Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Lexapro, Depralim, Servenon, Aciprex ( ESCITALOPRAM )

Tutaj wpisujemy nasze wrażenia i odczucia odnośnie leków jakie zostały nam przepisane przez lekarza.
Leki antydepresyjne, benzodiazepiny, neuroleptyki, (SSRI, SNRI) itp.
Opisujemy efekty działania danego leku oraz ewentualne objawy uboczne.
Możesz dopisać się do istniejącego tematu lub stworzyć swój własny.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
cyraneczka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 250
Rejestracja: 29 listopada 2017, o 08:44

16 grudnia 2017, o 16:31

MałaMaruda pisze:
16 grudnia 2017, o 16:27
Odświeżam temat, jak tam na escitalopramie Wam sie żyje?

Ja biorę 15ty dzień. 4 dni 1/4 potem 6 dni 1/2 i potem całą tabletkę 10mg.

Było okropne nasilenie lęków i masa ubokow. Powoli mijają. Tylko teraz czuje okropne zmęczenie, niechęć, taki brak energii. Ja też mam depresję dość głęboka poza nerwica.

Lęki minęły, zostały tylko rano lekkie niepokoje, które wraz z biegiem dnia słabna. Ale ta anhedonia i problemy z ruszeniem się z miejsca... To pewnie bardziej depresja niż leki ale może ktos z Was przechodził ten etap co ja i podzieli sie informacja kiedy sie poprawiło? I czy w ogóle?
Mój chłopak bierze escitalopram i mówi, że ma gorszą kondycje, szybciej się męczy, ale poza tym z leku jest zadowolony, mimo ustąpienia depresji ten brak energii mu pozostał. Na każdego lek działa inaczej, poczekaj jeszcze z miesiąc przynajmniej.
Awatar użytkownika
MałaMaruda
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 303
Rejestracja: 18 listopada 2017, o 18:47

16 grudnia 2017, o 16:41

Tylko mi chodzi o brak energii do wstania z łóżka i zrobienia czegokolwiek a nie o gorszą kondycję :(
Awatar użytkownika
cyraneczka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 250
Rejestracja: 29 listopada 2017, o 08:44

16 grudnia 2017, o 16:43

MałaMaruda pisze:
16 grudnia 2017, o 16:41
Tylko mi chodzi o brak energii do wstania z łóżka i zrobienia czegokolwiek a nie o gorszą kondycję :(
To bardziej wygląda na objaw depresji. Mówię, daj czas lekowi na rozkręcenie się :)
Awatar użytkownika
MałaMaruda
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 303
Rejestracja: 18 listopada 2017, o 18:47

22 grudnia 2017, o 23:37

Jestem 21szy dzień na depralinie, w tym 10ty dzień na dawce 10mg i chyba zaczyna się wreszcie działanie antydepresyjne (lęku już od dawna nie mam tak silnego).
Dziś sporo zrobiłam, nawet wyszłam z domu do sklepu (agorafobia to jeden z moich najgorszych wrogów aktualnie). I nawet odczuwam...radość? Może nie az radość ale pewien rodzaj satysfakcji na pewno.

Nie jestem pewna czy to akurat lek zaczął działać bo od tygodnia bardzo intensywnie pracuje nad ignorowaniem i działaniem (akceptację już wcześniej w miarę wypracowałam) więc może to ja sama a nie tylko leki - nie wiem. Oby.

W każdym razie jest coraz lepiej. Długa droga przede mną ale takie momenty daja siłę :)
"Hold on! I know you're scared,
But you're so close to heaven...
Don't know but you know when you get there (...)
You don't know, you're almost near it.

All this time - you're just tryin' not to lose it,
You can always learn to fly - you never do until you do it"

[LP - Tightrope]
Mossa_25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 3 stycznia 2018, o 18:59

5 stycznia 2018, o 13:01

smutna123 pisze:
27 grudnia 2015, o 18:59
Póki co czuje spore wahania, przeszkadza mi to,że nie czuję się sobą....Wiem za szybko, żeby gdybac. Jednak każdy dzień jest męczący. Ale robię wszystko. Dzisiaj nawet sama wpadłam na pomysł aby przejechać się z synkiem pociągiem bo bardzo je lubi. Może śmieszne, ale to już jakieś dokonanie...przy moim obecnym stanie
Witam Ja biore elice juz jakby drugi raz za pierwszym razem pomogla Sama sobie Odstawilam bralam Co 4dzirn pol tabl ale mam problemy z dzieckiem. I Mc temu znow Zaczelam brac od razu tzn Mc po tym idstawieniu. Biore ponad Mc jestem Senna ale mam tak natrectwa mysli o mim synka jestem. Panicznie przeraza a nim tak sie boje o. Niego nie daje rady
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

12 stycznia 2018, o 18:33

Wiem że po esci występują mdłości ale czy mial ktos az takie ekscesy zoladkowe ze poprostu nie dawał rady? zero jedzenia, leżę jak robak wymioty biegunka i pootworny ból brzucha który uniemożliwia nawet myślenie. . 2 dzień dawka 5
Per aspara ad astra
Awatar użytkownika
Megi.88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 319
Rejestracja: 7 stycznia 2018, o 14:30

28 stycznia 2018, o 17:31

MałaMaruda pisze:
22 grudnia 2017, o 23:37
Jestem 21szy dzień na depralinie, w tym 10ty dzień na dawce 10mg i chyba zaczyna się wreszcie działanie antydepresyjne (lęku już od dawna nie mam tak silnego).
Dziś sporo zrobiłam, nawet wyszłam z domu do sklepu (agorafobia to jeden z moich najgorszych wrogów aktualnie). I nawet odczuwam...radość? Może nie az radość ale pewien rodzaj satysfakcji na pewno.

Nie jestem pewna czy to akurat lek zaczął działać bo od tygodnia bardzo intensywnie pracuje nad ignorowaniem i działaniem (akceptację już wcześniej w miarę wypracowałam) więc może to ja sama a nie tylko leki - nie wiem. Oby.

W każdym razie jest coraz lepiej. Długa droga przede mną ale takie momenty daja siłę :)
I jak samopoczucie? Ja dopiero kilka dni na depralinie 10mg ... jak narazie jestem zmeczona innych objawow brak. brałam to 4 lata temu i chyba już po 3 tyg było ok wiec chiala sprawadzic jak to u ciebie po ponas miesiacy wyglada ☺
" I don't feel the way I used to
The sky is grey much more than it is blue
But I know one day I'll get through
And I'll take my place again
So I will try 
So I will try
...
If I would try
If I would try
....
There is no one for me to blame
'Cause I know the only thing in my way
Is me"
Awatar użytkownika
MałaMaruda
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 303
Rejestracja: 18 listopada 2017, o 18:47

12 lutego 2018, o 01:15

Jest nieźle. Wracam powoli do życia, lęki objawy itp są dalej ale spokój ducha pozwala z nimi pracować. Myślę że właśnie dzięki lekom zniknął taki paraliż aktywności. Ale ja też dużo świadomie pracuje i zaczęłam psychoterapię. Wiec to pewnie wypadkowa tego wszystkiego. Skutki uboczne praktyczne wszystkie minęły. Zostaly rozszerzone zrenice, sennosc i mniejsze libido. Da radę z tym jakoś żyć. Ale na pewno leki same całej sprawy nie zalatwia. Tu trzeba dużo własnego wkładu.
"Hold on! I know you're scared,
But you're so close to heaven...
Don't know but you know when you get there (...)
You don't know, you're almost near it.

All this time - you're just tryin' not to lose it,
You can always learn to fly - you never do until you do it"

[LP - Tightrope]
Awatar użytkownika
Megi.88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 319
Rejestracja: 7 stycznia 2018, o 14:30

12 lutego 2018, o 16:53

Dokładnie leki pozwalają wrócić do normalnego trybu życia ale bez pracy nad sobą nie pójdziemy dalej ... Ja wsluchuje się wieczorami w nagrania głównie skupiam się na postawie przyjacielskiej bo czasami sama od siebie za dużo wymagam 😐
" I don't feel the way I used to
The sky is grey much more than it is blue
But I know one day I'll get through
And I'll take my place again
So I will try 
So I will try
...
If I would try
If I would try
....
There is no one for me to blame
'Cause I know the only thing in my way
Is me"
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

18 lutego 2018, o 16:58

10 mg Escitalopramu i chyba mogę po dwóch tygodniach brania że to będzie trafiony lek. Ubocznych brak poza jakimiś nudnosciami na początku ale do zniesienia. Po za tym lęki prawie się nie pojawiają, libido i sex bardzo ok , co bardzo fajne unormować się rytm dobowy, popołudniem przachodzi takie blogie zmęczenie którego już nie pamiętałem od początku nerwicy, sen super głęboki nie budzę sie w nocy, wstaje wypoczety chociaż wspaniale się doleguje :)) dzisiaj spałem do poludnia :)) seks? Ostatnio po seksie poczułem się jak w niebie śmiałem się, było mi tak blogo... taka pełnia szczęścia. . Nie czułem juz tego od lat :) ogólnie lek dopiero w pełni pewnie zacznie działać po jakimś czasie ale już wiem że to była dobra decyzja! Żałuję każdego dnia niepewności kazdego dnia straconego przez lęki, nie było warto wzabraniać się od leków, pozwala to nabrać dystansu i troche zrozumieć ze to wszystko to tylko nasze emocje :)
Per aspara ad astra
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

27 marca 2018, o 21:03

Hej, biorę esci już drugi miesiąc i pewnie jeszcze trochę pobiore bo działa ok. Tylko tak się zastanawiam jak to będzie kiedyś odstawić? Macie jakieś doświadczenia? Ja biorę 10mg
Per aspara ad astra
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

27 marca 2018, o 21:05

Zwykle będziesz schodził etapami, najpierw 5 rzucisz, po 2 tygodniach kolejne pięć. Przy esci czasem są takie dziwne prądy w ciele ale do przeżycia i mijają, więc spokojnie :)
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

27 marca 2018, o 21:07

Wojtek ja teorie dobrze znam tylko wiesz o co mi chodzi i czego się obawiam, tych skutków :D chciałem wiedzieć czy bardzo boli no po pół roku brania jak się odstawia bo na samą myśl się trzese
Per aspara ad astra
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

27 marca 2018, o 21:09

p.karnia1 pisze:
27 marca 2018, o 21:07
Wojtek ja teorie dobrze znam tylko wiesz o co mi chodzi i czego się obawiam, tych skutków :D chciałem wiedzieć czy bardzo boli no po pół roku brania jak się odstawia bo na samą myśl się trzese
No ja kumam, bo ja też nie "lubiłem" leków. Dlatego Ci własnie pisze, że do przeżycia i żebyś się nie martwił na zapas :P Bo możesz nie mieć wcale :)
Z esci schodziłem i nie moge narzekać więc dasz rade i ty :)
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

27 marca 2018, o 21:12

Długo brałeś escitalopram? Pomagał ci?
Per aspara ad astra
ODPOWIEDZ