Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Alicja539
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 168
Rejestracja: 3 czerwca 2018, o 21:45

15 czerwca 2018, o 17:40

Celine Marie pisze:
15 czerwca 2018, o 16:54
Alicja539 pisze:
15 czerwca 2018, o 12:28
Elwi pisze:
15 czerwca 2018, o 10:46



Ostatnio mój terapeuta mi opowiadał że jego pacjent w dosyć głębokiej depresji też badał się na boreliozę, bo stwierdził, że jego zaburzenia psychiczne wynikają właśnie z boleriozy :) Oczywiście okazało się, że nie ma tej boreliozy :P
A to takie dosyc typowe bo bolerioza ma bardzo podobne objawy łącznie z dusznościami i drętwieniem kończyn 🤭 Najpierw tylko trzeba mieć okazje zarażenia 😂
Okazja się znajdzie bo podobno wiele owadów przenosi to świństwo w tym muchy i komary ,także jak ktoś nie miał kleszcza nie znaczy,że nie może mieć boreliozy, a wykryć ją jest trudno,testy dają 70% pewności
Tak czy siak dzisiaj jest już normalnie, a w chorobie objawy powinny się nasilać a nie słabnąć wiec wyglada na to ze to tylko nerwica 😫
Awatar użytkownika
Laurka2018
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 382
Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59

15 czerwca 2018, o 17:43

Alicja539 pisze:
14 czerwca 2018, o 13:22
:cry: Cześć wam! Doszłam do wniosku, ze nie będę zakładać osobnego tematu wiec napisze tutaj i bardzo proszę o pomoc!
Od wczoraj mam dziwne objawy a mianowicie już trzy dni czuje się bardzo dobrze ale moje stopy są jakieś dziwne to znaczy czuje je i w ogóle ale mam wrazenie jakby były takie miękkie, zwiędłe?, nie wiem czy to dlatego ze jest mi w nie zimno czy jak... W głowie odrazu myśl BOLERIOZA chociaż kleszcza nigdy nie miałam... Zna ktoś to uczucie i jest w stanie mi pomoc? ;puk
E tam bolerioza.... zbadaj sobie przeciwciała ANA. To dopiero jazda bez trzymanki.
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
Awatar użytkownika
Alicja539
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 168
Rejestracja: 3 czerwca 2018, o 21:45

15 czerwca 2018, o 17:45

Laurka2018 pisze:
15 czerwca 2018, o 17:43
Alicja539 pisze:
14 czerwca 2018, o 13:22
:cry: Cześć wam! Doszłam do wniosku, ze nie będę zakładać osobnego tematu wiec napisze tutaj i bardzo proszę o pomoc!
Od wczoraj mam dziwne objawy a mianowicie już trzy dni czuje się bardzo dobrze ale moje stopy są jakieś dziwne to znaczy czuje je i w ogóle ale mam wrazenie jakby były takie miękkie, zwiędłe?, nie wiem czy to dlatego ze jest mi w nie zimno czy jak... W głowie odrazu myśl BOLERIOZA chociaż kleszcza nigdy nie miałam... Zna ktoś to uczucie i jest w stanie mi pomoc? ;puk
E tam bolerioza.... zbadaj sobie przeciwciała ANA. To dopiero jazda bez trzymanki.
Wole się już nie nakręcać na kolejne choroby i objawy.. Skoro jak o tym nie myśle to ustępuje znaczy tylko jedno ze jest w porządku. Poza tym my hipochondrycy mamy taka przypadłość ze za wszelka cene przypisujemy sobie najpoważniejsze choroby mimo, ze to może być zwyczajny brak magnezu lub żelaza albo innych witamin i tp
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

15 czerwca 2018, o 18:51

Poszłam do sklepu i dostałam czegoś dziwnego
Uczucia jakby mi mowa się spowolniła jakbym odpływała i miała problem z moim ale mówiłam normalnie... ucisk w głowie i lęk... jeszcze mnie trzyma...
xsunrise
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 6 maja 2017, o 15:15

15 czerwca 2018, o 20:33

Czy komuś zdarzają się ataki paniki mniej więcej o tej samej porze? Od kilku dni w okolicach godziny 19 dostaję ataku paniki :(
Awatar użytkownika
Halka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 457
Rejestracja: 18 czerwca 2017, o 21:29

15 czerwca 2018, o 20:43

I tylko tyle? Czy jednak cały dzień czekanie w napięciu na ten atak?
xsunrise
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 6 maja 2017, o 15:15

15 czerwca 2018, o 20:54

Nie czekam w napięciu na atak... Po prostu go dostaję i akurat od kilku dni właśnie w okolicach godziny 19
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

15 czerwca 2018, o 20:57

xsunrise pisze:
15 czerwca 2018, o 20:54
Nie czekam w napięciu na atak... Po prostu go dostaję i akurat od kilku dni właśnie w okolicach godziny 19
Ja swego czasu mialam atak zawsze rano w sumie zaraz po przebudzeniu , chyba na dobry poczátek dnia ;luzz .
Pozniej kilka w czasie dnia zalezy od okazji :D
Tylko jakie to ma znaczenie ze Ty masz akurat o 19 ?
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
xsunrise
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 6 maja 2017, o 15:15

15 czerwca 2018, o 21:23

Zastanawia mnie po prostu czy jest w tym jakiś mechanizm np. fizjologicznie organizm "nauczył się" i o tej konkretnej porze wariuje. Nie miałam od roku ataków paniki a od kilku dni mam je tylko ok godz. 18-19. Może to jakaś wyuczona reakcja. Po prostu jestem ciekawa, nic więcej.
Elwi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 131
Rejestracja: 12 marca 2018, o 11:41

16 czerwca 2018, o 10:44

xsunrise pisze:
15 czerwca 2018, o 21:23
Zastanawia mnie po prostu czy jest w tym jakiś mechanizm np. fizjologicznie organizm "nauczył się" i o tej konkretnej porze wariuje. Nie miałam od roku ataków paniki a od kilku dni mam je tylko ok godz. 18-19. Może to jakaś wyuczona reakcja. Po prostu jestem ciekawa, nic więcej.
Ja miałam ataki paniki zawsze przy robieniu makijażu rano :D , w supermarkecie i w pracy przy wykonywaniu określonych czynności. Doszłam do tego, że ataki paniki poranne to efekt myślenia "Jezu kolejny dzień przede mną...", w sklepie było za dużo bodźców naraz jak dla mnie (ale tych ataków pozbyłam się najszybciej), a w pracy były dlatego bo ja po prostu nie chcę być w tej pracy i mój organizm za wszelką cenę chce mnie od tego uwolnić. Może u ciebie w okolicach wieczornych też zaczynają sie takie nieprzyjemne odczucia z czymś konkretnym związane. Poobserwuj nie reakcje swojego organizmu (czyli atak paniki) ale możne to co dzieje się w twoim otoczeniu w tym czasie.
Awatar użytkownika
Alicja539
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 168
Rejestracja: 3 czerwca 2018, o 21:45

17 czerwca 2018, o 11:52

ewelinka1200 pisze:
15 czerwca 2018, o 18:51
Poszłam do sklepu i dostałam czegoś dziwnego
Uczucia jakby mi mowa się spowolniła jakbym odpływała i miała problem z moim ale mówiłam normalnie... ucisk w głowie i lęk... jeszcze mnie trzyma...
Znam.. masz wrazenie ze nie potrafisz mówić i ze wszystko cię blokuje a słowa płyną z ciebie normlanie :grr:
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

17 czerwca 2018, o 11:58

Dokładnie...jakby mi usta spowalniały mowe
uczucie paskudne
Awatar użytkownika
Alicja539
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 168
Rejestracja: 3 czerwca 2018, o 21:45

17 czerwca 2018, o 12:01

aaaa tak, dokładnie mam czasem to samo plus mam lek przed wylewem wiec odrazu już wkrecam ze nie mogę mówić 😡 tyle ze staram się już tak na to nie zwracać uwagi to mija
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

17 czerwca 2018, o 19:34

Mam dzisiaj ciężki dzień nie pierwszy i nie ostatni ale poszło mi bardzo na mowę właśnie,nawet matka do mnie " a co się tak zacinasz i jąkasz ?" faktycznie ciężko mi się wysłowić,wiem,że sporo z Was ma problemy w tej kwestii ale SM zaczyna się od mowy w dużym stopniu.Nie chcę się nakręcać znowu na choroby ale kurczę w takie dni człowiek ma wątpliwości,więc Ewelinka nie jesteś sama tylko nie wiem czy akurat u Cb jest podobnie ,bo piszesz,że jednak mówisz normalnie.
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
zaburzony25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 191
Rejestracja: 29 sierpnia 2017, o 18:54

18 czerwca 2018, o 07:49

Celine Marie pisze:
17 czerwca 2018, o 19:34
Mam dzisiaj ciężki dzień nie pierwszy i nie ostatni ale poszło mi bardzo na mowę właśnie,nawet matka do mnie " a co się tak zacinasz i jąkasz ?" faktycznie ciężko mi się wysłowić,wiem,że sporo z Was ma problemy w tej kwestii ale SM zaczyna się od mowy w dużym stopniu.Nie chcę się nakręcać znowu na choroby ale kurczę w takie dni człowiek ma wątpliwości,więc Ewelinka nie jesteś sama tylko nie wiem czy akurat u Cb jest podobnie ,bo piszesz,że jednak mówisz normalnie.
Celine nie ma zamuły! Tk kolejny gorszy dzień a nie żadna choroba ! Jesteśmy nerwicowcy pamiętaj :)
ODPOWIEDZ