sie rozkrecaja
laure
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 642
Rejestracja: 17 stycznia 2017, o 10:33

16 września 2018, o 22:40

zaburzony25 pisze:
16 września 2018, o 21:56
laure pisze:
16 września 2018, o 21:36
Czy jest tu ktoś kto dzień po ataku ocd ma tylko lekki ból głowy i takie... otepienie, ale chwilowe polepszenie samopoczucia? U mnie to są takie cykle. Skrajnie jestem tym zmęczona...
Wydaje mi sie ze osiągając ten szczytowy punkt czyli w Twoim wypadku atak, organizm po czasie sie po prostu męczy i objawy chwilowo ustępują by mógł sie „zregenerować” i potem od nowa zatacza sie koło
Ale też miałam takie dni z lepszym samopoczuciem. Kilka z rzędu, a potem znowu otepienie i znowu kilogramy myśli. Nie wiem już sama... :(
ImperfectM
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 52
Rejestracja: 9 lipca 2018, o 13:31

17 września 2018, o 06:20

zaburzony25 pisze:
16 września 2018, o 21:49
ImperfectM pisze:
16 września 2018, o 16:34
Zaburzony25 czytałam Twoje posty i gdzieś jak teraz napisałeś przypomniało mi się , ze faktycznie coś tam o tym wspominałeś ... czyli po rezonansie przeszło jak rozumiem ?? Ja właściwie bardzo waham się nad tym badaniem , ponieważ jest nieziemsko kosztowne , a za chwile to zamiast metow przed oczami i ucisków w głowie będę mieć na czole napisane bankrut ... ja mam jazdę od niedawna z objawami głowy i oczywiście najczarniejsze wizje tego wszystkiego , mety mam odkąd mam nerwice , bynajmniej bardziej zwróciłam na nie uwagę ... objawy bardzo podobne do Twoich, problemy ze wzrokiem, uczucie otumaniania , uciski na czubku głowy.. nie chce robić kolejnych badań bo to błędne koło ☹️
Po przeczytaniu wyniku i skonsultowaniu go z neurologiem, spłynęło wszystko ze mnie „jak po kaczce” :) nic Ci nie jest nie daj sie wciągnąć w to błędne koło, masz typowe dla nerwicy objawy. ja trochę za późno to zrozumiałem i teraz muszę bardzo bardzo sie starać aby olewać inne nawracające objawy :)
Czy dalej utrzymują się u Ciebie mety na oczach ?? Z czego to się dzieje w ogóle ?? Ja jestem załamana już , już sama nie wiem czy to moja psychika szwankuje , czy faktycznie cos jest nie tAK. Ja ledwo rano wstanę i zczunam się zastanawiać co będzie tym razem 😭😭😭
ImperfectM
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 52
Rejestracja: 9 lipca 2018, o 13:31

17 września 2018, o 09:22

Celine Marie pisze:
16 września 2018, o 22:01
ImperfectM pisze:
16 września 2018, o 16:34
Zaburzony25 czytałam Twoje posty i gdzieś jak teraz napisałeś przypomniało mi się , ze faktycznie coś tam o tym wspominałeś ... czyli po rezonansie przeszło jak rozumiem ?? Ja właściwie bardzo waham się nad tym badaniem , ponieważ jest nieziemsko kosztowne , a za chwile to zamiast metow przed oczami i ucisków w głowie będę mieć na czole napisane bankrut ... ja mam jazdę od niedawna z objawami głowy i oczywiście najczarniejsze wizje tego wszystkiego , mety mam odkąd mam nerwice , bynajmniej bardziej zwróciłam na nie uwagę ... objawy bardzo podobne do Twoich, problemy ze wzrokiem, uczucie otumaniania , uciski na czubku głowy.. nie chce robić kolejnych badań bo to błędne koło ☹️
Mi po 3 rezonansach i dwóch tomografiach nie przeszło ale badania wyszły czyste ,więc podejrzewam,że nic Ci nie jest fizycznie bo ja mam takie same problemy z głową
Jakie doklsdnie masz dolegliwości ? Jak długo trwają i czy miewasz je cały dzień , w nocy ??
xsunrise
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 6 maja 2017, o 15:15

17 września 2018, o 10:57

Męty w oku w ciele szklistym to bardzo częste zjawisko, ma je wiele osób, w tym również ja i to co najmniej od 15 lat. O ile wiem nic się z tym nie da zrobić. To często spotykane też przy wadach wzroku, ja mam krótkowzroczność. To nic groźnego, jak się człowiek przyzwyczai to tego nie dostrzega. Ja przypominam sobie o nich gdy zacznę je obserwować. Nic przyjemnego, ale można się przyzwyczaić jak np. do szumów usznych ;)
bmwberlin
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 26 października 2016, o 02:32

17 września 2018, o 11:09

Hej kochani.
Na forum jestem pare lat ale jakos nie udzielałam sie bo zawsze tylko fb i fb. Mam pytanie zwiazane z głowa. Czy ktos ma klucia bole glowy z was? Ja osobiscie ucisk w glowie mam od lat codziennie zawroty jakies itd ale ostatnio doszly chyba migreny i okropne klucia w głowie🙈🙈 Rok temu mialam rezonans nie wiem czy jest sens robic znowu sama nie wiem co robic gdzie szukac pomocy bo objawow mam multum codziennie. Na psychoterapię chodze ale nic to nie daje🙈🙈
ImperfectM
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 52
Rejestracja: 9 lipca 2018, o 13:31

17 września 2018, o 12:15

xsunrise pisze:
17 września 2018, o 10:57
Męty w oku w ciele szklistym to bardzo częste zjawisko, ma je wiele osób, w tym również ja i to co najmniej od 15 lat. O ile wiem nic się z tym nie da zrobić. To często spotykane też przy wadach wzroku, ja mam krótkowzroczność. To nic groźnego, jak się człowiek przyzwyczai to tego nie dostrzega. Ja przypominam sobie o nich gdy zacznę je obserwować. Nic przyjemnego, ale można się przyzwyczaić jak np. do szumów usznych ;)

Dziękuje bardzo za odpowiedzi , zdaje sobie sprawę z tego , ze to powszechne zjawisko i napewno nie długo będzie tak , ze to zaakceptuje , jak każdy inny objaw .. 🙂
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

17 września 2018, o 13:16

ImperfectM pisze:
17 września 2018, o 09:22
Celine Marie pisze:
16 września 2018, o 22:01
ImperfectM pisze:
16 września 2018, o 16:34
Zaburzony25 czytałam Twoje posty i gdzieś jak teraz napisałeś przypomniało mi się , ze faktycznie coś tam o tym wspominałeś ... czyli po rezonansie przeszło jak rozumiem ?? Ja właściwie bardzo waham się nad tym badaniem , ponieważ jest nieziemsko kosztowne , a za chwile to zamiast metow przed oczami i ucisków w głowie będę mieć na czole napisane bankrut ... ja mam jazdę od niedawna z objawami głowy i oczywiście najczarniejsze wizje tego wszystkiego , mety mam odkąd mam nerwice , bynajmniej bardziej zwróciłam na nie uwagę ... objawy bardzo podobne do Twoich, problemy ze wzrokiem, uczucie otumaniania , uciski na czubku głowy.. nie chce robić kolejnych badań bo to błędne koło ☹️
Mi po 3 rezonansach i dwóch tomografiach nie przeszło ale badania wyszły czyste ,więc podejrzewam,że nic Ci nie jest fizycznie bo ja mam takie same problemy z głową
Jakie doklsdnie masz dolegliwości ? Jak długo trwają i czy miewasz je cały dzień , w nocy ??
Jeśli chodzi o głowę mam ucisk z prawej strony w okolicach czoła,oka,jakby mi oko rozsadzało od środka,jakby ktoś buciorem naciskał i gniótł ,różne kłócia,uczucia ciśnienia,otumanienie,zamroczenie,nacisk w okolicach czoła,że ledwo powieki podnoszę ,mega odrealnienie itd.,mam to non stop 2,5 roku.
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
zaburzony25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 191
Rejestracja: 29 sierpnia 2017, o 18:54

17 września 2018, o 13:16

ImperfectM pisze:
17 września 2018, o 06:20
zaburzony25 pisze:
16 września 2018, o 21:49
ImperfectM pisze:
16 września 2018, o 16:34
Zaburzony25 czytałam Twoje posty i gdzieś jak teraz napisałeś przypomniało mi się , ze faktycznie coś tam o tym wspominałeś ... czyli po rezonansie przeszło jak rozumiem ?? Ja właściwie bardzo waham się nad tym badaniem , ponieważ jest nieziemsko kosztowne , a za chwile to zamiast metow przed oczami i ucisków w głowie będę mieć na czole napisane bankrut ... ja mam jazdę od niedawna z objawami głowy i oczywiście najczarniejsze wizje tego wszystkiego , mety mam odkąd mam nerwice , bynajmniej bardziej zwróciłam na nie uwagę ... objawy bardzo podobne do Twoich, problemy ze wzrokiem, uczucie otumaniania , uciski na czubku głowy.. nie chce robić kolejnych badań bo to błędne koło ☹️
Po przeczytaniu wyniku i skonsultowaniu go z neurologiem, spłynęło wszystko ze mnie „jak po kaczce” :) nic Ci nie jest nie daj sie wciągnąć w to błędne koło, masz typowe dla nerwicy objawy. ja trochę za późno to zrozumiałem i teraz muszę bardzo bardzo sie starać aby olewać inne nawracające objawy :)
Czy dalej utrzymują się u Ciebie mety na oczach ?? Z czego to się dzieje w ogóle ?? Ja jestem załamana już , już sama nie wiem czy to moja psychika szwankuje , czy faktycznie cos jest nie tAK. Ja ledwo rano wstanę i zczunam się zastanawiać co będzie tym razem 😭😭😭
To jest w naszej głowie po prostu zwracasz na to nie potrzebnie uwagę. Mi po całej akcji z kompletem badań mety zniknęły ale gdy sobie usiądę i zacznę o nich myślec to zaczynaja sie pojawiać. A prawda jest taka ze one zawsze sa tylko u nas zaburzonych takie zmysły jak słuch, węch, smak, wzrok zaczynaja sie wyostrzac/szwankować ale jest to spowodowane zaburzeniem stanu emocjonalnego. Przestań nadawać im jakimkolwiek wartość, na prawdę mety w oczach to żaden powód do obaw
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

17 września 2018, o 15:08

Ludzie ja też mam takie męty i to odkąd pamiętam Ale jakoś mi nie przyszło do głowy że to coś nie tak.normalka.Widze je tylko jakbym się nad tym zaczęła zastanawiać.Mi one nic nie robią Ani się nad tym nie zastanawiam.z moimi oczami wszystko ok
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
zestresowana1990
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 11 września 2018, o 10:49

17 września 2018, o 20:33

Cześć.
Jestem tu nowa i postaram się jak najkrócej opisać co mi dolega.
Wydaje mi się, ze mogę mieć nerwice a hipochondrię to na pewno. W grudniu wmowilam sobie raka piersi. Pare lat temu białaczkę i takie tam. Miałam ucisk w klatce piersiowej, gule w gardle, szybkie bicie serca, senność zmęczenie ogólne osłabienie. W lutym dostałam biegunkę. Piekło mnie w żołądku pomyślałam ze może mam grypę jelitowa. Od tamtej pory coś mi się pozmieniało z wyproznianiem. Zawsze wyproznialm się normalnie. Ze dwa razy dziennie. Niestety od lutego wszystko się zmieniło. Ciagle jestem zestresowana i strasznie boje się raka jelita ;( jak tylko otworze oczy muszę biec do toalety, stolce są miękkie, papkowate luźne i oczywiście biegunki tez. Byłam u gastrologa ale leki nie pomogły. Oczywiście ciagle się stresuje jestem nerwowa i boje się tego raka :( nie wiem juz co robic. Załatwiam się ze dwa trzy razy z rana i wlasnie rano stolce są luźne i jasne. Czasem gdy załatwię się po południu stolec jest w miarę normalny ale zdarzają się kawałki jedzenia, śluz lub piana. Dziwne odgłosy z brzucha i bardzo głośne wyproznianie.
Wybaczcie za ten opis. Wiem, ze nie jest to zbyt przyjemny temat ale szukam pomocy gdzie się da. Będę wdzięczna jeśli ktoś z Was się wypowie. Wiem ze powinnam iść do lekarza na badania itd ale strasznie się boje :( nie chce umrzeć na raka jelita w wieku 28 lat. Nic mnie nie cieszy, całe życie kreci się w okół kupy za przeproszeniem. Nie jest mi do śmiechu, trwa to juz tyle miesięcy. Mąż ma dosyć mojego narzekania mówi ze to stres ale chciałabym abyście się wypowiedzieli bo nikt zdrowy kto nie ma nerwicy nie zrozumie tego problemu :( pozdrawiam Was i czekam na odpowiedz
zaburzony25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 191
Rejestracja: 29 sierpnia 2017, o 18:54

17 września 2018, o 20:57

zestresowana1990 pisze:
17 września 2018, o 20:33
Cześć.
Jestem tu nowa i postaram się jak najkrócej opisać co mi dolega.
Wydaje mi się, ze mogę mieć nerwice a hipochondrię to na pewno. W grudniu wmowilam sobie raka piersi. Pare lat temu białaczkę i takie tam. Miałam ucisk w klatce piersiowej, gule w gardle, szybkie bicie serca, senność zmęczenie ogólne osłabienie. W lutym dostałam biegunkę. Piekło mnie w żołądku pomyślałam ze może mam grypę jelitowa. Od tamtej pory coś mi się pozmieniało z wyproznianiem. Zawsze wyproznialm się normalnie. Ze dwa razy dziennie. Niestety od lutego wszystko się zmieniło. Ciagle jestem zestresowana i strasznie boje się raka jelita ;( jak tylko otworze oczy muszę biec do toalety, stolce są miękkie, papkowate luźne i oczywiście biegunki tez. Byłam u gastrologa ale leki nie pomogły. Oczywiście ciagle się stresuje jestem nerwowa i boje się tego raka :( nie wiem juz co robic. Załatwiam się ze dwa trzy razy z rana i wlasnie rano stolce są luźne i jasne. Czasem gdy załatwię się po południu stolec jest w miarę normalny ale zdarzają się kawałki jedzenia, śluz lub piana. Dziwne odgłosy z brzucha i bardzo głośne wyproznianie.
Wybaczcie za ten opis. Wiem, ze nie jest to zbyt przyjemny temat ale szukam pomocy gdzie się da. Będę wdzięczna jeśli ktoś z Was się wypowie. Wiem ze powinnam iść do lekarza na badania itd ale strasznie się boje :( nie chce umrzeć na raka jelita w wieku 28 lat. Nic mnie nie cieszy, całe życie kreci się w okół kupy za przeproszeniem. Nie jest mi do śmiechu, trwa to juz tyle miesięcy. Mąż ma dosyć mojego narzekania mówi ze to stres ale chciałabym abyście się wypowiedzieli bo nikt zdrowy kto nie ma nerwicy nie zrozumie tego problemu :( pozdrawiam Was i czekam na odpowiedz
Borykałem sie z jelitami 2 lata i miałem podobne objawy, ogólnie diagnozę miałem jelito drażliwe i dostałem leki które nie pomagały a wręcz wg mnie nasilały objawy dodatkowo prawie non stop było mi tak dziwnie niedobrze aczkolwiek nie wymiotowałem. Dieta lekko strawna tez wiele nie pomagała. Szukałem szukałem i natknąłem sie na nalewkę z kitu pszczelego, postanowiłem ze ją zrobię. Trwało to ponad miesiąc bo ona sie musi odstać. Zacząłem pic to codziennie rano na czczo z łyżka miodu akacjowego, a wieczorem waliłem 50 śliwowicy po posiłku. Nie wiem do końca czy dokładnie to mi pomogło ale po 2 miesiącach stosowania zaczęło sie robić całkiem dobrze, aż w końcu przestałem zwracać uwagę na brzuch i na to ze jak zjem cos tłustego to sie bede męczył i zle czuł. Obecnie jem wszystko i póki co z moim brzuchem i jelitami jest w porządku
Kajalena1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 32
Rejestracja: 27 sierpnia 2018, o 01:36

19 września 2018, o 01:04

Hej nerwicowcy, mam pytanie, ponieważ do moich wielu objawów ostatnio dołączają coraz to inne i chciałam zapytać czy ktoś z Was się już z tym spotkał
Ostatnio często miewam problemy z ciśnieniem i potykaniem się serca, natomiast doszły silne duszności w klatce piersiowej i bóle głowy, ale te bóle są dosyć nietypowe ponieważ najczęściej boli mnie za uszami, jakby węzły chłonne, do tego takie "pykania" w uszach jakby od ciśnienia podwyższonego i uczucie silnego ścisku w głowie jakby zaraz miało braknac miejsca, do tego mam bóle szyi, najczęściej po prawej stronie, też jakby ciągnęło coś po wezlach albo żyłach
ODPOWIEDZ