Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Marihuana a zawieszenie się.

Dział dla osób, które zażywaniem narkotyków, np. marihuany, dopalaczy, mefedronu, amfetaminy doprawili się stanów lękowych, czy też depresyjnych.
Jeżeli Twoim głównym problemem jest odrealnienie po "narksach" to dział o derealizacji znajduje się Tutaj
ODPOWIEDZ
AsiaKingaBlanka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 28 stycznia 2015, o 01:24

28 stycznia 2015, o 01:33

Witajcie, moja przygoda jest zbyt długa i poplątana by wam ją opisać, więc napiszę tylko w skrócie iż po zapaleniu zbyt dużej ilości marihuany prawie się zawiesiłam. Po tej ,,Akcji'' miałam doły, lęki i różne inne dziwne rzeczy, ciągle czułam i czuję, że coś jest nie tak. Biorę psychotropy a dokładniej Asentrę (Sertralinę) wczesniej brałam Seronil, jednak dawał wręcz odwrotny skutek. Czy ktoś może mi napisać dlaczego człowiek po marihuanie może się zawiesić oraz jakie tego mogą być skutki i co dokładniej kryje się pod tym terminem? Jestem leczona w kierunku stanów depresyjnych i lękowych, czy to właśnie to ,,Zawieszenie''? Jakie są szanse na wyleczenie? :(
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

28 stycznia 2015, o 01:48

Polecam na początek
reakcja-walcz-badz-uciekaj-czyli-nerwic ... t3411.html
marihuana-a-nerwica-stany-lekowe-t2945.html

Po prostu po marysce mozna mieć akcje lękowe. I tak mozna z tego wyjsc, polecam troch poczytac na forum wpisow czy posluchac nagrania
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
MajkPortnoj
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: 9 czerwca 2017, o 09:44

16 września 2017, o 12:19

Ja zwieszam się cały czas. :D mam to od bardzo dawna. Kiedy jestem zestresowany coś mnie wkurza i się nakręcam to zawieszam się bardziej. Wiem co się dzieje w około ale wzrok wkleja się gdzieś . Słyszę wszystko ale ciężko zareagować. Miks kilka sekund wzrok mi wraca z widzenia na parą i jest normalnie. Od kiedy zacząłem ignorować to to jest lepiej. A życiu wypaliłem tyle zioła że trudno opisać. Od kąd jestem zaburzony biorę asentre 😀
Awatar użytkownika
Ardiano K-ce
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 285
Rejestracja: 10 marca 2017, o 05:36

16 września 2017, o 12:39

AsiaKingaBlanka pisze:
28 stycznia 2015, o 01:33
Witajcie, moja przygoda jest zbyt długa i poplątana by wam ją opisać, więc napiszę tylko w skrócie iż po zapaleniu zbyt dużej ilości marihuany prawie się zawiesiłam. Po tej ,,Akcji'' miałam doły, lęki i różne inne dziwne rzeczy, ciągle czułam i czuję, że coś jest nie tak. Biorę psychotropy a dokładniej Asentrę (Sertralinę) wczesniej brałam Seronil, jednak dawał wręcz odwrotny skutek. Czy ktoś może mi napisać dlaczego człowiek po marihuanie może się zawiesić oraz jakie tego mogą być skutki i co dokładniej kryje się pod tym terminem? Jestem leczona w kierunku stanów depresyjnych i lękowych, czy to właśnie to ,,Zawieszenie''? Jakie są szanse na wyleczenie? :(
Ja w młodości miałem tak,że zapaliłem kilkanaście razy no i o jeden raz za dużo.Miałem około miesiąca czasu,a zawieszenie to mniej więcej wyglądało tak,że miałem zaburzone percepcje postrzegania,huśtawki nastrojowe i ogólne przybicie,ale po pewnym czasie(miesiąc może dwa)ustąpiło.To co szkodzi w marihuanie to związek chemiczny THC,który bardzo niekorzystnie wpływa na mózg.
Oczywiście,zaprzestanie palenia i wydrążone leki mogą ci pomóc.Jednak nie radzę już nie palić tego gówna.Bo z wszelkiej mazi używkami,jest fajnie i olewamy tych co odradzają,a kiedy dopada nas coś takiego,znajomi pomóc nie potrafią.Są w sklepach zielarskich rożnego rodzaju preparaty lecznicze z konopi,ale preparaty te są pozbawione własnie miedzy innymi substancji THC
Po 2,latach ponownie chciałem zapalić i efekt był podobny.Na twoim miejscu na zapas bym się nie martwił, i po prostu żył dalej.Będziesz widzieć efekty farmakologi,więc na bieżąco informuj lekarza o jakichkolwiek nieprawidłowościach.ja z moim miałem kontakt email.Jako znerwicowany :DD musiałem go 10 tysięcy razy dopytać.
Nie żyjesz chwilą obecną,to żyjesz w własnej głowie.Przeszłość i przyszłość istnieją,jedynie w twojej głowie.
wyjdź ze swojej głowy i zacznij żyć,bo sensem i prawdziwym celem życia,jest życie samo w sobie.
ODPOWIEDZ