Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Marihuana, narkotyki a nerwica - stany lękowe

Dział dla osób, które zażywaniem narkotyków, np. marihuany, dopalaczy, mefedronu, amfetaminy doprawili się stanów lękowych, czy też depresyjnych.
Jeżeli Twoim głównym problemem jest odrealnienie po "narksach" to dział o derealizacji znajduje się Tutaj
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

11 grudnia 2020, o 14:13

Pali tu ktoś zioło jako forma relaksu?

Moja przygoda z ziołem jest taka, że zapaliłem i dostałem ataku paniki, myślałem, że umieram. Tylko wtedy wziąłem kilka buchów naraz i chyba przedawkowałem. Zastanawiam się jak by to podziałało na mnie jakbym zapalił tylko trochi...
Awatar użytkownika
karolax
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 70
Rejestracja: 23 czerwca 2020, o 08:41

11 grudnia 2020, o 14:34

Ja akurat po jaraniu miałam większe lęki, ale wiadomo na każdego działa to inaczej :)
Jeśli myślisz ze jesteś w najgorszym momencie, to pamiętaj ze to jest tylko moment. Przecież wiesz, że nic co złe też nie może wiecznie trwać. :friend: :lov:
blefuze
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 9 grudnia 2020, o 09:55

6 stycznia 2021, o 12:56

Ja wczoraj zajaralem blanta i wypilem do tego kilka piw. Mialem taka masakre przed zasnieciem. Tetno ze 150, atak paniki. Mega zjazd, w koncu udalo sie zasnac ale bardzo plytkim snem.
Nigdy wiecej blanta przy nerwicy. Nigdy
HysSpodGory
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 209
Rejestracja: 25 października 2021, o 19:11

14 stycznia 2022, o 23:23

U mnie psychodeliki zazywane najczesciej miedzy 2013 a 2020 wywolaly najpierw w 2013 depersonalizacje i derealizacje, ktora zaleczylem sportem w 6 miesiecy. Pojawily sie problemy ze snem, nerwowosc, dziwne natretne mysli, obsesje, ataki lęku nocnego szczegolnie jak probowalem wrocic z nocnego trybu zycia do dziennego. Dowalilo mi ostro w 2021 mimo ze juz jakis czas nie uzywalem zadnych substancji. Nie wiem czy to na pewno od nich, ale podejrzewam, ze czynnik mogl to byc, mialem tez oslabienie w lipcu sierpniu spuchnieta noga, opuchlizna jak zniknela z jednej strony stopy, to przeniosla sie na druga, przy tym uderzenia goraca (lekarz mowi ze mogla byc infekcja z zakrzepem). Zeszlo do połowy sierpnia i rowno 30 pozniej we wrzesniu dostalem atak panicznego lęku, chec na wymioty jakby mnie mialo rozerwac, odrealnienie, straszna somatyzacja, bezsennosc. Od tamtego czasu choruje, takze przyczyny tego stanu moga byc rozne ...
Lololol
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 24 maja 2022, o 10:13

11 sierpnia 2022, o 09:00

Mógłby ktoś wyjaśnić, co zadziało się w przypadku mojego wujka? Od zawsze był normalnym dzieciakiem. Mało samodzielnym przez nadopiekuńczą matkę, ale raczej nie było z nim żadnych problemów. Skończył może szkołę podstawową, sama nie wiem. Później dużo grał w piłkę, stronił od pracy, żył z rodzicami. W wieku około 24-25 lat ktoś mu dosypał jakiś ciężki narkotyk do drinka, bo sam nigdy nie chciał nic brać, wiec koledzy zrobili mu „psikusa”, który zmienił jego życie na zawsze. Wtedy dostał psychozy. Minęła, ale przestawał brać leki, jak tylko lepiej się czuł, co znowu powodowało psychozy, szpital itd. I teraz przypomniałam sobie, że on jakoś na krótko przez psychoza i tym nieszczęsnym narkotykiem miał manię kąpania się, manię mycia rąk, często oglądał dłonie i stopy i coś jakby liczył? Mówił coś pod nosem? Z perspektywy czasu wydaje mi się, że to były objawy obsesyjno-kompulsywne :( I teraz strasznie mnie to przestraszyło, bo sama cierpię na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne od 5 roku życia (?). W wieku dziecięcym bałam się chorób, zarazków, obsesyjnie mylam ręce i wiele innych z typowych objawów zaburzenia (przeczytałam książkę i praktycznie każdy z objawów mnie dotyczył). Wiadomo, raz sobie radzę lepiej, raz gorzej. Z pewnością przez większość życia nerwicy nie odczuwam i mam się dobrze, mimo wielu przykrych, ciężkich doświadczeń. Ciężką pracą nad sobą potrafiłam zminimalizować objawy do takich, które mogę nazwać wręcz przyjemnymi. Dodatkowo nie zajmują dłużej niż godzinę dziennie i nie czuję lęku, jeśli ich nie wykonam, tylko mam lekkie poczucie dyskomfortu. Silna ze mnie babka i wiele potrafię wypracować sama. Może niezupełnie, bo przy duuuzym wsparciu najbliższych! Jak myślicie? Czy wujek już przed narkotykiem mógł mieć schizo? Czy takie kompulsje mogły być jednym z objawów nadchodzącej schizo, a cała reszta objawów siedziała mu już wtedy w głowie? Nie wiem, co o tym sądzić, ale stresuje mnie to ☹️ Dodam, ze mam 24 lata.
Deser11
Nowy Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 12 maja 2023, o 01:52

18 maja 2023, o 13:34

Ja mam 31lat - kiedyś w wieku 18-24 zdarzało się zapalić (łącznie może z 5-10 razy) i wszystko było git.

Ponad miesiąc temu zapaliłem marychę, miałem totalnego bad tripa (totalne odurzenie + drgawki konopne) i negatywne skutki trzymają się do dziś. Tzn. ucisk głowy (ciągły - od miesiąca 🤯), rozkojarzenie, napady zimna, problemy z żołądkiem, śnieg optyczny, piszczenie w uszach.

Na razie nie wiem co z tym zrobić, ale rady pod tytułem 'zapal i zobacz' są po prostu tragiczne, jakby to pisał ktoś, kto się dopiero urodził.

Marycha to narkotyk i nigdy nie wiesz jak zadziała i jakie będą konsekwencje.
Mario12
Nowy Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 13 maja 2023, o 16:05

18 maja 2023, o 16:37

ania24 pisze:
25 marca 2014, o 18:29
i tak mam nerwice i fobie spoleczna a biale mi poglebilo jeszcze ale jade teraz na uspojaczach, bo jak nie mialam dostepu do srodkow uspokajajacych przez tydzien to myslalam ze zwariuje a od 2 dni juz mam teraz jest troche lepiej. Ale dlaczego jedno oko jest inne i podpuchniete? i czuje w nim jakby takie cisnienie, nawet dzis w aptece jak kupywalam swietlkik fix do okladow oka babka powiedziala ze jes podpuchniete i czy nie bylo uderzone! masakra!
Super " Na uspokajaczach jadę" Dziewczyno Ty chyba nie wiesz co to uzależnienie od "BENZODIAZEPIN" zreszta lekarze POZ-tu chyba tez nie wiedza!!! Z Benzodiazepin wychodzi się trudniej niż z Heroiny. Zostaw te "uspokajacze" bo narobisz sobie kłopotów jakich nigdy po amfetaminie byś nie miała.
ODPOWIEDZ