Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz słabszy dzień/okres z derealizacją? Wyżal się swobodnie

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
Cykor123
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 46
Rejestracja: 18 czerwca 2018, o 13:20

26 czerwca 2018, o 10:21

Jak mam uwierzyć że to derealizacja jak mam wrażenie ze zaraz zwarjuje masakra ostatnio było nawet spoko ale od wczoraj to znowu to uczucie ze zaraz mnie odetnie i będzie tak jak nie chce.Leku silnego nie odczowam ale to uczucie to masakra.Staram się to olewać ale caly czas myśl ze zaraz zwarjuje albo już zwariowałem.Jakby mi ktoś powiedział że nie możliwe żebym zwariował i że to moja maksymalna granica to poczuł bym się lepiej,ale wiadomo jak jest i tak się człowiek będzie bał
Awatar użytkownika
waako
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 16 czerwca 2018, o 17:42

30 czerwca 2018, o 18:20

Wracając do mojego wcześniejszego postu. Słuchajcie, wie ktoś jak się skończyła ta historia kapibary? Ona miała lęk przed urojeniami ksobnymi, jak i ja. I to był chyba kropka w kropkę jedyny taki przypadek na forum z takim natężeniem lęku przed urojeniami ksobnymi. Nie wiem czy to jest normalne w nerwicy, jak człowiek stara się przekonać mózg, że jakieś irracjonalne podejrzenia są nieprawdą. Czytałem oczywiście różnice między chorobą psychiczną, a zaburzeniem. Jednak tam było napisane, że osoba boi się o tym, że pomyśli o urojeniach ksobnych. A ja toczę walkę czy to może być prawda czy nie. Staram się przekonać umysł, że to nie prawda, ale im bardziej staram się go przekonać, tym trudniej mi to zrobić, łeb mi pęka i jestem już tym zmęczony.
Awatar użytkownika
waako
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 98
Rejestracja: 16 czerwca 2018, o 17:42

30 czerwca 2018, o 18:45

Sorry, popapralem watki:p
Awatar użytkownika
Guett
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 841
Rejestracja: 1 września 2014, o 11:35

8 lipca 2018, o 17:40

Dziś sobie przypomniałem, że pod koniec czerwca minęły 4 lata tego pier....nego cierpienia na dd. Ten obecny stan (dd) w ogóle nie przypomina tego z początków. Jestem już wykończony psychicznie i zarówno fizycznie. Nie mam sił na każdy kolejny dzień. Po prącie te moje starania skoro one i tak pójdą w cholerę. Nic nie minęło nic nie ruszyło, wszystko przychodzi i zostaje. Nocami to naprawdę już ledwo widzę na oczy przez np. Śnieg optyczny nie wspominając o innych. Wszystko to jeden wielki bezsens. Mam dopiero 23 lata a nie mam sił na te gowniane życie. juz mam tego wszystkiego ogromnie dosyc.
i'm tired boss
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

8 lipca 2018, o 18:05

Guett byłeś kiedyś u psychiatry?
Per aspara ad astra
Awatar użytkownika
Guett
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 841
Rejestracja: 1 września 2014, o 11:35

8 lipca 2018, o 18:08

Nie i się nie wybieram. Słuchać kogoś kto wie zapewne na temat dd mniej ode mnie i tracić kasę. Jedyne co by mi zaproponował to leki.
i'm tired boss
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

8 lipca 2018, o 18:12

Powiem Ci szczerze że to że nam się wydaje że ktoś mniej wie to tylko nasze spostrzeżenie :) wiesz, wszystko kwestia lekarza, są lekarze i są fachowcy którzy wiedzą potrafią zaskoczyć, wiem bo sam do takiego trafiłem
Per aspara ad astra
Awatar użytkownika
Guett
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 841
Rejestracja: 1 września 2014, o 11:35

8 lipca 2018, o 18:16

No tak i co pomógł Ci ? Z tego co pamiętam to proponował Ci neuroleptyk i brałeś jeszcze jakiś lek. Kiedyś przeszukiwałem okolice z lekarzami i żadnego konkretnego który mógłby coś wiedzieć na temat dd nie znalazłem. A nie będę jeździł przez pół Polski na wizytę do psychiatry bo to jest bez sensu. Zresztą taka trasę samochodem z obecnym stanem byłoby mi ciężko zrobić, zerowa koncentracja.
i'm tired boss
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

8 lipca 2018, o 18:34

Nie, zmieniłem lekarza. Podejście tamtego, i zapisane przez niego leki nie zostały nawet skomentowane przez tego u którego jestem obecnie. Do Krakowa masz daleko?
Per aspara ad astra
Awatar użytkownika
Guett
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 841
Rejestracja: 1 września 2014, o 11:35

8 lipca 2018, o 18:38

450km
i'm tired boss
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

8 lipca 2018, o 18:56

;col Kawałek. No ale stary piszesz o 4 latach zmagań, 4 lata próbujesz sam z pomocą forum no i jaki efekt. Myślisz że nagle cię olśni i zaburzenie zniknie? Zaburzenie samo nigdy nie znika, powie ci to nie tylko lekarz, nie tylko terapeuta ale też każdy na forum. Musi się coś zmienić żeby zaburzenie znikło
Per aspara ad astra
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

8 lipca 2018, o 19:06

Piszesz ze nie chcesz iść do lekarza bo co, przecież to głupie :) Jak będziesz miał zapalenie oskrzeli też nie pójdziesz do lekarza bo to głupie? Stary psychiatra, dobry psychiatra to pierwsza osoba która powinieneś odwiedzic bo tylko on po dokładnym wywiadzie może znaleźć przyczynę problemu. Obilem się o 4 lekarzy, jeden był do dupy, dwóch wiedziało o co chodzi, a ostatni obecny okazał się zajebistym specjalista. Wywiad jaki przeprowadził był niesamowity, pytał nawet o wykształcenie rodziców, relacje z nimi pracę dzieciństwo szkołę, nie zadawał zbędnych pytań typu czy słyszę głosy, samą rozmową i wgladem w moje zachowanie i osobowość powiedział mi gdzie leży mój problem. Masz chyba jakieś oklepane zdanie co do lekarzy, kojarzą ci się z sadystami którzy szprycuja nas lekami, ci lekarze już nie przyjmują guett :) teraz jest dużo młodych lekarzy którzy naprawdę mają szeroką wiedzę i podejście nie tylko biologiczne ale też szerokie psy hologiczne
Per aspara ad astra
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

8 lipca 2018, o 19:08

Mi lekarz otwarcie powiedział że leki nie leczą nerwic i nie wylecza mnie z mojego zaburzenia
Per aspara ad astra
Awatar użytkownika
bbea
Forumowy szyderca
Posty: 413
Rejestracja: 11 lutego 2018, o 11:25

8 lipca 2018, o 19:41

p.karnia1 pisze:
8 lipca 2018, o 19:08
Mi lekarz otwarcie powiedział że leki nie leczą nerwic i nie wylecza mnie z mojego zaburzenia
To co Ci proponuje?
Już nie chodzisz do tego, do którego wzięłam kontakt od Ciebie?
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

8 lipca 2018, o 20:28

p.karnia1 pisze:
8 lipca 2018, o 19:06
Piszesz ze nie chcesz iść do lekarza bo co, przecież to głupie :) Jak będziesz miał zapalenie oskrzeli też nie pójdziesz do lekarza bo to głupie?
Nietrafione porównanie bo zapalenie oskrzeli jest chorobą fizyczną ,a nerwica,depresja i dd to psychika ,zapalenia oskrzeli nie wyleczysz siłą woli czy umysłu ale psychikę możesz zmienić działaniem.
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
ODPOWIEDZ